Planeta małp - Co nas śmieszy?
joe_cool - 11 Maj 2013, 17:32
Ja? Na kota? A w życiu
charande - 16 Maj 2013, 09:50
Kfiatek z broszury wydanej przez Polskie Towarzystwo Naukowe AIDS: "Łojotokowe zapalenie płuc"...
ihan - 23 Maj 2013, 23:51
Polska. Kraj w Europie. Próbujący robić naukę na poziomie w miarę światowym. Który stworzył Narodowe Centrum Nauki, z projektami grantowymi pisanymi w języku angielskim, które oceniane są przez recenzentów spoza kraju. I który dorósł do tego, by działy istotne dla recenzentów były pisane tylko po angielsku, aby nie dokładać pracy grantobiorcom. Naprawdę?
UJ. Podobno najlepszy uniwersytet w Polsce. Naprawdę?
Komunikat ze strony Uniwersytetu:
UJ napisał/a | Biorąc pod uwagę zarówno konieczność sprawnej weryfikacji wniosków na etapie ich składania, jak i późniejszą obsługę projektów przez Dział Programów Badawczych i Dział Rozliczeń i Finansowania Badań Naukowych, proszę o dostarczanie również tłumaczenia na język polski wskazanych punktów wg załączonego do komunikatu układu, stanowiącego odniesienie do elektronicznej wersji wniosku (wypełnianej tylko w języku angielskim). |
Naprawdę, jak czytam jakieś rzewne artykuły jak to polscy naukowcy nie aplikują o granty europejskie, chętnie z takim niedouczonym dziennikarzyną bym porozmawiała. W owych krajach europejskich co to aplikują, większość papierków wypełniają pracownicy administracyjni, pracownik naukowy udziela się tam, gdzie jego wkład jest niezbędny. Nie pisze tonów idiotycznych biurokratycznych papierków. W Polsce nie ma żadnej pomocy, panie z administracji nie znają języka angielskiego, a władze uniwersytetu nawet się tego nie wstydzą. I nawet już mnie to nie złości, tylko autentycznie śmieszy,
Luc du Lac - 24 Maj 2013, 12:45
ihan napisał/a |
Nie pisze tonów idiotycznych biurokratycznych papierków. W Polsce nie ma żadnej pomocy, panie z administracji nie znają języka angielskiego, a władze uniwersytetu nawet się tego nie wstydzą. I nawet już mnie to nie złości, tylko autentycznie śmieszy, |
e tam. życie.
Uczelnie Wyższe to jeszcze kolejny skansen PRLu, gdzie ręka rękę myje a na stanowiskach administracyjnych zatrudniane są żony matki i kochanki
Powoli się to zmienia, ale całe pokolenie musi odejść aby wyjść na prostą.
anegdota:
Jakieś 5-6 lat temu poszedłem do działu Płac pewnej Uczelni Wyższej, z niewielką awanturą,
wszedłem i osłupiałem
w dużym pokoju (sali), przy biurkach siedzi 12 pań i 1 komputer (słownie: jeden)
dodam że Uczelnia wypłaca miesięcznie $ kilkunastu tysiącom osób
feralny por. - 24 Maj 2013, 19:36
http://www.joemonster.org...kich_nieszczesc
Jak się nad tym zastanowić...
Godzilla - 27 Maj 2013, 21:30
Młody zarządził, żeby zainstalować "Bad Piggies" (odwrotność Angry Birds). Teraz od kilku godzin rodzinka wgapia się w to zachwycona i konstruuje nowe "pierdzikoła" dla świń.
Adon - 30 Maj 2013, 14:36
W sumie miałem napisać o tym w dziale "co mnie zadziwia", ale takie cechy u ludzi mnie raczej nie dziwią, piszę więc tutaj. Dorobiłem się antyfanów, którym się nawet chce rejestrować w różnych miejscach tylko po to, by mi negatywne oceny wystawić. Nie wiem komu na odcisk nadepnąłem, no, ale jednak...
thinspoon - 30 Maj 2013, 16:47
Adon napisał/a | W sumie miałem napisać o tym w dziale co mnie zadziwia, ale takie cechy u ludzi mnie raczej nie dziwią, piszę więc tutaj. Dorobiłem się antyfanów, którym się nawet chce rejestrować w różnych miejscach tylko po to, by mi negatywne oceny wystawić. Nie wiem komu na odcisk nadepnąłem, no, ale jednak... |
Nie jest źle. Pamiętaj, że mogła Ci auto gwoździem porysować
ihan - 30 Maj 2013, 16:52
Antyfanka, znaczy?
Adon - 30 Maj 2013, 16:56
Zakładasz zatem, thinspoonie, że to kobieta? Całe szczęście, że nie mam auta.
Fidel-F2 - 30 Maj 2013, 19:03
thinspoon, chciałbyś o czymś opowiedzieć?
charande - 3 Czerwca 2013, 01:27
Google Analytics mówi, że jakaś nieszczęsna dusza weszła na mojego bloga po wpisaniu w wyszukiwarkę "jedzenie g***a opowiadanie". Prawie tak samo ciekawe, jak osoba, która do mnie trafiła po wpisaniu "oficjalna strona szatana"...
