Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
NURS - 27 Września 2006, 15:15
Vened, problem nie jest w tym, że to zrobiono. Problem w tym, że PiS to zrobił, ten sam, który obwieścił światu, że takich rzeczy już nie będzie. Koniec, kropka. Nie jest wazne, czy są paragrafy, czy nie, z gnojenia ludzi w to umoczonych PiS zrobił sobie sztandary, teraz okazuje się, ze dla utrzymania władzy jest zdolny zrobić to samo - z kim ta rozmowa była? Z osobą po wyroku. I to jest największy skandal, to, że wszystkimi własnymi ideałami Kaczyński sobie dupsko wyciera, byle utrzymać się przy korycie, prawda?
Ludzie prawi i sprawiedliwi tak nie postępują.
A ich reakcja jest prosta, kto najgłośniej krzyczy: łapać złodzieja?
A co do gospodarki, to nic dziwnego, ze nie ma efektów, na razie PiS zajmuje się chapaniem rzadzenia, poczekaj na re-nacjonalizację
NURS - 27 Września 2006, 15:21
I jeszcze jedno, z innej beczki. Jeśli to, co widziałem to norma, to po cholerę partie polityczne a co ważniejsze programy wyborcze?
Przecież ludzie wybierali przedstwicieli swoich partii a nie PiS. Głosowali na inne programy, nie na PiSowski. Co z tym elementem?
Gdyby to było normą, mogłoby się okazać, że po wyborach w których wygrywa lewica, rządzi prawica i odwrotnie.
Vened - 27 Września 2006, 15:38
NURS napisał/a | Gdyby to było normą, mogłoby się okazać, że po wyborach w których wygrywa lewica, rządzi prawica i odwrotnie. |
Ale tak jest. Eufemistycznie to się nazywa zanikiem polaryzacji sceny politycznej. Tak naprawde oznacza to, że kto by nie rzadzil robi dokladnie to samo - stara sie utrzymac taki rozwoj gospodarczy by ludzie sie nie burzyli, a rownoczesnie jak najbardziej nachapać. Im ma sie bardziej rozmyty swiatpoglad tym lepiej, bo zbyt sprecyzowany program utrudnialby wchodzenie w koalicje parlamentarne. Dlatego np. w Niemczech tak gladko rzadza razem SPD i CDU. W Szwecji i Dani w rzadzie czasem znajduja sie wszytskie partie. W Szwajcarii jest to sytuacja pernamentna.
PiS nie muis teraz stracic poparcia, bo bynjamniej nie uczciwosc to jest to czego wymaga od niego wiekszosc elektoratu. Wiem, że Waszym liberalnym, światłym umysłom może się to wydwać niewyobrazalne, ale częsć Polakow nadal nienawidzi komunistow. Takze tych przemalowanych. I do dokladnie Kwasniewskiemu, Milerowi, Jakubowskiej itd itp ich laczy w poparciu dla PiS.
NURS - 27 Września 2006, 15:50
Vened nie mieszaj, ja mówię prosto i obrazowo. Oddawałeś głos na PO a okazało się, że w efekcie masz posła PiS (Sośnierz na przykład).
Powiem ci coś ciekawego, nie znam nikogo, kto nienawidzi jakichś mitycznych komuchów, jesli taka nienawiść istnieje, to jest marginalna i podsycana przez oszołomów, bo jest wygodniejsza dla tłumaczenia, dlaczego ludzie nie mają co do garnka włożyć. Znam natomiast ludzi prawicy, którzy po prostu mają inne przekonania, niż lewicowcy.
I jeśli: PiS nie muis teraz stracic poparcia, bo bynjamniej nie uczciwosc to jest to czego wymaga od niego wiekszosc elektoratu. todlaczego bez przerwy słysze, że to uczciwość jest tym, co PiS niesie narodowi?
