Planeta wygnania - Ale za co?
MrMorgenstern - 20 Lipca 2006, 14:40
Fidel, zaraz będzie:
Zabić zwolenników kary śmierci!
Już były groźby użycia bejsbola i okaleczenia od strony "kulturalnych" i "humanitarnych"... może dlatego im nie w smak KŚ?
Duke - 20 Lipca 2006, 14:53
MrMorgenstern, uwaga zaraz padnie bardzo trudne słowo "Ironia". Ironia tam była zawarta, może trochę finezyjna, ale zaręczam że była. Pojawiła by się również (uwaga kolejne trudne słowo) złośliwośc gdybym z powodu niedostrzeżenia tej ironii nawiązał do Twojego nicka ale tak jak pisałem mam do tego sporu stosunek ambiwaletny(mega trudne słowo).
Anko - 20 Lipca 2006, 15:14
Kolega Hauera: Cytat | W kazdym razie dzięki za pomoc w udowodnieniu mojej tezy. Za 14 dni wróce kulturalny i miły i nikogo nie nazwe debilem obawiajac się bana z Nienacka | Hmm, ciekawe... a może, Hauerze, po dwóch tygodniach nie wrócisz "kulturalny i miły", żeby móc dalej roztaczać nam swoją wizję, jak groźna jest recydywa? Czy nie tak pisałeś? Izolujemy, wypuszczamy, a oni recydywę popełniają...
Chciałbyś teraz chodzić w glorii "zdolnego do osobistych poświęceń w imię eksperymentu"?
Jak dla mnie - to była żenada... Zgadzam się z Tomcichem: Cytat | Popieram joe_cool - KS nie dostał, więc cała jego prowokacja spełzła na niczym. |
MrMorgenstern: Cytat | NURS, czy nie mógłbyś odwiesić tego bana, albo skrócić o tydzień? | MrMorgenstern, a czy Ty czasem nie byłeś przeciwny amnestiom i przedterminowym zwolnieniom?
Duke: Cytat | Twoje ewentuane przeprosiny pozostawię kwestii kultury osobistej bądź jej braku, ale nie wiązał bym ich z cofnięciem bana. | Duke, to dobra myśl. Inaczej Hauer, o przepraszam, Kolega Hauera gotów dowodzić "obłudnej roli przeprosin i skruchy w procesie sądowym" na tym swoim biednym przykładziku. A Fidel-F2 i MrMorgenstern chcą chyba zrobić z Hauera jakiegoś "internowanego za przekonania" czy cosik...
Jak dla mnie, to Hauer tyle razy już proponował, byśmy go "znienawidzili", iż odnoszę wrażenie, że to właśnie jego sposób zwracania na siebie uwagi. Jak dla mnie, sposób nieco żałosny...
dareko - 20 Lipca 2006, 15:21
Cytat | Racja Duke, Hauer został bohaterem. |
Dziwne to czasy w których bohaterem zostaje się za chamstwo
Fidel-F2 - 20 Lipca 2006, 15:33
Nie za chamstwo ale za poświęcanie w obronie własnych przekonań. Chamstwo było jedynie narzędziem.
Tomcich - 20 Lipca 2006, 15:35
O Tempora! O Mores!
Czasy rządów Leppera, Giertycha do spółki z Kaczyńskimi, Gosiewskim i Kurskim.
dareko - 20 Lipca 2006, 15:35
Chamstwo jest chamstwem. Czy jako narzędzie, czy jako cokolwiek innego, to po prostu chamstwo.
Fidel-F2 - 20 Lipca 2006, 15:52
Ale jego znaczenie zależy od kontekstu i sytuacji. Podobnie zresztą jak zadawanie śmierci.
dareko - 20 Lipca 2006, 15:56
Fidelu, to co chciał udowodnić Hauer nie ma żadnego znaczenia. Za bardzo lubię to forum, żeby pochwalać robienie z niego kloaki. Na tego typu dyskusje na ten, czy inne równie chodliwe tematy, są inne miejsca w sieci. Tutaj na chamstwo miejsca nie ma. Nie ma dla mnie znaczenia, że merytorycznie zgadzam się z Hauerem w 90%.
