To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Maturalnie, licencjacko itp.

mistique - 12 Kwietnia 2008, 21:15

Masz bibliografię, to nie masz już pola do popisu - przeczytaj kilka razy te książki co masz (bo mogą o nie pytać, nawet jeśli nic nie powiesz) i omów po kolei te powieści, które wybrałeś, wspominając pokrótce (bardzo pokrótce, bo mało czasu na gadanie jest) o pozostałych książkach tych autorów i o tym, co się działo u innych. Jeśli w tych trzech źródłach z literatury przedmiotu nie ma na ten temat wystarczających informacji to sięgnij do książek podanych przez gorata by zyskać ogólny ogląd jak poukładać to, co jest. Ale niestety, możesz skorzystać tylko z książek, które masz w biblio.
Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 21:22

Octigen napisał/a
Piszac tutaj myslalem ze pomozecie mi bo sie na tym znacie a nie bralem pod uwage tego ze wszyscy skrytykuja.
myslałeś, ze opowiesz dowcip i nikt się nie będzie smial?
Octigen - 12 Kwietnia 2008, 21:27

No oki tylko tam nie ma czarno na bialym napisane ze np. Verne byl prekursorem Science-Fiction ze wszystko tak naprawde zaczelo sie rozwijac po II wojnie siwiatowej gdy to technika poszla na przod. A tam sa dzialy np. Nietozsamosc,Niewidzialnosc,Proza katastroficzna.I to opisane co i jak a mi sie wydaje ze jesli juz ewolucja to co pokolei powstawalo w jakim czasie i dlaczego.
Octigen - 12 Kwietnia 2008, 21:30

Fidel-F2 a czy ty krytykowac innych tylko umiesz??? ty nigdy nie popelniles bledu???
Twoja krytyka mi naprawde nie jest potrzebna bo ja wiem w jakie gowienko wdeplem tylko teraz szukam sposobu zeby jakos wyjsc z tej sytuacji

Agi - 12 Kwietnia 2008, 22:05

Fidel-F2, zostaw w spokoju Octigena, nie musisz się koniecznie wypowiadać na każdy temat. Człowiek zwrócił się do nas z prośbą o pomoc, nie musisz pomagać, ale prznajmniej nie dokuczaj. :evil:
Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 22:14

:evil:
Tomcich - 12 Kwietnia 2008, 23:03

Agi, wpisujesz się w nurt dogryzania Fidelowi :mrgreen: :wink:

Octigen napisał/a
Literatura podmiotu :
1.J. Verne 2000 mil podmorskiej zeglugi
2.Wells Wehikul czasu
3.Dick Ubik
4. Lem Solaris


"Solaris" to chyba wcześniejsze niż "Ubik" Dicka, więc do wykazania ewolucji nie bardzo się nadaje. :wink: Jak znalazłem to "Ubik" jest z roku 1969, a "Solaris" 1961, a więc o 8 lat wcześniejsze.

EDIT: I polecam lekturę tego wątku, radzę zacząć od strony numer 1. :wink: :mrgreen: Bądź co bądź nowa matura to nie wynalazek tegoroczny. :D

ihan - 12 Kwietnia 2008, 23:11

Tomcich napisał/a
Agi, wpisujesz się w nurt dogryzania Fidelowi :mrgreen: :wink:

Czy są już naukowe opracowania na temat tego nurtu i czy ma on już swoją oficjalną nazwę? Bo nie wiem czy takiego tematu przez przypadek nie wybrałam na maturze (sprawdzę w poniedziałek, bo teraz szkoła już jest zamknięta), a to już za niecały miesiąc. Czy możecie mi pomóc?

Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 23:18

ihan napisał/a
Czy są już naukowe opracowania na temat tego nurtu
no, jesli wciąż nie ma, to jest to powazne zaniedbanie
Adashi - 12 Kwietnia 2008, 23:20

O widzę, że Agi zareagowała ( :bravo ) to już nie muszę bronić napadniętych :roll:

ihan, :lol:

Octigen, nie łam się, mistique dobrze Ci radzi :wink:

Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 23:23

ihan, masz tu głównego przedstawiciela dzieki któremu mozna okreslić niektóre cechy nurtu ' nie wazne, że bez sensu, wazne zeby pokrzyczeć'
ihan - 12 Kwietnia 2008, 23:26

Znaczy: powinnam pisać maturę o Adashim? :shock:

Oj, Fidel, nie zgrywaj też takiego pokrzywdzonego, bo dzielnie sobie grabisz.

Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 23:28

ale jakiego znowu pokrzywdzonego? czy ja narzekam? ja się pławię w sławie
gorat - 12 Kwietnia 2008, 23:30

Pfff!Człowieka zmotywujcie, przynajmniej ma świadomość, w co wdepnął, to rzadkie jest! Niech walczy!
Agi - 12 Kwietnia 2008, 23:30

Tomcich napisał/a
Agi, wpisujesz się w nurt dogryzania Fidelowi


Nie Tomcich, wypełniam tylko moderatorski obowiązek.
Jeśli bez powodu będziecie znęcać się nad Fidelem-F2, też zareaguję.

ihan - 12 Kwietnia 2008, 23:31

Taaak, ci co stworzyli potwora niech się teraz czują winni ;)
I kończę off-top w tym miejscu, bo czerwona chorągiewka ostrzeżenia nie komponuje się z tym różowym szkaradziejstwem na górze.

Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 23:33

Agi napisał/a
Jeśli bez powodu będziecie znęcać się nad Fidelem-F2, też zareaguję.
Agi, obiecaj, że nie spełnisz tej groźby
ihan - 12 Kwietnia 2008, 23:35

Jak w tym kawale: Masochista do sadysty: zbij mnie, zbij mnie, zbij mnie. A na to sadysta: Nie, nie, nie.
Agi - 12 Kwietnia 2008, 23:37

Fidel-F2 nie oczekuj tego ode mnie.

Wracamy do tematu.

Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2008, 23:40

Agi, nie powstrzymasz się?
Agi - 12 Kwietnia 2008, 23:44

Fidel-F2, napisałam już, koniec offtopa, bo skończy się ostrzeżeniem.
Octigen - 13 Kwietnia 2008, 17:20

"Solaris" to chyba wcześniejsze niż "Ubik" Dicka, więc do wykazania ewolucji nie bardzo się nadaje. :wink: Jak znalazłem to "Ubik" jest z roku 1969, a "Solaris" 1961, a więc o 8 lat wcześniejsze.


Wlasnie ze sie nadaje chcialem dac cos anglojezycznego,a anglojezyczna Science-Fiction to nowa tak jakby czesc tego gatunku.Dick jest pisarzem "Nowej Fali" dlatego jego tez zamiescilem i zreszta jest pisarzem terazniejszym.Jesli dobrze przeanalizowac temat to od J.Verne'a do S. Lema czyli tez nie powinienem brac Lema bo mam do niego. Ale fakt faktem ze wprowadzil Lem filozofie (nad czym ubolewam bo zrozumiec co on mial na mysli to jest wyzwanie)wiec rozwina Science-Fiction w innym kierunku zrobil z Science-Fiction nie tylko futurologiczne spojrzenie na swiat ale takze polaczyl istnienie czlowieka,najbardziej nurtujace pytania z wyobraznia. nie wiem czy dobrze kombinuje ;/


Mi chodzi o to abym mial punkt zaczepienia bo czytac to ja moge,moge siedziec nad kasiazkami cale noce i dnie.Nie wiem w jaki sposob to zrobic jak to przedstawic czy isc w kierunku ogolnym czyli np. Verne ktory zadebiutowal powiescia "Piec tygodni w balonie" w roku 1863 i sie wzorowal na autentycznej relacji astronauty Nadara ze Verne stworzyl model "roman scientifique" czyli polaczyl zaczepisata fabule z problematyka naukowo-techniczna.Ze na Science-Fiction mialy ogromny wplyw osiagniecia techniczne i naukowe ze wiekszosc pisarzy tego gatunku to ludzie wyksztalceni z tytulami Inzyniera.
Czy w taki sposob iz np.Space Fiction opisac to i ewolucje tego .Roboty kto pierwszy stworzyl robota opisal i jak Robot ewoluowal nie wiem w jakim kierunku isc ;/
A co za tym idzie nie wiem jakie argumenty i jakie wnioski z tego wszystkiego wyprowadzic

Octigen - 13 Kwietnia 2008, 17:24

Nie kloccie sie bo nie o to chodzi.
mistique - 13 Kwietnia 2008, 17:49

Octigen napisał/a
Czy w taki sposob iz np.Space Fiction opisac to i ewolucje tego .Roboty kto pierwszy stworzyl robota opisal i jak Robot ewoluowal nie wiem w jakim kierunku isc ;/

Poszłabym w tym kierunku. Bo tak ogólnie, to możesz po prostu nie zdążyć. Na początku tylko p[owiedz, że tak obszerny temat postanowiłeś zawęzić. U mnie można tak było (bo miałam np. temat motywy demoniczne w literaturze i zawęziłam to do pokazania swoistej ewolucji postaci szatana od biblii do LaVeya).
A tak swoją drogą to skoro polonistka zaakceptowała listę lektur bez sugestii, to pewnie słabo się orientuje w tematyce (albo ma was gdzieś). Ale ściemniając ryzykujesz, że człowiek z zewnątrz będzie się orientował bardziej i wtedy przerąbane.