I przy okazji dzięki, że wyjasniłeś mi kim są miłośnicy tej partii
PiS = PZPR bis, takie hasła już są na murach
Ziuta - 27 Września 2006, 16:31
PiS=PZPR bis —> To jest właśnie owa nienawiść do komuny. Nawet farbowanej i w polewie czekoladowej.
NURS - 27 Września 2006, 16:37
Jakdla mnie niczym sie to już nie różni.
Jest jedna jedynie słuszna linia partii
Cała reszta to element antysocjalistyczny/układ
Partia ma decydować o wszystkich dziedzinach życia.
Prokuratura i policja sa dyspozycyjne do bólu - swoich nie wolnoruszać.
Dla wielkiego brata pójdziemy bić się, choćby na koniec świata.
I to wieczne polowanie na czarownice,/stonkę, która winne są wszelkiemu złu.
Tylko czekać aż paszporty zabiorą
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 16:43
Weź NURS nie kracz bo ja chyba zacznę rodzinę pakować.
NURS - 27 Września 2006, 17:00
Tylko dobrze podocinaj, żeby potem z walizek nie kapało, bo psy wyweszą na lotnisku
Vened - 27 Września 2006, 17:04
NURS napisał/a | Oddawałeś głos na PO a okazało się, że w efekcie masz posła PiS (Sośnierz na przykład). |
Cóż, trudno o to winić PiS. On ma jak dotąd raczej zdyscyplinowanych posłów. Że inni to sprzedajne wiadomo co, to raczej problem ich samych i partii ktore im zaufały. Jak przyjdzie taki do PiS i bedzie skomlał, żeby go przyjąć to Kaczyński ma powiedziec - "nie, stary co ty, chcesz wyjść na sprzedajną wiadomo co? Trudno, rząd upadnie, ale nie pozwole żeby ucierpiała twoja reputacja?"
Jesli taki Sosnierz zrobil tak jak zrobil to zostanie oceniony przez wyborców podczas nastepnych wyborow. I tyle. Troche cierpliwości (wiem, że do cecha rzadka w dzisiejszym świecie, gdzie wszytsko musi być natychmiast).
NURS napisał/a | Powiem ci coś ciekawego, nie znam nikogo, kto nienawidzi jakichś mitycznych komuchów |
Ale to nie jest nienawisc do "mitycznych komuchow" tylko do konkretnych ludzi - takich ktorych widuje sie w TV, ale tez na osiedlu. Nie oceniam czy to dobre, czy zle, ale wiem, iz PiS bazuje na tych pragnacych odwetu.
NURS napisał/a | odlaczego bez przerwy słysze, że to uczciwość jest tym, co PiS niesie narodowi? |
Cóż, widocznie ludzie chca tego słuchać. Jak beda chcieli słuchać o czyms innym to będą im mówić co innego. Tak jak kazda inna partia.
NURS - 27 Września 2006, 17:22
Vened sam sobie przeczysz
to chcą tej sprawiedliwości, czy jej nie chcą?
I nadal kluczysz. Zadałem proste pytanie Czy to, że wybierasz posła PO a on przechodzi do PiS i odwrotnie to nie jest zaprzeczenie idei demokracji? I oszustwo polityczne?
Tak na marginesie to PiS skamle, żeby do niego przechodzili, nie odwrotnie i w tym tkwi problem, którego unikasz z gracją Edgara Przemysława
I owaszem, to co prezentuje publicznie PiS to walka z mitami. Weź odbieranie uprawnień kombatanckich za to, ze ktoś był nie w tej armii, to już nie świństwo, za to nalezy rozstrzeliwać, bo to zbrodnia. Zwykłe odgrywanie się tych, których ktoś kiedyś odciął na tych, co nie byli odcięci. I takimi działaniami PiS zrównuje się z PZPR.
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 17:30
bo to bydło bez honoru
mad - 27 Września 2006, 17:40
No dobra. Nagonka poszła, PiS jest zły - nie wolno inaczej myśleć. Rozumiem, że dwaj dziennikarze wespół z posłanką z wyrokiem udupili krętaczy z PiSu (ciekawe, czy dobrze to świadczy o dziennikarzach, że program swojego życia stworzyli wspólnie z kimś takim...).
