Adashi - 7 Stycznia 2009, 15:25 Będzie reedycja Księgi Całości, fajnie... mój portfel tego nie przetrzyma, chyba że nabędę jeno Jeźdźców, ale skoro kolekcjonuję książki FWK, także wydania przedMAGowe, hmm - czego się nie robi dla kolekcji 
Toudisław - 11 Stycznia 2009, 18:04
Nie sądzę. AM tego nie zapowiadał na stronie i Forum MAGa cisza. Z tego co wiem czekają aż Kres napiszę Jeźdźców Równiny to sobie poczekają ... Kruk Siwy - 11 Stycznia 2009, 19:04 Drogi Toudisławie, wszystko być może. Rozmawiałem z autorem. który rozmawiał ze swym wydawcą. Może będą czekać na Jeźdźców a może nie. Toudisław - 11 Stycznia 2009, 19:18
Brzmi interesująco. Tylko że plan wydawniczy nie jest z Gumy jakoś trudno mi uwierzyć że od tak wepchnie się tam księgę całości biorać pod uwagę że MAG i tak już sporo wydaje. Ale oczywiście chciał bym się mylić
Hubert - 11 Stycznia 2009, 19:22 NO, ale to już gotowe książki, więc cykl redakcyjny ograniczony będzie chyba do minimum... Toudisław - 11 Stycznia 2009, 19:25
Pewnie tak. Ale jednak chyba nie wierze w takie cuda. Dobra nie ma co gadać pisze do wydawcy Kruk Siwy - 11 Stycznia 2009, 19:43 Toudisław, o i to jest dobry pomysł. Nie jest też powiedziane że całą Księgę wydadzą naraz. Rozsądniej byłoby po tomie co parę miesięcy. Kruk Siwy - 29 Stycznia 2009, 16:04 Z przyjemnością mogę potwierdzić, że reedycja dzieł Kresa ruszy w maju tego roku. Rzecz uzgodniona i wdrożona. Ale, żeby nie było ci którzy zbierają Księgę Całości w obecnej formie takąż dostaną. Pozdrowienia od Kresa dla Czytelników. Witchma - 29 Stycznia 2009, 16:06 Czytelnicy pozdrawiają Kresa
Mam wrażenie, że reedycja to taki temat zastępczy... nas interesuje ostatnia część! Martva - 29 Stycznia 2009, 16:07 No właśnie. Kruk Siwy - 29 Stycznia 2009, 16:08 Reedycja i kontynuacja. Ale - o tym sza! Poza tym mylisz się, jest mnóstwo ludzi, którzy właśnie dorośli do Kresa wobec czego reedycja jest ważna. Właśnie siedzimy sobie gościnnie u Pucka. Chal-Chenet - 29 Stycznia 2009, 16:08 I nowa część "Piekła i Szpady"! Witchma - 29 Stycznia 2009, 16:11 Kruku, ja nie napisałam, że reedycja nie jest ważna, tylko że czasem są rzeczy ważniejsze  W ogóle mam wrażenie, że tradycja reedycji w naszym kraju kuleje, tak więc chwali się wszelkie tego typu inicjatywy.
Pucka też pozdrawiam 
Agi - 29 Stycznia 2009, 16:53 Pozdrowienia dla Kresa, czekam na dokończenie Księgi Całości
Witchma - 29 Stycznia 2009, 16:54
No właśnie... na razie to jest Niecała Księga Całości. Chal-Chenet - 29 Stycznia 2009, 16:57 Czy tylko ja chcę kolejnej części "Piekła i Szpady"? 
Martva - 29 Stycznia 2009, 16:59 Ja chce bardziej Księgę Całości, Płaszcz i szpadę trochę mniej chcę
Agi - 29 Stycznia 2009, 17:02 Chal-Chenet, trzy części tego cyklu stoją na półce i czekają na swoją kolej, jak je przeczytam to na pewno zacznę domagać się dalszego ciągu shenra - 4 Lutego 2009, 15:47 Poza 2 częścią Tarczy Szerni mam wsio 
Kruk Siwy - 4 Lutego 2009, 15:59 shenra, akurat Tarcza Szerni jest jeszcze na rynku. Hubert - 4 Lutego 2009, 16:24 No ba, można spokojnie dostać. I ode mnie też pozdrowienia Kresowi. Jeśli się wyrobi z Jeźdźcami... Kurczę, to będzie świetny rok dla fantastów (AS za parę miesięcy, Grzędowicz może, FWK - żyć, nie umierać ) A starcie o nagrody może być... hmm... takim 'Clash of titans'.
