To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Karczma pod ,,Zdechłym Smokiem''

Fidel-F2 - 29 Października 2006, 18:50

Szczur kończy gulasz mdły. Już pora wyjść z kantyny.
Karcianej zapis gry na liście od dziewczyny.
Przed nami długa noc. Ruszamy jutro z rana.
Pod szary wpełzasz koc co skrywa grzech Onana.

Miła, nie przychodź na wołanie.
Miła, wojenka moja pani.
Z nią się kochać chcę gdy w nocy się budzę
Miła, Twą postać widzę we śnie.
Miła, dojrzałe dwie czereśnie
Weźmiesz z dłoni mej gdy kiedyś powrócę.

Dwadzieścia prawie lat i znaczek w czapkę wpięty.
Papieros w kącie warg niedbale uśmiechniętych.
Obija się o bok nabite parabellum.
Śpiewamy idąc w krok dwa kroki od burdelu.

Już dojadł resztki szczur. Do koszar powracamy.
Na ścianach latryn wzór z napisów nie dla damy.
Na sen nam czasu brak. Kostucha kości liczy.
Pijani w drobny mak walimy się na prycze.


Nie zliczę ilę setek razy to śpiewałem. Ech... to były czasy i przyjaciele.<łezka>

Do dna, i jeszcze raz do dna.

elam - 29 Października 2006, 18:50

ja mam bardzo odpowiedni glos do szant, i to juz po pierwszym piwie. :)
asiontko - 29 Października 2006, 19:00

ja tez,
po piwie śpiewam lepiej,
ale tylko w duecie z gremlinkiem
:mrgreen:

elam - 29 Października 2006, 19:02

no wlasnie..... :mrgreen:
Agi - 29 Października 2006, 19:15

No to dziewczyny stawiam po piwie i zaczynamy :D
Słowik - 29 Października 2006, 19:17

Hehe, może zafundujemy wam kamerki, to wszyscy posłuchamy :mrgreen:
Stawiam drugie, żeby od razu było weselej :D

asiontko - 29 Października 2006, 19:32

juz jedno wypilam i jestem w formie :mrgreen:
elam - 29 Października 2006, 19:35

Lu - funduj ! jedna juz chyba mamy, kompy od dzisiaj w sieci, mozemy spiewac :)
achaaaaa, nie mamy mikrofonow .. :(

Słowik - 29 Października 2006, 19:43

Mam Cię !!! :mrgreen:
To stawiałem ja - Słowik, żeby nie było :D

elam - 29 Października 2006, 19:48

kiedy rum zaszumi w glowie, caly swiat nabiera tresci,
wtedy chetnie slucha czlowiek morskich opowiesci...

a z asiontkiem zaspiewamy zaraz razem.... co spiewamy, Asia? skowronka o poranku? czy siedzielismy pod jodla?

Agi - 29 Października 2006, 19:52

:bravo
asiontko - 29 Października 2006, 20:15

Skowronek wcześnie rano buduje gniazdo swe
i swoim śpiewem budzi słońce, budzi nowy dzień
Do domu wraca Johny, meżczyzną dziś już jest
Gdy po trzyletnim rejsie wrócił do dziewczyny swej

I radość go rozpiera, daleko został port
wesoło gwiżdże, śpiewa tańczy wśród zielonych łąk
tam czeka jego Suzan przepiękna niby kwiat
jej czarnych oczu w gwiazdach szukał.......nocą.......podczas........wart...................

SKOŃCZYŁO SIĘ PALIWO
:mrgreen:

elam - 29 Października 2006, 20:24

ooo mi tez...
hej ale ja mam jeszcze chyba jedna puszke za lozkiem... :) zejdz do mnie ze szklanka, to sie podziele :)

asiontko - 29 Października 2006, 20:44

ja mam dwie
Słowik, Agi55 podobno stawiają
ale jak na razie widze tylko dno swojej puszki po piwie...
:(
nie bede spiwać o suchym pysku :mrgreen:

Słowik - 29 Października 2006, 20:57

Jak to suchym ??? To po co ja tą beczkę tutaj tachałem :D
Do dzieła dziewczyny...właśnie konstruuję mojego southawka.

hijo - 29 Października 2006, 20:59

Cytat
kiedy rum zaszumi w glowie, caly swiat nabiera tresci,
wtedy chetnie slucha czlowiek morskich opowiesci...


no i moja ulubiona zwrotka (jedna ze 150 spisanych):

Znałem kiedyś marynarza, któy lubił wodne sporty,
stawiał foka na swym c***u i wychodził z portu :twisted:

Do dna :!:

asiontko - 29 Października 2006, 21:16

Skowronek wcześnie rano buduje gniazdo swe
I swoim śpiewem budzi słońce, budzi nowy dzień.
Do domu wraca Johnny, mężczyzną dziś już jest,
Gdy po trzyletnim rejsie wrócił do dziewczyny swej.

