Blogowanie na ekranie - moje śmietnisko
corpse bride - 29 Sierpnia 2011, 22:45
kumpel poleca mi abw, że niby taka lepsza policja, ale nawet za bardzo nie wiem, czym się abw zajmuje. muszę poczytać.
Iscariote - 30 Sierpnia 2011, 00:02
corpse bride napisał/a | kumpel poleca mi abw, że niby taka lepsza policja, ale nawet za bardzo nie wiem, czym się abw zajmuje. muszę poczytać. | Nocarza nie czytałaś?
corpse bride - 30 Sierpnia 2011, 07:36
hm, nie. przeczytać?
Fidel-F2 - 30 Sierpnia 2011, 07:48
niekoniecznie
Iscariote - 30 Sierpnia 2011, 08:09
corpse bride, książka o wampirach pracujących dla abw
corpse bride - 30 Sierpnia 2011, 09:45
to coś prawie o mnie
dalambert - 30 Sierpnia 2011, 09:50
corpse bride napisał/a | to coś prawie o mnie |
No cóż ,
PRAWIE wampir i PRAWIE ABW ...
ej, to prawie ...
corpse bride - 30 Sierpnia 2011, 10:50
powinnam była napisać prawie prawie o mnie
a teraz walczę z systemem. pytanie: ilu urzędników potrzeba, żeby wydać absolwentowi dyplom? odpowiedź: dwóch - jeden go wypisuje, przekazuje drugiemu, drugi go drukuje, przekazuje pierwszemu, pierwszy go podpisuje i chowa, po czym obydwaj idą na urlop.
ilcattivo13 - 30 Sierpnia 2011, 14:27
corpse bride - ale ten Twój kumpel pracuje w ABW, czy tylko tak poleca?
hardgirl123 - 30 Sierpnia 2011, 19:27
no ABW jest fajne
corpse bride - 30 Sierpnia 2011, 22:34
nie pracuje, jemu polecał ktoś, kto pracował chyba, hehe. a on mnie próbuje przekonać, że dla mnie abw jest lepsze niż policja.
ilcattivo13 - 31 Sierpnia 2011, 12:08
corpse bride napisał/a | nie pracuje, jemu polecał ktoś, kto pracował chyba, hehe. |
ano właśnie. Sam chorowałem kiedyś na pracę w ABW, ale mnie taki jeden forumowicz skutecznie wyleczył No i dochodziło jeszcze to, że musiałbym przenieść się do W-wy na stałe, bo w Suwałkach jest tylko jakaś mała dyspozytura i raczej pracy dla analityka by nie mieli...
Ozzborn - 31 Sierpnia 2011, 13:36
ilcattivo13 napisał/a | musiałbym przenieść się do W-wy |
o rany już to zobaczyłem oczyma wyobraźni... aaaaale by byyyyło
fealoce - 31 Sierpnia 2011, 17:19
No nie mów, że nie lubisz Warszawy
corpse bride - 31 Sierpnia 2011, 17:21
w krk są i to w bardzo dogodnej dla mnie lokalizacji. a czym cię wystraszył ów forumowicz?
ps - jak nie urok to burok... niedopłata za wodę 897zł macie pojęcie, co się z tą wodą dzieje?
ilcattivo13 - 31 Sierpnia 2011, 18:23
Ozzborn napisał/a | o rany już to zobaczyłem oczyma wyobraźni... aaaaale by byyyyło |
Ciebie by wywalili ze studiów, a ja bym trafił na odwyk... Pfff, straszne mi rzeczy
fealoce - a kto powiedział, że nie lubię? Ja nienawidzę Warszawy. To najgorsze duże miasto w jakim musiałem spędzić choć jeden dzień. A jak musiałem w czasie studiów przyjechać do W-szawy na tydzień lub dwa, zwłaszcza latem, to to już była prawdziwa kara boska...
corpse - odpowiem na PW
corpse bride - 1 Września 2011, 09:01
ilcattivo, dzięki z pw.
a co nienawidzenia warszawy czy jakiegokolwiek miasta to wynika ono raczej ze złych skojarzeń niż obiektywnej złej jakości miasta. szmateusz też nie lubi warszawy i odkąd się znamy próbuje go tam wyciągnąć na miły weekend. bo do tej pory bywał tam tylko na szkoleniach i wyjazdach służbowych, których nie lubi. nie był nigdy w zoo czy na miłym spacerze, to co ma niby lubić? dworzec i siedzibę firmy?
moja przyjaciółka z kolei uważa, że kraków to strasznie męczące miasto i że go nie lubi. zaczęło jej się od kiedy zaczęła tu studiować zaocznie - przyjeżdżała do krk na weekendy, które spędzała od rana do nocy na zajęciach, wieczorem jeszcze próbując spotkać się ze znajomymi. no, ciekawe w jakim mieście to by nie było męczące.
