Ludzie z tamtej strony świata - Szczepan Twardoch
Martva - 7 Lipca 2015, 08:07
Pudelek: zobaczcie jak się zmienił
komentarz: na każdym zdjęciu wygląda inaczej
Luc du Lac - 7 Lipca 2015, 10:25
Sz. Twardoch pokazuje jakże polską cechę "moja mojszość jest najmojsza i uj wam w *beep*"
pokazuje także wielkie nierozeznanie w historii Śląska. Jak każdy który podpisuje się pod tego typu deklaracjami.
gorbash - 7 Lipca 2015, 14:13
http://aszdziennik.pl/115...olskich-pisarzy
Fidel-F2 - 7 Lipca 2015, 14:41
trzpiocie
Ziuta - 7 Lipca 2015, 14:48
Luc du Lac napisał/a | pokazuje także wielkie nierozeznanie w historii Śląska. |
To znaczy czego nie rozumie? - to znaczy: nie atakuję cię, po prostu jestem ciekaw. Ślązakowcy mają sporo przemyślanych argumentów, trzeba by więc przemyśleć argumenty przeciwnej strony.
Luc du Lac napisał/a | pokazuje jakże polską cechę moja mojszość jest najmojsza i uj wam w *beep* |
Rzeczywiście coś jest na rzeczy. Żeby Ślązacy wywalczyli coś dla siebie, muszą się spolonizować - przejąć polską manierę zaangażowania w sprawy narodowe i walenia głową w mur.
Agi - 7 Lipca 2015, 15:56
gorbash, dobre!
Luc du Lac - 8 Lipca 2015, 09:06
po pierwsze Śląsk od zawsze był krainą od Nysy Ł. po dzisiejsze tereny woj. Śląskiego.
Od zawsze też stolicą Śląska był Wrocław, a Ślązakami byli mieszkańcy Śląska.
Oczywiście był też podział na unter i ober , ale podrzędnie podrzędny.
http://www.ir23.org/images/silsmap.gif
Z ciekawostek - pierwsza kolej we Wro (a jednocześnie pierwsza kolej na obecnych ziemiach Polski) to była Kolei Górnośląska - Wrocław-Opole-Mysłowice (zresztą najpierw zbudowano odcinek Wro-Opo 1842r) - do dziś stoi budynek dworca (obok Świebodzkiego)
dopiero rządy PRL zbudowały Górny Śląsk, pakując w te rejony olbrzymie nakłady pracy, kasy i zasobów ludzkich - a jednocześnie budując mit obszaru specjalnej troski i znaczenia. (kolejna ciekawostka: mój stary pracował w magazynie SDH Astra ( duży sklep lata kon'80-pocz'90 - kolorowe telewizory/sprzęt agd przyjeżdżały do sklepu jako odrzuty z Górnego Śląska - tam już wszyscy mieli i nie było brania, a u nas kierwa na talony)
także o Górnym Śląsku można dopiero mówić, jako o samodzielnej jednostce od czasów swobody i dobrobytu komuny
a już po upadku PRL - zagarnięcie nazwy Śląsk przez silne lobby (mocne od czasów PRL) hanyso-górnoślązackie jest ostatecznym koorestwem
te same argumenty dotyczą narodowości Śląskiej - we Wro od zawsze było kupę Polaków - Ślązaków ( także za IIWŚ)
także Hanysy !!!
Pięrdólcie się !
Ręce Precz od Śląska!
zakładajcie HanysoLand !
ps. końcówka w klimacie Twardocha - w końcu to "jego" temat.
Darth_Franek - 8 Lipca 2015, 18:56
Z ciekawostek c.d.
O ile mnie pamięć nie zawodzi, Obóz w Auschwitz powołano pierwotnie w celu koncentracji i eksterminacji tych Ślązaków, w których mowie niewiele było germanizmów.