MrMorgenstern - 20 Lipca 2006, 16:02
Duke: ironiczny to był mój ostatni post w tym wątku
Fidel-F2 - 20 Lipca 2006, 16:15
proponuję wyluzować, Hauer dostał bana , swoje odsiedzi i wróci. A jaki to zobaczymy. A tymczasem dajmy już temu spokój.
Anko - 20 Lipca 2006, 16:21
Tomcich: Cytat | O Tempora! O Mores!
Czasy rządów Leppera, Giertycha do spółki z Kaczyńskimi, Gosiewskim i Kurskim. | Co fakt, to fakt - żyjemy w kraju, gdzie "idolami" są "piosenkarze" nieumiejący śpiewać, "aktorzy" nieumiejący grać, "politycy" nieumiejący rządzić... itd.
dareko: Cytat | Chamstwo jest chamstwem. Czy jako narzędzie, czy jako cokolwiek innego, to po prostu chamstwo. | Cóż, Lepper też na chamstwie zbudował swoją popularność... Widać to chwytliwe.
Fidel-F2: Cytat | Nie za chamstwo ale za poświęcanie w obronie własnych przekonań. | A nie mówiłam? Niedługo order mu przyznacie...
A może ma dojść jeszcze do tego, że zwolennicy kś, żeby udowodnić, że bez niej nie można powstrzymać morderców, zaczną mordować, żeby sprawdzić, czy ofiary wynajmą kogoś do "zlikwidowania ich"?
Anko - 20 Lipca 2006, 16:32
Fidel-F2: Cytat | proponuję wyluzować, Hauer dostał bana , swoje odsiedzi i wróci. A jaki to zobaczymy. A tymczasem dajmy już temu spokój. | OK. Poprzedniego posta zaczęłam pisać, zanim wysłałeś swojego. W sumie racja - im więcej będziemy o tym gadać, tym bardziej sprawca całego zamieszania poczuje się ukontentowany. Wszak wreszcie udało mu się zwrócić na siebie uwagę! Ech, dziecinada. Niniejszym, zgodnie z zaleceniem, wynoszę się do innych wątków.
elam - 21 Lipca 2006, 18:58
a ja sie wam wszystkim dziwie, ze w ogole chce sie wam jeszcze z hauerem dyskutowac... u mnie opcja "ignoruj" tak dobrze dziala...
Fidel-F2 - 21 Lipca 2006, 19:21
Elam, Hauer jest trudny ale w porządku.
Yeri - 21 Lipca 2006, 21:49
Swięta racja,przedmówco.
Kolega Hauera - 23 Lipca 2006, 02:16
Cytat | Sprawa jest prosta, niczego nie bedę odwieszał. Osobiscie nie wierzę w jego tłumaczenia, równie dobrze przegiął pałę a teraz usiłuje się tłumaczyć prowokacją. Takie akcje można rozgrywac w sposób cywilizowany. Informując adminicje o zamierzonej prowokacji, przed jej rozpoczęciem.
Tobie Fidelu też dałem w odpowiednim temacie ostrzeżenie słowne. Hauer mial już warny na koncie, dlatego dostal kolejny stopien kary. |
Hauer pisze:
Toż to szczyt manipulacji "regulaminem". Primo, warny wygasaja po 7 dniach. W chwili otrzyamania bana nie miałem żadnego warna na koncie.
Secundo, wszystkich warnów w karierze na tym forum mialem 1 albo 2 (oczywiście niesłuszne), a ban sie należy po trzecim. Tak sie NURS zarzekał, ze bedzie pilnowął regumlaminu po "nieregulaminowym" banie dla jednej uzytkowniczki, a teraz robi to samo? I jeszcze sianem sie wykreca?
