To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Sebastian Uznański

Blue Adept - 6 Grudnia 2012, 15:54

Hmm, żeby to był tylko gigaskorpion... :wink: A i nie ma gniewu większego, niż gniew autorki nieprzeczytanej... Zwłaszcza, gdy jej macocha jest kosmitką... ;P: :wink:
shenra - 6 Grudnia 2012, 22:57

Chal-Chenet napisał/a
Jest jeszcze tam jakieś opowiadanie, które przeczytam.
Ale pogrążasz się mimo wszystko profesjonalnie :mrgreen:
Chal-Chenet - 7 Grudnia 2012, 00:36

;P:
Sebastian - 9 Grudnia 2012, 18:55

Pewnie macie już powoli dosyć moich nowych tekstów, ale jakby jeszcze chciał coś poczytać to można Zapraszam Będzie Urbaniuk, Zimniak Jabłoński, Tur, Pawłowska czyli sam miód


Zapraszam do nowej recenzji "Żałując za jutro". Jest mi bardzo miło, że książka mimo tylu lat wciąż znajduje Czytelników.Tutaj kliknij
hrabku czy my przypadkiem jakoś na ten czas jakoś nie byliśmy umówieni na rozmowę o "Sennych Pałacach"?

hrabek - 10 Grudnia 2012, 10:55

Nie wydaje mi się. Żeby się umawiać na rozmowę o lekturze musiałbym ją najpierw mieć ;)
Agi - 10 Grudnia 2012, 15:29

Andrzej Zimniak chwali Sebastiana.
Romek P. - 10 Grudnia 2012, 15:46

I dobrze czyni, ale szkoda, że ta książka przepadła...
Sebastian - 12 Grudnia 2012, 18:51

Zaraz tam przepadła, Romku... Żyjemy w kulturze, w której sukces utożsamia się z miejscem na podium. Dla mnie ważne jest, jeżeli książka ta dała podczas lektury trochę radości Czytelnikom, elektorom i jurorom.
Romek P. - 12 Grudnia 2012, 20:32

W głosowaniu przepadła, to mam na myśli, i tylko to - bo czytelnicy byli zadowoleni :)
mBiko - 2 Stycznia 2013, 22:10

Jak już pisałem w innym wątku "Senne pałace" już za mną. Co prawda to dopiero początek opowieści, więc na razie nie ma co oceniać, ale kilka słów komentarza nie zaszkodzi.

Po pierwsze, i chyba najważniejsze, stwierdzić muszę, że wyobraźnię masz Sebastianie pokręconą jak chory na reumatyzm korkociąg. Twoje testy zyskują dzięki temu zupełną nieprzewidywalność, możesz w połowie historii zrobić salto, wywrócić wszystko na nice i okazuje się, że z techno-horroru zrobiła się książka kucharska, lub na odwrót. Tak też jest i w "Pałacach", malowniczo, groteskowo, chwilami wręcz absurdalnie do kwadratu (zdecydowanie podejrzliwie patrzę na przykład na kakao), ale zawsze pobudzasz moją wyobraźnię. Bardzo chętnie sięgnę po kontynuację, mam nadzieję, że już niedługo.

Na koniec mała łyżka dziegciu. Dawno nie widziałem tak fatalnej korekty czy składu. Ilość literówek, powtórzeń i zbitek wyrazów skutecznie utrudnia lekturę.

Chal-Chenet - 3 Stycznia 2013, 10:10

Za mną też. Więcej "pałacowych" wrażeń niebawem, ale generalnie stanowisko będzie podobne jak u mBiko.

Przeczytałem też "Oblubienicę Demona". I cóż... miewałeś dużo lepsze teksty, autoru. Nie do końca podeszła mi sama historia chyba, nie była w stanie wzbudzić większego zainteresowania. Bohaterowie też jacyś tacy obojętni, a poza tym chyba się przyzwyczaiłem do kontrowersyjnych fragmentów w Twojej prozie, bo tu mi takowych nieco brakowało. ;)

