To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Urbi et Orbi

Orbitoski - 27 Stycznia 2008, 11:16

wróciliśmy, ledwo żywi ale z masą wrażeń. Francja jest bardzo piękna ale byłaby piekniejsza, gdyby nie było tam Francuzów. relacja, wraz z materiałem zdjęciowym bardzo wkrótce.
Ziuta - 27 Stycznia 2008, 14:29

Poczekaj pół wieku, a życzenie się spełni.
joe_cool - 27 Stycznia 2008, 14:44

Orbitoski napisał/a
relacja, wraz z materiałem zdjęciowym bardzo wkrótce.

czekamy z niecierpliwością!

Orbitoski - 27 Stycznia 2008, 14:47

Joe-> szczęśliwe euro przetrwało, mam w kieszeni. nie rozstaję się 8)
joe_cool - 27 Stycznia 2008, 15:22

to miło 8) czyli znaleźliście bezpłatne toalety? ;)
Orbitoski - 27 Stycznia 2008, 17:23

obrazasz mnie! :D odmówiłem sobie nawet coli na lotnisku, bo mi do niej własnie 1 ruro brakło.
joe_cool - 27 Stycznia 2008, 17:46

Orbitoski napisał/a
obrazasz mnie! odmówiłem sobie nawet coli na lotnisku, bo mi do niej własnie 1 ruro brakło.


w takim razie przepraszam i puchnę z dumy, że nosiłam kiedyś w portfelu Twój talizman :D

Hubert - 31 Stycznia 2008, 14:55

NURS jakiś czas temu napisał/a
Sosnechristo napisał/a
Jeszcze sięgnę po coś Twojego. :)


Żonę wziąłeś sobie sam... tra la la... jakoś tak to leciało Krawczykiem :-)



No więc po Twoją żonę, Orbi, (jeszcze) nie sięgnąłem, powiem więcej - rzecz nie Twoją, ale wspólną miałem w rękach. O Głodomora mi chodzi. To moje pierwsze spotkanie z Psem i Klechą, więc nie mam poczucia wtórności, jak niektórzy.
Podobał mi się peerelowski klimat opowiadania - to samo, co przydawało uroku dwóm pierwszym Wędrowyczom. Pomysł z parą bohaterów-przeciwieństw może i jest ograny, ale świetnie się sprawdza w PiK.
A konwent był super :D , podobało mi się też zakończenie. Chyba po książkę sięgnę. Kiedyś, jak będę miał w miarę stabilną sytuację majątkową :wink:
Po żonę prędzej :twisted:

Hoob - 2 Lutego 2008, 12:15

Cytat
Już w najbliższy piątek, 8 lutego o godzinie 20:00 zapraszamy na czat z autorami powieści Pies i Klecha: Przeciwko wszystkim, Łukaszem Orbitowskim i Jarosławem Urbaniukiem...


Tak oto napisano na carpenoctem.pl . Chyba więc warto będzie się pojawić.

Urbaniuk - 5 Lutego 2008, 10:00

Jak juz zauwazył Hoob, będziemy na czacie w carpenoctem.pl - http://www.carpenoctem.pl/pages/index2.htm.
Wpadnijcie koniecznie, bo jak was nie będzie to zanudzimy sie przy kompach na śmierć (albo zapijemy). dla obecnych na czacie i zainteresowanych - możemy ujawnić nieco o naszej drugiej książce - roboczy tytuł - "Tancerze/Tancerz", o tym dlaczego we Francji powinno byc mniej francuzów i czemu PiK-a nie ma juz w większosci (przynajmniej krakowskich) empików i trzeba go specjalnie zamawiać.
Tak więc - staropolskim prosiemy...

W najbliższym czasie wywiad do Czachopisma.