Przy boku pełna sakwa za tyle długich dni,
Na łące ścięta świeża trawa pachnie mu przez świt.
Na sianku jutro rano nie puści z objęć jej,
Całusów szybko kilka skradnie, nie da wyrwać się.

A kiedy minie długich tygodni kilka już,
Jej mama spyta o przyczynę takich luźnych bluz.
Gdzie twoja talia osy, gdzie twój panieński krok?
Te i sto innych pytań będzie, nim się zjawi on

Skowronek wcześnie rano buduje gniazdo swe
I swoim śpiewem budzi słońce, budzi nowy dzień.
Do domu wraca Johnny, mężczyzną dziś już jest,
Gdy po trzyletnim rejsie wrócił do dziewczyny swej

Zapyta, czy przed ołtarz w welonie chce z nim pójść.
Nie miną nawet trzy niedziele, kiedy ksiądz da ślub.
A potem jeszcze porter, zabawa całą noc...
Nim zrodzi w sercu się tęsknota przestworzy morskich łąk....

ah, zaschlo mi już w gardle :mrgreen:

Agi - 29 Października 2006, 21:21

:bravo asiontko, no to ja drugą beczkę taszczę. Proszę śpiewajcie jeszcze :D
hijo - 29 Października 2006, 21:26

to teraz trochęstrasznie, trochęsmutno, trochę nostalgicznie:

REQUIEM DLA NIEZNAJOMYCH PRZYJACIÓŁ Z BIESZCZADÓW

Znad Danii ciągnie czarny front
I kirem kryje niebo.
Stalowy potwór, obcy ląd,
Boże! Dlaczego, dlaczego...
Północnym morzem szary świt
Nie błyśnie nigdy dniem.
W kołysce fal zasnęli ci,
Którym przerwano sen.

"... Dzisiaj około szóstej rano, u północno-zachodnich wybrzeży Danii,
zatonął polski jacht staranowany przez tankowiec udający się do Rotterdamu.
Ekipy ratunkowe uratowały jedną kobietę, znaleziono dwa ciała członków
załogi. Pięć osób uznano za zaginione. Akcja ratunkowa została przerwana.
Najprawdopodobniej nie zostanie wznowiona..."

Rozmył się czas, słoneczny blask
W szarych głębinach tonie.
Niech tuli Was do snu po brzask
Podmorskich pieśń połonin.
Niech dobry Bóg sto morskich dróg
Do Hilo Wam prostuje.
Niech nasze myśli do Was mkną,
Bardzo Was tu brakuje.

Znów dzielna Mona w morze szła,
By nie dać ich śmierci ponieść.
I jedna ocalała skra,
Co uszła, by o tym nam donieść...
Niech Bogu będą dzięki, że
Choć jej nie spowił cień!
Trzeba żeglować, żeby żyć.
Czuwaj, ahoj! Kurs - dzień!

Do nas też kiedyś dotrze zew,
By sztormiak wziąć i sweter,
I białe skrzydła białych mew
Poniosą nas lekko po niebie.
I popłyniemy z Wami, hen,
Gdzie cudny błękit lśni,
Cudne "Bieszczady", cudny dzień
I nikt nie liczy dni.
Tam w portach radość, wieczny bal,
Tam zieleń bananowców,
Tam bryza czesze grzywki fal,
Tam nie ma złych tankowców.

<nostalgia mode on> miałem, płynąć na ten rejs... ale wybrałem kurs, razem z ekipą z kursu pakowaliśmy ich do autokaru. <nostalgia mode off>

za tych co w Hilo

Słowik - 29 Października 2006, 21:34

Wypijmy.
elam - 29 Października 2006, 21:35

Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć,
Znajdź miejsca gdzie zimował Franklin u Beauforta Wrót,
Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy,
Przejdź drogą Północ-Zachód poza lód.
....

Agi - 29 Października 2006, 21:37

Wypijmy za to. Odeszli na wieczną wahtę
asiontko - 29 Października 2006, 21:40

to ja sie dołaczę :)

Brnę przez kry na zachód od Davisa zimnych wrót,
Szlakiem tych, których bogactwa wiodły na Daleki Wschód.
Sławę zdobyć chcieli, został po nich tylko proch,
Białe kości popłynęły gdzieś na dno.

Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć,
Znajdź miejsca gdzie zimował Franklin u Beauforta Wrót,
Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy,
Przejdź drogą Północ-Zachód poza lód.

hijo - 29 Października 2006, 21:40

wypijmy

Trzy wieki przeminęły, na wyprawę ruszam znów
Śladami dzielnych chłopców, co walczyli z furią mórz.
Miasta z lodu wyrastają, by rozpłynąć za mną się,
Jak odkrywcom dawnym wskażą nowy brzeg

Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć,
Znajdź miejsca gdzie zimował Franklin u Beauforta Wrót,
Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy,
Przejdź drogą Północ-Zachód poza lód.