Edit ze względu na cenzurę.
thinspoon - 3 Czerwca 2013, 08:10
charande napisał/a | Google Analytics mówi, że jakaś nieszczęsna dusza weszła na mojego bloga po wpisaniu w wyszukiwarkę jedzenie g***a opowiadanie |
Nie wyrzuca Cię na pierwszej stronie, musisz o pozycjonowanie zadbać
dziko - 10 Czerwca 2013, 23:35
Córeczka lubi się bawić nożyczkami, niby dobrze, ale już podziurawienie prześcieradła powinno być pewnym sygnałem ostrzegawczym. Niedawno zaglądamy do pokoju, a tam:
Dobrze chociaż, że rzutem na taśmę uratowaliśmy czekającego w kolejce Pinky Pie
Rafał - 11 Czerwca 2013, 07:41
dziko, przez moment byłem zaskoczony, skąd wziąłeś zabawkę mojej małej
Godzilla - 11 Czerwca 2013, 10:02
Typowe
Memento - 14 Czerwca 2013, 13:14
Bogowie brońcie nas przed logiką grinpisu. (((:
thinspoon - 18 Czerwca 2013, 01:48
nimfa bagienna - 2 Lipca 2013, 16:38
Kto to ma w sygnaturce "Życie, k***, jest nowelą"?
Bohaterką dzisiejszego odcinka jest dzidzia piernik, moja sąsiadka alimenciara. Ta sama, co zwykle.
Otóż dzidzia pojechała sobie do Grecji i z owej Grecji właśnie wróciła po miesiącu rozkosznych wakacji na koszt byłego. I dzieliła się wrażeniami, Boże odpuść.
Dzidzia ma około 35 lat, szeroko otwarte oczka i cieniutki, piskliwy głosik 10-12 latki.
Wrażenia dzidzi, wersalami oddany jest zatrącający o ultradźwięki, histeryczny wrzask pełen zachwytu.
- No i wiesz? TAM JEST GORĄCO!!! Dużo bardziej niż u nas, KTO BY POWIEDZIAŁ, HAHAHA!
- A po plażach chodzą takie chiacha, i oni - NIE UWIERZYSZ!!! - sprzedają arbuzy! I ONE SĄ ZIMNE, BO TRZYMAJĄ JE W LODÓWKACH! No kto by pomyślał??? Arbuzy? W lodówce?
- I wiesz, kupiłam w prezencie mojej siostrze butelkę wina. Ona nie lubi wina, ALE TO PREZENT I BĘDZIE MUSIAŁA JE WYCHLAĆ, HAHAHA.
Nagle dzwoni telefon dzidzi.
- No cieść - mówi dzidzia. A potem słucha, słucha, słucha...
I w miarę jak słucha, jej wyraz twarzy zaczyna się zmieniać. Idzie precz słodki uśmiech, w oczach pojawia się stalowy błysk. Słodziutki ciup różanych usteczek zmienia się w niekontrolowany wyszczerz.
Rozmowa, a raczej nasłuchiwanie, dobiega końca. Dzidzia z furią rzuca telefon na łóżko.
- Mateusz (były mąż) się ożenił - syczy. - No, już ona (zapewne nowa żona Mateusza, przypis redakcji) mnie popamięta! Specjalnie czekali, aż wyjadę, specjalnie mi to zrobili! Ale ja im jeszcze pokażę!!!
I jej głos nie jest już słodziuchnym gruchaniem małej dziewczynki, tylko wrzaskiem handlary z Różyca.
Nic na to nie poradzę - to mnie śmieszy.
Fidel-F2 - 2 Lipca 2013, 16:40
baranek
Zgaga - 3 Lipca 2013, 23:04
A co jest śmiesznego w cukrowym baranku?
Blue Adept - 3 Lipca 2013, 23:56
Baranek.
Edit: Usunąłem treść, która jest wielce głupia. Wydawało mi się to śmieszne, ale to tylko z braku snu.
Zgaga - 4 Lipca 2013, 07:10
Poleciałeś
Blue Adept - 4 Lipca 2013, 08:16
To z braku snu. Przepraszam.
joe_cool - 4 Lipca 2013, 11:28
Czytam sobie wiadomości na sueddeutsche, gdy wtem taki nagłówek rzuca mi się w oczy "Ziemniaki najdroższe od dziesięcioleci". Czytam dalej, a tam piszą, że przez kiepską pogodę opóźniają się zbiory, przez co ceny szybują do góry i nawet grozi nam deficyt ziemniaków
Smutek, zimno, halucynacje z niedożywienia i śmierć...
Zgaga - 4 Lipca 2013, 11:29
Blue Adept, jeszcze sobie pomyślę, że mam na Ciebie jakiś (zbawienny ) wpływ.
aniol - 5 Lipca 2013, 08:37
ale jaja - sa gdzies na swiecie jeszcze durniejsi poslowie niz nasi
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Witchma - 5 Lipca 2013, 10:20
Wczorajsza wymiana maili z klientem:
- Da pani radę to przetłumaczyć na wtorek?
- Tak.
- A na jutro tak do 15:00?
dalambert - 5 Lipca 2013, 10:58
Witchma, i na czym stanęło ?
Witchma - 5 Lipca 2013, 11:24
dalambert, już im to odesłałam. Nie rozumiem tylko, czemu miało służyć to pierwsze pytanie.
|
|
|