Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?
Fidel-F2 - 1 Lutego 2011, 09:44
olej to ilcattivo13, ściągnij Stainless steel 6.0 z patchem 1.1
ilcattivo13 - 19 Lutego 2011, 00:49
dorwałem i (dzięki Netii i odcięciu neta) "Elemental: War of Magic". Szumnie zapowiadany następna "Master of Magic" okazał się kupą nad kupy i chyba najbardziej zabugowaną grą od czasów "Daggerfalla". Mam zainstalowaną poprawkę 1.11 i w dalszym ciągu gra świruje
Najpierw rozdam minusy, które gra otrzymuje za:
- sam engine graficzny gry - otwiera się dowolne okno, a i tak widoczne są napisy z głównego, dzięki czemu na ekranie robi się sieczka;
- samą grafikę - jest brzydka, na poziomie sprzed 2003 roku. Ikony są marnej jakości i trudne do rozpoznania, przy czym zwiększenie rozdzielczości tylko pogarsza sprawę (na 19calowym monitorze da się grać najwyżej w 1024x768); Do tego nie ma podpowiedzi po najechaniu kursorem na ikonę!!! I dopiero po kilku/kilkunastu godzinach grania zacząłem łapać co jest co...
- poruszanie się po mapie - dopóki jest równo, to jest o.k., ale jak się zaczynają górki, to łatwo można zmarnować punkty ruchu (w najlepszym razie, bo w najgorszym, można słabym bohaterem/oddziałem wleźć na silnego przeciwnika zamiast od niego uciec), bo kursor wariuje na nierównościach;
- widok mapy - niby jest fajnie pomyślany, ale im bardziej ją oddalamy, tym wolniej można ją przesuwać (grałem na mapach "large", które wcale nie są największe i strasznie mi to przeszkadzało - ciekawe, co odczuwają ludzie grający na tych największych mapach);
- karty postaci. Przy tworzeniu swojego bohatera mamy mnóstwo opcji do wyboru, ale większość z nich nie pojawia się później na karcie postaci. Nie wiem po co to uproszczenie, skoro wcale nie upraszcza ono gry.
- NPCów pojawiających się na mapie i możliwych do wynajęcia. Chodzi mi głównie o to, że jest ich niezbyt dużo, za to potrafią się klonować (kilka razy miałem po trzech czy czterech takich samych gostków). Mało tego - mam wrażenie, że jak się wsadzi takich bliźniaków czy trojaczków do osady, to bonus płynący z ich umiejętności nie będzie liczony razy 2 czy 3...
- questy. Beznadzieja, tylko pogarszająca grę. Jest ich bardzo mała ilość i też się notorycznie powtarzają - odnajdywanie dwanaście razy pod rząd zaginionego laboratorium alchemika-emeryta tylko po to, by dostać dwunastą butelkę "płynu na inteligencję" interesowało mnie tylko z jednego powodu - ile jeszcze razy to się powtórzy. Wspomnieć też należy o takim fakcie, że w nowych wersjach gry, jak się przyjmie quest eskortowania syn/córki bogacza, to można od razu zacząć nową grę. Load nie pomaga, bo quest jest na stałe przypisywany do lokacji przy generowaniu mapy. Syf,kiła i mogiła...
- magia - ubożuchna jak dziad kościelny. Do tej z "Master of Magic" nawet nie ma jej co porównywać...
- bitwy - uproszczone podobnie jak magia - ktoś wyraźnie miał pier*olca na punkcie stworzenia kolejnego klonu "King's Bounty". Pod tym względem "Master of Magic" rządzi już od 17 lat...
- rozwój technologiczny - niby jest fajnie, podzielili go na pięć dziedzin: cywilizacja to ogólny rozwój (wydobycie surowców, handel, gildie itp.), militaria to wszystko związane z walką (nowe wyposażenie, nowe oddziały, itp), magia to wszystko związane z czarami (budynki służące do gromadzenia zasobów magicznych czy odkrywaniu nowych czarów, nowe rodzaje magii, itp.), przygoda to odkrywanie świata (nowe questy, nowe zasoby na mapie, nowi bohaterowie i potwory) i dyplomacja (czyli wszystko związane z kontaktami z innymi państwami). Ale jakoś to wszystko kuleje i zgrzyta...
