Ludzie z tamtej strony świata - Piotr Rogoża
Lu - 27 Marca 2006, 17:58
Piotrek Rogoża napisał/a | Nic nie kombinuje. Lu mnie zobaczyła, załamała ręce i wtedy się jej instynkt macierzyński obudził. |
Nie, no nie było tak źle Piotrek okazał się być szalenie miłym, sympatycznym i wrażliwym młodym człowiekiem, a kiedy go spotkałam wydawał się być zagubiony... poszliśmy na kawę a on od razu usiadł w kwiecie lotosu pod budką z hot dogami ... widać musiał się odstresować
Jeżeli chodzi o adpocję to nie licz na to, Piotrze - takie dziecko stanowczo by mnie postarzyło
P.S. I pamietaj że to nie ja i Orbit jesteśmy tacy starzy - to Ty jesteś taki młody
Last Viking napisał/a | Ja wyglądam tak jak na avatarze, tylko światło było... jakieś takie |
Tak właśnie mi się wydawało, ze stanąłeś tyłem do światła, bo nie widziałam kaloryfera na Twoim brzuchu
Piotrek Rogoża napisał/a | Za to w niedzielę rano wyglądałem jak zombie |
Nie było tak znowu żle... po głosie Cię poznałam...
Urbaniuk - 27 Marca 2006, 18:54
" Piotrek okazał się być szalenie miłym, sympatycznym i wrażliwym młodym człowiekiem, a kiedy go spotkałam wydawał się być zagubiony..."
Rogoża? Orbitowski wrócił z Pyrkonu i jest cały popsuty. Twierdzi że Rogożą też pił. Poczekaj Rogoża poczekaj... Przyjedziesz do Krakowa, to cie w rewanżu skatujemy tym co tam sie pod ręke nawinie. Zrobię to jakem Urbaniuk!
Lu - 27 Marca 2006, 19:17
Urbaniuk napisał/a | Orbitowski wrócił z Pyrkonu i jest cały popsuty. Twierdzi że Rogożą też pił. |
Orbitowski?
Przecież przysięgał że nie jest pijany i że tylko tak wygląda... już prawie uwierzyłam w syndrom Obeliksa... (to nowa koncepcja Rogoży dot. wyglądu Orbitowskiego )
Piotrek Rogoża - 27 Marca 2006, 19:24
Urbaniuk, widzisz? Obiecywałem zdemoralizować Orbita, i słowa dotrzymałem . Tak serio, to jasne, piliśmy, ale wcale nie jakieś kosmiczne ilości. Zresztą, Lu piła z nami .
Co do mojej teorii - społeczeństwo odbiera Orbita jako wiecznie nastukanego, nawet, gdy jest trzeźwy. Typowy przykład casusu Obeliksa. Podejrzewam zresztą (intuicja mi mówi), że Jarek był przy tym, jak mały Orbiś wpadał do kociołka z wódką.
Miły, sympatyczny... Orbit dodał jeszcze, że dobrze wychowany - nie wiem, czym to się przejawiało; raz w pokoju u Twardocha grzecznie uprzedziłem towarzystwo, że wychodzę do kibla, a tu zaraz że niby porządny jestem .
Ziuta - 27 Marca 2006, 19:28
Ależ opowieści... tez muszę się wybrac na jakis konwent. Tylko zdradź, Piotrze, jakim cudem Ty to pamiętasz?
Piotrek Rogoża - 27 Marca 2006, 19:34
Ziuta, a czemu miałbym nie pamiętać? Naprawdę skromna była libacyjka, i nie przechwalam się w tym momencie odpornością na alkohol, tylko stwierdzam fakt. Inna rzecz, że było późno, a ja w sumie niewiele jadłem. Ale do samego końca zachowałem przytomność umysłu, a potem normalnie poszedłem spać (znaczy nie do końca normalnie, ale mniejsza o to).
Zresztą, nieważne co i ile, ale - z kim .
Lu - 27 Marca 2006, 19:42
Piotrku - pamiętaj że ja nie piłam, ja sączyłam... drineczka... a że był bez soku to już inna sprawa.
Niby pisarz, a nie potrafi w sposób poprawny obyczajowo przedstawić wydarzeń konwentowych
Piotrek Rogoża - 27 Marca 2006, 19:48
A tak, racja. Piwsko to żłopaliśmy z Orbitem w knajpie na dole i potem u Szczepana Twardocha. Chociaż założyłbym się, że przynajmniej dwie butelki zostały u Ciebie na stoliku. Więc w sumie to nie wiem .
I nie pisarz, tylko pisarzątko. Tego się trzymajmy .
Iscariote - 27 Marca 2006, 19:55
Wiecie, że jak sie czyta to co tu wypisujecie to wychodzi z tego nie wiadomo jaka libacja ? Więc wnioskuje że było fajnie
Piotrek Rogoża - 27 Marca 2006, 20:03
Nie, naprawdę nie było żadnej mega-libacji. Wiem, że lepiej by to brzmiało i w ogóle byłyby punkciki do wizerunku, ale nie chcę ściemniać. Ale fajnie było i tak, wierz mi.
A w ogóle to spadam z forum. Możecie mnie poobgadywać za plecami .
