To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Tequilla - 20 Grudnia 2007, 10:28

W sumie Kasiek ma rację. ale też wydaje mi się, że epitety to przyklejają głównie imbecyle. Tacy których schemat myślenia nie odbiega bardzo od schematu myślenia neandertali.
Co niestety może byc niemiłe...

Martva - 20 Grudnia 2007, 10:29

May napisał/a
opakowany' biust ladniej sie prezentuje (w kazdym razie pod koszulka czy sukienka ;P: )


Ostatnio tłumaczyłam kumplowi, ze bez stanika to w jakiejś letniej koszulce/sukience sie wygląda fajnie, ale do kiecki/bluzki ze sporym dekoltem to trzeba włożyć stanik i już, żeby ten biust minimalnie zebrać i podnieść. Nie pojął ;)

Iwan napisał/a
Martva, w takich strojach nie musisz sie martwić o problem zimna,


No właśnie muszę ;P: nie chodzi mi o zimno, tylko 'zimno' ;P:
A poza tym Firefox mi zmienił 'polaropodobne' na 'futropodobne', dziwny jakiś.

Iwan napisał/a
chodź bez kiedy tylko chcesz :) to bardzo sexy


Ale ja niekoniecznie lubię, jak wszyscy napotkani faceci podnoszą wzrok, żeby mi spojrzeć w oczy :|

Kasiek napisał/a
A potem za taka dziewczyną idą inne komentarze niż bardzo sexy


No, między innymi o tym mówię ;) A jeszcze jak trzeba gdzieś podbiec...

gorbash napisał/a
A w panierce to już wogóle rewelacja :D


Cieszę się ze akurat nic nie piłam, to by sie źle dla monitora skończyło ;)

Tequilla, niestety, trudno jest kontrolować ilość imbecyli których spotkasz po drodze wychodząc gdzieś bez stanika, to już bezpieczniej go włożyć ;)

Tequilla - 20 Grudnia 2007, 10:41

Martva napisał/a




Tequilla, niestety, trudno jest kontrolować ilość imbecyli których spotkasz po drodze wychodząc gdzieś bez stanika, to już bezpieczniej go włożyć ;)


Tym bardziej, że ostatnio w Polsze stężenie imbecyli na m2 zdecydowanie rośnie ;)

Kasiek - 20 Grudnia 2007, 11:57

Niestety. Ostatnio jak się pozbyłam faceta na rzecz bycia nieskrępowaną niczyimi zakazami osobą, dziewczyny uparły się mnie pocieszać (chociaż nie wiem po czym). Przyplątał się i kumpel, bardzo dobry i kochany, ale czasem z czymś wyskoczy.... Byłam w spódnicy i bluzce z dekoltem i stwierdził że już szukam nowego faceta. Co by powiedział, jakbym nie miała stanika? :shock: Są bardzo fajne tuniki z odkrytymi plecami, czy "dziurami" na wysokości biustu, do których stanik nie pasuje. No ale nie zakładaj jak potem lecą komentarze typu: Teee, laska, na stanik cię nie stać czy chcesz żebym... i tu każdy konkretny imbecyl wrzuca swoją wizję.

Żeby jeszcze tylko podnosili wzrok żeby spojrzeć w oczy, byłoby mało problemu...

Fidel-F2 - 20 Grudnia 2007, 12:30

ludzkość jest płciowa

czemu was to tak dziwi?

ihan - 20 Grudnia 2007, 12:35

Tak Fidel, pech tylko, że do tej płciowości dołączono mózgi. Ot, taka mała niedoróbka.
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2007, 12:41

ihan, płciowość jest w mózgu
ihan - 20 Grudnia 2007, 12:42

Skoro tak twierdzisz.
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2007, 12:44

broń boże (jeśli istniejesz), nie ja
ihan - 20 Grudnia 2007, 12:49

Dobra, a co płciowość rozumiana jaka preferencja danej płci ma do niewybrednych odzywek i komentarzy? Rozumiem Fidel, że twoje zaskoczenie oburzeniem dziewczyn, należy interpretować na zasadzie: i co w tym złego? Jasne, świat już taki jest, faceci już tacy są, świetnie. Biologia tłumaczy i usprawiedliwia większość zachowań, tak? Bo jeśli nie o to ci chodziło w twoim komentarzu, to naprawdę nie rozumiem co miałeś na myśli.
Kasiek - 20 Grudnia 2007, 13:01

