To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Jacek Dukaj

gorat - 14 Czerwca 2007, 08:36

Znaczy - rok temu pisał? Łał, jeszcze kilka lat będą się pojawiały te broszury? I jeszcze jakie aktualne - roku nie podali, a jesień jest corocznie ;)
Orbitoski - 14 Czerwca 2007, 09:04

To nie ta okładka. Przyglądnijcie się, tam masz motywy z wszystkich książek dukaja. Zrobili to specjalnie pod folder.
Kuba - 14 Czerwca 2007, 09:15

Możliwe, też mi właśnie te zębatki coś tak najbardziej podpadały... ale jak na kolaż wcześniejszych okładek to udało im się całkiem całkiem, nie?
Kuba - 16 Lipca 2007, 07:42

Coś sie pojawiło na stronie Dukaja.
W październiku ma być wrzucony na stronie WL darmowy fragment "Lodu" - ok. 400 stron.
W tym samym miesiącu pierwszy fragment ukaże się w NF.

Czarny - 16 Lipca 2007, 08:04

Kuba napisał/a
darmowy fragment Lodu - ok. 400 stron.


Niezły fragment :mrgreen: to całość ile ma 4000stron :twisted:

Dabliu - 16 Lipca 2007, 08:59

Czarny napisał/a
Kuba napisał/a
darmowy fragment Lodu - ok. 400 stron.


Niezły fragment :mrgreen: to całość ile ma 4000stron :twisted:


1700, o ile mi wiadomo :)

Kuba - 16 Lipca 2007, 09:30

Dabliu napisał/a
1700, o ile mi wiadomo


I weź to w tramwaju czytaj :)

Ziuta - 16 Lipca 2007, 11:56

1642 strony. Równiutko.
Dabliu - 16 Lipca 2007, 13:13

1642 znormalizowane strony? Zakładając, że jedna taka strona to od 1500 do 1800 znaków ze spacjami, to całość ma od 2 463 000 do 2 955 600 znaków. WOW!
Dla porównania, tak dla przykładu "Wieczna Wojna" Haldemana, czy "Popiół i kurz" Grzędowicza to jakieś 420 000 - 430 000 znaków...

Adashi - 16 Lipca 2007, 13:16

Liczy się dla was ilość znaków, czy jakość? :wink: :twisted:
Czarny - 16 Lipca 2007, 13:17

Dabliu napisał/a
Popiół i kurz Grzędowicza to jakieś 420 000 - 430 000 znaków...


No a Dukaj 400tys znaków traktuje jako FRAGMENT :twisted:

Dabliu - 16 Lipca 2007, 13:19

Adashi napisał/a
Liczy się dla was ilość znaków, czy jakość? :wink: :twisted:


Ilość znaków o wysokiej jakości ;P:

NURS - 16 Lipca 2007, 13:23

400 stron to nie 400 tyś znaków :-) To objętość ok 2 tomów Achai :-)
Dabliu - 16 Lipca 2007, 13:31

NURS napisał/a
400 stron to nie 400 tyś znaków :-) To objętość ok 2 tomów Achai :-)


No, ten "fragment" - 400 stron - to w przeliczeniu jakieś 600 000 do 720 000 znaków. Czyli mniej więcej tyle (będąc przy Grzędowiczu), co cała "Księga jesiennych demonów"... :twisted:

Kuba - 16 Lipca 2007, 13:55

Jak by nie liczyć, od ch...a :)

Swoją drogą, nie mam pojęcia, jak pisząc coś takiego, można wszystkie wątki zazębić i się w tym nie pogubić. I jeszcze zaciekawić czytelnika na tyle, żeby dojechał do końca.