Sebastian - 3 Stycznia 2013, 22:26

mBiko książki kucharskie sprzedają się lepiej niż wszystkie inne książki i nie zdziwię się, jeżeli za sto lat ktoś mówiąc "książka" będzie miał na myśli kucharską właśnie bo innych nie będzie. Ciesze się że przepisy ci się podobały, jeżeli wśród pań na forum zrobią równie dobre wrażenie kto wie może wydam całą serie przepisów firmowaną moim nazwiskiem, możliwy jest też program telewizyjny i kontrakt z siecią hipermarketów. Zawsze jest co podać na stół jak przyjeżdża dawno nie widziana rodzina albo ktoś.
Mam nadzieje też że zawsze już pijąc kakao będziesz się uśmiechał.
Bardzo, bardzo ciesze się, że książka Ci się podobała. Dziękuje że zdecydowałeś się na lekturę. Rzeczywiście w składzie chyba gdzieś pojawiło się kilka drobnych usterek, stąd te zaskakujące zbitki wyrazów w dwóch czy trzech miejscach, ale trzeba wydawcy wybaczyć, to ich pierwsza książka i mam nadzieje że nie wpływa to na odbiór całości.
Bardzo chciałbym zaprezentować ci dalszą część tej historii, zobaczymy jak to wyjdzie.
Chal-Chenet rzeczywiście masz racje, bywało chyba ze mną lepiej niż w "oblubienicy..." Czekam na Twoje więcej o "Sennych Pałacach" :)
Pozostali? Ktoś jeszcze czyta? Ma zamiar?
withma, hrabek, shenra?

shenra - 4 Stycznia 2013, 02:06

Sebastian, nic nie bój. Przeczytam :)
mBiko - 6 Stycznia 2013, 14:27

Sebastianie, jeżeli chodzi o skład, to jako młodemu wydawnictwu jestem w stanie to niedociągnięcie wybaczyć, ale jest to kwestia do zdecydowanej poprawy na przyszłość.

To jak patrzę na kakao, trudno nazwać uśmiechem. ;P:

Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie publikacji kolejnej części.

Sebastian - 7 Stycznia 2013, 12:02

Wiesz, mBiko, staram się tak pisać moje książki, żeby były niezwykłe i w miarę możliwości oryginalne. Jak długo znajdą się Czytelnicy szukający niesamowitości i dziwności w lekturze tak długo bym chciał pisać i potem wydawać.
Matrim - 7 Stycznia 2013, 15:02

Jakiś czas temu skończyłem Herrenvolk, trochę przemyślałem i... nie jestem do końca zadowolony :)

Co mi się podobało, to na pewno kreacja świata, ta szalona (r)ewolucja bio-techniczna i jej wplecenie w znane nam ramy. Ale z drugiej strony trochę mało informacji o świecie poza niemiecką strefą wpływów. Owszem, pamiętam jakieś wzmianki o USA, ale tylko w kontekście nowych broni. Jako czytelnik, jeśli nie mam o czymś informacji, to zakładam, że się nie zmieniło - czyli Afryka, Ameryka Południowa, czy Australia pozostały po staremu? :)

Fajne też jest wplatanie postaci historycznych w nowe role, ale to warunek konieczny opowieści alternatywnych, który zawsze się sprzeda :)

Czego mi brakuje? Prawdziwego satysfakcjonującego zakończenia i odpowiedzi, skąd Artur właściwie wziął się w przeszłości (chyba, że nie załapałem, czego nie wykluczam :) ). A ponad wszystko większej roli dla najbardziej przerażającego elementu całej historii, mistrzowsko poprowadzonego i rewelacyjnie wplecionego - PAJĄKÓW! Momenty, w których opisujesz Autorze zagrożenie (choćby potencjalne) z ich strony są chyba najlepszymi w książce, aż chciałoby się, żeby zaistniały bardziej.

Ogólnie - nie żałuję czasu poświęconego, ale kilka rzeczy mi nie podeszło no :)

Sebastian - 7 Stycznia 2013, 22:32

Spoiler:

Herrenvolk to cieniutka książeczka, skupiłem się na jadrze zmian, czyli na Rzeszy pozwoliłem sobie wysłać bohaterów w podróż do kilku zakątków Europy, wzmianki są o ZSRR i USA natomiast teraz żałuje że nie wprowadziłem zrobotyzowanych kangurów :) Zabrakło miejsca na peryferia konfliktu, choć ich walka ze zmutowanymi dingo byłaby wspaniała :)
Też kocham PAJĄKI tak poza tym. Ciesze się że je polubiłeś. Bez nich Herrenvolk byłby jak pajęczyna bez muchy.
Bardzo dziękuję za lekturę i uwagi :)
Do Sennych Pałaców zapraszam koniecznie i bardzo.