No dobra. Niech tak będzie...
Mam tylko uwagę: jak sobie wyobrażacie "normalny" tryb budowania rządu, koalicji?
Czy sądzicie, że jeśli w przyszłości np. Tusk usiądzie z Olejniczakiem, to będą się licytować na patriotyczne sentencje? Przy kamerach albo w zespołach roboczych - owszem. Ale trzon decyzji powstanie zupełnie gdzieś indziej. Co potrafi Tusk, pokazał film "Nocna zmiana" - i nie wiem, czy to była ukryta kamera, czy zupełnie odkryta.
Podstawą rozmów koalicyjnych były stołki, są stołki i będą stołki. *beep* o programach to dobre dla oświadczeń w TV i konferencji prasowych - kto w to wierzy, ten kiep.
Prawdziwe ustalenia zawsze były w kuluarach, przy alkoholu i z użyciem gorszego języka niż moje jedno słowo, za które mogę dostać ostrzeżenie.
I jeszcze jedno pytanie: poszlibyście na piwo z takimi dziennikarzami jak panowie z "Teraz my"? Zaufalibyście takim ludziom... w jakiejkolwiek sprawie? Może jakąś nagrodę dostaną, na piedestał się wdrapią, ale to też niezłe szuje.
Vened - 27 Września 2006, 17:42
NURS napisał/a | I nadal kluczysz. Zadałem proste pytanie Czy to, że wybierasz posła PO a on przechodzi do PiS i odwrotnie to nie jest zaprzeczenie idei demokracji? I oszustwo polityczne? |
Odpowiadając na to pytanie - nie, bynajmniej nie jest to zaprzeczenie demokracji, a wręcz odwrotnie. Przypominam, ze jakby nie bylo, glosuje sie na osobe, nie na partię. Mandat posła jest wolny. Teraz mozecie napisać, iż cytuję Marka Jurka, ale ja to pamietam jeszcze z lekcji WOS w liceum. Warto zwrócić uwagę, iż Winston Churchill na przyklad byl politykiem zarowno partii konserwatywnej jak i liberalnej. W USA również zdarzają się spektakularne przejscia z D do R i odwrotnie.
Są oczywiscie kraje, gdzie do takich gorszących scen nie dochodzi. Np. Kuba albo Chiny. Tam nikt nie zmienia partii Wszędzie tam gdzie mamy DEMOKRACJE właśnie i system wielopartyjny to sie zdarza. A jak powstala PO? Z rozlamowcow i odpadkow z UW i SKL. Rokita i paru jego kolegow bylo w przynajmniej 5 partiach. I co na to wyborcy? Stale udzielali im poparcia. Powtarzam kolejny raz - podstawą demokracji są wybory. Jeśli ludzie nie potrafią poskładać literek składajacych się na nazwisko osby przy ktorej stawiają krzyżyk na karcie do głosowania - to już ich wina.
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 17:47
mad a czemu miałbym nie iść na piwo z Morozowskim? albo nie móc mu zaufać? nie kumam.
Romek P. - 27 Września 2006, 17:53
Vened
Cytat | Ja prawnikiem nie jestem (nie wiem jak Romek) wiec trudno mi sie szczegolowo wypowiadac. Chetnie sie zapoznam z odpowiednimi przepisami, jesli ktos znajdzie.
|
Ja też nie jestem. Ale specjalnie dla ciebie, drogi Venedzie kodeks karny. Przeczytaj sobie art. 229. Czy odpowiednie fragmenty w stenogramach rozmów Begerowej z Lipińskim też będę ci musial wskazać, czy sam sobie znajdziesz?
Edit: I dalej wywracania kota do góry ogonem nie zamierzam z tobą toczyć, bo w słowach można wszystko, a paragraf jest tu bezwzględny.