Plusy. Hmmm.... Na razie nie znajduję... Choć może nie, jest jeden plus - gra jest łatwo modowalna, więc od 1 kwietnia, jak już nie będę musiał chodzić do roboty, to może sobie w niej pogrzebię i ją samodzielnie spatche'uję
Grę oceniam na razie na 2/10.
Edit:
A w ramach powrotu do przeszłości - "The Secret of Monkey Island Special Edition" Humor w grze po prostu powala na kolana
Matrim - 4 Marca 2011, 15:21
Ukojenie nerwów - Football Manager 2011 Ta gra jest wieczna... Dla fanów piłkarskich nie ma lepszej. Niby same literki, cyferki, tabelki, czasem biegające drewniane chłopaki, ale wciąga niesamowicie. I syndrom "jeszcze jednej tury". Prawie jak w Cywilizacji albo Herosach.
hrabek - 4 Marca 2011, 15:27
Pojęcie tury w tej grze jednakowoż zmieniło się na przestrzeni lat. Pamiętam, jak grałem w CMa 96/97 czy jakoś tak, gdzie obliczenia wykonywane przez komputer trwały trzy growe dni i kilka minut rzeczywistego czasu. Można było wziąć książkę i czytać. Teraz się tak nie da, bo gra zatrzymuje się kilka razy w jednym growym dniu, a przejścia czasowe pomiędzy zatrzymaniami są tak krótkie, że nie wiem, czy dałoby się przeczytać dwa dymki z komiksu w tym czasie.
Matrim - 4 Marca 2011, 18:06
hrabek, jeżeli każesz FM-owi przeprowadzać wszystkie mecze we wszystkich ligach w kraju (dla pełnych statystyk graczy i drużyn, co daje lepszy obraz ich umiejętności), a dodatkowo masz włączone kilka lig, to... trwa trochę dłużej
Memento - 4 Marca 2011, 22:10
Przeszedłem sobie znowu Max Payne 2: The Fall Of Max Payne. Cudna gra.
Hubert - 5 Marca 2011, 11:53
Gram sobie leniwie po godzince na parę dni w Wiedźmina. Wciąga Dragon Age'a nosem. Ukazało się wcześniej, a graficznie jest lepsze. Że o historii nie wspomnę.
adam sangreal - 5 Marca 2011, 19:26
Mnie ostatnio wciągnął Oblivion, i chociaż co chwilę obiecuję sobie że to koniec, nie mogę przestać.
Adon - 5 Marca 2011, 20:19
Sosnechristo napisał/a | Wciąga Dragon Age'a nosem. Ukazało się wcześniej, a graficznie jest lepsze. |
A ma niższe wymagania.
Hubert - 5 Marca 2011, 20:50
Adon, to chyba kwestii palety barw. W Wiedźminie dominują zielenie, szarości i różne takie mocno stonowane. Natomiast Dragon Age zasypuje gracza kolorami.
Jakoś tak pod względem palety TW przypomina pierwszego Quake'a, który w swojej epoce miótł graficznie, a nie obciążał kompa dzięki ograniczeniu kolorystyki.
Adon - 5 Marca 2011, 20:52
Przyjrzyj się detalom. Nie wiem skąd Dragon Age ma takie wymagania jak na tak toporne modele i kiepskie tekstury. W dwójce (demie) przynajmniej postaci wyglądają trochę lepiej. Ale to wciąż nie to. Starczy zerknąć, jak będzie Wiedźmin 2 wyglądał. No i kto rządzi?
Navajero - 5 Marca 2011, 21:04
Zanim dokończą "Wiedźmina" można pograć w "Dragon Age"
Adon - 5 Marca 2011, 22:37
A pewnie. W końcu nie jest to zła gra.
