To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

dalambert - 10 Listopada 2015, 13:25

Martva napisał/a
Ciekawe czy kiedyś się uda uzbierać naraz tyle gotówki,
po co Ci okulary, ślepka masz śliczne :)
Martva - 10 Listopada 2015, 13:30

Bo w soczewkach to tylko na okazje, jak na przykład konwent :P Soczewki które noszę nie korygują astygmatyzmu, widzę płaski monitor na wklęsło i dość źle mi się bawi koralikami (nawleczenie igły jest wyzwaniem). A moje okulary mają już dobre kilka lat i tak zrysowane szkła że nie widzę w nich czysto (mogłabym wymienić same szkła, byłoby taniej, ale nie lubię aktualnych oprawek i też bym wolała inne. Ponoć dla każdego człowieka istnieją oprawki w których wygląda lepiej niż bez :roll: )
Martva - 11 Listopada 2015, 17:38

Rok bez zakupów. Buhahaha.
Chciałam sobie zamówić trochę Swarovskich, bo przy wstępnym zatowarowaniu nie doszacowałam (wzięłam trochę żeby mieć, nie bardzo wiedziałam co z nimi zrobię), a malutkie kolczyki z nimi sprzedają mi się ostatnio świetnie. Dobrą godzinę przekopywałam się przez oferty kilku sklepów, z trudem wybrałam sprzedawcę, po czym mnie tknęło, zalogowałam się do ulubionego sklepu ze wszystkim i wyszło że tam mam te kryształki minimalnie taniej albo w tej samej cenie co w wybranej wcześniej hurtowni. Zniżka za naprawdę spore zakupy wiosną jednak robi swoje. Dwa kolory mogę dokupić stacjonarnie jeśli będzie mi (bądź komuś) na nich bardzo zależało, ale na razie chyba nie zależy.

I dostałam od chłopa prezent w postaci dwóch tablic korkowych połączonych zawiasami, na deseczkowatych nóżkach i w ogóle łał. Muszę spróbować je czymś pomalować żeby nie były beżowe, bo konstrukcja fajna ale estetycznie jednak pozostawia trochę do życzenia. Poprzednią, pojedynczą, obciągnęłam koronką i to nawet fajnie wygląda, ale tutaj chyba nie dam rady bo są śrubki. No nic, mam trzy tygodnie do namysłu :)

Goria - 24 Listopada 2015, 14:53

Polubiłam zdjęcia na fb i lubię tutaj :) Co do koronki - może by ją przykleić jakoś? Czy też się nie da? I powodzenia!
Martva - 24 Listopada 2015, 21:05

Dzięki :)
Z koronką myślałam jeszcze o pomalowaniu przez koronkę drugą warstwą farby, albo nie przez koronkę tylko jakiś szablon. Przyklejenie byłoby bardzo dobrym pomysłem, tylko zostaje kwestia brzegów. Najgorsze jest to, że nie bardzo mam czas o tym myśleć bo mam aaaaaa realnie 1,5 tygodnia aaaaa i znów będzie wszystko w biegu :P a miałam sobie jeszcze wydrukować bardziej pro kartoniki z cenami, żeby nie były nabazgrane długopisem.
Na razie dostałam mapkę z rozmieszczeniem miliona wystawców i jestem przerażona. Z drugiej strony - widziałam plakaty w mieście, dwie osoby mi doniosły że reklama imprezy się wyświetla w 'telewizji' w miejskich autobusach, ba, znalazłam nawet ich zakładki w informatorach na konwencie serialowym. Promocja jest całkiem łał, powiedziałabym.
Siedzę sobie i dłubię, postawiłam na oplatane rivoli Swarovskiego i broszki-ważki. Ważki, bo się bałam że mi się objawi jakaś konkurencja z koralikami, a to jednak jest bardzo mój wzór i chyba nikt w Polsce nie robi czegoś podobnego. Ale jak spojrzałam na tą listę, to chyba nawet nie mam bezpośredniej konkurencji, jakaś biżuteria się przewija, ale jednak inna.

Goria - 24 Listopada 2015, 21:11

To pomalowanie całkowicie ma ręce i nogi! A przy klejeniu, moze brzego można by zasłonić lamówką - ale to gdyby to malowanie nie wyszło?

