Godzilla - 9 Lipca 2010, 07:39 No. Mój bury, jak podczas urlopu lądował u teściów na działce, przynosił teściowej myszy. A ona się boi myszy 
Kai - 9 Lipca 2010, 08:28 Wolałabym nie być w skórze faceta, którego żona znalazła taką "niespodziankę" niepostrzeżenie przyniesiona przez kota 
Jestem cała połamana, bo mój kot zajął środek łóżka i tak slodko spał, że nie miałam serca go zgonić, więc ułozyłam się naokoło, jak mogłam. Piech - 9 Lipca 2010, 09:52 Widział ktoś, żeby pies suce chciał skoczyć do gardła? Wiem, że mój pies jest agresywny i psychiczny, ale z sukami miał niezły kontakt i dzięki temu miał choć trochę psiego życia towarzyskiego. A teraz... Kai - 9 Lipca 2010, 10:13 Może mu się nie spodobała? Albo widział ją z innymi psami? 
Godzilla - 15 Lipca 2010, 16:00 Ludzie! Czy jest ktoś w Warszawie cierpiący na brak łatwych w hodowli roślinek na okno? Albo komu kot zżarł roślinki i trzeba nowych? Zabrałam się za przesadzanie zielistki. Miałam tego dwie doniczki i kontenerek rozmnóżek. Wyciągnęłam dorosłe trawska z tych donic. Koszmar! Jedna splątana bryła korzeni, ziemi prawie nie ma, nie wiem gdzie się podziała. Powinnam połowę wywalić. Więc pytam poważnie: czy jest ktoś zainteresowany zielistką dla kota? ketyow - 18 Lipca 2010, 23:18 Koleżanka koteczkę przygarnęła. http://photos.nasza-klasa...f70f9eca49.jpeg Słiiiitaśna! Kai - 19 Lipca 2010, 08:12 A może uploaduj gdzie indziej, bo mam 404? Jedenastka - 19 Lipca 2010, 19:36 Mój królik stał się domatorem (a może raczej klatkotorem...). Nie chce wychodzić z klatki. A jeszcze niedawno uwielbiała. Byłoby mi to może obojętne gdyby nie spędzała czasu wywalając kuwetę z trocinami (i wiadomo czym) do góry dnem. Hałasuje potwornie, zwłaszcza nad ranem. Spać się nie da. Wyjęta z klatki natychmiast do niej wraca... dalambert - 19 Lipca 2010, 19:47 Zakaz wożenia psów w muzułmańskich liniach autobusowych / kierowca islamista/ docierających już do Anglii - niech żyje głęboka wiara i szczere przekonania 
Kai - 19 Lipca 2010, 19:51 dalambert, właśnie o tym leci dyskusja w wątku religijnym 
Moja biedula tak się sfilcowała, że jej muszę cały zadek powycinać z kołtunów. Liże się i tarza w żwirku, zaraza mała! ketyow - 19 Lipca 2010, 19:56 
dalambert - 19 Lipca 2010, 19:59 Kai, a co ksenofobia, fanatyzm i nietolerancja ma wspólnego z religią - toż to zwykle draństwo i krzywda, robiona i psom i ich opiekunom w imię głupoty 
Martva - 19 Lipca 2010, 20:05 ketyow, śliczne dziewczę! dalambert - 19 Lipca 2010, 20:16 Martva, a skąd Ty wiesz, że to dziewczynka ? Kai - 19 Lipca 2010, 20:17
Dalambercie :) (a właściwie d'Alembert, dobrze myślę?) właśnie o to chodzi. ketyow, boska jest... szylkretka, do schrupania. Dzisiaj o mało nie sfotografowałam kociaka autentycznie tańczącego nad zabitą myszą... niestety, nie zdążyłam, bo zanim to badziewie ustawiłam, kot uznał, że skoro mysz się nie rusza to jest niejadalna i poszedł sobie! dalambert - 19 Lipca 2010, 20:20
 /
Kai - 19 Lipca 2010, 20:23 To już mnie naprowadziłeś przemyślę to.
Martva - 19 Lipca 2010, 20:24 dalambert, przeciez to widać
Kai - 19 Lipca 2010, 20:32 Martva, ciii... dalambert - 19 Lipca 2010, 20:33 Martva, bo się czepia męskich butów 
Kai - 19 Lipca 2010, 20:35 dalambert, nie, bo jest trikolorką bardziej nawet, niż szylkretką. A to się zdarza właściwie wyłacznie panienkom 
dalambert - 19 Lipca 2010, 20:40 Kai, wiem, ze wielokolorowość zdarza się głównie panienkom, ale żeby u kotów tyż
Jedenastka - 19 Lipca 2010, 20:41 dalambercie, przecież ketyow wspomniał, że koleżanka przygarnęła koteczkę... Ot, cała tajemnica
dalambert - 19 Lipca 2010, 20:42 Jedenastka, to już se popyszczyć nie można
Jedenastka - 19 Lipca 2010, 20:45 Nie mnie o tym sądzić...
merula - 19 Lipca 2010, 20:48 a koteczka śliczna. Kai - 19 Lipca 2010, 21:01 dalambert, akurat trikolorki to zawsze kicie. Taka kocia genetyka. Wcześniej nie doczytałam, myślałam, że to ogólnie wiadome. nureczka - 19 Lipca 2010, 21:05 W piątek rozstał się ze światem Dzidek. Miał 14 lat, czy jak na psa, bardzo dużo. Nadal mi smutno 
Chal-Chenet - 19 Lipca 2010, 21:06 Współczuję. Ciężko pożegnać się z kochanym zwierzakiem. Kai - 19 Lipca 2010, 21:22 nureczka, tulę mocno. Strasznie mi przykro, może gdyby nie te upały, jeszcze trochę by pożył. Sama patrzę ciągle, czy Kota oddycha, czy jest ok. Głupio to zabrzmi, ale kiedyś się spotkacie za Tęczowym Mostem. Wiem, to sentymentalne i w ogóle... |
||||||||||