Vened - 27 Września 2006, 18:01
Hehe, nie bądźmy śmieszni. Myślałem, że znalazłeś cos lepszego, prawde mówiąc. Jeśli to można tak zinterpretowac to trzeba zamknąć wszytskich polityków którzy dotychczas uczestniczyli, uczestnicza lub beda uczestniczyć w jakichkolwiek negocjacjach w parlamencie. Poza tym, nikt przeciez Renatce nie dawal kasy do reki. Że stanowiska to kasa? Cóż, tak to już jest, nie zmienia to faktu, że oferta stołka to nie to samo, co oferta "korzyści majątkowej". Przykre, ale prawdziwe.
Acha, i tak, wskaż mi, proszę.
Romek P. - 27 Września 2006, 18:07
Vened, wybacz, ale po prostu nie chce mi się dalej rzucać grochem o ścianę, a ten artykuł dotyczy tylko jednej z kilku prawnych wątpliwości - o pozostałych też pisałem.
Gratuluję postawy - tylko zastanawia mnie, dlaczego masz cokolwiek do zarzucenia komunistom, skoro wszystko wolno poza strzelaniem w potylicę? Ale to pytanie retoryczne, bo w sumie wiem, co byś odpowiedział.
Nawiasem, Rywin też nie dostał kasy, a siedzi
Papatki, rozmówco
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 18:12
Vened masz przerwy w odbiorze danych? przecież dawali jej kasę. Z pieniędzy sejmu mieli płacić za weksle. To jest malwersacja. A malwersacja to kradzież. A kradzież to przestępstwo. A za to się idzie do więzienia.
Vened nie bądźmy śmieszni, to złodzieje pomijając wszystko inne.
Dracena - 27 Września 2006, 18:13
Ech panowie, wojna wrze w sejmie, wojna zaraz będzie tutaj
mad - 27 Września 2006, 18:14
Fidel-F2 napisał/a | mad a czemu miałbym nie iść na piwo z Morozowskim? albo nie móc mu zaufać? nie kumam. |
Nie kumasz? Ciebie też mogliby wystawić, gdyby to się im w jakikolwiek sposób opłacało. Świetni kompani do picia, nie ma co.
Romek P. - 27 Września 2006, 18:16
Mad, ale żeby mnie czy Fidela Morozowski wystawił, musielibysmy być tak podli i cyniczni jak Lipiński czy Mojzesowicz, nie uważasz? I mieć coś do ukrycia.
Dracena - 27 Września 2006, 18:20
Obserwując ten kociołek, to nie mam już żadnego zaufania. A podejrzenia takie, że jak panowie i panie poslowie są w środku, to wiedzą o przekrętach innych, ale je toleruja. A jak zaczynają być na zewnątrz albo w momencie wyborów albo gdy im ktoś na odcisk nadepnie, to wyciągają brudy, bo oni je najlepiej znają
Ogólnie jest katastrofalnie
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 18:23
Romek. P wyjaśnił moją aluzję. Czy jeśli ujawnię mordercę, bandytę czy innego złodzieja to nie jestem godzien z tobą mad iść na piwo? albo oznacza to,że uważasz mnie za człowieka niegodnego zaufania? Arcyciekawa logika.
mad - 27 Września 2006, 18:39
Romek P. napisał/a | Mad, ale żeby mnie czy Fidela Morozowski wystawił, musielibysmy być tak podli i cyniczni jak Lipiński czy Mojzesowicz, nie uważasz? I mieć coś do ukrycia. |
Dlaczego "tak podli"? Może w ogóle. Wierzycie rozumiem w obiektywizm i rzetelność tych dziennikarzy? Jedno słowo byś chlapnął i aferę mozna z tego ukręcić, arcyciekawe fakty dointerpretować. Dziennikarstwo rynsztokowe tym się cechuje.
