Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.
Godzilla - 7 Sierpnia 2010, 23:04
Z balkonu żaden problem, nie jest wysoko, parę razy już ją musiałam sprowadzać. Teraz dała drapaka teściom i oni już jej nie znaleźli.
Kruk Siwy - 7 Sierpnia 2010, 23:17
To gdzieś daleko? Trzeba by dać ogłoszenie. Znaczy nalepić parę kartek tu i ówdzie przy miejscu zniknięcia. Bo może siedzi gdzieś tam głupia i płacze.
Godzilla - 7 Sierpnia 2010, 23:37
Podsunęliśmy im pomysł. Może jeszcze się znajdzie, bieda jedna. Cholera.
Kai - 8 Sierpnia 2010, 06:47
A sterylizowana była? Bo może tylko za chłopem poleciała, wyszaleje się i wróci. Zresztą chyba sterylizacja nie ma wiele do rzeczy, Mysza kumpla regularnie idzie w tango, choć jest wycinana.
Godzilla - 8 Sierpnia 2010, 19:10
Nie była, na prochach jechała na razie.
Kai - 8 Sierpnia 2010, 20:19
Godzilla, jeśli jej się nic nie stało, to wróci. Trzymam kciuki. Koty są za mądre i interesowne, żeby uciekać z własnej woli.
Godzilla - 8 Sierpnia 2010, 22:48
Teściowie wzięli ją na parę dni na działkę. Tam już kilka kotów im się przechowało, choć czasem z przygodami, ale takiej historii nie było. Tam się zdarzają podrzucone psy, jest jakiś agresywny kocur, no i droga, którą ostatnio sporo TIRów jeździ. Martwię się, gdzie się futrzak podziewa. Może przyszło jej do głowy, żeby do domu wrócić?
ketyow - 8 Sierpnia 2010, 23:41
Studnia napisał/a | Ja bez sierściucha który mi się pod nogami plącze żyć nie mogę |
Też. Co by to było jakbym musiał lać na siedząco
Studnia - 9 Sierpnia 2010, 18:09
ketyow, nie do końca o to mi chodziło, ale Twoja interpretacja jest w pełni zrozumiała i też się z nią zgadzam
A tak z innej beczki...
Agi - 13 Sierpnia 2010, 00:50
Sympatyczne
nureczka - 13 Sierpnia 2010, 09:55
Agi, i żaden kot tak nie potrafi
dalambert - 13 Sierpnia 2010, 10:17
Agi, sam urok
Kai - 13 Sierpnia 2010, 22:48
Urocze, ale mimo wszystko podziwiam rodziców...
Co do kota, zwykle służy półtorarocznemu synkowi kolegi jako podnóżek albo stopień na kanapę. Więc też jest pożyteczny
Memento - 14 Sierpnia 2010, 11:53
Powinien odgryźć mu piętę!
Nasz sierściuszek leniuszek wczoraj skończył dziesięć lat.
Martva - 14 Sierpnia 2010, 12:33
Moje zwierzaki okazały sie ostatnio pchlarzami na potęgę, nie wiem z kim się zadają, jakieś bliskie spotkanie z jeżem? Kociska dostały jakiś płyn do wcierania w kark, a samce niezależnie od gatunku obróżki antypchłowe. Kocica sie wywinęła, bo sypia na drzewie i trudno ją dopaść
nureczka - 15 Sierpnia 2010, 16:11
Mój ulubiony kotburger.
mBiko - 15 Sierpnia 2010, 22:40
Dowód na pożyteczność kota:
Agi - 15 Sierpnia 2010, 23:36
Rączki zajęte, nie można psocić.
mBiko - 16 Sierpnia 2010, 18:56
A najfajniejsze, że obie były szczęśliwe jak świnie w błocie.
Witchma - 16 Sierpnia 2010, 18:57
mBiko, dziwisz się? Kiziaki mają okazję wychować sobie głaskacza od podstaw
Witchma - 17 Sierpnia 2010, 10:20
Co prawda po raz kolejny mnie krakvet wq... zdenerwował, ale dotarła nowa karma, którą Dakarewicz wcina, aż mu się uszy trzęsą. Mam nadzieję, że to nie tylko fascynacja czymś nowym
Zgaga - 18 Sierpnia 2010, 14:05
Dość radykalne rozwiązanie:
http://www.tvn24.pl/0,166...,wiadomosc.html
Kai - 18 Sierpnia 2010, 15:51
Zgaga, radykalne, ale czy lepiej usypiać zdrowe, młode jeszcze zwierzęta?
Zgaga - 18 Sierpnia 2010, 16:02
Kai, nie zrozum mnie źle:
Jestem za sterylizacją kotów. Wszelkiego typu dachowce dokarmiane przez dobre ciocie powinny być wysterylizowane. Natomiast ingerencja w przychówek hodowców, to chyba lekka przesada.
ihan - 18 Sierpnia 2010, 16:31
Że tez nikt nie wpadł na to żeby gołębie sterylizować obowiązkowo. Dołożyłabym się z własnej kieszeni.
Agi - 18 Sierpnia 2010, 16:51
Bym też.
Zgaga - 18 Sierpnia 2010, 16:54
Widocznie dużo mniej tego przeżywa, a w dorosłym życiu ma więcej wrogów (np. w miastach próby osadzania sokołów). I może mniej drażni (chociaż gołębie wokół Centralnego w Warszawie to zmora).
Agi - 18 Sierpnia 2010, 19:27
Chodzimy z Kamą na coraz dłuższe spacery i obie jesteśmy zadowolone.
Dziś deszcz nas złapał na środku pola, a po chwili pokazała się piękna tęcza, pełen łuk ze wszystkimi widocznymi kolorami, dawno takiej nie widziałam. Teraz Kama śpi, a ja mam spokój.
ihan - 18 Sierpnia 2010, 19:37
Agi, zazdroszczę, zawsze chciałam mieć psa, mam tylko namiastkę stajennych. Podrap Kamę po brzuszku od cioci.
Agi - 18 Sierpnia 2010, 19:39
Podrapałam, macha Ci łapką z wdzięcznością.
|
|
|