To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Gustaw G.Garuga - 7 Listopada 2007, 22:28

Paskudny, paskudny dzień. Awantura z bezwzględną osobą, jeszcze niedawno dobrą znajomą. Kolejne wydatki. Perspektywa ciężkich następnych trzech miesięcy. Dobrze, że w domu mam z kim porozmawiać i na forum dobre wieści :)
Martva - 7 Listopada 2007, 22:35

Kończy mi się jasnopomarańczowa i ciemnopomarańczowa drobnica, a średniopomarańczowej mam 2 woreczki. Jak ja mam cieniować w takich warunkach? :evil:
Gustaw G.Garuga - 7 Listopada 2007, 22:55

Martva, zamieńmy się! Jak ja chcę, żeby mi się kończyła choćby i purpurowa drobnica, zamiast tolerancji na przeciwności życiowe!
Kruk Siwy - 8 Listopada 2007, 11:38

Głupotę napisałem nie patrząc na rozwój wątku, i to mnie wkurza.
Martva - 8 Listopada 2007, 11:44

Cytat
Martva, zamieńmy się!


Ty się nie śmiej, nie ma jasno i ciemno pomarańczowej drobnicy :arrow: nie mam jak cieniować :arrow: nie uplotę już broszek w żywych kolorach :arrow: zostaną tylko złociste brązy i mroźne błękity :arrow: nie będę mieć szerokiej oferty kolorystycznej :arrow: zarobię mniej.
O ile w ogóle.
Drobnica jest w moim przypadku narzędziem pracy.

Kostucha Drang - 8 Listopada 2007, 11:57

o kurcze myślałem, że chodzi o jakieś braki w kosmetykach... :oops:
Martva - 8 Listopada 2007, 11:58

Co ma drobnica do kosmetyków? :shock:
Kostucha Drang - 8 Listopada 2007, 12:11

zmyliło mnie to "cieniowanie" - myslałem, że drobnica to jakies granulki, które się rozgniata i kładzie cienie wokół oczu ..

Od siebie dodam: że wk..wia mnie to, że wydałem ponad dwie stówy na jakieś g.... dzięki któremu mam żucić palenie. Żrę to już czwarty dzień i palę jak paliłem. Z tego co pisza w ulotce wynika, że w celu odbycia pełnej kuracji będę musiał jeszcze dokupić za kolejne 2 stówy.

merula - 8 Listopada 2007, 12:55

Przymuszanie potomka, żeby się nauczył wierszyka na angielski. No nie mam cierpliwości do edukacjii dziecka...
agnieszka_ask - 8 Listopada 2007, 13:07

deszcz! zwłaszcza, że mam mnóstwo do załatwienia dzisiaj :evil: :evil: :evil:
Hubert - 8 Listopada 2007, 14:36

Wkurrrrr... rza mnie to, że nie mogę, nie umiem, "zżyć" się z osobami, na których mi zależy (w klasie). Powtórka z gimnazjum, psia mać. Tyle, że tu głównie dziewczyny są, więc agresji nie będzie....
I to, że kolejna klasa się rozp... wali na moich oczach - tj, dzieli na grupy.
I w ogóle, jakiś nastrój mam podły. Nic, tylko się pochlastać :evil:

May - 8 Listopada 2007, 17:57

Glupi deszcz. Padal od momentu kiedy odebralam Kat ze szkoly do momentu kiedy doszlysmy do domu. Obie przemoczone do suchej nitki.
A teraz piekny zachod slonca i pojedyncze chmurki...
A najgorsze jest to, ze nie wiem, czy nam buty do jutra wyschna, a tu do szkoly/pracy trzeba...

Anonymous - 8 Listopada 2007, 20:01

Prognoza pogody na weekend.
Easy - 8 Listopada 2007, 20:28

Sosnechristo napisał/a
I to, że kolejna klasa się rozp... wali na moich oczach - tj, dzieli na grupy.


