To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Wojna płci

Ozzborn - 30 Wrzeœśnia 2011, 19:38

z przykrością stwierdzam, że Fidel +3

z przykrością nie dlatego, że Fidel - bo często się z nim zgadzam, tylkom w szoku że corpsiak takie bzdury gada :shock: no ale każdy ma coś, ja się brzydzę odbierania telefonów :lol:

dalambert - 30 Wrzeœśnia 2011, 20:57

No no co za czasy :shock:
Fidel + 4
Corpsiak zlituj się, nad SOBĄ :!:

charande - 1 Października 2011, 11:03

Ech, wiecie co, mama karmiąca w miejscu publicznym jest sweet i tyle. Nie-sweet jest taka mama, jakie widuję od czasu do czasu - szarpiąca malutką latorośl i ochrzaniająca za byle co takim tonem, że szkoda gadać. Akurat ostatnio parę razy widziałam takie akcje w wykonaniu mamuś oraz (jak przypuszczam) babć. Ja rozumiem, że człowiek może być zmęczony, sfrustrowany, wkurzony, etc. Ale - no, szlag - mnie, kiedy byłam dzieckiem, tak nie wychowywano :!: :(
fealoce - 1 Października 2011, 19:12

Fidel +5
merula - 1 Października 2011, 19:50

Nie jestem w stanie zrozumieć takiego spojrzenia na tę kwestię, ale prawdopodobnie ja też mam pewne koncepcje w umyśle, których inni nie rozumieją.
corpse bride - 2 Października 2011, 18:07

sorry, że się wypowiedziałam. tak mam i tyle, nie będę udawać, że lubię coś, czego nie lubię, ale na przyszłość będę pamiętać, żeby się nie przyznawać.
fidel -5 i mamy remis.

joe_cool - 2 Października 2011, 18:31

A ja popieram corpse bride, też nie podoba mi się, jak matka publicznie karmi dziecko piersią. Jeśli to jest w parku, to cóż, odwracam wzrok, nie mam innego wyjścia. Ale już przykład Godzilli mnie szokuje i uważam go za argument wbrew pozorom popierający corpse. A teksty, że dziecko nie poczeka pół godziny, aż mamusia wróci do domu, są - delikatnie mówiąc - słabe. A co przeszkadza mamusi pójść na stronę? Czy musi karmić dziecko koniecznie przy stole w restauracji? To może niech też przewija pieluchy przy stole, dziecko też płacze, jak ma kupę w gaciach i nie może czekać. :roll:

A tak w ogóle to zanim wsiedliście na corpse dyskusja była o czym innym: http://downlo.tumblr.com/...ul-rape-analogy

Godzilla - 2 Października 2011, 18:53

Cóż, joe_cool, jest to Twoje prywatne zdanie, które kompletnie nie pokrywa się z moim prywatnym zdaniem. Byłabyś też łaskawa doczytać, co pisałam o dyskrecji przy karmieniu dziecka, oraz o samej tej mamie w restauracji. Nie uważam, że jedyna możliwa forma dyskrecji matki karmiącej polega na zniknięciu z powierzchni ziemi. To, co zrobiła ta osoba, uważam za absolutnie wystarczające. Nie miała obowiązku ucieczki z lokalu ani chowania się do kibla.
joe_cool - 2 Października 2011, 19:14

Godzilla napisał/a
Nie miała obowiązku ucieczki z lokalu ani chowania się do kibla.

Nie, nie miała. Ale na przykład mogła przejść w zaciszny kątek, na pewno w restauracji takie są. Nawet w niektórych są pokoje dla matek, niesamowite, nie? No ale może nie doczytałam, że faktycznie nie karmiła piersią przy stole :roll:
Poza tym ja nie mam obowiązku uważać, że to jest OK. Nie narzucam nikomu swojego zdania, ale nie chcę, żeby ktoś moje zdanie uważał za bzdurę i mówił mi, że nie wiem, bo dziecka nie mam albo powinnam się leczyć - a tak odczytałam Wasze posty do corpse.

