Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
mawete - 22 Października 2007, 21:44
elam: walczyłas kiedyś z np. psem? tak na serio? nie dla zabawy...?
elam - 22 Października 2007, 21:54
tak. skonczylo sie tym, ze moj tata go zabil.
eot.?
mawete - 22 Października 2007, 21:54
EOT
Fidel-F2 - 22 Października 2007, 21:55
elam, ale uciekał po jednym ciosie dla odstraszenia czy był bardziej nachalny?
Martva - 22 Października 2007, 22:00
Ej, banda kretynów wlazła do parku narodowego i zatłukli zwierzę pod ochroną, to nieco inna sytuacja, nie?
Mam szczerą nadzieję że im postawią jakieś zarzuty.
elam - 22 Października 2007, 22:07
Fidel, to byl rozwscieczony, szalony pies, ktory sie zerwal z lancucha. wczesniej go kanapkami nie karmilam. i bylam w sumie mniejsza od niego (krzyzowka owczarza z wilczurem chyba to byla).
pogryzl mnie a tacie rzucil sie go gardla, ten uderzyl psa niefortunnie tak, ze zabil.
a nie zakatowal go na smierc. ratowal mnie, walnal bydle w leb, za mocno.
naprawde, koniec dyskusji, bo obrona przed starym, naprawde zlym psem nie ma wiele wspolnego ze zblizaniem sie do dzikich zwierzat w gorach. (choc tez znalzalby sie ktos wart, by go oskarzyc - kto doprowadzil psa do takiego stanu. )
trzeba byc przez wszystkim kretynem do potegi, zeby podchodzic do dzikiego niedzwiedzia, niewazne, jaki jest duzy. trzeba byc idiota jak nie wiem co, zeby dzikiego niedzwiedzia czestowac slodyczami.
mawete - 22 Października 2007, 22:08
elam: przeczytałaś ze zrozumieniem to co wcześniej napisałm?
elam - 22 Października 2007, 22:11
| mawete napisał/a | | elam: ja też bym sie bronił jakby zaatakował, ale ja bym go nie karmił. Mogę byc oprawcą nie przeszkadza mi to. Ty prawdopodobnie też bys sie broniła... a pisanie pod publiczke troszke mi sie nie podoba. |
- to?
bo to wlasnie mnie lekko wkurzylo bo zwracales sie do mnie, czyli ze ja pisze pod publiczke...
a przeczytales moja odpowiedz?
no , dobranoc.
mawete - 22 Października 2007, 22:14
Jasne... Ty bys sie nie broniła... wyrwałaś tekst z większej calości, nie zauwazyłaś, że pisałem o tym, że nie usprawiedliwiam tych ludzi? Zakładam też, że dokładnie wiesz co tam się stało.
elam - 22 Października 2007, 22:24
mawete...
dobrze, jeszcze raz, lopatologicznie, bo zmeczony jestes
1. nie wyrwalam tekstu, zacytowalam cala twoja wypowiedz;
2. napisalam wyraznie, ze bym sie bronila (twoje pytanie o pitbulla) gdybym musiala
3. napisalam, ze w ogole bym sie nie zblizala do niedzwiadka
4. uderzylabym, ale nie katowala na smierc.
mialam w zyciu KILKA nieprzyjemnych starc z psami, a nawet nutria mnie pogryzla - nauczona doswiadczeniem trzymam sie z daleka od klow i pazurow.
nie raz zdarzylo mi sie dac kopa w tylek czy raczej - gdzie trafilam, kundlowi, co ugryzl mnie w lydke czy w reke. zwykle po drugim kopniaku odpuszczal. natomiast sama nigdy nie zaatakowalam zadnego zwierzecia, nie rozdeptalam zaby, nie przywiazywalam kotu puszki do ogona, nie obrywalam muchom skrzydelek, najwyzej pajONki moga mnie straszyc po nocach.
wiem, ze nie usprawiedliwiasz tamtych - tylko do mnie sie przyczepiles
i nie wiem, co tam sie wydarzylo dokladnie, nie bylo mnie przy tym - a szkoda, bo inaczej by sie skonczylo. ale czytalam artykul, ktory zacytowala Agi, i wczesniej, slyszalam o tym w Trojce i w TV.
i mowie przede wszystkim, ze trzeba byc idiota i kretynem... ale mam juz dosc powtarzania sie na dzisiaj.