Normalka, tak zawsze było, jest i pewnie do końca świta będzie. Mi tam nigdy to nie przeszkadzało.

Fidel-F2 - 8 Listopada 2007, 21:40

Sosnechristo napisał/a
I to, że kolejna klasa się rozp... wali na moich oczach - tj, dzieli na grupy
normalne procesy w grupie, przyroda
Martva - 8 Listopada 2007, 21:46

Zawsze miałam grupki w klasach, znaczy i w podstawówce, i w LO, i na studiach. Przeważnie byłam bardzo mało liczną grupką ;)
Tak sie zawsze dzieje, ze jedni lgną do jednych, inni do innych; ważne żeby nikt się z nikim za bardzo nie gryzł :)

Gwynhwar - 8 Listopada 2007, 23:00

-BZWBK
-dyskredytowanie mnie na forum

mad - 8 Listopada 2007, 23:10

Gwyn, pokaż mi ich, ja ich załatwię :evil: :evil: :evil:
Fidel-F2 - 8 Listopada 2007, 23:12

mad, mozesz się przeliczyć
Chal-Chenet - 9 Listopada 2007, 09:12

Fidel-F2 napisał/a
mad, mozesz się przeliczyć

:lol: trafnie ujęte

mnie wkurza dzisiaj deszcz

rumeli - 9 Listopada 2007, 11:41

Deszcz to leszcz :D Problemy w pracy - tak ogólnie :(
Kostucha Drang - 9 Listopada 2007, 12:06

pociesz się , że juz piątek :mrgreen:
Hubert - 9 Listopada 2007, 19:47

Martva, Fidel, Easy -> Niby normalka... Ale jak się jest kimś hm... jak wilk samotnik (albo raczej - bezpański pies) to ciężko się w takiej sytuacji odnaleźć :?
Martva - 9 Listopada 2007, 19:56

Ja właśnie miałam dokładnie taką sytuację. Całą podstawówkę byłam sama, w LO oswoiłam się z jedną grupką jakoś na początku drugiej klasy, na studiach jak tylko znalazłam swoje miejsce w jednej grupie, to natychmiast podzielono nas inaczej.
To dopiero początek, nie martv sie na zapas :)

ihan - 9 Listopada 2007, 19:58

Martva napisał/a
To dopiero początek, nie martv sie na zapas :)

Potem będzie tylko gorzej :)

Hubert - 9 Listopada 2007, 20:01

ihan napisał/a
Martva napisał/a
To dopiero początek, nie martv sie na zapas :)

Potem będzie tylko gorzej :)


Skoro tak mówicie... :mrgreen:

Fidel-F2 - 9 Listopada 2007, 20:48

ja na studiach nie znałem prawie nikogo z roku
za to miałem masę znajomych spoza
konie, lubelski klub fantastyki Cytadela, akademiki, tratwa - dziesiątki jeśli nie setki znajomych
no i byłem w kilku grupach :P

Ziuta - 9 Listopada 2007, 21:10

Siostra. Stoi teraz przy mnie, dręczy kota i nie chce odejść. A do tego (rzecz, której nienawidzę), łazi w narzuconym na ramiona kocu z tapczanu.
Gdyby nie ona napisałbym teraz o znajomosciach ze szkół róznych stopni.

Edit: literóki

Ixolite - 10 Listopada 2007, 01:05

Że nadal nie dostałem reszty EK Wiedźmina i DOK przestał się już do mnie w ogóle odzywać...
rysiull - 10 Listopada 2007, 11:56

Sosnechristo, można do samotności przywyknąć a raczej ją oswoić i się z nią zaprzyjaźnić, podstawówka i LO dla mnie były samotne i jak teraz patrzę co się z tymi ludźmi porobiło to się cieszę że z nimi się nie kumplowałam, na studiach jest lepiej.. ;P: ...


a wkurza nie to że w dniu premiery dwóch książek wczoraj ich nie mogłam kupić ! będą dopiero w poniedziałek !!!!



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group