ED: Dla jasności chciałam tylko dodać, że Wasze posty do corpse potraktowałam osobiście, ponieważ mam podobne poglądy.

Godzilla - 2 Października 2011, 19:26

Czy uważasz za nieprzyzwoitą goliznę (bo tej z mojego miejsca nie widziałam - co sensowniejsze kobiety potrafią tak zrobić, że nie widać) - czy sam fakt karmienia piersią? Bo zaczynam podejrzewać, że to drugie. Otóż ja w karmieniu dziecka piersią nie widzę nic zdrożnego. I będę domagała się szacunku dla karmiących matek. Ot co. Najwyraźniej jestem feministką, jeżeli domagam się praw dla kobiet. Nawet, jeżeli innym kobietom miałoby się to nie podobać.
Jedenastka - 2 Października 2011, 19:40

corpse bride napisał/a
sorry, że się wypowiedziałam. tak mam i tyle, nie będę udawać, że lubię coś, czego nie lubię, ale na przyszłość będę pamiętać, żeby się nie przyznawać.
Hej, corpse bride, daj się przywitać w klubie. Ja się nie przyznaję :wink:
Fidel-F2 - 2 Października 2011, 20:26

joe_cool napisał/a
A teksty, że dziecko nie poczeka pół godziny, aż mamusia wróci do domu, są - delikatnie mówiąc - słabe.
Ta wypowiedź powinna Cię eliminować z choć trochę cywilizowanego towarzystwa. Jest niewiarygodnie żenująca.

joe_cool napisał/a
A co przeszkadza mamusi pójść na stronę? Czy musi karmić dziecko koniecznie przy stole w restauracji?
joe_cool napisał/a
Ale na przykład mogła przejść w zaciszny kątek, na pewno w restauracji takie są.
A czy Ty koniecznie powinnaś jeść w tej restauracji? I to koniecznie przy stole? Uważam, że powinnaś iść gdzieś do kąta pod schodami i tam zjeść swoją porcję makaronu.

joe_cool napisał/a
Nawet w niektórych są pokoje dla matek, niesamowite, nie?
Jak słusznie zauważyłaś, są to pokoje dla matek, jeśli matka z jakiegoś powodu czuje potrzebę skorzystania z takiego miejsca to może to zrobić. Wywieranie jakiegokolwiek nacisku na nią w tej sprawie jest zwykłym chamstwem.

joe_cool, to jest problem psychologiczny i to jest Twój problem. Nie powinnaś domagać się od karmiących matek zaprzestania obrzydliwego procederu karmienia dzieci lecz pójść do psychologa i znaleźć rozwiązanie. Matka karmiąca niemowlę to jeden z piękniejszych obrazków tego świata.

Ilt - 2 Października 2011, 20:41

Cóż, jak pisałem wcześniej nie mam nic przeciwko matkom karmiącym publicznie - jednakże po przeczytaniu posta Fidela chciałbym im podziękować, że jeśli mają możliwość to załatwiają to w miejscach o troszeczkę bardziej prywatnej atmosferze (jak specjalny pokój w restauracji, jeśli takowy jest, czy ławka w zakamarku parku bardziej niż mniej osłonięta florą, etc. etc.). Rozumiem potrzebę natychmiastowego nakarmienia potomstwa, akceptuję, nie widzę nic złego w, i tak dalej - ale i nie widzę nic złego w sugerowaniu, że jeżeli matki mają możliwość wykonywać tę intymną czynność w troszeczkę bardziej prywatnej atmosferze to może mogłyby to rozważyć?
Fidel-F2 - 2 Października 2011, 20:43

Ilt napisał/a
ale i nie widzę nic złego w sugerowaniu, że jeżeli matki mają możliwość wykonywać tę intymną czynność w troszeczkę bardziej prywatnej atmosferze to może mogłyby to rozważyć?
a ja uważam, że takie sugerowanie jest chamstwem
Agi - 2 Października 2011, 20:46

Fidel-F2 napisał/a
a ja uważam, że takie sugerowanie jest chamstwem

A ja uważam że przesadzasz z kategorycznym wypowiadaniem swoich sądów i odsądzaniem osób o innym zdaniu od czci i rozumu. Opanuj się.

