To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty dawno minione - Kuchnia?! Jaćkon na gorąco raz!

ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 18:02

Witchma - ała :mrgreen:
Witchma - 22 Stycznia 2011, 18:02

Nie ma przebacz, trzeba się hartować :twisted:
Jedenastka - 22 Stycznia 2011, 18:30

merula napisał/a
bym też powiedziała bukuj, ale ja z tych niepewnych, więc nie chcę się narzucać.

Ja tym bardziej :wink:

merula - 22 Stycznia 2011, 18:59

na szczęście w namiocie ich nie ma ;P:
Jedenastka - 22 Stycznia 2011, 19:02

merula napisał/a
na szczęście w namiocie ich nie ma ;P:

:shock:
Kim są O n i?

shenra - 22 Stycznia 2011, 19:24

ilcattivo13 napisał/a
może sauny?
A co, wysysa musk?

Witchma, masakratorze. :mrgreen: Ale jeszcze parę razy i może się uodpornię :mrgreen:

Witchma - 22 Stycznia 2011, 19:25

shenra napisał/a
Witchma, masakratorze.


Mam też wiele innych zalet ;P:

Jedenastka napisał/a
Kim są O n i?


To pytanie zadaje sobie ludzkość od stuleci... Doświadczenie uczy, że lepiej nie wiedzieć.

Jedenastka - 22 Stycznia 2011, 19:47

Witchma napisał/a
Doświadczenie uczy, że lepiej nie wiedzieć.

Przydałoby się mędrca szkiełko i oko.

ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 20:14

shenra napisał/a
A co, wysysa musk?


Gorzej. Kopie w wentrobe :roll:

shenra - 22 Stycznia 2011, 20:37

ilcattivo13 napisał/a
Kopie w wentrobe
A to spoko, oddałam na złom :mrgreen:
ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 20:41

shenra napisał/a
A to spoko, oddałam na złom :mrgreen:


saunę? :shock:

shenra - 22 Stycznia 2011, 20:44

:shock: Ale, że co? :shock: Że kto? :shock: Że ja? :shock:
ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 20:45

Nie, Str... Fuj! :mrgreen:
shenra - 22 Stycznia 2011, 20:47

ilcattivo13, przesadziłeś. W tym kontekście, no wiesz. Idź i skrzywdź się sam.
ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 20:52

miałem iść już jakiś czas temu, ale mnie ciągle "zagadywujesz" :roll:
shenra - 22 Stycznia 2011, 21:08

ilcattivo13, ja Ciebie? Gdzie?(szuka) :shock:
Zgaga - 22 Stycznia 2011, 22:01

ilcattivo13 -cywilizacja...
Ale niech tam...

Kasiek - 23 Stycznia 2011, 20:12

Mi się podoba. Kosztowo bardzo bardzo. Pewnie nie mają żadnego ogłoszenia ze zdjęciami, żeby nasz jeszcze bardziej zachęcić? :D

edit:

Jezioro Białe Filipowskie - bardzo czyste jezioro o dużej głębokości, stromo opadające brzegi pozwalają łatwo osiągnąć dużą głębokość. Okolica mało zamieszkała, brak ośrodków wypoczynkowych.
Dojazd do jeziora dobry, ale tylko drogami polnymi. Białe Filipowskie to jezioro rynnowe, typu sielawowego. Dno przybrzeżne piaszczyste, miejscami żwirowo-piaszczyste, tylko zatoki zamulone i porośnięte szuwarami.

to podkreślone zdanie mnie nieco niepokoi, bo ja pływać pływam, ale tylko tam, gdzie nic mi się nie stanie (czyt: do 2 m głębokości), inaczej się topię... Panika ze mnie wychodzi...

Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 09:10

Ciekawe czy są tam pijawki... :mrgreen:
dalambert - 24 Stycznia 2011, 09:36

Jedenastka napisał/a
Ciekawe czy są tam pijawki...

Wyłącznie :mrgreen:

Witchma - 24 Stycznia 2011, 09:37

I prowadzą gospodarstwa agroturystyczne.
Agi - 24 Stycznia 2011, 09:40

Witchma, cudne! :mrgreen:
Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 09:40

Witchma napisał/a
I prowadzą gospodarstwa agroturystyczne.

Oraz gospodarstwa podwodne...

Lynx - 24 Stycznia 2011, 13:25

ilcattivo13, brzmi nader interesująco :) też bym powiedziała bukuj ;) tylko nie mam jeszcze pojęcia na ile i dla ilu :)
ketyow - 24 Stycznia 2011, 13:37

Kasiek napisał/a
stromo opadające brzegi pozwalają łatwo osiągnąć dużą głębokość


Jak to można ładnie napisać o czymś negatywnym, żeby brzmiało pozytywnie ;P:

Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 15:13

To może być pozytywne - jeśli w planach jest nurkowanie :mrgreen: .
baranek - 24 Stycznia 2011, 15:18

Cytat
stromo opadające brzegi

mogą sprawić, że dojdzie do nurkowania, nawet jeśli nie jest ono w planie.

Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 16:25

ilcattivo13 napisał/a
Znalazłem coś takiego: agroturystyka nad jeziorem Białe (filipowskie) - czyli tam gdzie od początku myślałem zorganizować ledwie ciepłego Jaćkona.
Mają 4 segmenty mieszkalne na ~20 osób (urządzone full wypas).

Co się kryje pod pojęciem full wypas? Bo dla mnie to pojęcie względne.
Pytam dlatego, że gdybym (na razie teoretycznie) miała planować wakacje w okolicy aby móc do Was dołączyć na jakiś czas, to prawdopodobnie większość czasu spędziłabym w tym full wypasie :wink:

Czyli? Kuchnia jest?

ketyow - 24 Stycznia 2011, 16:46

Jedenastka, a po co Tobie kuchnia? Masz zamiar polubić gotowanie? ;P:
Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 17:04

Taaa... głodny jesteś ketyow? ;P:
Powiedzmy, że lubię przebywać w kuchni.
Poza tym, skoro towarzystwo forumowe będzie hasać po polach, robić kołderki z zielonej, skoszonej trawki oraz szukać krecików, ktoś powinien zostać w domu :mrgreen: . Nawet jeśli nie przepada za gotowaniem.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group