Ej z siostrą też teraz "sramy żarem". ale ty to już przecież profesjonalistka jesteś :) Będzie super na pewno :)

Martva - 24 Listopada 2015, 21:20

Lamówka przeszła mi przez myśl. Jeśli Tobie też przeszła, to może jednak to nie jest całkowicie głupi pomysł :D
Przejrzałam sobie wystawców z którymi będę siedzieć w jednej salce i ha, trafiłam na młodszą siostrę kumpeli z podstawówki. Jak ją ostatnio widziałam, była mocno nieletnim dzieciakiem.

konopia - 25 Listopada 2015, 08:59

Martva, kartoniki z cenami robi się dosłownie chwilę,
można też pójść na skróty - naklejki z kodem literowym i potem tylko duża ładna karta z wyjaśnieniem, że np. A=225zł, a B=5Ozł
a masz już wizytówki?

Martva - 25 Listopada 2015, 09:51

konopia napisał/a
Martva, kartoniki z cenami robi się dosłownie chwilę,


Jeśli masz niezbuntowaną drukarkę, to owszem :P
Kody są sprytne, ale doświadczenie mnie nauczyło że cena musi być. Cyferkowa. Na każdym przedmiocie. Jeśli mam podpisane pudełko, że rzeczy w tym pudełku po 18zł - i tak będą pytać. A na ładną dużą kartę nie bardzo będę miała miejsce, to będzie dość nieduże stoisko :(

Cytat
a masz już wizytówki?


Ba.

Martva - 26 Listopada 2015, 20:38

Rany, w ramach odskoczni od kolczyków i broszków haftuję sobie wisior. Elementem oplatanym w wisiorze jest czeski szklany guzik. Będzie toto straszliwie kiczowate ale aaaach, jak mi się podoba :omg: Pewnie przez zestaw kolorów, morska zieleń z fioletem i szczyptą złota. Zostały mi jeszcze pikotki, frędzle i może się pokuszę na uszycie sznura do kompletu, jak wymyślę jak długi powinien być.

W kolejce do obszycia czeka paw, jaszczurka i ludzka tęczówka - to dla odmiany nie guzik :twisted:

Agi - 26 Listopada 2015, 20:45

Martva, komu wydłubałaś oko? :twisted:
Martva - 26 Listopada 2015, 21:02

Moja słodka tajemnica :D
Swoją drogą właśnie wyschło, chyba czas się za nie zabrać :omg:

mBiko - 27 Listopada 2015, 11:07

Fuj.
Martva - 27 Listopada 2015, 11:12

Fuj fujem, ale sprzedałam takie dwa. Żadnego nie kupiła młoda mroczna gotka :shock:
mBiko - 27 Listopada 2015, 11:44

Znaczy dwa wyschłe oka już sprzedałaś?
Martva - 27 Listopada 2015, 13:53

Wyschłe oka, najgorętszy trend tego sezonu! Mają nawet swój zespół i w ogóle.
Agi - 27 Listopada 2015, 14:03

poka fotke :mrgreen:
mBiko - 27 Listopada 2015, 14:28

Jak dla mnie w dalszym ciągu fuj.
Martva - 27 Listopada 2015, 19:41

Agi, fotkę zespołu suchego oka? :mrgreen:


Agi - 27 Listopada 2015, 20:59

Zespół suchego oka to ja znam...z autopsji, niestety.
A wisior fajny. :)

Martva - 28 Listopada 2015, 11:42

To jedno ze starszych, teraz mi się szyje ciut inne. Guzik z ważką jest obszyty, czeka na frędzelki, wczoraj okoralikowałam guzik z jaszczurką i też wygląda dość łał. Jeszcze wycinanie, poklejanie kartonikiem, i eko-zamszem, i zszywanie warstw, i pikotkofrędzle. Ale dzisiaj to już mogę tylko dwie druciane broszki z ważkomotylami, bo tylko to zabrałam z domu.
Goria - 29 Listopada 2015, 22:03

Podziwiam! Ostatnio musiałam trochę wyhaftować i to mi chyba wystarczy na kilka miesięcy. Więc tym bardziej podziwiam, że ty tak z tymi frędzlami, zszywaniem itd...!
Martva - 29 Listopada 2015, 22:17

Takiego zwykłego haftu, nicią, nie ogarniam totalnie ;) Koralikowy wydaje mi się prostszy, zwłaszcza że lecę z najprostszą formą, czyli obszyty kaboszon. Haftowania stricte tam jest tyle co kot napłakał (2-3 rządki w kółko). Żeby było śmieszniej, jak się uczyłam tej techniki, to walnęłam od razu całkiem dużą formę (dwie broszki i spinka do włosów), stosując złą kolejność działań i takie tam. Wróciłam do podstaw i postanowiłam je opanować jakoś tak bardziej, zanim się znów wezmę za coś większego (a bazy do bransolet leżą i czekają).
Martva - 1 Grudnia 2015, 16:43

Wykończyłam jaszczura!