Godzilla - 16 Lipca 2007, 13:57

I nie mam pojęcia, jakiej objętości będzie to dzieło. Czy to się jeszcze da zapakować w torebkę i czytać w tramwaju, czy niezbędny jest plecak lub wózek?
Ziuta - 16 Lipca 2007, 14:23

"Władca" w jednym tomie się mieści, ale to kolos wielkości słownika Kopalińskiego. Wybiórcza zmieściła "Stąd do wieczności" (~1,7 miliona znaków) na 700 stronach swojej serii bestsellerów; mieści się w torebce, ale pewnie rozpada po pierwszym czytaniu. Zysk wydał "Bastion" Kinga w jednym tomie i nawet się nie rozsypał, ale cudem. Nie wiem, jak WL wybrnie bez podziału na dwa tomy.
Kuba - 16 Lipca 2007, 14:25

Godzilla napisał/a
I nie mam pojęcia, jakiej objętości będzie to dzieło. Czy to się jeszcze da zapakować w torebkę i czytać w tramwaju, czy niezbędny jest plecak lub wózek?


W księgarniach "Lód" będzie leżał na podłodze, bo wózki widłowe do środka nie wjeżdżają. Trzeba będzie kupić z kumplami na spółę i tachać do domu razem jak wersalkę przy przeprowadzce. O czytaniu w tramwaju myślę, że nie ma mowy. Po pierwsze tramwajarz ochrzani cię, że maszyna mu zwalnia pod ciężarem, w po drugie - jak kanar dupnie cię z czymś takim, to bulisz karę za zbyt duży bagaż. :mrgreen:

gorat - 16 Lipca 2007, 14:26

Ile mają znaków "Władca..." i ten "Bastion"?
Godzilla - 16 Lipca 2007, 14:26

W Warszawie skasowano opłatę za bagaż 8) :mrgreen:
Kuba - 16 Lipca 2007, 14:28

Godzilla napisał/a
W Warszawie skasowano opłatę za bagaż


Bo pikieta była pod pałacem. Tłuszcza domagała się możliwości czytania "Lodu" w drodze do pracy. MPK nie miało wyboru... :)

hrabek - 16 Lipca 2007, 14:37

Czarny napisał/a
Dabliu napisał/a
Popiół i kurz Grzędowicza to jakieś 420 000 - 430 000 znaków...


No a Dukaj 400tys znaków traktuje jako FRAGMENT :twisted:


Juz nie mowie o tym, ze w swojej slynnej syntezie, napisal, ze akurat Popiol i Kurz Grzedowicza to opowiadanie tylko rozszerzone do rozmiarow powiesci ;)

Urien - 16 Lipca 2007, 15:17

dukaj.fantastyka.art.pl napisał/a
Kiedy ukaże się...

...„Lód”?

JD: „Lód” został ukończony w kwietniu, w chwili obecnej (początek lipca) jest na etapie prac redakcyjnych, poprawek, konsultacji itp. Według harmonogramu Wydawnictwa Literackiego książka ukaże się na przełomie listopada i grudnia.

Tekst zamknął się w blisko 1700 stronach znormalizowanych. Jest to wszakże jedna, spójna całość i nie przewiduje się dzielenia, wydawania w częściach itp. Książka otworzy nową „serię Dukaja”: twarda okładka, większy format (A5), nowy projekt graficzny autorstwa Tomka Bagińskiego (tak samo okładka).

(...)

...drugi zbiór opowiadań?

JD: „Król Bólu”, ukaże się mniej więcej rok po „Lodzie” w tej samej, nowej szacie graficznej autorstwa Tomka Bagińskiego (+ twarda okładka formatu A5). Ponad połowa opowiadań do tego zbioru jest już gotowa. Zawierać będzie 3 opowiadania znane - „Szkoła”, „Serce Mroku”, „Aguerre w świcie” - oraz 5 nowych: m. in. „Król Bólu i pasikonik”, „Piołunnik”, „Stroiciel luster”.

...wznowienie „W kraju niewiernych” i „Czarnych oceanów”?