Godzilla - 2 Października 2011, 20:48

Ilt, bardzo rzadko widzę mamę karmiącą byle gdzie i obnażającą się w nieprzyzwoity sposób. Zwykle jest właśnie tak jak mówisz - jeżeli da się znaleźć odpowiednie a nieco schowane miejsce, to tak się robi. Natomiast tu spotykam postawę zupełnie chorobliwą - porównywanie naturalnej czynności, jaką jest karmienie dziecka, z patologią, jaką jest ekshibicjonizm, i dowodzenie, że ekshibicjonista to biedak i należy mu się pomoc, a kobieta z dzieckiem ma się kontrolować, nie leźć w oczy i najlepiej wstydzić się, że się w ogóle znalazła poza własnymi czterema ścianami. To jest dla mnie nienormalne. I jeżeli proponujesz, aby coś tu rozważać, może przeczytaj, co już było rozważane.
Fidel-F2 - 2 Października 2011, 20:49

Agi, czy naplucie komuś do talerza na przyjęciu jest chamstwem?
Agi - 2 Października 2011, 20:52

Fidel-F2, nie mam nic przeciwko matkom karmiącym dzieci w miejscach publicznych, natomiast mam zdecydowanie przeciwko Twojemu sposobowi prowadzenia dyskusji.
Nie zacietrzewiaj się tak. Inwektyw nie będę tolerować.

Ice - 2 Października 2011, 20:54

Fidel zbulwersowany chamstwem, paradne.
Fidel-F2 - 2 Października 2011, 20:56

Agi, jeśli coś jest chamstwem to ja to tak nazwę. Nie będę na ten temat dyskutował. Zwróć mi uwagę proszę, która inwektywa najbardziej Cię oburzyła.

Ice, niezmiennie

Ilt - 2 Października 2011, 21:08

Godzilla napisał/a
I jeżeli proponujesz, aby coś tu rozważać, może przeczytaj, co już było rozważane.

Nic z tych rzeczy - uważam jedynie, że jest to czynność bardzo osobista i intymna - i mam problem z Fidelem, który twierdzi, że jak komuś się to nie podoba i się z tego nie leczy oraz jeszcze sugeruje [ten ktoś sugeruje, nie Fidel], by matki robiły to w miejscach o bardziej intymnej atmosferze [co, swoją drogą, robią wszystkie matki jakie widziałem - pod warunkiem, że takowe miejsce jest], to jest chamem.

Nie zrozum mnie źle - nie wypowiadam się na temat porównywania ekshibicjonizmu do karmienia, bo szkoda mi liter na tę głupotę - jedynie bronię ludzi, którzy nie podchodzą radośnie do matek, które mając wybór usiąść na ławce w zacisznym zakątku parku i nakarmić tam dziecko - a usiąść na ławce na środku najbardziej ruchliwej arterii w parku i nakarmić tam dziecko, wybierają drugą opcję.

Agi - 2 Października 2011, 21:16

Fidel-F2 napisał/a
Zwróć mi uwagę proszę, która inwektywa najbardziej Cię oburzyła.

Cały Twój post skierowany do joe_cool, jest inwektywą.
Powtarzam, powściągnij emocje.

Fidel-F2 - 2 Października 2011, 21:37

Ilt napisał/a
Nic z tych rzeczy - uważam jedynie, że jest to czynność bardzo osobista i intymna - i mam problem z Fidelem, który twierdzi, że jak komuś się to nie podoba i się z tego nie leczy oraz jeszcze sugeruje [ten ktoś sugeruje, nie Fidel], by matki robiły to w miejscach o bardziej intymnej atmosferze [co, swoją drogą, robią wszystkie matki jakie widziałem - pod warunkiem, że takowe miejsce jest], to jest chamem.
dla mnie to ta sama kategoria co zasugerować niepełnosprawnemu, żeby opuścił restaurację bo mi psuje estetykę otoczenia