Z ciekawostek (przewalanych kiedyś z Gorzelnikiem i Tw<beeep>m: Gwarę Śląską (tę prawdziwą) wprowadził do literatury nie jakiś rzekomo śląski wieszcz (Eichendorffer - niemiecki romantyk, patriota, nacjonalista wręcz), ale kaznodzieja ludu, którego polskojęzyczne (!) teksty drukowano w mojej mieścinie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Gdacjusz
"Tworzył po polsku i łacinie głównie literaturę kaznodziejsko-moralizatorską oraz poezję. Jego najważniejszym dziełem jest Postilla popularis, to jest kazania na Ewangelie święte (Leszno 1650 lub 1651). W swych kazaniach ukazywał niedolę ludu śląskiego i rozpasanie moralne po wojnie 30-letniej. Był gorącym propagatorem języka polskiego na Śląsku i przeciwnikiem germanizacji. Jako pierwszy wprowadził gwarę śląską do literatury. Książki Gdacjusza przyczyniły się do umocnienia polskiego środowiska protestanckiego na Śląsku, a pobudzając aktywność czytelniczą służyły też podniesieniu ogólnego poziomu oświaty wśród ludu."
Homer - 9 Lipca 2015, 07:50
Zajrzyjcie do Muzeum Śląskiego na ekspozycje o dziejach Ślaska.
Luc du Lac - 9 Lipca 2015, 08:41
ale masz na myśli Muzeum Śląskie we Wrocławiu (później przemianowane na m. Narodowe) czy Muzeum Śląskie w Katowicach ?
mam dosyć zawłaszczania Śląska przez Hanysów czy w ogóle mieszkańców GOP
do szkoły! do lekcji historii ! zamiast religii !!
Homer - 9 Lipca 2015, 10:00
Luc, ja już Cię mam na liście ignorantów.
Tak, że możesz sobie trollować z kimś innym.
Ziuta - 9 Lipca 2015, 12:39
Luc du Lac napisał/a | po pierwsze Śląsk od zawsze był krainą od Nysy Ł. po dzisiejsze tereny woj. Śląskiego. |
Tak, ale w 1945 mieszkańców Dolnego Śląska wywieziono do Niemiec. Bodaj mniej niż tysiąc zdołał udowodnić, że nie są Niemcami, ale zniemczonymi potomkami Ślązaków, i został. Na opuszczone tereny sprowadzono repatriantów ze wschodu (Lwów + Podole). Tak powstały neo Dolny Śląsk jest zupełnie nowym tworem. Konserwatyści lubią pokazywać różne negatywne z statystyki tamtych terenów (od zdawalności matur po liczbę communicantes) jako dowód na dalekosiężne skutki wykorzeniena.
Co innego Śląsk Górny, który zachował, mimo przygód, ciągłość historyczną i kulturową. A co za tym idzie - odrębność od Polski. Czy uznamy Ślązaków za Polaków, czy nie, będę odstawać od maintreamowej polskości. Od Kazimierza Wielkiego do 1920 roku żyli w innym kręgu kulturowym, bez powstań, demokracji szlacheckiej, a ich poetą romantyzmu był nie Mickiewicz, a Eichendorf.
I to wszystko należałoby uszanować.
Czasem myślę, że Dolnemu Śląskowi należałaby się, jakaś inna nazwa, żeby nie wprowadzać błąd. Jak Macedonii
Homer napisał/a | Zajrzyjcie do Muzeum Śląskiego na ekspozycje o dziejach Ślaska. |
Akurat muzeum uchodzi za narzędzie polityki historycznej hard-rasiowców. I nie chodzi o to, że na Polaków najeżdżają, ale na przykład, że lekceważą Śląsk Cieszyński (który nie pasuje do Śląska, jak Śląsk do Polski).
Darth_Franek napisał/a | Gwarę Śląską (tę prawdziwą) wprowadził do literatury nie jakiś rzekomo śląski wieszcz (Eichendorffer - niemiecki romantyk, patriota, nacjonalista wręcz), ale kaznodzieja ludu, którego polskojęzyczne (!) teksty drukowano w mojej mieścinie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Gdacjusz |
Absolutnie się zgadzam. Ale Ślązakowcy na to, czemu w ten sposób ignorujesz Ślązaków niemieckojęzycznych, którzy też tam żyli i nieraz byli członkami rodzin Ślązaków polskojęzycznych.
Pokręcone to wszystko.