Ja nie twierdzę, że mi się nie podoba jak facet uważa że mam fajny biust (nogi, tyłek, cokolwiek innego). Wszystko zależy od tego na jakiej stopie znajomości jesteśmy i jak to wyrazi. Bo komentarz: fajne cycki to w moim przekonaniu komplement nie jest. No dobra, nie od każdego. Jest w moim życiu dwóch facetów (i z żadnym nie byłam/jestem/będę) od których takie coś mogę usłyszeć i się nie wezmę i nie obrażę. Ale to oni. A sory, jak idę ulicą i coś takiego słyszę, to mam ochotę w pysk dać.

Ludzie są płciowi, owszem. Jak patrzę na faceta ze zgrabnym tyłkiem to sobie myślę "jaki fajny tyłek" ale nie gwiżdżę i nie wrzeszczę takiego tekstu.
Fajnie, że ktoś zauważa : to jest kobieta a to mężczyzna po samym wyglądzie, ale nie musi od razu rzucać chamskich i mało inteligentnych odzywek.

Ja nie wiem, c :shock: zy faceci naprawdę sądzą że jakakolwiek choć trochę inteligentna laska poleci na nich po tekście: ale nogi, ale podwozie? :shock: :shock: :shock:

Fidel-F2 - 20 Grudnia 2007, 14:08

ale są takie które lecą na takie teksty
i są takie z którymi trzaeba o Einsteinie ale nie o to chodzi
jeśli idą ładne cycki albo mini trzy centymetry poniżej, to nie ma bata, facet się gapi i koniec
z pretensjami do Pana Boga (jeśli istnieje)
poziom kultury to inna bajka, facet który jest chamski w stosunku do kobiet podobie zazwyczaj zachowuje sie i w innych sytuacjach

ihan - 20 Grudnia 2007, 14:16

To właściwie o czym rozmowa, bo zdawało mi się, że to na poziom kultury narzekały przedpisaczki. Chociaż, kto by tam zrozumiał kobiety.
Martva - 20 Grudnia 2007, 17:30

Tequilla napisał/a
Tym bardziej, że ostatnio w Polsze stężenie imbecyli na m2 zdecydowanie rośnie ;)


Miałam ochotę napisać ze nieee, wyjeżdżają na Wyspy, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Społeczeństwo durnieje ogólnie i tyle.

Kasiek napisał/a
Byłam w spódnicy i bluzce z dekoltem i stwierdził że już szukam nowego faceta.


No, typowe. Ja uwielbiam duże dekolty, i strasznie mnie denerwuje takie podejście.

Kasiek napisał/a
Co by powiedział, jakbym nie miała stanika?


Pewnie nic ;)

Kasiek napisał/a
Są bardzo fajne tuniki z odkrytymi plecami, czy dziurami na wysokości biustu, do których stanik nie pasuje.


Fakt, zawsze mnie fascynowały. Ale one chyba po prostu są dla kobiet z mniejszym biustem.
Za to wstrząsnęła mną kiedyś koszulka typu T-shirt z mnóstwem różnych nadruków i 1,5-centymetrowym poprzecznym paseczkiem przezroczystej folii/innego tworzywa na wysokości sutków. Było to z 7 lat temu w sklepie typu 'odzież młodzieżowa i damska' i do dziś się zastanawiam czy ją się nosiło na gołe ciało czy na coś, i czy ją ktoś kupił.

Kasiek napisał/a
Żeby jeszcze tylko podnosili wzrok żeby spojrzeć w oczy, byłoby mało problemu...


