Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
ihan - 14 Lutego 2016, 20:55
Chyba mnie zaskakuje, to dobre słowo. Miesiąc z kawałkiem od śmierci Śmierdizela, myślałam, byłam pewna, że jestem w stanie pojechać do stajni. Nie jestem. Ba, nie mogę rozmawiać przez telefon i słuchać co u reszty koni. Kiszka. Kiszka.
Luc du Lac - 15 Lutego 2016, 22:08
Trochę mnie ciekawi, taki np. użytkownik blyxa. W 2013 się zapisała, była 6 razy, razem prawie 3 godziny. Całkiem długo. Ale po co?
bio - 15 Lutego 2016, 22:32
Z nudów zapewne. W tak zwanym międzyczasie gotowała owsiankę. Zjadła i się wylogowała. Jakby co, to ja ostatnio gotowałem 4 godziny golonkę z nóżkami bez świadomości, czy jestem zalogowany. Kuchnia tylko wtedy daje wtręty w internety, gdy już coś się bardzo konkretnie przypali. Ostatni raz, czas temu jaki, był to rosół z kaczki.
Fidel-F2 - 16 Lutego 2016, 00:57
a co to za zwierzę?
mesiash - 16 Lutego 2016, 10:41
Luc du Lac, że też Ci się chce to sprawdzać
Nocturn - 16 Lutego 2016, 10:50
A mnie zaskakuje i troszkę szokuje, że pomimo wieku, kilka razy skopanej *beep* cały czas popełniam te same błędy.
że tak powiem Głupi Ja.
Godzilla - 16 Lutego 2016, 12:18
Pierwszy raz skorzystałam na forum z opcji "ignoruj".
Fidel-F2 - 16 Lutego 2016, 14:04
rzecz robi się ostatnio coraz powszechniejsza też, tydzień czy dwa temu włączyłem pierwszego ignora
Chal-Chenet - 18 Lutego 2016, 09:30
Mnie się jeszcze nie zdarzyło, a tak kiedyś o tę opcję walczyłem...
ihan - 6 Marca 2016, 12:19
Cóż, z wrogiem można walczyć na różne sposoby:
http://survival.strefa.pl...odagrycznik.htm
keiko - 6 Marca 2016, 22:35
Luc du Lac napisał/a | Trochę mnie ciekawi, taki np. użytkownik blyxa. W 2013 się zapisała, była 6 razy, razem prawie 3 godziny. Całkiem długo. Ale po co? |
Myślisz, ze za dużo czasu poświęciła na to foum? Chyba się trochę bardziej cenicie
A teraz jest blyxa jako keiko, aby Ci którzy czasem wpadają na forum fahrenheita wiedzieli kto to.
edit. Fidel-F2 napisał/a | a co to za zwierzę? |
Roślina. Nic szczególnego
ihan - 11 Marca 2016, 22:01
Wymuszona migracja e-poczty służbowej. O denerwującym interfejsie. Ptaszki ćwierkają, że migracja wymuszona tym, że informatycy pracodawcy naszego umiłowanego nie potrafili ogarnąć dotychczasowej, i ta plotka przyjmowana jest za prawdopodobną, bo oto choćby od wakacji nie potrafią opanować konta koleżanki by działało i nie znikały maile. Ha, ha, skoro mimo posiadania wydziału prawa nie ma żadnego sensownego prawnika, choćby znającego prawo pracy, to czemuś miałby być jakiś sensowny informatyk.
Luc du Lac - 11 Marca 2016, 23:54
ihan napisał/a | Wymuszona migracja e-poczty służbowej. O denerwującym interfejsie. |
Na UWr też, na Outlooka
ihan - 27 Marca 2016, 20:21
Nie ogarniam jak można przyjść do kogoś w gości z psem, a po posiłku dać temu psu do wylizania talerz. Nie ogarniam w ogóle jak można dawać psu talerz do wylizania, ale robienia tego poza własnym domem nie ogarniam podwójnie.
Anonymous - 29 Marca 2016, 00:03
Byłem ostatnio na cmentarzu, mój trzeci pogrzeb w życiu. ZbulwErsowało mnie że zbierają tam na tacę, na dwóch poprzednich tego nie było.
