Planeta małp - Dzienne i nocne rozmowy o seksie
Rudus - 27 Sierpnia 2009, 17:46
Nie rob tak bo mam wlochate mysli ... ^^
Rafał - 28 Sierpnia 2009, 07:24
A tam pfff, miałem w LO polonistkę, która z uczniem zaciążyła, druga (też polonistka) na imprezach różne harce chciała wyprawiać, koniec świata normalnie
Anonymous - 28 Sierpnia 2009, 08:11
Ale to już nie są fantazje. Aczkolwiek chętnie bym się dowiedziała, w jaki sposób moje fantazje seksualne projektują na mój przedmiot nauczania.
Rafał - 28 Sierpnia 2009, 08:31
E tam, to była mało udana próba podpuszczenia tematu Taki tu natłok uczących się, że myślałem, że ktoś się złapie A tu pudło.
Anonymous - 28 Sierpnia 2009, 08:34
Boją się
gigant90 - 28 Sierpnia 2009, 19:05
ja sie tam niczego nie boje. ale nie chce mi sie czytac co tam bylo wczesniej
ivaine - 31 Sierpnia 2009, 22:17
No dobra, takiego tematu to bym się na tym forum nie spodziewała. Cóż, seks też może być "fantastyczny" ...
dzejes - 31 Sierpnia 2009, 22:39
Tylko czemu cudzysłów? Mam współczuć, czy to tylko przejęzyczenie[*]?
* - tak, wiem, komizm tego sformułowania w tym temacie - zamierzony.
Martva - 1 Września 2009, 08:39
ivaine napisał/a | takiego tematu to bym się na tym forum nie spodziewała |
Można o polityce i kryzysach, i jedzeniu, to dlaczego nie o seksie?
ivaine napisał/a | Cóż, seks też może być fantastyczny |
Mmmmmmmhmmmmm... ^^
Ozzborn - 1 Września 2009, 15:32
Martva napisał/a | ivaine napisał/a:
Cóż, seks też może być fantastyczny
Mmmmmmmhmmmmm... ^^ |
Ciociu Martvo chcesz nam coś opowiedzieć?
Martva - 1 Września 2009, 16:26
Wszystko co chciałam opowiedzieć na ten temat, zawarłam w moim ostatnim szorcie, który wypalił mnie artystycznie
Hubert - 1 Września 2009, 16:34
Ozzborn, chciałbyś mieć taką ciocię
Ozzborn - 1 Września 2009, 16:37
Czy ja wiem czy ciocię?
Martva - 1 Września 2009, 16:40
A co, przecież nie wujka?
Ozzborn - 2 Września 2009, 10:09
No wujka zdecydowanie nie.
gigant90 - 3 Września 2009, 10:04
Ozz chcial powiedziec ze nie chcialby Cie widziec jako czlonka rodziny. kaziroctwo jet be
Ozzborn - 3 Września 2009, 10:06
Thx Captain Obvious!
Dunadan - 3 Września 2009, 10:09
gigant90 napisał/a | ja sie tam niczego nie boje. ale nie chce mi sie czytac co tam bylo wczesniej |
Ja mam podobnie z drugiej strony... ta ciekawość jak znajdę czas to zaznajomię się z wątkiem. Też mnie zaskoczył. Mile chyba.
Martva - 3 Września 2009, 10:17
Ozzborn, to jest ta chwila kiedy powinnam się zarumienić, czy coś?
I pal sześć kazirodztwo, zostaje jesszcze nekrofilia
Ozzborn - 3 Września 2009, 10:25
Martva, to by było zgodne z konwencją
Martva napisał/a |
I pal sześć kazirodztwo, zostaje jesszcze nekrofilia |
Ok... kolejne straszne miejsce w mojej głowie
Martva - 3 Września 2009, 10:31
Ozzborn napisał/a | zgodne z konwencją |
Och!
gigant90 - 3 Września 2009, 15:30
Dunadan napisał/a | gigant90 napisał/a | ja sie tam niczego nie boje. ale nie chce mi sie czytac co tam bylo wczesniej |
Ja mam podobnie z drugiej strony... ta ciekawość jak znajdę czas to zaznajomię się z wątkiem. Też mnie zaskoczył. Mile chyba. |
ale wiesz u mnie ciekawosc walczy z lenistwem i jak dotad lenistwo gora moze w pazdzierniku wiecej zaczne siedziec i czytac bo narazie jakos..brak czasu czy cos
hardgirl123 - 7 Września 2009, 13:08
http://polskatimes.pl/gaz...zkola,id,t.html
nic dodać, nic ująć :<
corpse bride - 7 Września 2009, 23:48
tak, ciekawa inicjatywa. jakiś czas temu był o tym felietonik w przekroju. autor fajnie skwitował, że to dobry początek zajęć mających na celu nauczenie życia bez niepotrzebnych przyjmności.
http://www.przekroj.pl/pu...tykul,5337.html
Jedenastka - 2 Listopada 2009, 16:48
Może i tak. Ale chyba można napisać co się myśli na temat przeczytanego artykułu?
"Za moich czasów" w szkołach wcale nie rozmawiało się "o tych sprawach". Ciekawa jestem jak to teraz wygląda? Zaczyna się na biologii o pszczółkach, motylkach itp.? A później są jakies porywające wykłady na godzinach wychowawczych?
Jest jeszcze cos takiego jak godziny wychowawcze? Może jakieś wykłady, prelekcje? No bo szkolenia to chyba nie?
Sorry, że tyle pytań zadaję ale jestem po prostu ciekawa co czeka mojego syna ...
REMOV - 2 Listopada 2009, 18:09
Jedenastka napisał/a | Za moich czasów w szkołach wcale nie rozmawiało się o tych sprawach. | O rany, kiedy Ty kończyłaś szkołę? "Przysposobienie do życia w rodzinie" pojawiło się w połowie lat 1980. Wykłady z tego przedmiotu... wróć, lekcje z tego przedmiotu, pamiętam jak przez mgłę, odbyła się chyba jedna lub dwie. Inna rzecz, że nie wiem, kto był bardziej zażenowany - uczniowie czy nauczyciel.
Martva - 2 Listopada 2009, 18:11
U mnie nie było takiego przedmiotu, ale ze dwa razy w podstawówce i liceum przyszła pani i rysowała nam przekrój przez kobiece narządy rozrodcze na tablicy.
Agi - 2 Listopada 2009, 18:16
REMOV napisał/a | O rany, kiedy Ty kończyłaś szkołę? |
Zbyt uprzejme to nie było.
Martva - 2 Listopada 2009, 18:17
Nie przesadzajmy 'za moich czasów' brzmi tak dość sugestywnie
REMOV - 2 Listopada 2009, 18:18
Ludzie tak długo nie żyją?
|
|
|