A to mnie na szczęście nikt nie komentował, póki co. Kończy się na gapieniu i durnych uśmiechach czasem. To znaczy komentarze dotyczą całej mojej osoby, nie tylko biustu ('gdzie tak pędzisz, aniołeczku?'), może chcą zagaić jakoś i nie zdążają ;)

Kasiek napisał/a
Jak patrzę na faceta ze zgrabnym tyłkiem to sobie myślę jaki fajny tyłek ale nie gwiżdżę i nie wrzeszczę takiego tekstu.


O, i o to chodzi. Pewnie że trzeba mówić to co się myśli, ale... nie w każdej sytuacji.

Fidel-F2 napisał/a
jeśli idą ładne cycki albo mini trzy centymetry poniżej, to nie ma bata, facet się gapi i koniec


Niech się gapi, ale nie musi gwizdać/krzyczeć/cofać samochodu z piskiem opon.


Byłam na zakupach.
Zmarzłam i kupiłam sobie farby do sierści, sztuk cztery. Ze zdecydowaną przewagą (3:4) ciemnych odcieni. Wszystko przez Kruka. Kupiłam też czekoladowy balsam do ciała i tonik pachnący opuncją figową, normalnie mam ochotę go wypić.

Odwiedziłam sklep z bielizną w którym miewają kosmiczną miseczkę E. Skombinowaną z obwodem 70 też mają, cały jeden model, ale za to w dwóch kolorach. Nie zmieściłam się, pani zasugerowała większy obwód, ale ta firma straszne rozciągliwce robi, o ile mi wiadomo.

Poszłam do innego i poprosiłam o 70E, ewentualnie F. Wyszło na to, że w polskiej rozmiarówce też się zrobiłam międzyrozmiarowa.
Severine 70F - ciut za duży.
Antalia 70F za duża, i to jeszcze fatalnie leżała.
Sonia 70E, którą przymierzyłam mimo odrazy do beżowej bielizny, jest świetna. Uwidacznia krągłość biustu, zamiast go formować w jakieś dziwne kształty. Ale dla odmiany miała za ciasne miseczki. :roll:
Wizualnie tez mnie nie zachwyciły, w dalszym ciągu mam nadzieję że uda mi się gdzieś trafić Marcellę, Flavię i śliwkową Giorginę, myślę też nad Anastasią. Tylko żeby to trafić w odpowiednim rozmiarze, i żeby leżało jakoś ładnie... Czy ja za dużo wymagam od życia? W rozmiarze 75B można kupić wszystko i to za grosze, i nawet gorsety szyją takie śliczniaste... :(

May - 20 Grudnia 2007, 17:45

Martva, chyba musisz do mnie kiedys przyjechac, ponoc mozna tutaj gdzieniegdzie znalezc miseczki - polowki. W kazdym razie gdzies na sieci czytalam, ze sa....
Tequilla - 20 Grudnia 2007, 18:07

Martva napisał/a
Tequilla napisał/a
Tym bardziej, że ostatnio w Polsze stężenie imbecyli na m2 zdecydowanie rośnie ;)


Miałam ochotę napisać ze nieee, wyjeżdżają na Wyspy, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Społeczeństwo durnieje ogólnie i tyle.





Na Wyspach są ci co robią "opinię". Zeby zrobić opinię wystarczy 1 imbecyl na 100 normalnych. Niestety. :?

Martva - 20 Grudnia 2007, 18:19

Siostra: a to nie jest tak ze podwójne literki (DD, FF, GG, HH i JJ) to są połówki?
Nie wiem jak z angielskimi - wiem tylko że Freya nie jest dla mnie, w Polsce muszę sprawdzać nabiustnie. Wielkość miseczek bywa różna w różnych firmach i różnych modelach, i nie zdziwiłabym sie, gdyby w kolorach tez było różnie.