JD: Wznowienie „W kraju niewiernych” ukaże się wiosną 2008, a „Czarnych oceanów” jesienią 2008 w nowej szacie graficznej autorstwa Tomka Bagińskiego (+ twarda okładka formatu A5).

Cytat wyjaśnia nieco kwestię wydania i objętości (aczkolwiek za Ziutą - skądinąd wiemy, że 1642 to dokładna liczba ;) ), poza tym kilka innych niusów.

Dabliu - 16 Lipca 2007, 15:24

gorat napisał/a
Ile mają znaków Władca... i ten Bastion?


Nie wiem ile znaków ma cały "Władca pierścieni", ale jeśli księga 5 w "Powrocie Króla" ma trochę ponad 400 000, i policzymy, że wszystkie sześć ksiąg jest podobnej objętości, to cały "Władca..." powinien mieć coś około 2 400 000.
Czyli i tak mniej niż "Lód"...

gorat - 18 Lipca 2007, 12:43

Czysta ciekawostka, wkrótce pewnie będzie to informacja nie do zdobycia ( :| ): w "Dzienniku" trwa właśnie ankieta "Pisarze przeceniani i niedoceniani". W dzisiejszym wydaniu Robert Ostaszewski umieścił Dukaja na liście wg siebie niedocenionych (obok Marka Bieńczyka). To jedyny taki przypadek, rzecz jasna (były już publikowane wypowiedzi kilkunastu krytyków).


Edit: i oszacowałem pod wpływem wcześniejszej dyskusji "Potop" na 2600000 znaków z błędem... powiedzmy... 5%.

Gwynhwar - 18 Lipca 2007, 12:47

Mara napisał/a
Ja miałam pecha trafić na Czarne oceany, jako na pierwszą moją książkę Dukaja i po ich przeczytaniu zraziłam się do całości.


Potwierdzam. Dawno nie czytałam czegoś równie depresyjnego...

Urien - 18 Lipca 2007, 13:22

Gwynhwar napisał/a
Czysta ciekawostka, wkrótce pewnie będzie to informacja nie do zdobycia ( :| ): w Dzienniku trwa właśnie ankieta Pisarze przeceniani i niedoceniani. W dzisiejszym wydaniu Robert Ostaszewski umieścił Dukaja na liście wg siebie niedocenionych (obok Marka Bieńczyka). To jedyny taki przypadek, rzecz jasna (były już publikowane wypowiedzi kilkunastu krytyków).

A piszą tam o nim coś na tyle ciekawego, żeby warto było kupować? Poza tym, że niedoceniony. :)

gorat - 18 Lipca 2007, 13:32

Krótkie to jest, wzmianka z... dwoma długimi zdaniami uzasadnienia.
darkest - 22 Sierpnia 2007, 13:16

Pamiętam, jak Dukaj mnie olśnił wręcz "Złotą Galerą", wiele, wiele lat temu. Potem długo, długo jakoś nie mogłem trafić na jego książki i bum - "Czarne oceany" - wyśmienite, mniam. "Xavras Wyżryn" - jakoś nie bardzo podszedł. Z opowiadań to jeszcze "Śmierć matadora" - zainteresował mnie pomysł...
Z powieści: "Irrehaare" - bardzo dobre, "Inne pieśni" - świetna rzecz, ale przyznaję, niełatwa dla człowieka, który nie ma nic wspólnego z filozofią Arystotelesa (ja miałem i dzięki bogom za to :)).
"Perfekcyjna niedoskonałość" - bardzo dobra, czytam to już n-ty raz i czekam na dalsze części.
Ogólnie - jeden z najlepszych pisarzy polskich (nie tylko s-f/f). Ależ mi laurka wyszła :)

Rafał - 22 Sierpnia 2007, 14:01

Bo też i jego teksty zapadają w pamięć. :D Wyobraź sobie, że w jednym z tutejszych konkursików na odgadnięcie tekstu po fragmencie, dukaja odgadnięto po pięciu słowach?
BTW, witaj bracie w rozumie :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group