Wzorem A. Pilipiuka informuję że zamknelismy pierwsza częśc nowej powieści (ok. 100 stron) i zabieramy się za drugą.

dareko - 5 Lutego 2008, 10:05

Urbaniuk napisał/a
Wzorem A. Pilipiuka informuję że zamknelismy pierwsza częśc nowej powieści (ok. 100 stron) i zabieramy się za drugą.


Co tak sie ociagacie? :twisted:

Urbaniuk - 5 Lutego 2008, 11:02

Niech pan dyrektor mnie nie $@#$@a :twisted:
Od czasu kiedy zaczęliśmy pisać zdarzyło się:
1. śmierć i pogrzeb
2. psychiatryk + ucieczka z tegoż (mniejsza o szczegóły, w kazdym razie żaden z nas :mrgreen: )
3. Tygodniowy wyjazd do Francji
4. Chrzciny

Jakby dobrze obliczyc czas to wyciagamy 2 Pilipiuki na godzinę. :mrgreen:

dareko - 5 Lutego 2008, 11:06

Urbaniuk, piszcie zamiast marudzic i wymowek szukac :mrgreen:
Taselchof - 5 Lutego 2008, 12:18

Urbaniuk,
Cytat
Jakby dobrze obliczyc czas to wyciagamy 2 Pilipiuki na godzinę.

Stachanowcy :P ale czekamy czekamy :D

Tequilla - 5 Lutego 2008, 13:03

Uuu dwa Pilipiuki na godzinę to juz niezła prędkość.... stosujecie doładowanie browarem?
Hubert - 5 Lutego 2008, 17:34

A może jakiś NURSowy cud techniki do przedłużania dnia podiwaniliście?
Urbaniuk - 6 Lutego 2008, 22:55

Tequilla ->
Cytat
stosujecie doładowanie browarem?
.

Też

Hoob - 8 Lutego 2008, 23:01

I po czacie na carpenoctem.pl
Kogo nie było, niech żałuje. Kilka ciekawych informacji i trochę wyjaśnień się pojawiło. Było też w koło powtarzające się jedno pytanie. W każdym razie szkoda, że czat trwał dość krótko.

Chal-Chenet - 11 Lutego 2008, 12:25

No i skończyłem PiK'a. Wrażenia generalnie pozytywne. Zniechęcił mnie jedynie nieco początek. (Pomijam "Żertwę", bo to akurat sobie niedawno przypomninałem i miałem świeżo w pamieci.) Bardzo przyjemnie opisane akcje w Szpitalu Przemienienia, niezła rozpierducha pod koniec pobytu tam głównych bohaterów.
Podobały mi się sceny w hotelu sejmowym, zwłaszcza intrygujące były opisy co robią posłowie po godzinach pracy... Nieco rozczarowała mnie natomiast sama końcówka ze scenami niczym z King Konga. Do gustu przypadli mi bohaterowie powieści, Enka i Gil są tacy sami jakimi znam ich z opowiadań. Niezmiernie ciekawa jest też postać Tutusia. Trochę szkoda, że już nie wróci na arenę wydarzeń....
Ogólnie czytało mi się, poza początkiem, bardzo dobrze i czekam na kolejny tom.
Dobra robota, chłopaki.

Homer - 10 Marca 2008, 22:27

Witam po przerwie! Właśnie przeczytałem Waszą paryską relacje na www.gildia.pl
Podobała mi się. :) Zaciekawiliscie mnie swoją nową książką. To może być naprawde 'nowy' w sensie, że wnoszący coś poza schemat poprzednich części, PiK. Tematyka, za która się zabieracie bardzo mi pasuje, dlatego mam do Was jedną gorącą prośbę - nie spier##### tego opisami aniołów i demonów, trzymajcie się klimatu, który zapowiedzieliście w tej relacji. Jeśli o mnie chodzi to scena 'Enka spotykający Lucyfera' psuje klimat, bo gdyby Pan L. naprawdę istniał ubiłby Enke mrugnięciem oka. I oszczędźcie przedstawiania bohaterów. Są juz znani! I nie będą się bali byle czego!