Octigen - 13 Kwietnia 2008, 18:07

No to bylo tak ze moja Polonistka nic nie wie na temat Science-Fiction bo wczesniej sciagnelem z neta bibliografie i plan prezentacji ktory kompletnie byl nie na temat zeby mnie nie meczyla i jak mi mowila ze to jest wszystko dobrze to omal nie padlem ze smiechu ale oki.Hmm zreszta to ona ma nas w duuuuupie za przeproszeniem i sami wszystko musimy robic ona tylko umie skserowac cos i dac nam abysmy analizowali no i na temat sex-u to jest mistrzynia. mistique, a co do twojego tematu to jeju mialas temat marzenie czytalem biblie LaVeya i zreszta z tego faktu ze jestem ateista to troszke na temat religi czytalem.Co do tego ze z zewnatrz beda wiedziec nieeeee dowiedzialem sie przypadkiem ze polonistka od nas z budy ktora mnie nie uczy ale ktora bedzie glowna "sedzia" w mojej sprawie czytywala Lema jak to uslyszalem odrazu nogi z waty mialem.Tak czy siak nie bede mial latwo ale chcem sprobowac nikt mi za to w morde nie da a jedynie moga mnie wysmiac i moge nie zdac.Aha a wiec mam kategoriami jechac i przedstawic ewolucje tego. To ze jest malo czasu to jest wlasnie zbawienie dla mnie.Ja mysle w ten sposob by najpierw opisac co to jest Science-Fiction a pozniej np. Verne'a literature ktora nie byla czyta Science-Fiction i dlaczego i pozniej jak sie rozwijal watek czyli jakie kategorie wchodzily az do Lema gdy to on wprowadzil jako pierwszy Filozofie.
mistique - 13 Kwietnia 2008, 18:10

Octigen napisał/a
mialas temat marzenie

E... no sama go wymyśliłam. Nie powiedzieli wam, że tak można? Tylko trzeba wcześniej zgłosić do komisji do akceptacji.

Z tego co piszesz to wiesz mniej więcej co powiedzieć, wiec chyba niepotrzebnie się stresujesz.

Octigen - 13 Kwietnia 2008, 18:19

Nie no tez nie mozna tak powiedziec ze jestem kompletnie zielony tylko nie mam nikogo do pomocy i dlatego nie wiem czy dobrze mysle czy zle. No mozna bylo wymyslic wiem ale to rok wczesniej trzeba bylo zrobic chcialem dac adaptacje filmu Wladcy pierscienia do trylogi Tolkiena no ale z tego faktu ze moja byla nauczycielka z J.polskiego odchodzila ze szkoly to miala zreszta jak i ta teraz nas w duuupie jak zreszta wszystky i nic z tego nie wyszlo. Tak na marginesie ta co jest teraz jest 3 nauczycielka z Polskiego i jak nam na wstepie powiedziala ona za nas odpowiedzialnosci nie bierze bo ona nas wziela w tym roku i goowna do matury nie dopusci (odrazu 4 kumpli zrezygnowalo)wiec wszyscy nauczyciele maja nas gleboko i sami musimy sobie radzic tzw. szkola przetrwania.

Hmm ja chce porozmawiac o Science-Fiction nie jest to tak ze ja chce abyscie mi kawe na lawe wylozyli.

Fidel-F2 - 13 Kwietnia 2008, 18:22

chcę
Tomcich - 14 Kwietnia 2008, 20:17

W sumie masz 4 książki -> 2 z końcówki XIX wieku, 2 z lat 60 wieku XX. Szkoda, że nie ma choć jednej pozycji ze środka, aby dobrze przedstawić ewolucję np. ze Złotego wieku - (Asimova, Heinleina?) gdzie statki kosmiczne śmigają na lewo i prawo. ;)
Można przedstawić, że te pierwsze skupiały się na przygodzie z elementami fantastyki, wykorzystaniem fantastycznych narzędzi - Nautilius, Wehikuł. Ale działy się w "twardej' rzeczywistości. Lem z Dickiem skupiali się na psychice człowieka, człowieczeństwie. Świadomości, rzeczywistości - jawie, śnie i jak to się ze sobą miesza, przeplata.
No i nie zapomniałbym dodać na końcu, że ewolucja sf nie skończyła się z Lemem, ale trwa nadal. Wraz z rozwojem techniki, pojawiają się nowe wynalazki, zagrożenia które opisują autorzy. Np. lata 80, Gibson, cyberpunk. itp.

Krasnola - 14 Kwietnia 2008, 22:26

mistique napisał/a
Ej, ale może ja jestem głupia, ale czy ustne już się nie zaczęły? Pamiętam, że ja jakoś 15 kwietnia miałam. Tak tydzień wcześniej piszecie? Ossstro...


Matury pisemne zaczynają się piątego maja, ustne jakoś po tygodniu (ja polski mam 19.05, moja ostatnia matura).

I w sumie pisze, bo mam prośb - niech ktoś powywala ten kłótliwy syf, bo źle się temat czyta. Nie każdy ma czas na brnięcie przez stosy bezsensownych głupot, żalów i podnoszenia własnego ego z powodu większej wiedzy od innych.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group