Fidel-F2 napisał/a | Czy jeśli ujawnię mordercę, bandytę czy innego złodzieja to nie jestem godzien z tobą mad iść na piwo? |
Odwracasz kota ogonem (przecież ja nie pisałem o naszym wspólnym piwie), to i ja odwrócę i powiem tak: Pewnie to ja nie jestem godzien iść z Tobą na piwo, bo uważam, że obaj dziennikarze zachowali się jak szuje, a Ty w nich widzisz tylko tropicieli zła.
Poza tym ugryzłbym się w język, zestawiając harcownika PiSowskiego z mordercą, a Tobie tak to łatwo przyszło...
Vened - 27 Września 2006, 18:52
Fidel-F2 napisał/a | przecież dawali jej kasę. Z pieniędzy sejmu mieli płacić za weksle. To jest malwersacja. A malwersacja to kradzież. A kradzież to przestępstwo. A za to się idzie do więzienia. |
Nie dawali, tylko Lipinski, jak sam podkreslil, teoretycznie rozwazal taka mozliwosc. To nic nie znaczylo. Rownie dobrze moglby jej proponowac lot na Ksiezyc. Powiedzial cos takiego, cytuję:
"AL: No że Sejm... że komornik może odebrać do czasu jakby skutkowania tej apelacji posłów... że Sejm by jakby te pieniądze w jakiś, nie wiem jaki, nie jestem prawnikiem, prawny sposób zabezpieczył.
RB: Finansował by jakby, tak?
AL: Tak, bo myśmy też myśleli o tym żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik."
Żadnych konkretow. Sory, ale Wy proponujecie jakas Policję Myśli. Nikt nawet nie moze wspomnieć o czymś co by się o cieralo o niezgodnosc z jakas przyjeta normą. Ale to bardzo typowe, że ludzie kreujacy sie na obroncow wolnosci sami nie wiedzą czym ona jest.
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 18:55
Nadinterpretowujesz tego mordercę ale niech będzie. Zastąpmy te wszystkie określenia jednym - przestępca.
Skąd ten kot???? Ja nie twierdzę, że ty pisałeś o naszym wspólnym piwie. Sekielski&Morozowski ujawnili przestępców są niegodni zaufania ktokolwiek ujawniający przestępcę jest niegodny zaufania ja nie jestem godny zaufania i piwa
Cytat | Pewnie to ja nie jestem godzien iść z Tobą na piwo, bo uważam, że obaj dziennikarze zachowali się jak szuje, a Ty w nich widzisz tylko tropicieli zła. |
Dlaczego??? Kolejna nadinterpretacja. Wysnuwasz baaaardzo odległe ( i mylne) wnioski. Stosując sprytną sztuczkę wkładasz w moje usta jakieś dziwne poglądy.
Vened co ty gadasz
Cytat | AL: Tak, bo myśmy też myśleli o tym żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik. |
to nie jest konkret? A jak komornik wejdzie, poseł przegra a potem nie będzie miał z czego oddać? A nie jest to pięć złotych. *beep*. Przepadło
Piech - 27 Września 2006, 19:04
Cytat | Fidel-F2: bo to bydło bez honoru |
Politycy bez honoru?!?! Straszne.
Vened - 27 Września 2006, 19:07
No własnie - nie wiem czy wymaganie od politykow honoru to naiwnosc, czy co innego.
Fidel-F2 - 27 Września 2006, 19:13
honoru należy wymagać od każdego, bez względu na profesję. Jeśli się go nie znajdzie to wiadomo, że to bydło.
NURS - 27 Września 2006, 19:29
Tak, Vened, ja wymagam honoru od przedstawicieli narodu.
I pokażę ci jeden wykręt, który stosujesz za Edgarem
To nie są negocjacje partii, które chcą wspólnie coś stworzyć. To przegrana partia usiłuje wyłuskać od konkurencji brakujących jej posłów, a to duża róznica, mniej więcej taka, jak między kulturalną rozmową wnuczka z babią a dresiarzem walącym bejsbolem staruszkę.
|
|
|