Iscariote - 27 Marca 2006, 21:14
Ja nie z tych co obgadują za plecami. I nie napisałem, że z tego wynika, że tak było tylko, że takie sprawia wrażenie. A sprawia także wrażenie fajnej imprezy i teraz jeszcze bardziej żałuje, że nie było mnie na żadnym Konwencie nigdy.. i pewnie długo nie będzie
Urbaniuk - 27 Marca 2006, 22:03
Nie no ludzie spokojnie, picie alkoholu jest w Polsce JESZCZE legalne...Każdy se może pić, sączyć, żłopać, łykać itp. itd.
Lu - 28 Marca 2006, 01:10
Urbaniuk napisał/a | picie alkoholu jest w Polsce JESZCZE legalne... |
Słabo orientuję sie w polityce ale zmroziły mnie te słowa.... muszę nauczyć się robić wino
I kupić jakieś większe doniczki... tak na wszelki wypadek
gorat - 28 Marca 2006, 10:35
Piotrek Rogoża napisał/a | Możecie mnie poobgadywać za plecami . |
Jak to - za plecami? Przecież i tak przeczytasz wszystko, co napisaliśmy
Orbitoski - 28 Marca 2006, 10:51
gorat napisał/a | Piotrek Rogoża napisał/a | Możecie mnie poobgadywać za plecami . |
Jak to - za plecami? Przecież i tak przeczytasz wszystko, co napisaliśmy |
jak to,. nie wiecie? Toz już od dwóch tygodni na forum jest opcja, że nie mozna czytać postów, któe powstały, kiedy nie byłes on line. Dotyczy to wyłącznie postów we własnych wątkach to co, zaczynamy? Ale nuuuuuuudny jest ten Rooooogożaaaaaaaa
Rafał - 28 Marca 2006, 11:36
(I jak tu nie używać emotikonów)
A jak nam się Piotrek nabierze?
Piotrek Rogoża - 28 Marca 2006, 12:51
Orbitoski napisał/a | to co, zaczynamy? Ale nuuuuuuudny jest ten Rooooogożaaaaaaaa |
Orbita nie ma na forum? A więc: Orbit wygląda jak Shrek . Nastepny cios będzie dotyczył mojej fryzury, mogę się założyć .
Urbaniuk - 28 Marca 2006, 13:05
Że orbitoski wygląda jak Shrek? Powiedz coś czego nie widać na pierwszy rzut oka
Pako - 28 Marca 2006, 15:52
Hehe... czekajcie no wy.. pić beze mnie.. aż by sie chciało tam być
Lu - 28 Marca 2006, 16:17
Urbaniuk napisał/a | Powiedz coś czego nie widać na pierwszy rzut oka |
Wygląda jak Ragdoll - to widać na drugi rzut oka
Piotrek Rogoża - 28 Marca 2006, 16:25
I ma czapkę, która urasta do miana Pierwszego Fetyszu Fandomu. Ale to chyba też rzecz powszechnie znana. Nie nadaję się na kopalnię anegdotek .
Iscariote - 28 Marca 2006, 17:06
Kurczę.. a macie może jakieś foto? ktoś na pewno przemycił aparat
Piotrek Rogoża - 28 Marca 2006, 17:35
Ja aparatu nie miałem. Chyba ktoś fotografował nas w knajpie przy stole, popytam.
Pako - 1 Kwietnia 2006, 19:39
A ja się muszę pochwalić Orbit może zresztą zapewne potwierdzić
Piotrek napisał już prawie całą powieść, posłał do redakcji pewnego znacznego wydawnictwa i wydawnictwo to jest żywo zainteresowane publikacją. Z tego, co mówił Piotrek, mają podpisać umowę na dniach Tylko pogratulować.
Piotrek Rogoża - 1 Kwietnia 2006, 21:34
Pako, skąd masz te rewelacje?
Sprostuję: owszem, wydawnictwo jest "żywo zainteresowane", ale o rychłym podpisywaniu umowy nic nie wiem. To generalnie prosta kolej rzeczy, że najpierw podpisuje się papier, a potem dopiero wydaje - ale naprawdę nie sądzę, żeby miało to stać się "na dniach". Nie wiem, o którym wydawnictwie akurat teraz mówisz , ale jeśli o tym, o którym myślę , to najpierw miałby pójść zbiorek opowiadań.
A w ogóle to dzisiaj Prima Aprilis, nie wierzcie w ani jedno słowo .
Pako - 2 Kwietnia 2006, 13:09
Piotrek - a szkoda, żę jeszcze umowa nie podpisana. Z całego serca ci tego życzę, bo i chętnie bym poczytał
Liczyłem, że ten primaaprilisowy żart wywoła większe poruszenie, a tu nic... nie wyszło
gorat - 2 Kwietnia 2006, 15:18
Jakoś tak... serio zabrzmiało Za bliskie prawdy toto, byśmy się nabrali...
Pako - 2 Kwietnia 2006, 15:21
Ha... kiedy bliskie prawdy, a prawdą nie jest I o to chodzi. Taki chytry żart, żeby pojechać po granicy prawdopodobieństwa właśnie Wyszło ale tylko po części
gorat - 2 Kwietnia 2006, 15:57
A jutro okaże się, żeś wykrakał...
Pako - 2 Kwietnia 2006, 16:04
A byłbym z tego zadowolony jak diabli Mieć na półce Rogożę będzie mi bardzo przyjemnie. A jeszcze by się autograf załatwiło Trzymam kciuki za jak najszybsze wydanie powieści/zbiorku
A jest to jak najbardziej w zasięgu ręki Piotrka tylko matura na razie pewnie przeszkadza
|
|
|