Dunadan - 29 Marca 2016, 09:09
ihan napisał/a | Nie ogarniam w ogóle jak można dawać psu talerz do wylizania, ale robienia tego poza własnym domem nie ogarniam podwójnie. |
Ja też nie, sam zawsze wylizuję swój talerz. Ale czasem zdarzało mi się dawać mojemu psu, nie widzę w tym niczego złego. Co innego u innych ludzi...
nureczka - 29 Marca 2016, 09:51
Bo jeśli chodzi o zwierzaki to człowiek jest bardzo nielogiczny. Wiem po sobie, że moje mopsy miziam, buziakuję, przytulam, daję się wylizywać i tak dalej, a jak u znajomych podczas gotowania obiadu kot się dobrał do garnka z zupą to mnie zbrzydziło.
Tym niemniej zgadzam się z ihan (przynajmniej częściowo). Z pewnością nie należy kontrowersyjnych zwyczajów stosować poza domem.
gorat - 29 Marca 2016, 21:47
*przy świadkach, tu jest różnica.
Martva - 30 Marca 2016, 12:15
Mogłoby śmieszyć, ale chyba jednak bardziej szokuje. Otóż będzie sobie w Stalowej Woli impreza. Z tańcami. Orientalnymi. Zapewne głównie belly dance. I czegoś w związku z tą imprezą szukałam w sieci. I trafiłam na przeuroczego komcia.
Cytat | Step, by step. Pomalutku, od sztuki indyjskiej do islamskiej już niedaleko i o to chodzi - usypiać czujność |
I chyba mi spada odporność na społeczeństwo.
feralny por. - 30 Marca 2016, 13:24
Jednak śmieszy
Luc du Lac - 30 Marca 2016, 14:46
dobre
keiko - 1 Kwietnia 2016, 18:50
Na tym etapie jeszcze śmieszy.
m_m - 12 Kwietnia 2016, 13:02
Sam nie wiem, bardziej mnie to dziwi czy śmieszy?
http://www.gazetawroclaws...cowego,9857266/
Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2016, 13:19
Zasadniczo powinna się tym zająć prokuratura.
Rafał - 12 Kwietnia 2016, 14:21
Zakład medycyny sądowej to badał, więc prokuraturę mamy z głowy. Jeszcze jakieś pomysły?
nureczka - 12 Kwietnia 2016, 14:31
Ja obstawiam, że ten który podnosił zaciął się z rana w palec i przy podnoszeniu niechcący sobie strup zerwał.
Fidel-F2 - 12 Kwietnia 2016, 15:02
Rafał, czemu?
feralny por. - 12 Kwietnia 2016, 20:29
Dziś 55 rocznica pierwszego lotu człowieka w kosmos. Jedyny polski portal informacyjny, który o tym napisał na pierwszej stronie to:
http://www.pudelek.pl/art...cia_s/foto_1#s1
Ba, dum, tssss !!!
Luc du Lac - 13 Kwietnia 2016, 00:15
feralny por. napisał/a | Dziś 55 rocznica pierwszego lotu człowieka w kosmos. Jedyny polski portal informacyjny, który o tym napisał na pierwszej stronie to:
http://www.pudelek.pl/art...cia_s/foto_1#s1
Ba, dum, tssss !!! |
Już wiemy gdzie jesteś jak Cię nie ma
Na tym pudelku też organizujecie konwent? Złoty?
Rafał - 13 Kwietnia 2016, 07:10
Fidel-F2 napisał/a | Rafał, czemu? | Bo prokuratura sama z siebie mądra nie jest, przy kwalifikacji sprawy zleci opracowanie opinii biegłemu lub zespołowi biegłych. Największą renomę w sądownictwie/prokuraturze mają zakłady medycyny sądowej skupiające biegłych, oni mają nawet stawki razy dwa. Dranie
A tu zonk, biegli z zakładu medycyny sądowej opinię już wydali. Żaden inny biegły im nie podskoczy. Więc ewentualne inne działania prokuratury mogą iść w kierunku oszustwa, spreparowania preparatów - a tu potrzebne jest prywatne zawiadomienie osoby, która poczuła się oszukana. Możesz startować. Serio.
Przewiduję jednak generalny problem w tym, że żadna instancja kościelna (chyba, bo może czegoś nie doczytałem - no i z wyjątkiem prywatnych opinii pojedynczych księży) nie opowiedziała się za tym, ze to był "cud". Póki co, wszyscy mówią o "niewyjaśnionym zjawisku". Oczywiście wszyscy oprócz mediów
|
|
|