To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Niech mnie ktoś przytuli, czy dla tych, którym się nie chce

nureczka - 16 Lutego 2010, 08:26

A mnie naszło na rosyjskie romanse.
Siedzem i buczem.

baranek - 16 Lutego 2010, 08:51

jak słucham w wykonaniu Ładysza, też buczę.
Ozzborn - 17 Lutego 2010, 20:03

Heh, dawno tu nie zaglądałem, żem się uśmiał - macie coś do mojej normalności, hę? :twisted:

A w temacie to, strasznie mnie zawalili dziś robotą, rano zeskanowałem ze sto kilo makulatury, teraz wrzuciłem ją na bip, opisałem, zredagowałem kilka niusów. Siedzę już ponad 2h, a jeszcze mnie czeka kolejna porcja niusów i artykuł. Argh. Ja wiem, że dla człowieka pełnoeatowego to pikuś. Ale ja jestem 1/3 etatu i tyle roboty to ja zwykle mam przez 2 tygodnie, a jestem świeżo po feriach... nie chce mi się ;P:

Agi - 17 Lutego 2010, 20:10

Oj biedny Ozzi, biedny.
Ozzborn - 17 Lutego 2010, 20:41

Czy wyczuwam nutkę sarkazmu lub ironii lub obu?

Wyszło, żem mientki i i narzekam na drobiazgi? ;P: No cóż dobrze przyznaję się, w zasadzie mnie to nie męczy, bo lubię tę robotę (choć faktycznie wrzucanie papiórów na bip to nuuudy), po prostu wolałbym sobie oglądać Różowe Lata 70 :mrgreen: Wydało się.

Agi - 17 Lutego 2010, 20:48

No popatrz, jak się świetnie rozumiemy. :mrgreen:
Ale przyznaję, ja tez nie lubię mechanicznej monotonnej pracy, wolę coś kreatywnego.

Ellaine - 18 Lutego 2010, 14:07

Przeczytałam jeden z tematów i zrobiło mi się straszliwie smutno.
Ech... wspomnienia wciąż palą tak, jakby to się zdarzyło wczoraj. Mogę się oszukiwać, ale ból nie zelżeje. Czas nie leczy ran.

nureczka - 20 Lutego 2010, 16:14

W zeszłym tygodniu dopadła mnie grypa, wiec się leniłam, a teraz okazało się, że na poniedziałek muszę przetłumaczyć 30 stron wyjątkowego nudziarstwa. Oczy mi wypływają, mózg się lasuje, a całe me jestestwo krzyczy "Nie".
mBiko - 20 Lutego 2010, 17:03

Sam nie wiem, czy sprawa bardziej nadaje się do "Co nas wk***wia", czy tu.

Właśnie się dowiedziałem, że moja ulubiona księgarnia zostanie zamknięta. Nie wytrzymała konkurencji. Dopóki w sąsiedztwie miała tylko Empik, jakoś sobie radziła. Niestety jakiś czas temu (październik?) dosłownie dwa kroki obok otworzono nowy salon Matras, który od tamtej pory nieprzerwanie oferuje obniżki rzędu 20-30 %.

W ten sposób zniknie z planu Łodzi miejsce, z którym związany byłem od wielu lat, księgarnia, którą uważałem za jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą w ostatnich latach.

nureczka - 20 Lutego 2010, 17:11

mBiko, tuli, tuli.
A Matrasa wybitnie nie lubię. nawet bardziej niż Empiku, chociaż sama nie wiem dlaczego.

Kruk Siwy - 20 Lutego 2010, 17:14

Może dlatego że znalezienie w nim konkretnego tytułu graniczy z cudem. A wyjęcie go z półki katastrofą budowlaną.
mBiko - 20 Lutego 2010, 17:24

Zaglądam do Matrasa, jak do każdej innej księgarni, ale jak dotąd nie udało mi się pojąć obowiązującej tam logiki układu.

Natomiast na jakość obsługi w tym konkretnym salonie spuścić należy zasłonę milczenia.

baranek - 20 Lutego 2010, 17:31

Matrasa w Toruniu ma Szerokiej polecam. obsługa świetna, miejsca sporo. więc jakiś tam porządek na półkach panuje, a do tego niezgorsza tania książka. jeszcze nigdy nie wyszedłem z pustymi rękami. rękoma. ręcmi? z pustym plecaczkiem jeszcze nigdy nie wyszedłem.
mBiko - 20 Lutego 2010, 17:38

baranek, problem polega na tym, że do Torunia jest mi średnio po drodze, a tracę miejsce gdzie odbywały się rozmowy typu: "Dwa miesiące temu mówił pan, że jest zainteresowany nową książką Iksińskiego, więc odłożyłem egzemplarz dla pana jak tylko przyszła".

Nie mówiąc o tym, że niektóre tytuły potrafili mieć na półce szybciej niż sieciówki.

Kruk Siwy - 20 Lutego 2010, 17:41

Jeżeli to ta sama o której myślę to ostatni raz w niej byłem jak się "Wyjątkowo Wredna" ukazała. Rzeczywiście mieli szybciej od ępiku.
mBiko - 20 Lutego 2010, 17:54

Jeśli myślisz o tej, o której ja myślę, to "Bogów przeklętych" też mieli szybciej.
Kruk Siwy - 20 Lutego 2010, 17:55

To ta sama, musi. Szkoda, właściciel był (jest) pasjonatem.
mBiko - 20 Lutego 2010, 18:11

Pracownicy też, bardzo często rozmawialiśmy o książkach, autorach i wydarzeniach.
Kruk Siwy - 20 Lutego 2010, 18:13

Sieciówki wykończą wszystko co małe. Na to chyba nie ma rady.
mBiko - 20 Lutego 2010, 18:24

Dlatego przeniosę się z zakupami do internetu.
Piech - 20 Lutego 2010, 18:57

mBiko, korzystnie jest się zaprzyjaźnić z kimś, kto dużo kupuje w Merlinie. Przy dużym wolumenie nie płaci się za przesyłkę i wtedy powinno być sporo taniej niż w sklepie.
baranek - 21 Lutego 2010, 20:50

Magdalenka wyjechała. służbowo. na Mazury. dopiero jutro wróci. siedzimy sami z Glusiem. znaczy ja siedzę, a Gluś już śpi. jeść nic nie chciała przed snem. a zawsze mleczko pije. znaczy takie świństwo mleczkopodobne. i popiskuje coś przez sen. nocka z bani.
dalambert - 21 Lutego 2010, 20:54

baranek, spoko - dzieci tak miewają - grunt to nie pękać. No i uważać , ale bez przesady . Trzymaj się :D
nureczka - 21 Lutego 2010, 22:22

baranek, tuli, tuli.
Kruk Siwy - 21 Lutego 2010, 22:23

nureczka, baranek, TEGO nie lubi.
nureczka - 21 Lutego 2010, 22:28

To po co pisze w wątku o przytulaniu, hę?
Kruk Siwy - 21 Lutego 2010, 22:28

Bo lubi jak go dalambert, tuli.
Agi - 21 Lutego 2010, 22:30

Kruku, co też Kruk...
Kruk Siwy - 21 Lutego 2010, 22:33

No tak to widzę, nureczka dwa razy próbowała być miła dla baranka to zachowywał się dziwnie. A na dalamberta jakoś reaguje pozytywnie.
Agi - 21 Lutego 2010, 22:42

W tej kwestii najlepiej gdyby baranek się wypowiedział, ale to zdaje się, jak mówią prawnicy "z ostrożności procesowej".


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group