Drogi NURS-ie, oczywiście, że dokonałem prowokacji i to wymierzonej między innymi w Ciebie. Bo ty także twierdziłeś że surowośc kary nie ma znaczenia bo "bla bla". I co? Okazuje się, że osobiście stosujesz surowe kary nie bacząc nawet na procedurę byleby tylko kara była surowa i odstaraszająca. Dlaczego? Przypuszczam, że dlatego iż w rzeczywistości nie jesteś debilem i dobrze wiesz, że surowośc kary ma znczenie. Prowokacje uważam więc za w 100% udaną
Acha, admina nie informowąlem o prowokacj, bo to by przeciez cała prowokacje polozyło. Powodzenie przecież zależało od reakcji moderatorów i admina. Reakcja słaba = brak efektu odstraszającego, reakcja surowa i zdecydowana = obalenie argumentu abolicjonistów.
Tomcioch nie ma racji, bo w prowokacji nie chodziło o to, zebym dostał KS! Ludzie, przeciez gdyby za nazwanie na forum kogoś "debilem" groziła KS to w zyciu bym sie na cos takiego nie porwał, nawet jakby wykrywalność była 10%. Jak ktos mysli, ze jest inaczej to jest debilem nieprzeciętnym. W prowokacji chodziło o wykazanie, że "surowośc kary ma znaczenie odstraszajace". Kara w postaci "grożenia na zielono przez moda" - nie działa, "groźba czerwonego paska" - nie działa, ale zagrożenie "14 dniowym banem bez ostrzeżenia" - o to juz dośc odstaraszajaca kara, dlatego recydywy nie będzie. NURS zastosoał te kare bez mrugnięcia. Gdyby dał "czerwony pasek" to by było prawie jak w scenie kamienowania w "Zywocie Braiana". Napisałbym cos w stylu "i co? myślisz, że te czerwone paski mnie wystraszą? d****! d****! Daj mi następny!". Moze po drugim pasku bym przestał bo to za blisko bana, kórego wcale nie chciałem dostać. Poza tym jak urażeni abolicjonisci zauważyli, działałem w sposób wyrachowany i z premedytacją, na dodatek kalkulując jaka grozi mi kara. nie było "poniesienia w nerwach" czy inego "działania w afekcie".
Z przyjemnością czytam jakie w rzeczywistości mają poglądy obecni na forum abolicjonisci
dareko:
Cytat | Chamstwo jest chamstwem. Czy jako narzędzie, czy jako cokolwiek innego, to po prostu chamstwo |
Zaraz chamstwo... Chamstwo to jest jak z braku argumentów sie kogos wyzywa. tymczasem podczas dyskusji nie było ani jednego mojego niemerytorycznego wpisu. Wyzwisko zostało uzyte do "prowokacji", która miała cos udowodnic ( i udowodniła). Poza tym caly czas były argumenty, korych przeciwnicy KS nie potrafili odeprzeć.
a teraz z innej beczki:
Anko, ty sie za "feminazistke" nie obrażaj, tylko sie zastanów nad sobą. Jakbys głosiła poglądy komunistyczne to bym zaraz nazwal cie komunistka itp. Skoro więc głosisz feministyczne slogany, kore w skali "mikro" odpowiadają temu co naziści stosowali w skali "makro" to sie nie dziw, że dla kogos jesteś "feminazistką".
Serdecznie pozdrawiam,
Niechamski Hauer
PS
Zwracam sie do duka i innych inteligentnych ludzi, który twierdzą, ze "surowość kary nie am znaczenia, liczy sie wykryalność":
Jesli po tej prowokacji nie zmieniliście zdania nt. odstraszajacego działnia surowości kar, to dlaczego nie zgłosicie NURS-owi ze chcecie zmienic regulamin? Moze by tak bana za "uzywanie wyrazów powszechnie uważanyc za obelzywe" dawać po 10 warnach? I żeby warn wygasał po 3 godzinach? No co wy na to? Przeciez to bedize odstraszac nasladowców Hauera tak samo jak groźba 14 dniowego warna! No smiało, zróbcie taka zmiane, udowodnijcie mi, ze pomimo złagodzenia kar częstotliwośc obelg na forum nie wzrośnie
Tomcich - 23 Lipca 2006, 09:08
Ech, a ten swoje, ideologię sobie dorabia.
