To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 06.

Lu - 9 Maj 2006, 12:11

Horror Cyberneticus:

Jest tam takie ładne zdanie : "Tu kryje się zagadka. Każde z nich chciało powiedzieć coś ważnego , tyle że właściwy komunikat skrył sie miedzy słowami."

Odniosłam wrazenie że autor chciał mi, jako czytelnikowi, przekazać coś ważnego ale rozsypało się to gdzieś w wersach...
Jak dla mnie jest to materiał na niezłą publicystykę, ale nie na opowiadanie.
Mam trzy uwagi:
- scena z wróżką - nie wiem co autor chciał mi przekazac, ze co niby robi ta wróżka ? :lol: Zakrztusiłam sie buraczkami jak to czytałam - żadna szanująca sie wróżka nie wychodzi w astral przy obcym facecie, poza tym jak już wyjdzie to najpierw powraca do ciała i "przytomnieje" a dopiero póżniej chwyta obrusy i tłucze filiżanki, nie odwrotnie - no, ale to jeszcze można wybaczyć. Nie każdy musi się na tym znać.
- crescendo nie można osiągnąć :) Można osiągnać punkt kulminacyjny crescendo i zerwać dźwiek (frazę) albo przejść w decrescendo.... crescendo to rozciągnięcie (dźwięku, frazy) narastanie, przybieranie na mocy.... monotonny dźwięk może przejść w crescendo i osiągnąć apogeum, ale nie osiągnąć crescendo :)
- wszystkie opowiadania przeczytałam w ciągu jednego dnia, ale potem śniło mi się tylko słowo "paradoks" (i Michał Protasiuk przy okazji ;) - też byłam tym zaskoczona :) ) ,chociaż nie czytałam wcale tego opowiadania jako ostatnie .
Myślę ze to raczej wynika z częstotliwosci powtórzeń tego słowa w opowiadaniu ;) .

Nigdy więcej

Smutne opowiadanie.
Ciekawy pomysł, zgrabnie napisane, ale bez większych emocji.

Cynglarze

Tia... obiecywałam sobie wiecej po Magdzie Kozak. Pomysł ciekawy ale te tanie zabiegi wywołujące emocje... (scena gwałtu zbiorowego na obecnym Ifrycie z butelką w tle przypomina mi "Malowanego ptaka" Kosińskiego i nie chce przypominać niczego więcej). Wiem, nie każdemu tak sie właśnie kojarzy ale ja osobiście mam dosyć już przemocy, brutalnosci, zła i strachu ... mam to w radio na co dzień.
Technicznie opowiadanie bez zarzutu, pomysł dobry.

Sentence 1

Nie oddam na to głosu, ale dostaje wyróżnienie - bardzo lubię takie pomysłowe szorciki. Widocznie sprawdza się teoria Piecha - im więcej stron... ;)
NURSIE!
prawdopodobnie szorciki nie sa zbyt wysoko punktowane, ale nie rezygnuj z nich!


Obywatelstwo w standardzie

:bravo
Punkt :)
Jest zaraz po Manchesterze :)

Świetnie napisane, pomysł świetny... czy muszę coś jeszcze pisać ?
Najbardziej intrygujące jest zakończenie ? :twisted:

Polowanie

Nie przeczytałam do końca bo pogubiłam sie kto jest wilkiem, kto Belgamem i dlaczego Belagam tracąc przytomność nadal wszystko widzi, czuje i na dodatek relacjonuje....
A moze ja po prostu nie lubię fantasy i żeby przykuć moją uwagę potrzeba co najmniej
V.McItyre... ;)

Manchester

:bravo :bravo :bravo
Moim zdaniem najlepsze opowiadanie numeru :)
Jedyne co można zarzucić temu opowiadaniu, to zbyt często używane określenie "jedenastu biegających za skórzanym ochłapem " , zamiast, czasami, tak dla odmiany - "drużyna piłkarska" albo po prostu "reprezentacja".

NURS - 9 Maj 2006, 12:15

Dzieki Lu, nie rezygnuję z Shortów, a ten na dodatek to jakby punkt wyjsciowy do robaków z cmentarzyska, ktore polecam wszystkim forumowiczom, którzy go nie znają, nie pamiętają.
Pako - 9 Maj 2006, 12:18

Robaki z cmentarzyska czytałem niedawno - świetne. Śweitny pomysł, bardzo dobry klimat post-apo.
NURS - 9 Maj 2006, 12:22

Były dwie części, na trzecia namawiam andrzeja, i na tym kończymy off-top. Prosze o kolejne głosy!
Godzilla - 9 Maj 2006, 12:23

"Nigdy więcej" - nie, dziękuję. Bardzo nieprzyjemnie mi się to czytało. Uciekam od takich tematów i klimatów. Wystarczy otworzyć gazetę, żeby było o krzywdzonych albo zaginionych dzieciach. A ja mam dzieci...
I tak jak Lu, przygnębił mnie ten ifryt. O wojnie w Czeczenii, Jugosławii, Rwandzie naczytałam się dość koszmarów. Wczoraj jeszcze we Wprost ktoś przypominał wybitne zasługi Armii Czerwonej w wyzwalaniu naszego kraju. Mróz chodzi po kościach jak się to czyta. Wystarczy, że takie rzeczy działy się naprawdę.