Sebastian - 8 Stycznia 2013, 18:16

"Czy warto zatem sięgnąć po Senne Pałace? Odpowiedź na tak postawione pytanie musi być jednoznacznie twierdząca.", twierdzi literacki portal Paradoks w długiej, błyskotliwej recenzji, będącej jednocześnie skróconym przekrojem przez moją twórczość. Wyrażam podziw dla krytyków "Paradoksu" za merytoryczne przygotowanie i zdolność osadzenia utworu w kontekście całej bibliografii autora.

A co Wy sądzicie o "Sennych Pałacach"?

Chal-Chenet - 8 Stycznia 2013, 23:24

I ta recenzja to właśnie jest to obiecane "więcej pałacowych wrażeń". ;)
Matrim - 9 Stycznia 2013, 10:55

Sebastian, dzięki za wyjaśnienie, faktycznie przegapiłem to wyjaśnienie, ale to wina Świąt :) To trochę zmienia ocenę, ale i tak powinno być więcej pająków.

Sebastian napisał/a
teraz żałuje że nie wprowadziłem zrobotyzowanych kangurów :)

I tego też!

Sebastian napisał/a
Do Sennych Pałaców zapraszam koniecznie i bardzo.

Po recenzji Chala na pewno, ale nie tak od razu po "Herrenvolku" :)

shenra - 10 Stycznia 2013, 02:14

Haha, informuję, że czytam dalej :D
Sebastian - 11 Stycznia 2013, 23:06

shenra, Matrim, nie mogę się doczekać aż skończycie "Senne Pałace" :)
Sebastian - 13 Stycznia 2013, 21:17

Wyobrażaliście sobie jakby wyglądał nasz świat, gdyby nagle rządził się logiką ze snów? To i jeszcze więcej znajdziecie w "Sennych Pałacach" teraz dostępnych w zestawie z podobno dobrą książką Rusnaka. Zachęcam bardzo gorąco !!!

shenra - 14 Stycznia 2013, 20:45

Przeczytałam. :mrgreen: Pominę początek, który z różnych względów wydawał mi się przeszkodą nie do pokonania. Po 30 stronie jakoś poszło, a potem mnie wsysło :mrgreen: Składu i takich tam rzeczy też komentować nie będę, bo sądzę, że wrażenia mam takie same jak pozostali czytacze.
Generalnie Sebcio, jest to najbardziej pogięta i popieprzona Twoja książka jaką czytałam i chcę więcej :mrgreen: :bravo Pierwsza część podobała mi się znacznie bardziej niż druga. Opisy otoczenia i przeróżniastych elementów "znajdujących swoje zastosowanie w miejscach, o których się nie śniło" - genialne. Kontekst dlaczego tak a nie inaczej jedzą w Twojej książce, super.
Trochę za dużo ludzików wyjaśniających w skomplikowanych monologach co się z Tomaszem dzieje i dlaczego tak wygląda rzeczywistość. Ale to można Ci wybaczyć.
Końcówka - no weź kuźwa agrrrrr! :evil:
Mam nadzieję, że się nie opier... przasz i piszesz dalej :mrgreen:

Sebastian - 14 Stycznia 2013, 21:54

Shenra bardzo dziękuje !!! Jest mi niezwykle przyjemnie, że udało mi dostarczyć Ci odrobiny rozrywki, również kulinarnej.
Cytat
Generalnie Sebcio, jest to najbardziej pogięta i popieprzona Twoja książka jaką czytałam i chcę więcej

Ja, naprawdę, super mi się zrobiło.
Cytat
Mam nadzieję, że się nie opier... przasz i piszesz dalej

Coś tam się skrobie.

shenra - 14 Stycznia 2013, 22:04

Sebastian napisał/a
Coś tam się skrobie.
Jedyna, właściwa odpowiedź :mrgreen:
Chal-Chenet - 15 Stycznia 2013, 06:23

Sebastian napisał/a
Coś tam się skrobie.

Spoiler:

Dobrze. Dobrze! Pisać! Czytelnicy chcą! ;)

shenra - 15 Stycznia 2013, 06:34

Chal, jesteś straszny :mrgreen:
Chal-Chenet - 15 Stycznia 2013, 08:58

;P:
Fidel-F2 - 15 Stycznia 2013, 09:07

:|


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group