To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?

ketyow - 22 Czerwca 2010, 23:31

Jakbym za studia płacił raz na pół roku 40-50 zł, to nie mam nic przeciwko ;)

No i co prawda dawno nie obstawiałem, ale wcześniej działało to z niezłym zyskiem 8)



EDIT: O, na bwinie widzę, że dzisiaj pierwsze delikatne 10 zł weszło :)

Witchma - 23 Czerwca 2010, 09:31

Kto się zna na wordzie 2007?

Niby mam włączoną opcję "Zamień łączniki na pauzy" (zarówno w zakładce "Autoformatowanie", jak i "Autoformatowanie podczas pisania"), ale zamienia mi tylko w środku akapitu, a na początku nie. Może ktoś wie, co powinnam jeszcze zaznaczyć albo odznaczyć...?

Rafał - 23 Czerwca 2010, 10:45

A może leci z nami ktoś od łączności bezprzewodowej? Może laserowej?
Ziemniak - 23 Czerwca 2010, 11:02

Rafał, a co chcesz połączyć i po co?
Rafał - 23 Czerwca 2010, 11:27

Ziemniak, początkowo jakieś 6 tys wodomierzy z dwukierunkowym wyjściem impulsowym po skoncentrowaniu na 50 budynkach chcę połączyć z serwerem odczytowo-rozliczeniowym, a mając taką sieć chętnie podpiąłbym do niej i sygnał video z monitoringu i kolejne urządzenia impulsowe (usługa dla gazowni i energetyki), a ponadto sterowanie węzłami cieplnymi. Dalej nie wiem, ale chciałbym łączność w miarę otwartą i pewną. Radiówka którą mam obecnie na kilkudziesięciu obiektach jest dość droga i pracuje różnie. Myślę o zbudowaniu połączeń między budynkami w oparciu o lasery, mgieł i deszczów nie ma aż tyle, aby system się rozwalał. Nie wiem zresztą, może jest coś lepszego? Jakiś inny nośnik sygnału? Myślałem też o kanalizacji teletechnicznej i dzierżawie łącz, ale i TP i Dialog i Vectra chcą jakiś kosmicznych pieniędzy co miesiąc.
Ziemniak - 23 Czerwca 2010, 11:46

Rozwiązań kablowych nie ma sensu wdrażać, bo będziesz płacił comiesięczny haracz. Jeżeli chodzi o lasery, to podstawowym kryterium jest bezpośrednia widoczność nadajnika z odbiornikiem. Jeżeli masz to zapewnione, można użyć systemu radiowego z antenami kierunkowymi, i będzie to działać równie dobrze, a będzie dużo tańsze. Laserów używa się raczej do szybkich transmisji na duże odległości, w twoim przypadku koszty będą za wysokie. A transmisje między budynkami chodzą w protokole M-Bus, czy jest to konwertowane na inny standard?
Rafał - 23 Czerwca 2010, 13:05

Z tego co wiem, M-Bus pomału odchodzi do lamusa, jeszcze Ista cokolwiek w tym standardzie ciągnie, ale chyba z rozpędu. Mam radiówkę kierunkową, ale myślałem, że jest droga i szukałem jakiejś alternatywy dla niej. Chodzi na niej obecnie tylko transmisja video z kamer, podgląd np. tutaj . Jeśli lasery są takie drogie, to może WLAN? Piszą bardzo optymistycznie, np tutaj , ale chętnie jakiegoś praktyka bym podpytał co i jak.
Ziemniak - 23 Czerwca 2010, 13:35

WLAN byłby chyba najlepszym rozwiązaniem, tylko trzeba by zaprojektować całą sieć z głową, no i odpowiednio ją zabezpieczyć. Są nawet kamery WLAN, więc nowe kamery można by montować już w tym standardzie. No i musisz dopasować cały przesył danych do TCP\IP.
Rafał - 23 Czerwca 2010, 13:38

thx, pochwalę się efektami jak wszystko ruszy :D
magda2em - 23 Czerwca 2010, 20:00

Witchma napisał/a
Kto się zna na wordzie 2007?

Niby mam włączoną opcję Zamień łączniki na pauzy (zarówno w zakładce Autoformatowanie, jak i Autoformatowanie podczas pisania), ale zamienia mi tylko w środku akapitu, a na początku nie. Może ktoś wie, co powinnam jeszcze zaznaczyć albo odznaczyć...?