Navajero - 5 Marca 2011, 22:56
Za parę dni będę ją miał, wtedy się wypowiem
Memento - 6 Marca 2011, 00:01
Adon napisał/a | No i kto rządzi? |
KKnD.
Adon - 6 Marca 2011, 00:16
A co Ty. Ani to oldschool, ani fajne. Rozumiem, gdybyś wyskoczył z czymś takim, ale tamto?
Navajero - 6 Marca 2011, 00:57
Taaa... dajcie jeszcze starego Wolfensteina
Memento - 6 Marca 2011, 01:10
Nie chodzi o to że oldskul, tylko o to że gra mimo upływu lat wciąż cieszy oko i wciąż zapewnia mnóstwo frajdy. Poza tym, mawet w Wiedźminie nie ma łomotu autocannon tanków, a ja uwielbiam łomot autocannon tanków.
Hubert - 6 Marca 2011, 16:08
Adon napisał/a |
Przyjrzyj się detalom. Nie wiem skąd Dragon Age ma takie wymagania jak na tak toporne modele i kiepskie tekstury. W dwójce (demie) przynajmniej postaci wyglądają trochę lepiej. Ale to wciąż nie to. Starczy zerknąć, jak będzie Wiedźmin 2 wyglądał. No i kto rządzi? |
I też chyba będzie miał rozsądniejsze wymagania.
BTW, już jestem (znowu) w Wyzimie. Tutaj już po raz kolejny przechodzenie tych samych questów nie drażni. A czego tu, Panie nie ma. Burdy w knajpach, kryminał, dzi...ewczyny w potrzebie i ogólnie sporo do roboty. W ogóle jest to jeden z niewielu klimatycznych cRPGów, jakie się ukazały na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Żeby jeszcze tylko Wiedźmin skakał i pływał...
Matrim - 6 Marca 2011, 18:09
Sosnechristo, skakać ma już w drugiej części, więc pływać nauczy się pewnie w trzeciej
Adon - 6 Marca 2011, 18:28
Oby nie był jak Garret, który w trzeciej części zapomniał jak się pływa i wspina po linie.
Dunadan - 7 Marca 2011, 07:17
A ja sobie znów popyakłęm w pOrtala - przeszedłem w godzinę czy coś, w szoku byłem jak teraz prosta jest ta gra dla mnie. Za pierwszym razem trzeba było pogłówkować może się mądrzejszy zrobiłem
A Portal 2 tuż-tuż
Hubert - 7 Marca 2011, 13:05
Adon, Geralt to chyba wraz z końcem sagi zapomniał, jak się pływa, a teraz przechodzi powolną rekonwalescencję. Najpierw chodzenie i bieganie, potem machanie mieczem i fikołki przez plecy przeciwnika, następnie znaki, by w końcu, podjąć się ciężkiego wyzwania, jakim są skoki i wspinaczka.
Fidel-F2 - 7 Marca 2011, 13:10
to już tylko kilka dni, mniam
http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=6661
Hubert - 7 Marca 2011, 13:22
Oooo, muszę najpierw demo ogarnąć.
Sauron - 7 Marca 2011, 17:03
Wiecie może, czy wiedźmin pójdzie na Linuxie?
Znajoma posiada.
Adon - 8 Marca 2011, 12:06
I jak? Ma ktoś Dragon Age'a 2? Lepiej w stosunku do dema?
Navajero - 8 Marca 2011, 12:24
Przecież to dopiero od 11.03 Powinienem mieć w piątek/ sobotę, wtedy się wypowiem.
Adon - 8 Marca 2011, 12:34
Byłem przekonany, że 8. o.O
Daj znać, jak będziesz miał, bo nie wiem, czy chcę wydać pieniądze.
Matrim - 8 Marca 2011, 13:00
Zacząłem grać w demo na PS3... Yyy... Strasznie zręcznościowe, skrótów nie ma, pauza jest, ale bidna. Tyle że lepiej wygląda niż na moim lapku.
|
|
|