Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
Luc du Lac - 17 Listopada 2015, 15:17
jutro odpoczywamy
papuga prawdziwa - pojechała już do zoo
Rafał - 18 Listopada 2015, 08:29
Jak się jej spodoba, to potem weźcie ją do kina na Rio 2
Fidel-F2 - 18 Listopada 2015, 08:52
Rafał, zrobiłeś mi dzień.
Luc du Lac - 18 Listopada 2015, 10:12
Rafał napisał/a | Jak się jej spodoba, to potem weźcie ją do kina na Rio 2 |
obawiam się że straciliśmy kontrolę nad jej dalszymi poczynaniami
papuga była całkiem spora - trochę z budowy jak sroka, ładnie upierzona, choć na etapie chwytania straciła sporo piór - no ale ratowaliśmy życie jak nie my to miejscowy jastrząb, albo kot + oczywiście zimno+głód
w każdym bądź razie, w niebie będzie nam policzone
Dunadan - 18 Listopada 2015, 12:09
Luc du Lac napisał/a | jak nie my to miejscowy jastrząb |
Bardziej krogulec... chyba że u was kto hoduje jastrzębia
Luc du Lac - 18 Listopada 2015, 12:19
No mamy tu jastrzębia z sokolnikiem
Agi - 19 Listopada 2015, 09:51
Przed chwilą, burza z piorunami i straszliwa ulewa. Teraz piękne słońce i niebo błękitne jak w czerwcu. Taki mamy klimat.
Dunadan - 19 Listopada 2015, 14:19
Agi, u nas jeszcze dorzuciło gradem
Rafał - 19 Listopada 2015, 14:44
A my mamy feny
Ze dwa lata temu wyrwało skrzydło wrót do garażu i przemłóciło na deseczki, tej nocy rzucało psami sąsiada o siatkę i skądś wytrzasnęło plastikowy hobok (chobok?) na maltę (zaprawę) i turlało po całym podwórku robiąc dodatkowy hałas.
Martva - 19 Listopada 2015, 15:18
Może to nie feny tylko poltergeisty
Luc du Lac - 19 Listopada 2015, 15:19
co macie ?
Rafał - 19 Listopada 2015, 16:46
Noo, feny mamy.
Fidel-F2 - 19 Listopada 2015, 17:55
Albo nie feny a zwyczajne półlitrówki.
Rafał - 20 Listopada 2015, 08:03
Martva napisał/a | Może to nie feny tylko poltergeisty | Jest taka teoria, że jak wieją feny, to baby się drą jak stare prześcieradła, co słabsze chłopy wieszają się jak mokre pranie, a poltery wywiera spod pustych grot i wyrobisk na Herlainbergu. Od kiedy gnomy i krasnoludy przeflansowały się do Wrocławia ich dawne siedziby stoją puste, tak, że może być.
Ogólnie feny są wredne, szczególnie wiosną bywa, że przez godzinę cały śnieg mogą wytopić. Wchodzisz do sklepu w środku zimy, a wychodzisz w pełni wiosny.
Luc du Lac - 22 Listopada 2015, 23:32
Zdumiewa mnie fakt że Wedel wypuścił tak dramatycznie kiepską reklamę
Luc du Lac - 12 Grudnia 2015, 20:38
Kibel w wielkiej galerii handlowej w Dreźnie - 50fenigow do automatu. Ni masz, ni lejesz
Fidel-F2 - 12 Grudnia 2015, 20:51
No i?
Luc du Lac - 12 Grudnia 2015, 21:02
No i dziwi mnie to, a cię nie ?
U nas jakby zrezygnowano z tego zwyczaju w galeriach, kinach itp
Nie mówiąc o knajpach
Fidel-F2 - 12 Grudnia 2015, 21:11
Świat jest pełen różnic. Dziwi Cię każda jedna czy tylko procedury toaletowe przykuwają twoja uwagę jakoś szczególnie?
ihan - 12 Grudnia 2015, 21:18
Ale, że co, dziwi cie, że toaleta jest płatna? Nie wiem, staram się nie korzystać z toalet publicznych, ale większość jest płatnych. Dworzec PKP i autobusowy w Krakowie, przejście podziemne przy dworcu, galeria krakowska. Bezpłatne to w knajpach tylko. Albo mam mało reprezentatywna próbkę.
Luc du Lac - 12 Grudnia 2015, 21:38
Fidel-F2 napisał/a | Świat jest pełen różnic. Dziwi Cię każda jedna czy tylko procedury toaletowe przykuwają twoja uwagę jakoś szczególnie? |
Akurat procedura wejścia do kibla, spora kolejka do niego, automat , mała ilość samych toalet a całej galerii mnie mocno zdziwiła na minus.
Pamiętam całkiem nieźle że we Wro w galeriach czy kinie się za to nie płaci. Kraków widać ma inne zwyczaje.
Martva - 12 Grudnia 2015, 21:54
Galeria Krakowska miała płatność dobrowolną jak tam byłam ostatnio.
Przyznam że to coś co mnie zachwyciło w UK - masa publicznych, bezpłatnych toalet. Taka niby pierdółka, ale się przydaje, zwłaszcza jak się ma pęcherz wielkości orzecha laskowego
ihan - 12 Grudnia 2015, 22:11
Może się zmieniło, dawno nie korzystałam, staram się naprawdę nie chodzić.
Anonymous - 13 Grudnia 2015, 14:36
W Galerii Krakowskiej jest dobrowolna opłata, ale już w tunelu pod dworcem głównym nie, więc lepiej to ~50 metrów przejść.
Luc du Lac - 13 Grudnia 2015, 14:49
Tak na prawdę, problemem nie jest fakt zapłacenia jakiejś tam drobnej kwoty, a to że trzeba ów bilon posiadać.
No ale dość toaletowych zaskoczeniach.
Lowenna - 19 Grudnia 2015, 11:38
Poszłam do fryzjera. Jestem umówiona z filigranową blondyneczką. Rozmawiamy, dogadujemy szczegóły. Przesiadam się do umycia włosów. Przymykam oczy, pozycja bardzo wygodna, prawie leżąca. Zaczyna mi się robić błogo. Pada sakramentalne: Czy woda odpowiedniej temperatury? A ja zastanawiam się, jak, przy moich gabarytach, mogłam podskoczyć tak wysoko. Pytanie zostało zadane niskim basem a nad sobą zobaczyłam 'drwala' Kiedy się zamienili? Zachowywał się jak pipka i wcale nie podobał mi się jego masaż
Martva - 20 Stycznia 2016, 15:35
Koleżanka znalazła jakieś paskudztwo w rybie. Może nicień, może coś tasiemcowatego. Ilość komentarzy typu 'ale przecież ryby nie mają tasiemców, one żyją tylko w krowach', 'skąd tasiemiec pod wodą?' i 'jak by się znalazł w rybie' powaliła mnie na łopatki.
bio - 21 Stycznia 2016, 15:36
Bardzo dobre to "skąd tasiemiec pod wodą?". Odpowiedź prosta - wpadł znad wody.
Martva - 21 Stycznia 2016, 17:36
Dokładnie tak myślę
J.Wędrowycz - 5 Lutego 2016, 21:39
Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...czas zabija
|
|
|