Wchodzę dziś po schodach. Na szczycie stoi średnia z triumfalnym błyskiem w oku.
-Zmierzyłam ten stanik, co go Mai wysyłasz - mówi. - I on ma obwód 70! Jak w ogóle może być obwód 70?
Na moje wytrzeszczone oczy wyjaśnia:
-No przecież ja mam prawie 70 cm w talii, czyli to jest taki obwód dla kobiet które nie maja wcięcia w talii, no bo jak?
Nic nie powiedziałam. A kiedyś miałam nadzieję że nie wymyśli nic głupszego niż wtedy, kiedy przyszła do mnie z książką kucharską i zapytała jak to jest fizycznie możliwe żeby pokroić pomidory w ósemki.
Zmierzyłyśmy się, obie mamy w talii ok. 66cm. A pod biustem ja 73, ona 74. Nie omieszkałam jej wytknąć że gdyby nosiła tyle samo za duże majtki, to musiałaby je przypinać do szelek. Prychnęła i stwierdziła że przynajmniej nie ma czerwonych śladów, a potem udała że nie słyszy mojego pytania o równie czerwone ślady po majtkach, skarpetkach i rajstopach.
I uznała że ma w d**ie co myślimy o niej i jej fobii przed dużymi literkami alfabetu, i ze się naczytałam jakichś bzdur na forum, gadam głupoty i się ściskam. To już z nutką histerii w głosie.

Jak myślisz, wydziedziczyć ją?

Yaga - 20 Grudnia 2007, 19:44

Co do różnic w kolorach - haha, oczywiście, że jest - pamiętam, jak na Lobby chyba Kasica pisała, że Freya retro w zależności od koloru jest ściśliwcem lub rozciągliwcem i chyba ma też różną wielkość miseczek ;)

W każdym razie powodzenia w dalszych zakupach :)
Ja już przestałam chodzić do naziemnych sklepów dawno dawno temu..

Martva - 20 Grudnia 2007, 20:30

Bo Ty chyba jesteś jakaś taka bardziej wymiarowa ;)
Wychodzę z założenia, że jeśli się mieszczę w rozmiarówkę naziemnych firm ;) na które mnie stać (a Gaia jest tańsza naziemnie niż w sieci, jakaś dziwna polityka firmy), to trzeba popróbować. Melissa mnie odrzuca estetycznie, Allegro przeglądam, ale dwa z trzech razy trafiłam źle...
Trochę mam dość ;)

Yaga - 20 Grudnia 2007, 20:42

e tam, nie powiedziałabym, żebym była bardziej wymiarowa ;)
Ale zasadniczo założenie masz dobre - trzeba probować. A Melissa estetycznie też mnie odrzuca ;)
A z ciekawości - sprawdzałaś Samantę? Swego czasu lubiłam ich staniki, a w rozmiarówce 70E/F mają z tego co wiem.

May - 20 Grudnia 2007, 22:16

Martva napisał/a
Wchodzę dziś po schodach. Na szczycie stoi średnia z triumfalnym błyskiem w oku.
-Zmierzyłam ten stanik, co go Mai wysyłasz - mówi. - I on ma obwód 70! Jak w ogóle może być obwód 70?


Ty, a ona wie, ze ja nosze obwod 65??? a pod biustem mam 71... za to w pasie tyle, co Wy, ale sie spaslam!

Martva - 20 Grudnia 2007, 22:23

Yaga napisał/a
e tam, nie powiedziałabym, żebym była bardziej wymiarowa ;)

Znaczy chodziło mi o to ze masz ustalony rozmiar i jakoś bardziej wiesz w co celować, a na mnie wszystko jest za małe albo za duże, albo mi robi jakieś takie dziwne kształty z piersi.

Yaga napisał/a
A Melissa estetycznie też mnie odrzuca ;)


Chyba każdego odrzuca :? Fakt że lepiej wygląda na kobietach niż na manekinach, ale kiedyś nosiłam topy które były mniej zabudowane niż spora część ich staników.

Yaga napisał/a
A z ciekawości - sprawdzałaś Samantę?


Samanty nie sprawdzam, bo nie jest z mojej półki cenowej. Tak samo Felina. Nie sprawdzałam również Dalii, ale jakoś nie miałam okazji, nie dlatego że jestem uprzedzona.
Gaia jest dość estetyczna i najdroższe staniki ma po 80 zł (w sieci, stacjonarnie podobno mniej), a ja mam w tym momencie 114 zł na koncie i bodajże 104 w portfelu ;)

May napisał/a
Ty, a ona wie, ze ja nosze obwod 65???


