To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Goniec na C6, czyli potyczki na planszy

Unicorn - 24 Lipca 2011, 21:29

Ooo... właśnie - poluję na Battlestara - serial uwielbiam! I chodzę wokół tej gry od jakiegoś czasu, ale na razie kaski nie mam.. więc tylko oglądam ciągle pudełko :P Ale kupię na pewno... bo kooperacja rządzi! ;)
ketyow, a powiedz mi czy lepiej grać w dużo osób czy mniej? Bo różnie to bywa... ;)

BTW. Magia i miecz (dzisiejszy "Magiczne miecz" z tego co kojarzę) -> ah! pożyczałam od sąsiada i robiliśmy rozgrywkę cało dniową z kumplami :)

ketyow - 24 Lipca 2011, 22:22

Da się grać od trzech, ale wtedy sporo zabawy ucieka. Ja zwykle grywam we czterech i jest już ok, ale najlepsza rozgrywka jest przy 5-6 osobach. To też gra konspiracyjna, więc wiadomo, że fajnie mieć więcej podejrzanych i ukrytych sojuszników :)
Ozzborn - 24 Lipca 2011, 23:29

Potwierdzam - lepiej więcej, przetestowane.
Unicorn - 25 Lipca 2011, 10:08

To jak w 'Shadowsach'... chociaż rozgrywka na dwie albo na trzy osoby też ma ciekawe tryby i rozgrywka może być miła :)
ketyow - 25 Lipca 2011, 11:19

W trzy osoby można przegrać w BSG nawet jeśli nie będzie żadnego cylona ;P: Można po prostu przegrać z grą ;P:
Ozzborn - 25 Lipca 2011, 12:39

Ja grałem w Camelot ze dwa razy i za każdym razem przegraliśmy z grą... a było nas sześcioro i dodatkowo koleżnaka oszukiwała :P Także jest całkiem wypasiona. :mrgreen:
Unicorn - 25 Lipca 2011, 15:46

Hehe.. W Camelot wygraliśmy już kilka razy, ale tylko rycerzami, którymi lubimy grać :P fajny jest motyw jak nie wiesz czy jesteś zdrajcą i dopiero jak znajdzie się kilka mieczy na stole to sprawdzamy karty lojalności... Już nie raz wrobiłam współgrających i nikt się nie domyślił, że ich zdradzam...
Nath - 27 Lipca 2011, 22:55

Ja ostatnio również przeżywam ponowną fascynację grami planszowymi.
Niedawno kupiłem sobie Memoir '44, a wczoraj dostałem od znajomych ponoć całkiem miodną Kolejkę wydaną przez IPN.

Moje zapędy w poszerzaniu kolekcji skutecznie wstrzymuje jednak cena poszczególnych gier :shock: Na przykład Marchants & Maruders to wydatek rzędu 200 złotych...
Pozdrawiam

khamenei - 29 Lipca 2011, 07:37

Polecam stronę i-szop.pl - na pewno znajdziesz za mniej niż "rzędu 200 zł".
Lowenna - 29 Lipca 2011, 10:19

Unicorn napisał/a
Magia i miecz (dzisiejszy Magiczne miecz z tego co kojarzę) -
Hmmm. O ile mnie pamięć nie myli, to były to dwie różne gry. Magiczny Miecz był polską 'podróbką' Magii i Miecza. Ostatecznie była oryginalna MiM i MM, wydany bodaj przez Sferę
ketyow - 29 Lipca 2011, 11:13

Ja kupuję na planszak.pl - mają ciekawy newsletter, rabaty, niskie ceny (jak kupowałem BSG było najtaniej) i przede wszystkim rewelacyjny kontakt ze sklepem i świetna obsługa. Gość mi nawet policzył czy wszystkie elementy w grze się zgadzają przed wysyłką na moją prośbę.
Nath - 29 Lipca 2011, 13:25

ketyow napisał/a
Ja kupuję na planszak.pl - mają ciekawy newsletter, rabaty, niskie ceny (jak kupowałem BSG było najtaniej) i przede wszystkim rewelacyjny kontakt ze sklepem i świetna obsługa. Gość mi nawet policzył czy wszystkie elementy w grze się zgadzają przed wysyłką na moją prośbę.


Dzięki! Faktycznie, ceny są tutaj atrakcyjne. Ja dotychczas kupowałem na Rebelu, również mieli świetną obsługą i dobry kontakt, do tego gra przychodziła w ciągu 2 dni... Ale ceny jednak trochę wyższe.

