Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 11:24
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Legenda :
1. Żakiet kupiony w Carry (w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciu, tak to jest jak się samemu sobie zdjęcia robi
2. Szczegół żakietu.
3. koszula przez kumpla wczoraj nazwana piżamą. To nieprawda! Jest bardzo ładna, o! Koszula z Top Secret
4. Pasek z Carry
5. bluzka na ramiączkach kupiona w Top Secret
6. Szczegół. Strasznie mi się w niej podoba ta aksamitka naszyta na koronkę przy dekolcie
7. Czerwona bluzka z Carry. "druga skóra", ma widoczny tylko pod odpowiednim kątem lub w odpowiednim świetle wzór po lewej stronie
8. Ów szczegół właśnie
9. Spódnica. Zawsze chciałam mieć coś w szkocką kratkę i wreszcie w Top Secret trafiłam Podoba mi się, ma wysoki stan. Wczoraj już ją trochę spsułam rozszywając zaszewki, które pogrubiały mój, i tak wystarczająco duży, tyłek. Teraz ma kształt A i jest lepiej
Szanownych oglądających uprasza się o niekomentowanie bałaganu panującego w pokoju ;);)
MilleniumFalcon - 9 Stycznia 2008, 11:28
Aaaaale bałagan ;P.
A bluzka z paskiem fajnie wygląda, miałaś nosa, że go dokupiłaś.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 11:29
Matka nie nauczyła mnie porządku
A z paskiem fart. Już miałam przestać szukać i nagle... bang! Jaaaaki fajny....
Martva - 9 Stycznia 2008, 11:42
Podoba mi się koszulka na ramiączkach, mimo ze szara, i to czerwone, bo ma strasznie fajny (tzn: duży) dekolt
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 11:45
A tak wygląda wariatka która robi sobie afro na głowie
Martva - 9 Stycznia 2008, 11:48
Zawsze chciałam mieć rude loki. Normalnie zawsze.
Tylko musiałabym skrócić tą głupią sierść o 3/4 i nawalić w nią pianki i lakieru, żeby się to trzymało.
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 11:49
Ja świnia jestem nieskrobana, ale czy można afro gdzie indziej? Znaczy nie na głowie?
I popieram Martva, duży dekolt to dobry dekolt.
Żeby nie było - z przyjemnością chadzam na zakupy z żoną. Na ubraniowe zakupy. Może po paru latach mi to przejdzie... ale narazie jestem ideałem mąża. (Reklama dźwignią handlu...).
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 11:53
Kruku, można mieć gdzie indziej. Zobacz na przykład w autobusach w lecie, jak się niektóre panie trzymają za poręcze nad głowami P:P :D:D
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 11:56
A fu!
dareko - 9 Stycznia 2008, 11:58
bylem glodny, przestalem byc
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 11:59
Bleh, jadłem kanapkę z kaszanką. Zeskrobuję z monitora...
Ale nie mam żalu. Prowokacja udała mi się nadspodzianie.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 12:02
Sam się Kruk prosił
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 12:04
Bo ja łagodny zboczeniec jestem. Głównie językowy... i Twoje sformułowanie o tym afro na głowie odrazu nakazało mi zapytać. Na przyszłość będę ostrożniejszy.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 12:31
Oj, Kruku, Kruku.... i nie mów mi o zboczeńcach językowych, bo ja teraz eksperymenty na chatach przeprowadzam Polegają na tym że chcę znaleźć jakiegoś elokwentnego rozmówcę. I ni ma no. No ni ma.
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 12:40
Bo my się rzadko rodzimy...
Kiedy bądziesz w Wawie? Pogadaliby przy piwie o dekoltach i o chatach (kurnych) oraz o problemach matek polek or wujów polaków...
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 12:43
Kiedy będę... w lutym jakoś chyba. Mogę się postarać dzień wcześniej przyjechać
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 12:46
I z jeszcze dzień wcześniej dać znać. Towarzystwo się pod broń postawi... Achtung kameraden ładne wampirki nadciągają.
Oooo! (odzew towarzystwa)
Ale nie głupie i oczytane
Uuuuu!! (odzew towarzystwa)
Z dekoltem!
Aaaaaa! ( odzew towarzystwa)
Mogę tak długo. I towarzystwo też. Przybywaj.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 12:51
Tajest Dam znać wcześniej pewnie
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 12:53
Trzymam za słowo. I tylko za słowo - nie posiadam lepkich rączek. Niestety...
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 13:01
A propos Warszawy... jak wędrowałam przez nią przed Sylwestrem, zauważyłam z daleka plakat na bazie tego zdjęcia:
http://www.wydawnictwobra.../c672a531b8.jpg
Przynajmniej tak myślę, tak mi się wydawało Nie za bardzo mogłam iść i spojrzeć co to i skąd, ale może ktoś wie? Byłabym wdzięczna...
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 13:04
Używają Ginczanki do reklamy? Ciekawe. Ale nie widziałem.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 13:07
Na pewno pod Pałacem Kultury był plakat. W gablotach po lewej stronie od wejścia głównego. Poza tym na słupach.
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 13:08
Hm. Jakiś zbór wierszy? Targi może?
Sprawdzę.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 13:09
No właśnie, może jakaś wystawa czy coś... przyjechałabym chyba wcześniej Lubię jej wiersze
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 13:28
No już wiem. Internet twoim przyjacielem...
W Teatrze Dramatycznym grają sztukę napisaną na podstawie "Iwony księżniczki Burgunda i losów Zuzanny Ginczanki.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 13:41
Ahaaaa. To może będzie szansa ze w lutym tez będą grać. I bym sie wybrała Czyli przyjechać dwa dni wcześniej...
dzejes - 9 Stycznia 2008, 13:53
Fidel-F2 napisał/a | banshee, można do Kruka, on zwykle więcej rozumie niż inni z tego co ja napiszę |
To nie był komplement.
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 21:24
Po dzisiejszym dniu stwierdzam, że randki są jednak beznadziejne. Zwłaszcza kiedy zgadzasz się bo całkiem się fajnie rozmawia z osobą podstawioną przez kumpli. Ech ...
Martva - 9 Stycznia 2008, 21:33
I co, potem się przestaje z tym kimś fajnie rozmawiać?
Kasiek - 9 Stycznia 2008, 22:21
Fajnie gada się na gg na przykład, kiedy ta osoba dostaje Twój numer. Na żywo jest mniej fajnie
|
|
|