Agi, jak czytam takie rzeczy to mnie szlag trafia

Martva - 2 Października 2011, 21:40

Dżisas.
Nie lubię dzieci i nigdy tego specjalnie nie ukrywałam, jednak dziecko jedzące jest o tyle fajniejsze od dziecka głodnego, że jest cichsze. Poza tym uważam piersi za generalnie fajne i karmienie mnie nie bulwersuje, zwłaszcza że zdecydowana większość spotkanych przez mnie karmiących matek robi to jakoś dyskretnie. Zjawisko kobieta karmiąca piersią jest zdrowe i normalne.

W przeciwieństwie do zjawiska ekshibicjonisty, ja mam gdzieś że on ma problem, nie musi mi machać interesem przed oczami. Gdyby chciał machać biustem, mogłabym się zastanowić.

I jeszcze nawiązując do Marszu Puszczalskich, smutno że niektórzy chyba jakoś słabo rozróżniają komentarze werbalne od wymuszenia stosunku seksualnego. Co innego gwizdy i okrzyki, co innego gwałt, na rany Bogini. BTW komentarze werbalne wywołałam ostatnio idąc w trampkach, spódnicy do ziemi i koszulce bez śladu dekoltu, widać dla niektórych to było prowokujące, dobrze że był biały dzień i facet się hamował... :roll:

Fidel-F2 - 2 Października 2011, 21:42

Martva, imho, Ty bez względu na strój skłaniasz do komentarzy
Ice - 2 Października 2011, 21:53

Martva napisał/a

Poza tym uważam piersi za generalnie fajne


+1 :wink:

aniol - 2 Października 2011, 21:54

Ice napisał/a
Martva napisał/a

Poza tym uważam piersi za generalnie fajne


+1 :wink:

+2 :wink:

charande - 2 Października 2011, 22:04

Cytat
Otóż ja w karmieniu dziecka piersią nie widzę nic zdrożnego. I będę domagała się szacunku dla karmiących matek.


Cytat
Matka karmiąca niemowlę to jeden z piękniejszych obrazków tego świata.


Generalnie nie przepadam za dziećmi, ale w powyższej kwestii jestem podobnego zdania.

joe_cool - 2 Października 2011, 23:07

Godzilla napisał/a
(bo tej z mojego miejsca nie widziałam - co sensowniejsze kobiety potrafią tak zrobić, że nie widać)

I chwała im za to, jak widać da się. I nie wmawiaj mi proszę, że nie szanuję karmiących matek i że wywieram na nie jakikolwiek nacisk czy każę im się chować po kątach. Po prostu nie uważam, że
Fidel-F2 napisał/a
Matka karmiąca niemowlę to jeden z piękniejszych obrazków tego świata.

Fidel-F2, jeśli o mnie chodzi, to możesz mnie 'wyeliminować' ze swojego społeczeństwa i od dziś ignorować moje posty, nie będę z tego powodu płakać, a nawet wręcz się ucieszę, że nie będę czytać chamskich inwektyw pod moim adresem.
corpse bride napisał/a
sorry, że się wypowiedziałam. tak mam i tyle, nie będę udawać, że lubię coś, czego nie lubię, ale na przyszłość będę pamiętać, żeby się nie przyznawać.

+1

Fidel-F2 - 2 Października 2011, 23:17

joe_cool napisał/a

corpse bride napisał/a:
Cytat
sorry, że się wypowiedziałam. tak mam i tyle, nie będę udawać, że lubię coś, czego nie lubię, ale na przyszłość będę pamiętać, żeby się nie przyznawać.


+1
tak mam i tyle, nie będę udawał, że nie lubię bić autystycznych dzieci, ale na przyszłość będę pamiętał, żeby się nie przyznawać

joe_cool napisał/a
a nawet wręcz się ucieszę, że nie będę czytać chamskich inwektyw pod moim adresem.
rzeczy warto nazywać po imieniu


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group