Luc du Lac - 9 Lipca 2015, 15:00
hmm, ale o czym ty ?
do samego Wrocławia trafiło bardzo mało Lwowiaków czy Kresowiaków - celowo rozrzucono ich po całym DŚ - moja na ten przykład rodzina pochodzi z Wawy/spod Wawy
Cytat | że nie ma już Dolnoślązaków
W ten mit zdaje się też wierzyć również wielu Ślązaków z Górnego Śląska. Podręczniki szkolne i filmy historyczne jawią nam przedwojenny Dolny Śląsk jako całkowicie zgermanizowany, zamieszkały przez kolonistów niemieckich lub Ślązaków, którzy wyzbyli się swojej słowiańskości, przyjmując kulturę niemiecką już od czasów piastowskich. W części jest to prawda. Germanizacja Dolnego Śląska postąpiła o wiele dalej niż w Górnym Śląsku. Jednak śląskość zachowała się w Dolnym Śląsku do tej pory. Pomimo tego, że dialekty dolnośląskie są już obecnie wymarłe, wciąż żyją jeszcze w swoich miejscowościach potomkowie rodowitych Dolnoślązaków.
Uważa się, że wszyscy Niemcy i zgermanizowani Ślązacy opuścili Dolny Śląsk z końcem II wojny światowej, najpierw uciekając przed Armią Czerwoną, a później w masowych wysiedleniach za nową niemiecką granicę. Nie jest to jednak prawda. Dolnośląskie miasta i wsie nie opustoszały całkowicie w oczekiwaniu na nowych mieszkańców - Polaków przesiedlanych ze wschodnich terenów odebranych po wojnie Polsce. Wizja Dolnego Śląska niczym z filmu Sami swoi o kresowiakach Pawlakach i Kargulach jest fałszywa. Niemcy po wojnie długo jeszcze stanowili na Dolnym Śląsku mocną społeczność. Nawet krótko po wojnie polskie władze organizowały dla pozostałych tu Dolnoślązaków festiwale kultury niemieckiej. Wrocław, dawna śląska stolica, który nazywany jest Drugim Lwowem, został tylko w kilku procentach zamieszkały przez dawnych lwowiaków. Więcej pozostało we Wrocławiu Dolnoślązaków, jednak to nie oni zostali po wojnie elitą miasta. |
co do 1000 Polaków którzy "zostali" we Wrocławiu, to i owszem , ale przede wszystkim we Wro została cała kupa Niemców
Cytat | Niemieckie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne we Wrocławiu powstało oficjalnie w 1991 r. i jest dzisiaj, z 1200 członkami i pod kierownictwem Friedricha Petracha, największym niemieckim towarzystwem na Dolnym Śląsku (Zeitschrift Kulturfestival, 2003, s. 26). Jednak aktywność niemieckiej mniejszości we Wrocławiu spada. Po 1945 r. na Dolnym Śląsku, szczególnie w Wałbrzychu i we Wrocławiu pozostało około 110.000 Niemców (Zeitschrift Kulturfestival, 2003, s. 22). Często wyjazdy uniemożliwiało zapotrzebowanie tuż po wojnie na wykwalifikowanych robotników w przemyśle. Prawdopodobnie w celu podniesienia morale wśród pozostających Niemców zaczęto z czasem tolerować ich kulturalną aktywność (Eichenberger, 1994, s. 71). Nie przeszkadzało to jednak komunistycznemu rządowi w negowaniu egzystencji niemieckiej grupy narodowej i określaniu Polski jako państwa jednonarodowego (Born/Dickgießer, 1989, s. 161-165). |
do tego - co bardzo ważne - cała kupa Ślązaków została w Opolskim
Ziuta - 9 Lipca 2015, 15:25
Podczas spisu w 2002 jakieś 150 tys osób zadeklarowało narodowość niemiecką, a 170 tys - śląską. Razem to mniej niż 10% ludności województw Opolskiego i Śląskiego.
Luc du Lac napisał/a | hmm, ale o czym ty ? |
Wiesz, ja się z tobą w dużej mierze zgadzam. Zwłaszcza, że jestem z Nowej Huty, której faworyzacja Śląska przez rząd centralny sporo zaszkodziła.
Z drugiej strony Ślązacy mają całą litanię zarzutów względem Polski, od zmilitaryzowania górnictwa po nieustanne patrzenie krzywo na śląską tożsamość i język Wprawdzie lokalne tożsamości tępiono w całym kraju, ale ich to szczególnie boli.
Homer - 9 Lipca 2015, 16:38
Ziuta napisał/a | lekceważą Śląsk Cieszyński |
Druga sala ekspozycji to Rotunda Cieszyńska.
Ziuta - 9 Lipca 2015, 18:04
Podobnież wg Cieszynian to za mało.