Na początku akapitów tego w żadnym wordzie nie zmienia, ja to zmieniam już po napisaniu, w opcji 'znajdź-zamień' (ctrl+H).

ketyow - 24 Czerwca 2010, 17:26

Jakiego darmowego antywirusa waszym zdaniem najlepiej instalować na Viście? Miałem bardzo mało do czynienia z tym systemem, a kiedy miałem to antywir nie był tam jeszcze potrzebny.
rybieudka - 24 Czerwca 2010, 17:29

AVG, Avast?
Adon - 24 Czerwca 2010, 22:23

AVG tak, Avast nie. A najlepiej Bitdefender. ;P:
Ziemniak - 24 Czerwca 2010, 22:29

Adon, czemu nie Avast?
Adon - 24 Czerwca 2010, 22:31

Miernawy jest. Może nie wynikami wyszukiwania, ale całokształtem.
Ziemniak - 24 Czerwca 2010, 22:38

Na plus ma niezłą skuteczność i mały apetyt na czas procesora :D
ketyow - 27 Czerwca 2010, 11:56

Poszedł Avast, uznałem że skoro rewelacyjnie sprawdza się u mnie na XP, to i u niej sobie poradzi skoro Vista wirusami mniej zagrożona raczej.

A w temacie do Warszawian:
Czy w okolicach Targówka dopadnę jakiś punkt hotspot, a jeżeli nie to orientuje się ktoś gdzie jest najbliższy? Mam antenę kierunkową, Jadwigę 19dB, no i teraz nie wiem czy kupować router wifi. Jakby była sieć pod którą można się podpiąć to bym jakiś sprzęt zakupił. Darmowy dostęp do neta by się ogromnie przydał. Bo nie będę podpisywał na nic umowy na 3 miesiące.

nureczka - 27 Czerwca 2010, 12:05

ketyow napisał/a
czy w okolicach Targówka dopadnę jakiś punkt hotspot,

Wszystkie restauracje KFC mają. Sprawdź na stronie KFC czy jest jakaś w pobliżu.

ketyow - 27 Czerwca 2010, 12:16

Nie ma. Wydaje mi się, że cała Warszawa jest na zachód od Wisły, o ile jest jakieś życie poza centrum. Przeglądam jedną stronkę z hotspotami, to praktycznie wszystkie są w centrum, a na wschód od Wisły trafiłem na jeden :|
ketyow - 27 Czerwca 2010, 12:29

Ok, znalazłem w odległości 500m jedyny hotspot w dzielnicy, w kafejce Tchibo. Niestety przysłaniają mi go bloki, ale teraz pytanie, czy jest to dachowy ogólnodostępny access point czy może sygnał jest wytłumiany i dostępny tylko wewnątrz kafejki? Ktoś się orientuje jakie stosują rozwiązania? Nie mogę nic znaleźć na ten temat.
Godzilla - 28 Czerwca 2010, 16:02

A ja mam pytanie nietechniczne do osób zajmujących się tłumaczeniami: jest coś takiego jak Lingwistyczna Szkoła Wyższa w Warszawie, tam jest podyplomowe studium teorii i praktyki tłumaczenia. Warto się w to pakować? Korci mnie to bardzo, ale swoje kosztuje, a jeśli to jakieś byle co?
magda2em - 29 Czerwca 2010, 11:10

Wszystko zależy, czego oczekujesz. Z doświadczenia znajomych wiem, że jeśli się ktoś zajmuje zawodowo przekładem i ma chociaż podstawowe wykształcenie w tym kierunku, to szkoda czasu na podyplomowe studium tego typu. Jeżeli jednak tłumaczysz 'na czuja', albo chcesz rozszerzyć swoje kompetencje np. o tłumaczenia prawne, jeżeli do tej pory takich nie robiłaś, to te przedmioty, które tam są, mogą pomóc pewne rzeczy sobie uświadomić - ale ciężko mi powiedzieć, jak będzie z jakością, bo ty zdaje się nie moja para językowa, nieprawdaż? Wykładowcy, o ile się dobrze orientuję, są dobierani starannie, jakichś ogromnych kwasów być nie powinno, ale dobrze by było, jeżeli to możliwe, zorientować się wcześniej, kto tam prowadzi zajęcia i może dopaść jakąś bardziej szczegółową rozpiskę z zakresem kursu, chociażby z ilością godzin na dany przedmiot, bo to też jest istotne. I te studia uprawniają potem do zdawania egzaminu na tłumacza przysięgłego, jeżeli masz ukończone studia inne niż kierunkowe.
Ten sam typ studium prowadzony jest też w instytucie lingwistyki stosowanej UW, tyle że chyba są droższe od tych tutaj.