DOBRANOOOOOOC.
mawete - 22 Października 2007, 22:31
elam: chyba sie nie dogadamy - widzisz tylko to co chcesz widzieć.
EOT totalny
dzejes - 23 Października 2007, 06:38
Ech, i znowu demonizowanie pitbulli...
Jak już tak się za to wzięliście, to wam powiem, że gdyby faktycznie pies uczciwie zwany pitbullem się na was rzucił, to kaplica. Elam - nie ma takiej opcji, żebyś psa tak na ból odpornego kopnęła tak mocno, że on by uciekł. Mogłabyś mu odgryźć ucho, wybić oko, a on by nie puścił. Tyle że prawdziwy pitbull wobec ludzi winien być kompletnie i całkowicie łagodny.
Przecież moja klucha, z rasy już od dziesiątek lat w 100% udomowionej potężne klepnięcie, takie, które innego psa by przygięlo do ziemi - odbiera jako sygnał do zabawy. Dajcie spokój z porównywaniem nieporównywalnego. Mały niedźwiedź to może i namolna istota, zwłaszcza karmiona - ale nie stanowi żadnego zagrożenia dla sześciu dorosłych osób, na Boga! Gdzie te obrażenia? Otarcia naskórka? Ludzie, no! Przypomniał mi się wczoraj Ghost Dog - tam było pokazane co się należy za zabicie niedźwiedzia.
hjeniu - 23 Października 2007, 07:32
A propos pitbulli, widziałem kiedyś w jakimś hamerykańskim programie w stylu kamera w radiowozie, jak gliniarze próbowali oderwać pitbulla od jakiegoś gościa - puścił dopiero po tym jak zarobił trzecią kulkę, kopniaka pewnie w trakcie ataku nawet by nie zauważył.
Co do idiotów od miśka - w myśl zasady oko za oko, proponowałbym kamieniowanie.
Rafał - 23 Października 2007, 08:00
W Chinach za ubicie czarno-białego miśka jest kulka w łeb, a organy na "Allegro".
Tępota umysłowa ludzi jest powalająca. TPN to jest totalna ochrona przyrody - nie jest sie tam u siebie, gospodarzem prawdziwym jest tam zwierz. może faktycznie należało by wprowadzić limity odwiedzających tatry? Wstęp z turystą kwalifikowanym? Z GOTką?
elam - 23 Października 2007, 17:05
dzejes, ja nie demonizuje pitbulli, nawet nie wiem dobrze, jak toto wyglada mawete pytal.
a tak w ogole, podobno zwierzeta maja bardzo wrazliwe nosy i jesli sie trafi w nos mocno, to ... ? - czy na pitbulle tez to dziala?
dzejes - 23 Października 2007, 18:11
Find the pitbull
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 18:38
elam, chyba się zgubiliśmy
nie twierdzę, że oni zrobili coś mądrego i godnego pochwały
uważam, że z powodu wlasnej głupoty i bezmyslności znaleźli sie w sytuacji w której poczuli się zagrożeni a nie majac wiedzy i doświadczenia jak sie zachować zareagowali przesadnie
uważam po prostu że to buraki ale jednak nie okrutni oprawcy
ja, podobnie jak Ty, nie zblizałbym sie do niedźwiedzia nie mówiąc o karmieniu
ja bym się nawet do sikorki nie zbliżał (no chyba, że zamierzałbym ja skonsumować)
dzejes, to był półtoraroczny niedżwiedź, jest to moment gdy matka przestaje sie zajmować mlodymi ergo w w wieku lat 1,5 misiek musi być w pelni przygotowany do samodzielnego życia czyli z pewnością wie jak posługiwac sie pazurami i uzębieniem, zwłaszcza gdy jest glodny i zły
biorąc pod uwagę, że waży w tym momencie (idzie zima, żeby ją przetrwac musi być podpasiony) ok 100kg mozemy przyjąć, że jednak jest zagrożeniem i to niemałym
dzejes, walczyłeś z wkurzonym stukilogramowym facetem uzbrojonym w nóż?