mawete - 9 Maj 2006, 15:00

Godzilla: a się działy i może warto o tym pamiętać... Na miejscu ifryta też bym zabijał. A Ty nie? Ale jak zwykle jest "ale"...
Godzilla - 9 Maj 2006, 15:28

Pamiętać, tak. Na miejscu ifryta - po pierwsze oszalałabym, po drugie szukałabym tych co to zrobili. Każdego kto nosi mundur z odpowiednimi naszywkami, albo ma odpowiednią gębę. Po trzecie chyba nie umiałabym nic złego zrobić zwykłym ludziom, a na pewno nie dzieciom. Ale te tematy dopadają człowieka i bez sięgania do SF. Są straszne. Nie dla takiego dreszczyku sięgam po literaturę.
NURS - 9 Maj 2006, 16:13

Z zemstami jest tak, że przenosi sie je na innych. Zabił Cygan w Belggi, kilku innych dostało po gębach za to, że byli Cyganami. Tak to juz działa.
Godzilla - 9 Maj 2006, 16:22

Ja wiem, w krajach nieeuropejskich zdarza się coś takiego jak mentalność czy odpowiedzialność plemienna. Jeden Rosjanin zabił, to się zabija innego Rosjanina, albo po prostu kogokolwiek zza granicy, bo się ich nie odróżnia. Co do lubienia czy nielubienia tych tematów - ja po prostu od dziecka mam uraz do wspomnień wojennych, obozowych, i innych takich. Karmiono mnie tym od podstawówki albo wcześniej. Kiedyś dwa słowa "będzie wojna" wywoływały u mnie taki mdlący strach, z którego trudno było się otrząsnąć.

EDIT: teraz też wywołują, tylko trudniej jest mnie nastraszyć. Człowiek musi jakoś się bronić.

Hauer - 10 Maj 2006, 19:29

Andrzej Kozakowski - Sentenence 1,
kiedys na jednej stronie mieściło się 6x wiecej szortów i to znacznie lepszych :roll:

Samanta - 12 Maj 2006, 12:36

Tu tez zagłosowałam ale mi się raczej nie podobało. :lol:
gorat - 12 Maj 2006, 12:41

Uściślij tylko, na co, bo NURS wcale zadowolony nie będzie :roll: I daj jeszcze jakąś opinię - przecież Ojcowi Redaktorowi na TYM zależy :?
Samanta - 12 Maj 2006, 12:48

Sam sobie kierowniku uscislaj :P dosyc mnie po kątach z podaniem o Andromedę wysyłałes, zeby sie potem nabijać i innych na mnie napuszczać.
A Admirał niech jest niezadowolony z siebie bo słabe pismo zrobił. :evil: Ja jestem bardziej niezadowolona bo mi się niepodobało. :lol:

NURS - 12 Maj 2006, 14:27

I znowu madamme żaluzju nie skumała :-)
Admirał zrobił dobre pismo i jest z niego bardzo zadowolony, zapewniam.
Głosowanie polega na oddawaniu głosów na to, co sie podobało. Jak sie nie podobało, to nie głosujemy. Proste, czytelne, wystarczy momencik pomysleć i voila.
PS. poznałem cię po tym zdjęciu :-)

Gustaw G.Garuga - 13 Maj 2006, 12:55

Pytanie porządkowe: czemu ankieta na Tekst numeru konczy się za 3 Dni, 13 Godzin, 2 Minut, a na Publicystykę numeru za 13 Godzin, 8 Minut :?:
Hauer - 13 Maj 2006, 14:46

Bo publicystyki jest mniej i możesz szybciej przeczytać.
NURS - 13 Maj 2006, 17:38

Zwyczajowo kończymy głosowanie, jak numer sie pokazuje wszędzie. A tu xle ustawiłem, i przedłużyłem o weekend. Tam też podciągnę.
Merigold - 16 Maj 2006, 11:11

No to ja krótko.
"Obywatelstwo w standardzie" - zdecydowanie opowiadanie numeru. Świetnie napisane, pomysł też super. Mam nadzieję że bedzie jakieś rozwinięcie, kontynuacja albo cokolwiek w przyszłości.
Z drugim głosem miałam problem. "Manchester" czy "Cynglarze". Oba dobre. W końcu zdecydowałam się na to pierwsze bo drugie za bardzo mnie przygnębiło.
Ogólnie numer bardzo dobry :bravo , proszę o więcej. :D

Gustaw G.Garuga - 16 Maj 2006, 22:24

Zanim NURS podsumuje niniejsze głosowanie, chciałbym bardzo podziękować Wam wszystkim za opinie o "Obywatelstwie w standardzie" i głosy oddane na to opowiadanie. Pierwszy raz w życiu miałem szansę śledzić odbiór mojej twórczości przez Czytelników i powiem szczerze, że ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo ważne. Wiem, wiem, że to całe głosowanie to trochę zabawa, ale czytanie Waszych głosów pozwoliło mi z dystansem i okiem czytającego spojrzeć na własną twórczość, a zarazem po prostu nacieszyć się odzewem "mas czytelniczych". Drugi raz taki pierwszy raz mi się nie trafi.