Fidel-F2 - 23 Lipca 2006, 09:08
Hauer rzekł
Cytat | rogi NURS-ie, oczywiście, że dokonałem prowokacji i to wymierzonej między innymi w Ciebie. Bo ty także twierdziłeś że surowośc kary nie ma znaczenia bo bla bla. I co? Okazuje się, że osobiście stosujesz surowe kary nie bacząc nawet na procedurę byleby tylko kara była surowa i odstaraszająca. Dlaczego? Przypuszczam, że dlatego iż w rzeczywistości nie jesteś debilem i dobrze wiesz, że surowośc kary ma znczenie. Prowokacje uważam więc za w 100% udaną |
Nie jestem przekonany. IMO wkurzyłeś NURSa i dostałeś za karę (czyli aspekt zemsty) a, że wkurzyłeś zdrowo to dostałeś porządnie. Surowość kary w Twoim przypadku nie ma znaczenia bo nie wiedziałeś jaki będzie jej wymiar. Oczywiście dla przyszłych potencjalnych przestępców może mieć to znaczenie ala niestety nia bardzo jest jak się o tym przekonać w ramach forum.
Sasori - 23 Lipca 2006, 10:10
Poza tym miałbyś honor, Hauer, i zniósł tę karę jak trzeba. Dziecinada, kolego, dziecinada.
Kolega Hauera - 23 Lipca 2006, 20:38
Hauer pisze:
No zaraz Sasori, przeciez ja nie wolam o skócenie bana
Pytam tylko co z tym regulaminem i dlaczego tak surowo
Gustaw G.Garuga - 23 Lipca 2006, 20:54
Ja się zastanawiam, czy zarejestrowanie się zbanowanego użytkownika pod innym nickiem i obchodzenie w ten sposób bana nie jest aby łamaniem pierwszego punktu regulaminu (jeden użytkownik=jedno konto=jeden nick). Hauer stosuje wybieg, twierdząc, że to kolega, ale wszyscy wiemy o co chodzi.
Tomcich - 23 Lipca 2006, 21:04
Mnie się wydaje, że to dalsza część prowokacji Hauera, coby przekonać przeciwników KS do jej stosowania. Hauer popełnił wykroczenie i został skazany przez administrację na odizolowanie od naszej społeczności (dostał bana). Znalazł jednak sposób na swoistą ucieczkę i powrót do społeczeństwa (pisze z innego konta). Pokazuje w ten sposób braki wymiaru sprawiedliwości - odizolowanie nic nie daje, zawsze można uciec - trzeba więc by zastosować KS, aby delikwent nie miał możliwości atakowania cały czas społeczeństwa. Może w ten sposób przekona przeciwników KS, w tym i mnie.
Kolega Hauera - 23 Lipca 2006, 21:29
Hauer powiedział, że na jednym forum jest dyskuskja o karze śmierci, i ze dostal tam niesłusznego bana. Poprosił, zebym sie tu zarejestrował i pozwolił mu cos napisać. Zgodzilem sie bo też jestem za karą smierci dla najgorszych przestepców. Czy za to co zrobiłem grozi ban?
Przecież mógłbym sam pisać, z tym, ze uzywałbym zwrotów: "mój kolega, Hauer, powiedział", "Hauer uważa, że", "Hauer twierdzi, ze to nie jest tak jak Ty piszesz" itd. Za to grozi ban? Tylko, ze mnie tak sie nie chce, wole dać na chwile Hauerowi klawiaturę, tak jak teraz.
Teraz pisze Hauer:
Gustaw G.Garuga, przecież regulamin jest i tak dla picu. w praktyce admin i moderatorzy stosuja takie kary jakie akurat w danej chwili wydają im się stosowne.