Martva - 1 Września 2011, 09:03
Nie lubię Warszawy, i iloraz inteligencji mi spada w tym miescie i okolicach, ale jednak zawiera parę fajnych osób, dla których warto się poświęcić i przyjechać. Rozglądać się nie muszę
corpse bride - 1 Września 2011, 09:08
dlaczego ci spada? wszak to kulturalne miasto. muzea, uczelnie, biblioteki, księgarnie... moi rodzice nie lubili z kolei krakowa (trudno powiedzieć, dlaczego), więc wozili mnie odchamiać do warszawy właśnie, więc mam właściwie same dobre skojarzenia.
Martva - 1 Września 2011, 09:19
Nie wiem dlaczego, ale spada. Głupieję po prostu i myślenie mi szwankuje, nie zauważyłabym tego, gdybym nie grała w scrabble, ale grałam i dostawałam w tyłek w każdej partii, a nie średnio w 2 na 3
corpse bride - 1 Września 2011, 10:09
to dziwne... może zaprzęgasz dużą część mózgu do nielubienia warszawy i brakuj ci na inne rzeczy?
merula - 1 Września 2011, 11:29
a może to świeże powietrze Ci szkodzi?
ilcattivo13 - 1 Września 2011, 14:52
corpse bride - "zaliczyłem" spacery w Łazienkach (miła atmosfera, milion osób dookoła), kilka teatrów, sporo muzeów (bo lubię), ale to jest fajna sprawa, jak się do W-szawy wpada tylko w tym jednym celu. A żeby żyć i pracować w tym mieście? NF(cuking)W!
Martva - masz rację z tymi paroma fajnymi osobami. Ale czy nie mogliby się przeprowadzić do jakiegoś równie fajnego jak oni miasta?
merula - mam dziwne wrażenie, że ludzie mieszkający na wsi nie powinni zabierać głosu w tej dyskusji
Lis Rudy - 1 Września 2011, 14:59
Martva napisał/a | Nie lubię Warszawy, i iloraz inteligencji mi spada w tym miescie i okolicach |
Na ostatniej SKOFIE gadałaś jakoś normalnie. A przypomnę Ci że ona się w Wawie działa Gdzie tu jakiś zjazd inteligencji ?
ilcattivo13, dwa lata temu na skutek awarii samochodu zmuszony byłem pomieszkać przez 1/2 piątku, sobotę i niedzielę w Opolu. Dziura jakich mało i całe miasto szarobotonowe od pyłu z miejscowej cementowni opole.
Tam to dopiero jest NF(cuking)W!
Nienawidzę tego miasta !!!
ilcattivo13 - 1 Września 2011, 15:11
Lis Rudy napisał/a | Na ostatniej SKOFIE gadałaś jakoś normalnie. A przypomnę Ci że ona się w Wawie działa Gdzie tu jakiś zjazd inteligencji ? |
żebyś wiedział, jak ona gada, kiedy jest u siebie. Normalnie jak Hawking. Znaczy, tak mądrze, a nie tak jak z syntezatora mowy I jeszcze w międzyczasie robi sztuczne kolejki pod jedynym tojletem w knajpie
Lis Rudy napisał/a | ilcattivo13, dwa lata temu na skutek awarii samochodu zmuszony byłem pomieszkać przez 1/2 piątku, sobotę i niedzielę w Opolu. Dziura jakich mało i całe miasto szarobotonowe od pyłu z miejscowej cementowni opole.
Tam to dopiero jest NF(cuking)W!
Nienawidzę tego miasta !!! |
dwa i pół dnia, to za mało, żeby znienawidzić miasto. Ja między 1996 a 2007 spędziłem w W-szawie 1/3 swojego życia i wobec tego czuję się uprawniony do prawdziwej, szczerej i nieskrywanej nienawiści
Martva - 1 Września 2011, 16:08
merula napisał/a | a może to świeże powietrze Ci szkodzi? |
E, nie jest specjalnie inne niz tu
Lis Rudy napisał/a | Na ostatniej SKOFIE gadałaś jakoś normalnie |
Uff
Lis Rudy napisał/a | Gdzie tu jakiś zjazd inteligencji ? |
No przy scrabble widać, mówię
ilcattivo13 napisał/a | żebyś wiedział, jak ona gada, kiedy jest u siebie. Normalnie jak Hawking. Znaczy, tak mądrze, a nie tak jak z syntezatora mowy |
Wisisz mi czyszczenie monitora
ilcattivo13 - 1 Września 2011, 18:30
a jadłaś akurat coś szczególnego?
merula - 1 Września 2011, 20:28
ilcattivo13 napisał/a | merula - mam dziwne wrażenie, że ludzie mieszkający na wsi nie powinni zabierać głosu w tej dyskusji |
no właśnie
Jedenastka - 1 Września 2011, 20:31
illianna - 2 Września 2011, 07:21
corpse bride napisał/a | ps - jak nie urok to burok... niedopłata za wodę 897zł macie pojęcie, co się z tą wodą dzieje? | przeciekła do nas, ja mam nadpłatę 600zł, reszta wsiąkła po drodze
|
|
|