mBiko - 4 Lutego 2009, 20:17 Jak dobrze poszukać to nawet "Grombelardzką legendę" można było dostać, co nie Sośniak 
A tak wracając do ad remu, to pojawienie się "Jeźdźców" zmotywuje mnie do skończenia cyklu. Iwan - 4 Lutego 2009, 20:20 ja muszę jeszcze resztę dokupić Maeg - 4 Lutego 2009, 23:09 http://katedra.nast.pl/no...giczna-korekta/ Mag postanowił wznowić Kresa. W końcu skompletuje cykl i nie wydam astronomicznej kwoty.
gorat - 5 Lutego 2009, 13:45 I tak trzeba będzie starej "Grombelardzkiej..." szukać, a scalenie "Tarczy..." to dobra wiadomość - na to czekałem
Rafał - 5 Lutego 2009, 13:45 A jak się miewa Złoty Kot? A znalazł jużci opiekuna? gorat - 5 Lutego 2009, 13:46 Kruk wie - na mnie nie patrz, złoty nie pomarańczowy 
Toudisław - 5 Lutego 2009, 14:51
To już pewne ? Kruk Siwy - 5 Lutego 2009, 14:53 O ile można być pewnym decyzji Kurzymisia - to tak. Adon - 22 Marca 2009, 18:54 Chętnie bym w twardej oprawie kupił, nie powiem. Tymczasem w drodze do Londynu i z powrotem w środę przeczytałem większość "Pani Dobrego Znaku", a wczoraj doczytałem końcówkę. Tak trochę śmiesznie, nie po kolei czytam, ale przez jakiś czas byłem na Kresa obrażony przez cały czas zmieniane reedycje. Wreszcie w jakiejś taniej książce trafiłem na pierwszy tom "Tarczy Szerni", czyli czegoś, co wcześniej nie było drukowane w innej wersji, więc postanowiłem zobaczyć, co tam nowego. Spodobało się jak kiedyś "Prawo Sępów" i "Król Bezmiarów", toteż kolekcję uzupełniłem do końca, ale i czytam od końca (jeszcze zostały mi do przeczytania "Grombelardzka legenda" no i nowe edycje "Północnej Granicy" i "Króla Bezmiarów"). Nie żałuję, żal do Kresa mi minął, a sam autor wskoczył wysoko w ranking moich ulubionych pisarzy (stąd napomknienie o twardej oprawie na początku ). A po tym przydługim wstępie co mi się nasunęło po lekturze "Pani..." z minusów. O plusach pisać nie będę, bo książka jako całość podobała mi się bardzo, choć przyznam, że nie tak bardzo, jak następujące po niej "Porzucone Królestwo" i "Tarcza Szerni" - wyraźnie każda książka Kresa jest lepsza od poprzedniej w moim odczuciu, co jest bardzo dużym plusem. To teraz wreszcie owe minusy: pierwszy i zasadniczy - świat Szereru jest jak na mój gust zbyt sfeminizowany, co niekiedy daje efekty dziwaczne. Na przykład: z jednej strony pisze bowiem autor o tym, że w wojsku kobiet jednak w stosunku do mężczyzn jest stosunkowo niewiele, po czym okazuje się, że te, które już w wojsku służą, to w większości oficerowie o wysokiej randze. No to muszą być z nich rzeczywiście wyjątkowe baby. Niech będzie. Drugi minus - Anessa. Rozumiem, czemu ze względów fabularnych ma charakter jaki ma i w ogóle jest, jaka jest, ale... Ma ona być Perłą, czyli niewolnicą wyjątkową pod każdym względem, wyselekcjonowaną ze względu na urodę, zalety charakteru, błyskotliwy umysł, wykształcenie itd. itd. Jednym słowem chodzący ideał, wart rzeczywiście dla swego właściciela górę złota. Przy charakterze, jaki ma Anessa, nie sądzę, żeby dostała certyfikat Perły, zgodnie, z dość szczegółowo opisanymi w książce wymogami. I dość o minusach. Nic wielkiego, ale odrobinkę zgrzytało. Nie na tyle jednak, by po lekturze zostały niemiłe wspomnienia. Przeciwnie - cieszy mnie, że jeszcze z Ksiąg Całości coś mi zostało do czytania, nawet jeśli są to teksty, które właściwie znam. Autorze, do roboty, chcę więcej.
|
||||||||||||||||||