Nie wazne, ze Sasori nikogo nie obrazil, nie wazne, ze ja nie spamowałem, nie wazne, ze Samanta nie miała warnów itp. Po prostu najwyzszym "sędzią" forum jest NURS, który gdy trzeba stosuje surowe kary by zachowac porzadek. Jest to skuteczne choc sprzeczne z jego deklaracjami.
Do skorzystania z takiej mozliwości wypowiedzenia się skłoniło mnie: 1) ban bez warnów, 2) ban od razu na 14 dni, zamiast regulaminowego jednego, 3) oraz to ze od razu coniektórzy zaczeli mnie tu obsmarowywać (ładnie to tak obgadywac kogos kto nia ma mozliwści odpowiedzieć?).
Gdybym dostał warna, albo bana jednodniowego, nie byłoby potrzeby komukolwiek zawracac głowy.
To pisałem ja Hauer.
Gustaw G.Garuga - 23 Lipca 2006, 22:53
Hauer, zachowałeś się w rozmowie wyjątkowo wręcz chamsko, nazywając Duke'a debilem, i w konsekwencji zostałeś zbanowany. To jest odpowiednik zakończenia rozmowy i zerwania z Tobą kontaktu w realu. To raz.
Dwa, nawet, jeżeli litera prawa stanowi, że zamiast bana powinieneś dostać wpierw warna, to IMO duch prawa pozwala admicji na stosowanie kar surowszych niż w regulaminie dla wyjątkowo nieodpowiednich zachowań forumowiczów. Regulamin forum nie jest konstytucją, to nawet nie jest akt prawny, to zbiór zapisów stworzonych w ramach samoorganizacji społecznej w warunkach powstania nowego medium i miejsca spotkań międzyludzkich i ma IMO więcej wspólnego z amerykańskim prawem precedensowym niż z normalnym, przewidującym wszystko prawem stanowionym. Twój przypadek pokazał, że stopniowany system warnów i banów nie odpowiada rzeczywistości i pozwala mąciwodom w sumie bezkarnie obrażać współdyskutantów, którzy przychodzą tu porozmawiać i rozerwać się, a nie wysłuchiwać obelg. Dlatego uważam, że czerpiąc z tradycji prawa precedensowego należy wprowadzić zmiany w regulaminie. I skoro słusznie skazano Hauera na dwa tygodnie bana, trzeba teraz wprowadzić do regulaminu zapis o dwutygodniowych banach za obelgi pod adresem rozmówców, w ramach precedensu, żeby w przyszłosci można się było powoływać na sprawę "Hauer przeciwko Forum". To jest najlepsze rozwiązanie problemu aktualności regulaminu i odpowiadania przez niego rzeczywistości.
I trzy, jako Kolega Hauera zaczynasz z powrotem udzielać się na forum (choćby w wątku Cisza wyborcza), czym łamiesz pierwszy punkt regulaminu. A mogłeś przecież poczekać te dwa tygodnie. IMO zasługujesz na kolejny ban.
GAndrel - 23 Lipca 2006, 23:16
Kolega HaueraCytat | Hauer powiedział, że na jednym forum jest dyskuskja o karze śmierci, i ze dostal tam niesłusznego bana. Poprosił, zebym sie tu zarejestrował i pozwolił mu cos napisać. Zgodzilem sie bo też jestem za karą smierci dla najgorszych przestepców. Czy za to co zrobiłem grozi ban?
Przecież mógłbym sam pisać, z tym, ze uzywałbym zwrotów: mój kolega, Hauer, powiedział, Hauer uważa, że, Hauer twierdzi, ze to nie jest tak jak Ty piszesz itd. Za to grozi ban? |
Gościu popełnił przestępstwo i dostał 14 lat pozbawienia wolności. Siedzi w więzieniu i z tamtąd zleca przestępstwa. Wykonujcy zlecenia powinien pójść siedzeć czy nie?
Cytat | Tylko, ze mnie tak sie nie chce, wole dać na chwile Hauerowi klawiaturę, tak jak teraz. |
Znajomy umożliwł przestępcy ucieczkę z więzienia i na dodatek ukrywa go w swoim mieszkaniu skąd nadal, tym razem razem, uprawiają przestępczy proceder. Mają pójść siedzieć czy nie?