Pozdrawiam

Lowenna - 29 Lipca 2011, 13:31

Bo chłopaki z Rebela bardzo dużo wydają na taśmy do pakowania :lol: Stąd nieco wyższe ceny :wink:
Ozzborn - 29 Lipca 2011, 18:55

Lowenna, zgadza się z tym MiMem. To było jakoś tak, że przestali ją wydawać i cofneli licencję. Ale ponieważ była mega-popularna w Polsce, a Polak potrafi to powstał MM :mrgreen:
Unicorn - 29 Lipca 2011, 21:16

aaa patrzcie to ja nawet nie wiedziałam :P wyglądają mega podobnie ;)
Lowenna - 1 Sierpnia 2011, 13:28

Ozzborn, nom. Pamiętam, że kolega miał MiM i ja koniecznie też chciałam mieć. Ale nie było i dostałam MM. Foch przez 5 minut był wielki. Ale MM wcale gorszy nie był i do tej pory leży na szafie. Szkoda, że obecnie nie mam z kim grać :(
corpse bride - 1 Sierpnia 2011, 13:53

mamy kilka nowych gier (od czasu, kiedy ostatnio tu coś pisałam). no, conajmniej dwie plus dodatek do jednej z nich.

pierwsza to karciany dominion, szybkie, przyjemne rozgrywki.

druga (ta z dodatkiem) to twilight imperium 3rd edition - ogromna gra o kosmosie. w sobotę graliśmy w nią ponad 12 godzin, ubaw po pachy :)

Ozzborn - 1 Sierpnia 2011, 14:48

o właśnie rozważaliśmy kupno tego Twilight Imperium. Rozumiem, że warto? :)
Iscariote - 1 Sierpnia 2011, 16:01

Wczoraj wróciłem z wyjazdu, na którym udało mi się zagrać w Kolejkę właśnie i Obcego.

Kolejka faktycznie miodna, przyjemna szybka gra dla każdego. Bardzo porządnie i ładnie wydana.

Obcy, czyli stara planszówka na podstawie 2 części filmu chyba. Bardziej skomplikowana od kolejki, ale również mi się podobała. :)
Obie gry polecam.

corpse bride - 1 Sierpnia 2011, 19:21

warto, gra jest ciekawa i jest mnóstwo elementów (kart akcji, ras, strategii), więc się nie nudzi i każda rozgrywka jest inna. trzeba jednak sporo czasu, żeby przyswoić zasady (teraz wydają mi się proste, ale jest ich dużo) no i w ogóle sporo czasu na grę - to nie jest gra na wieczór, po pracy. trzeba zarezerwować dużo czasu. podobno godzinę na gracza, ale nam zawsze bliżej do 2 godzin na gracza.
Ozzborn - 1 Sierpnia 2011, 19:25

O matko - to jednak nie dla mnie - mnie zawsze kumple opieprzają, że za długo myślę... :lol: A że zasad dużo to normalka - kiedyś po prostu się rzucało kostką i robiło polecenia z planszy. Teraz potrzeba godzin studiowania instrukcji, a i tak wszystko się klaruje po kilku rozgrywkach ;)
fealoce - 2 Sierpnia 2011, 06:45

Jaquen napisał/a
O tak, Gwiezdny kupiec miał nieodparty urok gier Encore.

Pamiętam, jak odkryliśmy z kumplami czyjegoś GK i zaczeliśmy grać przypominając jednocześnie instrukcję. W związku z tym średnio co dwie tury strategia zmieniała się radykalnie (ha! przemyt! to nasze konsorcjum, panowie, będzie przemycać, ha, panowie! łapanie przemytników! Pamiętałem, że coś takiego musi tu być!)



O, też w to grałam :)
I jeszcze w "Labirynt śmierci" i "Bitwę na Polach Pellenoru"

Nath - 4 Sierpnia 2011, 20:10

Iscariote napisał/a
Wczoraj wróciłem z wyjazdu, na którym udało mi się zagrać w Kolejkę właśnie i Obcego.

Kolejka faktycznie miodna, przyjemna szybka gra dla każdego. Bardzo porządnie i ładnie wydana.

Obcy, czyli stara planszówka na podstawie 2 części filmu chyba. Bardziej skomplikowana od kolejki, ale również mi się podobała. :)
Obie gry polecam.