dzejes - 23 Października 2007, 18:41
Fidel: a czy uważasz, że gdybym był z piątką znajomych, to bym musiał tego faceta zabić?
Poza tym przeczytaj tekst - ta dwójka nie miała żadnych obrażeń, a niedźwiedzia topili. To jest samoobrona? To jest k***a znęcanie się i jeśli bym ich spotkał, to oni by mogli się zastanawiać jak to jest walczyć ze stukilogramowym, wkurzonym facetem.
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 18:44
dzejes, inna sprawa gadać siedząc w kapciach przed ekranem a inna znaleźć sie spanikownym w nieznanej sytuacji
dzejes - 23 Października 2007, 18:46
To po ch.... tam leźli? Po kiego karmili go wcześniej? Głupota musi być karana.
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 18:59
dzejes, ale ja już któryś raz powtarzam, pełna zgoda, że to z ich winy się zdarzylo i, że to głupki i buraki ale chyba jednak nie oprawcy
jedno i drugie oczywiście najprawdopodobniej, bo jak naprawdę było, nie wiemy
Ziemniak - 23 Października 2007, 19:07
W radiu wypowiadał się specjalista w sprawach zachowań dzikich zwierząt. Stwierdził że turystom absolutnie nic nie groziło, niedźwiadki w tym wieku są bardzo płochliwe, wystarczyło głośno krzyknąć albo klasnąć w ręce żeby go przepłoszyć. Poza tym, nawet jak niedźwiadek był za bardzo namolny mogli po prostu uciec, a nie atakować. Moim zdaniem powinni im zrobić pokazowy proces 'ku przestrodze'.
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 19:17
pewnie masz rację ale jak sam widzis dowiedziałeś się o tym od specjalisty z radia wcześniej nie mając specjalnego pojęcia o zachowaniach niedźwiedzi
gorat - 23 Października 2007, 20:53
A na rozum to tego nie można? Niczego specjalnego nie widzę.
Ziemniak - 23 Października 2007, 21:04
Ale moją pierwszą reakcją na pewno nie byłby bezmyślny atak. Jeżeli niedźwiadek mógłby być groźny, najlepszą reakcją byłaby ucieczka, a jeżeli nie, to po co go atakować?
Martva - 23 Października 2007, 21:09
Jak idę do parku narodowego, gdzie mogę spotkać groźne dzikie stworzenia na wolności, to najpierw czytam na ten temat cokolwiek - co to za zwierzaki i co z nimi wolno a co nie.
IMHO ograniczenie wpuszczania turystów jest bardzo dobrym pomysłem. Może się powinno kazać czytać regulamin przy świadkach, i podpisywać jakiś papierek o podjęciu odpowiedzialności?
Ludzie to głupie są.
gorat - 23 Października 2007, 21:21
Pomysł Martvej naprawdę rozsądny. Jeszcze drobny teścik, także na myślenie, i mogłoby być lepiej.
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 21:26
czy wy ludzie nie umiecie czytac ze zrozumieniem?
po cholerę mnie przekonujecie, że ich zachowanie było głupie i bezmyślne skoro sam o tym napisałem juz ze trzy razy?
chcecie mi udowodnić, że mam rację? gromadnie zebrało sie wam na podlizywanie?
elam - 23 Października 2007, 21:35
na to wyglada, ze ostatnio duzo osob ma problemy z czytaniem, zaraza jakas, epidemia czy cos....
Fidel-F2 - 23 Października 2007, 21:39
nadmiar telewizji i PS2
|
|
|