Co do samej relacji:
1. Pan Orbitowski chyba przedwcześnie wyciąga hipotezy, o tym że kawiarnia pusta bo palić w niej nie wolno! Byliście tam w czwartek - to nie dzień imprezowy chyba, poza tym i u nas o odpowiedniej porze w kanjpach są puchy. Szczerze wątpie. Wyciąganie tak silnych wniosków - nieuprawnione.
2. Dlaczego nie ma fotki tej najbardziej francuskiej panny, którą widzieliście?
3. Zwyczaj "bring your own bottle" zwalił mnie z nóg :) To była chyba najlepsza ciekawostka tej relacji.

PS - Kiedy ta relacja pojawi się w TV?

Urbaniuk - 8 Maj 2008, 22:31

Sorry że dopiero teraz ale informacja poszła dzisiaj więc raczej z redaktorskiego obowiązku....
dzisiaj na tvp kultura relacja z naszej wyprawy do Paryża o 23.30 , sorry dowiedziałem sie po południu, a kompa dopadłem chwile temu faken! moze będa powtórki i youtube, tak czy inaczej zaczne sie odzywac za kilka dni bo Tancerz juz sie konczy (ostatnie korekty).
Ps. Ostatnie miesiące nalezały do najpracowitszych w moim zyciu, a dzisiejszy dzien - do najsmutniejszych.

Ziuta - 8 Maj 2008, 22:49

To się trzymaj, chłopie.
Hoob - 8 Maj 2008, 23:30

Urbaniuk napisał/a
Sorry że dopiero teraz ale informacja poszła dzisiaj więc raczej z redaktorskiego obowiązku...
dzisiaj na tvp kultura relacja z naszej wyprawy do Paryża o 23.30

Zdążyłem przeczytać tego posta przed 23:30, ha! Uciekam oglądać.

Ziuta napisał/a
Ps. Ostatnie miesiące nalezały do najpracowitszych w moim zyciu, a dzisiejszy dzien - do najsmutniejszych.

Czyli kolejne dni powinny być już weselsze...


EDIT
Zaraz, zaraz. Ale ja nie mam TVP Kultura...

Dabliu - 8 Maj 2008, 23:41

"Bo książki w Polsce są jak głodne dzieci. Wszyscy się o nie troszczą, ale tak naprawdę mają je w *beep*"
by Orbit
:bravo :D

Urbaniuk - 9 Maj 2008, 08:36

Ziuta-> Sie trzymam gdyż własnie jestem chłopem :D

Hoob-> na pewno bea wstałem i juz to wiem. a TVP Kultura tez niestety nie mam więc na razie nie wiem nawet jak to wyszło.

Słowik - 9 Maj 2008, 10:26

Niestety, ja muszę poczekać na jutjuba.
gorat - 13 Maj 2008, 15:51

I co? Ma ktoś obraz w dobrej jakości?
Urbaniuk - 15 Maj 2008, 13:10

Kolejna część psa i klechy poszła do wydawcy. tytuł: Tancerz. Premiera prawdopodobnie na jesieni.
Homer - 16 Maj 2008, 18:45

Gratuluje!

Może jakaś e-book'owa zajawka? :roll: :> I rozdział?

Urbaniuk - 22 Maj 2008, 07:36

Dzenx, dzienx.
Na razie kniga lezy w fabryce - jak beda wydawac pewnie puszczą kawałek na swojej stronce. Jak pokazał przypadek orbita i Świetego Wrocławia bodajże, puszczanie kawałków ksiązek ludzi raczej rozjusza niz zachęca ;P: I własciwie ja to nawet rozumiem. Mam pewne pomysły promocyjne zwiazane z fragmentami, ale raczej nie będzie to cały rozdział. Tak czy inaczej na razie jest psoklechowy reset. Wyczerpujaca książka, mam nadzieję ze tylko dla nas nie dla czytelnika.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group