Godzilla - 29 Czerwca 2010, 11:17

Tłumaczeń robiłam sporo swego czasu, ale poza pracą zawodową. Głównie biologicznych, choć prawnicze w pracy też się zdarzały. Tutaj są jeszcze ustne, a z tym nie miałam do czynienia, poza próbami tłumaczenia dzieciom Gwiezdnych Wojen na żywo, bo tam są tylko polskie napisy. To co robiłam było dobrze oceniane i sprawiało mi sporą frajdę, chcę pójść w tym kierunku. Coś sensownego na temat prawniczych też by mi się przydało, bo siedziałam sporo lat w firmie prawniczej, ale od pewnego momentu robiłam tam co innego, tłumaczeń nie, a szkoda. Przypomniałabym sobie jak się to robi. Studium jest sobotnio-niedzielne, o ile się orientuję zjazdy co 2-3 tygodnie, jak to dla pracujących. A jestem po innych studiach - arabistyce, i to wiele lat temu.
Kai - 29 Czerwca 2010, 13:50

Jeśli masz jakiś program tych studiów, może coś będzie można wydedukować. Zajmuję się tłumaczeniami od jakichś 20 lat z okładem i jak widzę, w tym fachu liczy się niestety przede wszystkim - oprócz oczywiście znajomości języków - doświadczenie, a tego się na kursach nie nauczysz, choć z pewnością pozwolą Ci one przeskoczyć pewien etap "przecierania się". Z drugiej strony jeśli taki papierek może Ci być pomocny w staraniu się o tłumacza przysięgłego, to jest spory plus. Dobrze też, że znasz język prawniczy - jedno z drugim może dać niezłą kombinację.

Cytat
Plan studiów obejmuje:

* Teoria i pragmatyka przekładu/przekład specjalistyczny
* Analiza translatoryczna tekstu
* Organizacja pracy tłumacza
* Metodologia przekładu sądowego
* Realioznawstwo
* Kultura, gramatyka i stylistyka języka polskiego
* Warsztaty przekładowe:
o tłumaczenie specjalistyczne pisemne w tym praktyczna nauka przekładu dokumentów
o tłumaczenie słowa żywego/tłumaczenie a vista


Tak naprędce, podkreśliłam to, czego ja musiałam się uczyć na własnej skórze. Z wyjątkiem metodologii przekładu sądowego, ale tego nie musiałam. Więc chyba może się przydać.

Ozzborn - 29 Czerwca 2010, 15:00

ej a jak już jesteśmy w temacie przecierania się, to może byście mi coś poradzili? U mnie angielski w obie strony - niestety z niewielkim doświadczeniem. Przymierzam się też do hiszp. >pol.
Niestety każdy zapytany o poradę znajomy tłumacz odpowiada: "to jest trudne" i "trzeba próbować" ja rozumiem, że nie chcemy sobie robić konkurencji, ale ja po wakacjach już prawie na 100% wylecę z roboty, studia dzienne, a na chleb jakoś trzeba zarobić :roll: ;P:

Godzilla - 29 Czerwca 2010, 15:00

Dzięki. Właśnie rozważam. Część tego na własnej skórze już przerabiałam, ale jestem w dużej mierze samoukiem.
Kai - 29 Czerwca 2010, 15:10

Ozzborn, już dzisiaj zakręć się koło jakiegoś biura tłumaczeń, postaraj się też o jakiekolwiek opinie, jeśli coś robiłeś. Niech Ci dadzą na próbę, albo coś. Czasem tak robią. Możesz podzwonić po wydawnictwach, ale z początku to jest raczej na dorabianie, niż na utrzymywanie się. Możesz zaoferować swoje usługi firmom zagranicznym. Na przyjaźń w tej sprawie nie ma co liczyć, jak się sam gdzieś nie wkręcisz, to nie dostaniesz się i tyle.

Godzilla, ja też, nie mam ani pół papierka. :oops:

Ozzborn - 29 Czerwca 2010, 15:50

no już parę wydawnictw męczyłem, póki co bez skutku. W sumie najsilniejszą referencją jest zrobienie przeze mnie ang. wersji oficjalnej strony urzędu miasta i gmin, reszta to nołnejmy dla znajomych. Będę próbował, dzięki.
Kai - 3 Lipca 2010, 14:48

Temat wraca jak bumerang. Czy ktoś korzysta z dystrybutorów wody źródlanej? Planuję wejść w Efen, ale chciałabym znać opinię, a przy okazji dowiedzieć się, ile taki dystrybutor do gorącej i zimnej wody żre energii?
Pako - 3 Lipca 2010, 15:02

Korzystam w robocie. Ale nie pamiętam, jaka to firma, a na pewno już nie powiem Ci, ile prądu żre. Ot, tak sobie tego posta napisałem, chyba tylko po to, żeby był ;)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group