Ważka czeka na swoją kolej. Będę musiała powtórzyć foty, bo mi się nie podobają ;P:

konopia - 1 Grudnia 2015, 16:47

spróbuj na innym tle.
Białe tło i ciemny obiekt to ciężkie zadanie, podobnie jak ciemne na ciemnym.
Nie masz gdzieś czerwonego aksamitu? Biżuteria lubi się z czerwonym.

Martva - 1 Grudnia 2015, 17:11

Pal sześć tło, po pierwsze na obu fotach zawinęły mi się frędzelki, a poza tym wiało tak że bałam się rozstawić statyw i one by mogły być ciut lepsze ;)

Coś czuję że noworoczne postanowienie na 2016 to będzie: oswoić lampy :)

a z czerwonym tłem kiedyś próbowałam, jest strasznie agresywne i przytłacza fotografowany przedmiot. Fakt że to było w czasach poprzedniego aparatu, może powinnam dać mu szansę.

Martva - 3 Grudnia 2015, 14:03

Od wczoraj wymieniam kartoniki z cenami z napisanych odręcznie na ładnie wydrukowane i usiłuję jakoś sensownie poukładać rzeczy na tackach. Tak żeby z tym nie zostać w piątek wieczorem. W międzyczasie udało mi się sfocić ostatnią produkcję.





Jaszczur jaszczurem ale jestem fanką ważki.





Teraz najgorsza część pracy biżuteryjki, czyli wycenianie. Szczerze tego nie lubię.

Martva - 5 Grudnia 2015, 20:25

Uff, po pierwszym dniu Kiermashu.

Sprzedałam wisior z ważką i mam złamane serce. Z drugiej strony zrobił mi 40% kosztu stoiska.

Okazało się że mam stół ciut za krótki na podwójną korkową tablicę - znaczy ona się mieści, ale ja nie mogę usiąść, bo wtedy totalnie zasłania mi widok. No więc przez te 8h głównie stałam. I jak usiadłam w autobusie, to myślałam że zawyję, bo się okazało że stopy mnie *beep* tak że hej. Za to jutro muszę zabrać jeszcze ze dwa ekspozytory na naszyjniki, bo na stole się owszem nie mieszczą, ale jestem w kącie pod lustrzaną ścianą z półeczką i na tej półeczce spokojnie mi się coś zmieści.

Walczę z fobią społeczną i rozmawiam ze współwystawcami. Z potencjalnymi klientami nawet czasem też :P

Na razie zwrócił mi się wstęp. Teraz składam na ZUS, dziś uzbierałam już 13% :)

Martva - 11 Grudnia 2015, 13:32

Nie ogarniam do końca. Znaczy się, siebie. Niby jestem w realu nieśmiała do granic absurdu, myślę że mam niezdiagnozowaną fobię społeczną, jak mam gdzieś zadzwonić to się zbieram trzy dni.
A tu wczoraj Stanikomania udostępniła post jednego krakowskiego sklepu, że potrzebują kilku kobiet na niedzielne szkolenie brafittingowe. Odruchowo puściłam post dalej, chłopak zapytał czy się zgłosiłam, ja że nie, bo mi to w sumie jakoś nie przyszło do głowy. Wysłałam im pw że jakby co, to mogę, ustaliłyśmy że jestem elastyczna czasowo więc nie chcę rezerwować konkretnej godziny, dadzą mi znać w sobotę. I zero stresu ani nic. Ja, dla której wyjazd na konwent jest dzikim stresem, udział w targach czy innym kiermaszu skręca mi flaki w supeł, bo będę musiała rozmawiać z ludźmi których nie znam, umówiłam się właśnie na oglądanie mnie półnagiej przez stado obcych kobiet i nawet się nie denerwuję.
No nie ogarniam.

thinspoon - 11 Grudnia 2015, 14:07

Martva napisał/a
umówiłam się właśnie na oglądanie mnie półnagiej przez stado obcych kobiet .


A co to za dyskryminacja? :evil: Gdzie to się ma odbywać? Żądamy parytetów!



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group