Jeszcze raz dziekuję i mam nadzieję, że kiedy kolejny mój tekst trafi na łamy, nie będziecie zawiedzeni. Polecam się na przyszłość

DJ

Hauer - 16 Maj 2006, 23:13

Jeszcze raz gratuluje Gustawie, naprawde świetne opowiadanie :bravo Powtarzam się ale to juz taka opinia na koniec przy podsumowaniu.
Konkurencje tez miałes niczego sobie.
Mnie osobiście troche żal, że "Nigy więcej" Łukasza Śmigla w punktacji odstaje od czołówki. Moim zdaniem opko Łukasza miało poziom porównywalny do "Obywatelstwa", "Cynglarzy" czy "Manchesteru". Cóż, nie tylko mnie brakowało głosów.

NURS'ie, oby tak dalej :) To bardzo dobry numer był.

Selithira - 16 Maj 2006, 23:27

Już się bałam, że nie zdążę, ale nie, jeszcze dwie godziny :)
Głosuję na "Cynglarzy" i na "Manchester" :) Zastanawiałam się nad głosem na Horror Cyberneticus... hm... czegoś mi brakowało w tym opowiadaniu, chociaż przy czytaniu wciągnęło :) . "Obywatelstwo w standardzie" trochę mniej przypadło mi do gustu, ale wszystkie teksty czytałam z przyjemnością. Dla numeru 6 :bravo :bravo :bravo , czekam na 7.

EDIT:
Miało być "Czekam, aż uda mi się dorwać numer 7 SFFiH " :mrgreen:

NURS - 17 Maj 2006, 01:30

Dzięki za wasze opinie. Jutro postaram sie podsumowac miesiąc ze swojej strony. a siódemka jutro musi trafić do kiosków!
Henryk Tur - 17 Maj 2006, 11:29

Końgratulejszyn, GGG !
Anko - 19 Maj 2006, 13:04

No, Gustawie, wdarłeś się przebojem na szczyt toplisty! :bravo Chylę czoła. Nie każden zdolen takiej sztuki dokonać. :wink:
Gustaw G.Garuga - 19 Maj 2006, 13:15

Dziękuję Wam obojgu :D
Pako - 19 Maj 2006, 13:59

Wyrychliłem się i gratulacje w wątku złożyłem twoim osobistym. Ale i tu powtórzę: gratulacje! To się nazywa debiut!
elam - 19 Maj 2006, 15:26

no taki "debiut" t o to chyba wlasciwie nie jest, bo zdaje mi sie, ze cos juz Dawid opublikowal w jakims zbiorze, "bez bohatera", nieprawdaz?? czyli pisarz to ci jest prawdziwy, tylko na lamach SF debiutuje..
Henryk Tur - 19 Maj 2006, 15:43

No i wygrał z WIELKĄ przewagą, co też należy docenić.
mawete - 20 Maj 2006, 09:24

Gratulacje dla pierwszej trójki :bravo
Soulless - 20 Maj 2006, 14:45

gorat napisał/a
Fidel-F2 - nie, nie wierzę, by Soulless tak się splamił. Spodziewałbym się raczej, że zaserwował rzeczywistość bardziej alternatywną niż u Dukaja w Innych pieśniach (tam tylko fizyka, co to, u nas jest matematyka!).


*rence*

Sam fakt pomyślenia, że pierwsze zdanie drugiej kolumny jest pisane przez matematycznego dyletanta jest poniżający :P
Chyba jednak niepotrzebnie dodawałem to zdanie "tak przynajmniej uczy nas historia", by przypomnieć, że rzecz ma dwa rozwinięcia - albo dzieje się w świecie całkowicie alternatywnym z odmiennymi prawami matematycznymi, albo dzieje się w alternatywnym normalnym, a tylko historia ulega zafałszowaniu, w imię jakichś politycznych racji... Racji jak widać preferujących ciemnogród i postępujący zanik wolnego myślenia, skoro narrator, który musi być przedstawicielem bardziej oświeconej części społeczeństwa, jest przekonany o istnieniu największej liczby pierwszej...
No niepotrzebnie dawałem to zdanie, za duży spoiler...
Jak to ktoś wcześniej zauważył - shorty trzeba umieć czytać.
W shorcie nie mniej ważne od tego, co jest tam napisane, jest to, co napisane nie jest.
Każdy short startuje jako opowiadanko 2-20 razy dłuższe, niż to co idzie do druku, następnie jest świadomie kastrowane z wszystkich zbędnych elementów łamigłówki, które można wydedukować samemu...

PS. Aha, żeby nie było, pisownia *rence* jest zamierzoną licencia poetica... :P: P:P:D:P



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group