Tomcich - 29 Października 2006, 21:41

"Więc pijmy za tych, co poszli na dno,
Których zabrało morze nam.
Za zdrowie tych, co na morzu dziś są,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc."

Do dna.

elam - 29 Października 2006, 21:45

a propos "north-west passage", tak zupelnie odbiegajac od smutnego tematu,
pamietacie taki serial: Na poludnie? bohaterem byl taki fajny kanadyjczyk w czerwonym kapeluszu i z psem :)
w jednym odcinku on prawie umiera, zamarza gdzies, nie pamietam juz szczegolow, ale spiewa wlasnie te piesn - od tej pory strasznie mi sie podoba...

hijo - 29 Października 2006, 21:47

elam, a nie miałon czerwonego kubraczka i czarnego kapelusza? To był gość z Kanadyjskiej Konnej, pamiętem ten serial, psa miał fajnego

EDIT

A tak to idzie w oryginale:

1. Westward from the Davis Straight 'tis there 'twas said to lie
The sea route to the Orient for which so many died;
Seeking gold and glory, leaving weathered, broken bones
And a long forgotten lonely cairn of stones.

ref.: Ah for just one time I would take the Northwest Passage
To find the hand of Franklin reaching for the Beaufort Sea;
Tracing one warm line through a land so wide and savage
And make a Northwest Passage to the sea.

2. Three centuries thereafter, I take passage over land
In the footsteps of brave Kelso, where his "sea of flowers" began
Watching cities rise before me, then behind me sink again
This tardiest explorer, driving hard across the plain.

3. And through the night, behind the wheel, the mileage clicking West
I think upon MacKenzie, David Thomson and the rest
Who cracked the mountain ramparts and did show a path for me
To race the roaring Frasier to the sea.

4. How then am I so different from the first men through this way?
Like them I left a settled life, I threw it all away.
To seek a Northwest Passage at the call of many men
To find there but the road back home again

5. And if should be I come again to loved ones left at home,
Put the journals on the mantle, shake the frost out of my bones,
Making memories of the passage, only memories after all,
And hardships there the hardest to recall.

hijo - 29 Października 2006, 23:34

no to ryzykując warna 8) zaśpiewam jeszczjednąz moich ulubionych szant, załyczę rumu i pójdę spać :mrgreen:

Baksztagiem pruł nasz "I'm Alone", hen, od Meksyku bram,
A Jankes, w dziób kopany, wciąż po piętach deptał nam.
Tysiące beczek rumu od lockerów aż po dno,
I nawet kabla luzu, choćbyś robił nie wiem co.

Sam Neptun śpiewał szanty, po cichu sprzyjał nam,
Więc bił rekordy "I'm Alone", choć groził wciąż Wuj Sam.
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras,
"Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas.

A dawniej szkuner "I'm Alone", hen, po łowiskach gnał,
Lecz w końcu ryb zabrakło i głód w oczy zajrzał nam.
Za burtę poszły sieci, bo tak krzyczał kobiet tłum,
Jankesi mają ginu dość, postawmy więc na rum.


Gdy stawialiśmy żagle, to Coast Guard wpadał w trans,
Ta banda bubków w baliach nie miała żadnych szans.
Pułapkę zastawili gnoje, choć tak dobrze szło,
Posłali dzielny "I'm Alone" z ładunkiem aż na dno.

Niejeden w Nowej Szkocji szkuner taki spotkał los,
A wszystko przez cholerny głód i wiecznie pusty trzos.
Choć jeden z nich - nasz "I'm Alone" - swe miejsce w pieśni ma
I pewnie Neptun lubi go, i w kości na nim gra.

I nawet śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam,
Choć leży na dnie "I'm Alone" i śmieje się Wuj Sam.
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras,
"Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas.

A ci co pokład "I'm Alone" kochali jak swój dom,
Nie dla nich blaski sławy i nie dla nich w niebie tron.
Niech mają choć ten cichy klang, ten jeden marny dzwon,
Niech każdy do nich woła: "Hej, smugglers z "I'm Alone"!"

Niech Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam,
Rekordy bije "I'm Alone" i zamknie się Wuj Sam.
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras,
"Niech Smuggler pije tylko rum!" - tak mawia każdy z nas.

Za walczących z prohibicją :mrgreen:

elam - 29 Października 2006, 23:40

:bravo :bravo
hijo, razem z asiontkiem drzemy gardla ile wlezie.
to tez chyba nasza ulubiona piosenka smugglersow :)

asiontko - 29 Października 2006, 23:41

hijo :bravo :bravo :bravo
to takze jedna z moich ulubionych szant



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group