W takim razie jak najszybciej muszę Kolejkę w końcu wypróbować :)
A Obcego kiedyś, dawno temu miałem. Ostatnio zacząłem nawet poszukiwać go w starych rzeczach, ale niestety... zaginął bez śladu :(

Pozdrawiam

Ozzborn - 5 Sierpnia 2011, 01:45

Jak mnie nie było brat kupił Puerto Rico (jak się okazuje nawet się zrzuciłem :twisted: )
Dziś miałem pierwsze podejście - naprawdę świetna rzecz. Wprawdzie bez otrzaskania z zasadami i rodzajami kart nie było łatwo i Ci co już grali ograli nas srodze, ale zapowiada się fajna gierca :mrgreen:

merula - 15 Sierpnia 2011, 20:39

dostaliśmy dziś po tyłkach w Osadników z Catanu. fakt, że to nasz debiut jakoś nie zmniejsza goryczy porażki. :evil:
Ozzborn - 15 Sierpnia 2011, 21:13

Osadzacze u nas już dawno poszli w odstawkę... ale jak chcesz poćwiczyć służę ;)

Ja natomiast na nerd-działce w lesie odniosłem 2 miażdżące zwycięstwa w Puerto Rico (okazuje się, że w 3 os. to bardzo szybka gra).
Oraz (choć to nie do końca planszówka) w MTG, w nowych zasadach (Commander) - rozgrywka w 4 os. Każdy na każdego. Było to prawdopodobnie moje najbardziej spektakularne zwycięstwo ever - bo zabiłem wszystkich 3 przeciwników w jednej rundzie :mrgreen: :mrgreen:
Dodać należy, że nie lubię tej gry za bardzo, gram rzadko, zawsze się wzbraniam jak mi wciskają talię, w końcu ulegam i zwykle wygrywam :mrgreen:

No i ostatnie cudeńko: Posiadłość Szaleństwa - kolejna po Arkham planszówka oparta na mitach Ktulu. W zasadzie niemal erpeg. Układa się planszę i jej elementy interaktywne wg scenariusza, a grą zawiaduje Strażnik tajemnic, który posuwa fabułę oraz przeszkadza graczom, którzy muszą rozwiązać zagadki. Piekielnie trudna, ale strasznie fajna. Niestety dużym minusem jest fakt, że w podstawce jest tylko 5 scenariuszy (każdy ma bodaj 3 warianty rozwiązania). Więc teoretycznie tylko 15 unikalnych rozgrywek. Niemniej jak mówiłem jest strasznie trudna, więc pewnie sporo razy trza grać zanim się wygra. No i cena. Ponad 300 zł za planszówkę, to strasznie dużo pieniędzy... a dodatki, pewnie też swoje będą kosztować.

Nath - 15 Sierpnia 2011, 23:17

Dzisiaj ze znajomymi spróbowaliśmy rozkminić "Draculę"... Oceny ma bardzo dobre, ale nie udało nam się cieszyć rozgrywką. Mamy wersją angielską ze skróconą polską instrukcją, przebrnięcie przez zasady gry zajęło nam chyba z 1,5 godziny. Potem spróbowaliśmy grać dalej, ale po godzinie wszyscy mieli dosyć. Dość skomplikowana gra, zwłaszcza za pierwszym razem.

Widać w niej duży potencjał i myślę, że gdyby grała z nami osoba, która zna zasady i by nas wprowadziła, byłoby o wiele fajniej. No ale nic to...

Za to w rewanżu odniosłem zwycięstwo w Memoir '44, broniąc się Niemcami podczas Operacji Cobra :mrgreen:

Pozdrawiam

khamenei - 16 Sierpnia 2011, 07:24

Ozzborn napisał/a
No i cena. Ponad 300 zł za planszówkę, to strasznie dużo pieniędzy... a dodatki, pewnie też swoje będą kosztować.

Cena Posiadłości Szaleństwa nie przekracza 250 zł. Możesz ją nawet kupić i za 209 zł w niektórych miejscach. Pierwszy dodatek kosztuje 60 zł.

Angielską wersję można kupić za jeszcze mniej.

Ozzborn - 16 Sierpnia 2011, 11:58

kurcze to coś kumpel przepłacił... ja też jestem pewien, że widziałem nalepkę z ceną 315... a faktycznie na Rebelu ceny są jak mówisz :?
Kruk Siwy - 5 Wrzeœśnia 2011, 13:00

Rżniemy w Żółwiki. Ku mojemu zdziwieniu jestem najszybszym ( a może najbardziej łakomym) żólwiem w okolicy.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group