Mechaniczna pomarańcza [film] - Kreskówki (i nie tylko), stare lub nowe.
Taselchof - 31 Stycznia 2010, 21:47
jak można nie kochać JB słynna loża zebr , kaszana z kaszanowa bądź hasło lubię placki ehh tęsknie za tymi dniami z JB
Ludwiczek świetny szczególnie pierwsza seria
feralny por. - 31 Stycznia 2010, 21:50
No i niezapomniany odcinek, w którym JB myśli, że zatrzymał się czas.
Taselchof - 31 Stycznia 2010, 22:03
przez odtwarzacz Video
lucek - 1 Lutego 2010, 08:01
Anix, podejrzewam, że moja bratanica nie lubi nostalgicznych historyjek dla dorosłych, udających bajki dla dzieci
Hubert - 1 Lutego 2010, 22:36
Garfielda katujemy z Młodszym. Jednak dubbing mi się podoba, a ten pan z radiowej trójki pasuje. Chociaż czasem zastanawiam się, czy Mann nie mógłby...
Virgo C. - 2 Lutego 2010, 23:10
Mann pokazał klasę w polskiej wersji Sam&Max sezon 1. Razem z Boberkiem pokazali taką klasę, że mało kto się chyba zdecydował na instalację z polskim dubbingiem
Hubert - 3 Lutego 2010, 16:44
Nie widziałem/nie grałem.
Anonymous - 3 Lutego 2010, 17:24
lucek napisał/a | Bo prawdziwym cesarzem animowanego serialowo wszechświata jest Seth McFarlane i jego Family Guy oraz spin-offy. Simpsonowie do piachu! |
Family Guy i American Dad! dają radę (zwłaszcza pierwsze sezony), ale The Cleveland Show już tak nie bałzo... A od Simpsonów wara, oni nigdy się nie zestarzeją. Poza tym się nie znacie, najlepsi i tak byli Krowa i Kurczak, o. No i nieśmiertelny South Park! You bastards!
feralny por. - 3 Lutego 2010, 18:09
Żerań napisał/a | Krowa i Kurczak | Ależ to było niesamowicie głupie. Szczytem szaleństwa był kuzyn Krowy i Kurczaka - Kurczak Bezkości.
ilcattivo13 - 3 Lutego 2010, 19:19
feralny - ale i niesamowicie fajnie się to oglądało. A dla mnie najlepszy był motyw, ze spuszczaniem powietrza w szkole I odcinek piracki (Yo-ho-ho, and a bottle of milk!) I im dłużej się zastanawiam, to tym więcej było świetnych motywów w tej kreskówce.
feralny por. - 3 Lutego 2010, 19:22
A pewnie, że świetnie się oglądało, ale głupie było okrutnie. Choć jak się zastanowić, to chyba Jam Łasica było nawet głupsze.
lucek - 3 Lutego 2010, 19:24
Nie-e Cow and Chicken to szczyt głupoty
ilcattivo13 - 3 Lutego 2010, 19:45
w "Jam Łasica" "łizel" był za mądry i prawie nigdy mu się nic głupiego nie przytrafiało, a "babun" sam jeden nie wystarczał do zdobycia szczytu głupoty. Za to w "Kał end cikin" każdy bohater był bezdennie głupi, a i twórcy mieli fazę, jakiej nikt nigdy więcej nie miał.
feralny por. - 3 Lutego 2010, 19:49
Nie będę się spierał. Jedno i drugie było zjawiskowe, zwłaszcza, jak pojawiał się diabeł z gołym tyłkiem. A czy to przypadkiem nie robili ci sami kolesie? Jestem prawie pewien, że diabeł pałętał się w obu seriach.
Anonymous - 3 Lutego 2010, 22:06
Chyba tak, ale czy wam naprawdę przeszkadzała ta głupota? Człowiek miał wtedy lat kilka/naście i albo kończył podstawówkę, albo chodził do pierwszych klas gimnazjum i nie zwracał na to uwagi, AFAIK. Ja do dzisiaj pamiętam motyw z kałużą, która pożerała ludzi. Czasami odnoszę wrażenie, jakby ci kolesie pisali gagi na trawce.
feralny por. - 3 Lutego 2010, 22:11
Ale chyba nikt nie napisał, że mu przeszkadza. Ona jest po prostu integralną częścią tych kreskówek. One są głupie, bo właśnie takie mają być. Inaczej nie oglądalibyśmy ich, to raz i nie pamiętali byśmy o nich, to dwa, prawda?
lucek - 3 Lutego 2010, 22:18
Kałuża przenosiła do uniwersum, gdzie bezkościany kurczak był (khem) stand-upowym komikiem. A nie pożerała Natomiast głupota jest atutem tych kreskówek
feralny por. - 3 Lutego 2010, 22:27
lucek napisał/a | bezkościany kurczak był (khem) stand-upowym komikiem | Przy czym stand-up nie można, w tym wypadku traktować zbyt dosłownie.
lucek - 3 Lutego 2010, 22:28
W rzeczy samej, w rzeczy samej
Hubert - 5 Lutego 2010, 11:30
Ja jakoś nigdy nie mogłem się przemóc do tych kreskówek z Cartoon Network. Nooo, dobra, lubiłem od czasu do czasu obejrzeć Ed, Edd, Eddy.
Adon - 5 Lutego 2010, 14:04
Ściągnąłem sobie Groovie Goolies. Ktoś to jeszcze pamięta?
feralny por. - 5 Lutego 2010, 14:57
O kurcze, uwielbiałem to.
Hubert - 5 Lutego 2010, 16:16
O kurde, tego nigdy nie widziałem. A pamiętacie może Hrabiego Kaczulę?
feralny por. - 5 Lutego 2010, 16:23
Sosnechristo, bo to jeszcze za PRLu leciało na dwójce na przemian z Himenem. Oglądałem na czarno-białym Neptunie, który tak śnieżył, że lediwe co było widać. Kaczulę pamiętam oczywiście.
Hubert - 5 Lutego 2010, 23:31
A, to wiele wyjaśnia... Trzeba będzie sprawdzić.
Zgaga - 6 Lutego 2010, 16:03
A ja właśnie na kreskóweczkach wpadłam w pingwinie szaleństwa.
Kaczula też tam jest.
lucek - 6 Lutego 2010, 23:00
Zgaga napisał/a | A ja właśnie na kreskóweczkach wpadłam w pingwinie szaleństwa.
Kaczula też tam jest. |
Nawet nie próbuję w to kliknąć, akurat nie mam zbędnego tygodnia
Zgaga - 7 Lutego 2010, 08:00
Zastosuj zmodyfikowane hasło akcji Cała Polska czyta dzieciom:Cytat | ... dwadzieścia minut dziennie, codziennie. |
lucek - 7 Lutego 2010, 11:08
Zgaga, ja mam ten wielki problem w życiu, że wszystko robię na maksa - jak się lenię, to trzy dni z wyra nie wstaję. Jak pracuję, to o 21 ochrona mnie z budynku wyprasza, bo chcą zamykać. Jeden link do youtube - i godzina w plecy. Nie potrafię sobie z tym dobrze radzić, więc takie "dwadzieścia minut dziennie, codziennie" nie wchodzi w grę
terebka - 8 Lutego 2010, 19:49
Już za kilkanaście minut. Futurama: Potwór o miliardzie grzbietów
|
|
|