Kolega Hauera - 23 Lipca 2006, 23:48
Gustaw:
Cytat | nawet, jeżeli litera prawa stanowi, że zamiast bana powinieneś dostać wpierw warna, to IMO duch prawa pozwala admicji na stosowanie kar surowszych niż w regulaminie dla wyjątkowo nieodpowiednich zachowań forumowiczów. Regulamin forum nie jest konstytucją, to nawet nie jest akt prawny, to zbiór zapisów stworzonych w ramach samoorganizacji społecznej w warunkach powstania nowego medium i miejsca spotkań międzyludzkich i ma IMO więcej wspólnego z amerykańskim prawem precedensowym niż z normalnym, przewidującym wszystko prawem stanowionym |
No to przeciez napisałem Tylko po co przy tym te ściemy, że "Hauer miał juz warny zatem ban to kolejny stopień kary" Po co to udawanie, że zastosowano regulamin ?
Cytat | Hauer, zachowałeś się w rozmowie wyjątkowo wręcz chamsko, nazywając Duke'a debilem |
Oczywiście sugestie Duka jakoby w dziecinstwie bito mnie taboretem po glowie nie były chamskie? Osobiście uwazam, ze było to bardzo chamskie nie tylko wobec mnie ale przede wszystkim wobec moich rodziców.
To tak pomijajac juz duka podejście do "merytorycznej dyskusji". Tak sie zarzekał, ze surowośc kary nie ma znaczenia, a jakos nie wisdzie, zeby tu apelował o to by bany dawać na 5 minut.
Cytat | Twój przypadek pokazał, że stopniowany system warnów i banów nie odpowiada rzeczywistości i pozwala mąciwodom w sumie bezkarnie obrażać współdyskutantów, którzy przychodzą tu porozmawiać i rozerwać się, a nie wysłuchiwać obelg. Dlatego uważam, że czerpiąc z tradycji prawa precedensowego należy wprowadzić zmiany w regulaminie. I skoro słusznie skazano Hauera na dwa tygodnie bana, trzeba teraz wprowadzić do regulaminu zapis o dwutygodniowych banach za obelgi pod adresem rozmówców |
Czyli jesteś za zaostrzeniem kar w regulaminie. Zapewne uważasz, ze będzie to mialo dzialanie odstraszajace. Słusnzie, popieram. co na to abolicjoniści, twierdzący, ze surowośc kar nie ma znaczenia? Zgadzaja sie? a moze chcą skrócic bany do 5 minut? Bardzo ciekaw jestem odpowiedzi.
Cytat | trzy, jako Kolega Hauera zaczynasz z powrotem udzielać się na forum (choćby w wątku Cisza wyborcza). |
OK moze masz troche racji, ale ten filmik to naprawde była profanacja. Zalicz mój głos nie jako "udzielanie sie" tylko jako obrone Dziedzictwa Narodowego Kultowych Filmów i Kabaretów.
To pisałem ja, Hauer.
NURS - 23 Lipca 2006, 23:50
Dopóki nie wyłaziłeś z tego wątku, tolerowałem pisanie z innego konta, ponieważ jednak zdecydowałeś się pokazać, że ostentacyjnie olewasz decyzje admina, to żegnam cię czule. Tym razem definitywnie. Pisanie spod innych adresów skończy się natychmiastowym banem i blokadą takiego konta.
Kolega Hauera - 23 Lipca 2006, 23:52
Mozesz jasniej, jaka to dokładnie "surową kare" zastosowałeś?
Przypuszczam, ze pisanie w innym watku by ci nie rpzeszkadząlo, gdybym śmiał sie z tych samych rzeczy co Ty.
Vened - 24 Lipca 2006, 00:19
Hm, no i hauer zniknal chyba na dobre Jak widac udalo sie go odizolowac od naszego malego spoleczenstwa przy uzyciu dostepnych metod. Kś nie byla potrzebna
|
|
|