Powiedziałam jej, i że ja też na taki poluję, oświadczyła że jesteśmy nienormalne i zeszła po schodach z oburzeniem :D
Normalnie jak grochem o ścianę.

Yaga - 21 Grudnia 2007, 07:34

Martva napisał/a

Znaczy chodziło mi o to ze masz ustalony rozmiar i jakoś bardziej wiesz w co celować, a na mnie wszystko jest za małe albo za duże, albo mi robi jakieś takie dziwne kształty z piersi.

A to tak, rozmiar raczej mam ustalony, aczkolwiek wiadomo, czasem też są problemy.
Martva napisał/a
Chyba każdego odrzuca :? Fakt że lepiej wygląda na kobietach niż na manekinach, ale kiedyś nosiłam topy które były mniej zabudowane niż spora część ich staników.

hehe ;)
no ja takich topów w życiu nie nosiłam ;)
Martva napisał/a

Samanty nie sprawdzam, bo nie jest z mojej półki cenowej. Tak samo Felina. Nie sprawdzałam również Dalii, ale jakoś nie miałam okazji, nie dlatego że jestem uprzedzona.
Gaia jest dość estetyczna i najdroższe staniki ma po 80 zł (w sieci, stacjonarnie podobno mniej), a ja mam w tym momencie 114 zł na koncie i bodajże 104 w portfelu ;)

no tak. Ja samantę kupowałam dawno dawno temu jak jej staniki było po 70-80 zeta i na dodatek sprowadzałam ze sklepu blisko producenta ;) A potem strasznie podnieśli ceny, racja.

Agi - 21 Grudnia 2007, 08:23

Ostatnio kupiłam sobie samantę - miseczka F, bardzo dobrze się nosi.
Martva - 21 Grudnia 2007, 11:29

Yaga napisał/a
A potem strasznie podnieśli ceny, racja.


No, za jedną Samantę można mieć 2 Gaie, wybór jest prosty (w każdym razie dla osoby w mojej sytuacji finansowej ;P: ). Ale wygrzebałam w szufladzie ostatnio stanik udający dżins, z bardzo spraną metką, firmy KrisLine, pamiętam ze zapłaciłam za niego bardzo niewiele, i ceny im też skoczyyyyły.

To mi przypomina, ze miałam przerobić na kolczyki to pudło pawich piór, co stoi na parapecie. I to przed sezonem świąteczno-sylwestrowym. Może chociaż na karnawał się załapię :|
Ehhh, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...

May - 21 Grudnia 2007, 19:59

Zmierzylam ten stanik, co mi przyslalas. Ladny, cholera, nawet bardzo!
Tylko troche mi biust gora wylazi :? wiec chyba ci go odesle i szukaj mu nowego domu...
Szkoda :(
A teraz nosze o taki

Martva - 21 Grudnia 2007, 20:10

No śliczny jest, wiesz jak klęłam jak go przymierzyłam? Niby ta firma F też szyje... ale jakoś jej nie ufam, poza tym to było tak katastrofalnie małe że nie wiem czy jeden rozmiar zrobi różnicę...
To się jeszcze zastanów nad nim, bo ja nie wiem co z nim zrobię - na Allegro bym wystawiła, tylko nie wiem co wpisać w rozmiar :/

EDIT: powinnam sobie sprawić taki komplet, pod kolor psa ;) Ewentualnie coś takiego albo jeszcze lepiej takiego :D
Ale w sumie rozmiarówki też nie mają powalającej.

Iwan - 21 Grudnia 2007, 21:01

Martva, może zacznij wklejać zdjęcia z toba w bieliżnie a my zrobimy ankiete co dobrze na tobie leży a co nie :mrgreen:
Martva - 21 Grudnia 2007, 21:15

E, nie znacie się 8)
Pamiętam avika Adashiego w za małym staniku i gorące protesty męskiej części forum (głównie Fidela, jeśli mnie pamięć nie myli) że wcale nie jest za mały, tylko idealny.

Iwan - 21 Grudnia 2007, 21:16

a kto ma sie znac lepiej niz faceci :?: :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group