Zresztą jedno muzeum to pikuś przy większym numerze, jakim jest postępująca Silesianizacja Małopolski Zachodniej: Zagłębia, Żywieczczyzny, Częstochowy.
Homer - 9 Lipca 2015, 19:52
Zdecydowanie żyjecie w innej rzeczywistości .
Agi - 10 Lipca 2015, 17:43
Twardoch i Miłoszewski zostali nominowani do Prix du Livre Européen.
elam - 10 Lipca 2015, 20:06
Mi się kiedyś wydawało, że jestem ze Śląska Cieszyńskiego i że nie mam ze Śląskiem-Śląskiem nic wspólnego.
No więc, nie mam. Chyba. Nie wiem już. Bezkrajna jestem.
Do Twardocha nic nie mam, dostał merca - i dobrze, widocznie zasłużył. Jakoś. Gratuluję, chociaż zupełnie nie w moim guście literatura.
Fidel-F2 - 10 Lipca 2015, 20:44
patrząc po laureatach (no, pomijając Szczygła) to nagroda wydaje się tendencyjna, (podobnie jak nagrody dla marnego filmu w rodzaju Idy, wszyscy kontrkandydaci do Oskara byli lepsi), i nie wiem czy można być z niej dumnym
dziko - 31 Lipca 2015, 22:05
Wiemy co o Twardochu z Mercedesem myślą literaci, a co myślą posiadacze Mercedesów? Wpadł mi przypadkiem w ręce "Motor" sprzed dwóch tygodni a tam artykuł, który można streścić tak: "Zapytaliśmy klientów mazowieckich salonów, czy słyszeli o tym Twardochu. Nikt, k*a, nie słyszał. Prawdziwy ambasador Mercedesa to jest Anna Mucha."
dalambert - 31 Lipca 2015, 22:57
dziko, OK , ale kto to jast ta Mucha Anna
lakeholmen - 1 Sierpnia 2015, 07:19
dalambert napisał/a | dziko, OK , ale kto to jast ta Mucha Anna |
To taki Twardoch, tylko w kinematografie.
Ziuta - 1 Sierpnia 2015, 08:34
dziko napisał/a | Wiemy co o Twardochu z Mercedesem myślą literaci, a co myślą posiadacze Mercedesów? Wpadł mi przypadkiem w ręce Motor sprzed dwóch tygodni a tam artykuł, który można streścić tak: Zapytaliśmy klientów mazowieckich salonów, czy słyszeli o tym Twardochu. Nikt, k*a, nie słyszał. Prawdziwy ambasador Mercedesa to jest Anna Mucha. |
Czytałem ostatnio, że tak miało być. Że Mercedes zdaje sobie sprawę, że jego klientelą są taksówkarze oraz prezesi średnich przedsiębiorstw i dlatego wziął Twardocha, Żebrowskiego, czy fundację im. Szymborskiej – by wejść na bardziej prestiżowe rynki. A że wyszło to średnio, to inna sprawa
Luc du Lac - 1 Sierpnia 2015, 21:46
Tu nie chodzi o to aby zdobyć nową klientele, tylko o to żeby obecna klasa poczuła się intelektualnie polechtana
Ziuta - 2 Sierpnia 2015, 12:36
Luc du Lac napisał/a | Tu nie chodzi o to aby zdobyć nową klientele, tylko o to żeby obecna klasa poczuła się intelektualnie polechtana |
Opieram się o ten tekst[/irl], w którym autorka pisze coś innego:
Monika Klama napisał/a | Na ambasadorów marki rekrutowani są ci, którzy mają siać w swoim środowisku. |
Luc du Lac - 2 Sierpnia 2015, 13:25
Ziuta napisał/a | Luc du Lac napisał/a | Tu nie chodzi o to aby zdobyć nową klientele, tylko o to żeby obecna klasa poczuła się intelektualnie polechtana |
Opieram się o ten tekst[/irl], w którym autorka pisze coś innego:
Monika Klama napisał/a | Na ambasadorów marki rekrutowani są ci, którzy mają siać w swoim środowisku. |
|
Czyli w którym środowisku? Bo mam problem z wpisaniem T. w jakieś środowisko docelowe
Kruk Siwy - 19 Stycznia 2016, 11:06
http://www.styl.pl/magazy...ywa,nId,1957107
|
|
|