Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Martva - 17 Października 2014, 09:11
Mam ich jeszcze trochę do pokazania, mam nadzieję że się nie zanudzicie Ale łaaał, mam fajne zdjęcia, więc muszę.
Czaga napisał/a | W pierwszym spódnica jest kapkę dominująca, co w kolejnych jest łagodzone przez nawiązanie do turkusowej kolii. |
W ogóle niesamowicie się cieszę, że poszłam w turkus - J. był pewien, że przyjdę w bordowej satynowej spódnicy i szalu, bo jesień, ja też przez chwilę byłam tego pewna
Luc du Lac napisał/a | jak długo je suszysz ? |
Jak jest więcej niż +20 stopni, to liczę 1,5-2h, jak chłodniej to ze trzy (bardzo nie lubię wychodzić jak są chociaż trochę wilgotne, a na zewnątrz zimno). Niezbyt długo, bo gęstością nie grzeszą i są zupełnie, absolutnie proste (ponoć sporo krótsze włosy z jakąś objętością potrafią schnąć naturalnie i z 7h)
to jest jedno z moich naj
Goria - 17 Października 2014, 09:28
Dawaj więcej - są bardzo ładne. Jak masz turkus i na dole i przy szyi, to wg. mnie sylwetka się rozciąga i nabiera harmonii oraz b. ładnie kontrastuje i podkreśla twarz. Wzrok idzie od spódnicy, przez wąską talię i kształtny biust, do szyi - gdzie turkusowa kolia przywołuje spojrzenie aż twarzy i wianka. Przynajmniej u mnie tak jest, nie wiem jak to działa u innych osób.
Jak turkus jest tylko na dole, to wygląda jakbyś tym kolorem była przytwierdzona, a potem taki nienawiązujący i niewybijający się barwnie uchwyt w postaci tułowia i głowy z włosami.
A jak masz zdjęcia bez spódnicy to twarz jest w ładnej "ramie" między wiankiem a kolią.
Martva - 17 Października 2014, 10:50
W ogóle śniła mi się dziś burza z piorunami, a potem rano się okazało że wcale się nie śniła (kuzyn zza ściany był przerażony, bo myślał że to katastrofa lotnicza albo jakieś wojenne wybuchy). Zdziwiłam się jednak, bo normalnie mam bardzo czuły sen, zrywam się po jednym kocim miauknięciu, a tu wychodzi że obudziłam się, bo piorun, i zasnęłam natychmiast, zamiast się obudzić i zestresować
Jak już jesteśmy przy biuście - próba zetknięcia łokci naprawdę robi efekt wow, myślałam że to ściema
Tu cierpię na przerost mimiki:
A tu się nudzę:
(to zdjęcie też lubię)
LadyBlack - 17 Października 2014, 10:59
Piękne
Niesamowicie mi się podoba!
Dobra sesja, dobry plener i modelka nie od parady
Moje skojarzenie z Panią Jesienią się pogłębiło i ugruntowało, jeszcze brakuje Ci tylko koszyka z jabłkami i gruszkami lub średnie a kształtnej dyni w ręku
Bardzo przyjemne kolory i klimat całości. Relaksujące z uwodzicielską nutą.
Martva - 17 Października 2014, 11:03
Taaaak, jabłka mi przyszły do głowy, ale za późno - na sesji Czerwony Kapturek miał jabłko i wtedy pomyślałam sobie '<brzydkie słowo>, czemu nie mam kosza z jabłkami?'
Goria - 17 Października 2014, 12:27
Martva napisał/a |
Jak już jesteśmy przy biuście - próba zetknięcia łokci naprawdę robi efekt wow, myślałam że to ściema
|
Widzisz - wcale nie trzeba biustu masakrować, aby uzyskać efekt "silikonu". To ci wtedy próbowałam przekazać przy gorsecie. Cieszę się, że przynajmniej uwierzyłaś łokciom Zamiast je tak trzymać tak, wystarczy delikatnie ograniczyć biust z boków gorsetem. Jak się ma większy biust, to sam tak wygląda bez jakiegoś strasznego spłaszczania.
Bardzo ładne zdjęcia!
Martva - 17 Października 2014, 15:41
Poem wracaliśmy do domu wąwozem, zrobiło się ciemno ale J próbował jeszcze coś zdziałać. Robiłam głównie za atrakcję turystyczną
I, bonusowo, zdjęcie kotka.
Nie przegrzebałam jeszcze pena z surowymi zdjęciami od J, może być że znajdę ujęcie które mnie wyda się super, a jemu nie podeszło. Powoli też spływają od innych fotografów, ale za dużo tego nie ma (ostrzegałam, że jestem trudna )
konopia - 17 Października 2014, 16:11
O czym myślisz jak pozujesz do zdjęć?
Martva - 17 Października 2014, 16:17
O Bogini, ten obiektyw! Zęby, czy widać mi zęby? Co z policzkami? Na pewno znów zdążę zamknąć oczy! Argh. Mogłoby choć raz pójść dobrze.
konopia - 17 Października 2014, 16:27
poważnie pytam, jest coś takiego jak pamięć emocji, na początek spróbuj wyobrazić sobie że się uśmiechasz szeroko, szczęśliwa i zadowolona ale bez podążającej za tym mimiki twarzy.
Większość ludzi wygląda wtedy na pogodnych i zrelaksowanych, potem w zależności od potrzeb myśl o różnych sytuacjach z życia związanych z potrzebnym w danej chwili ładunkiem emocji i daj mimice podążać za nimi.
Martva - 17 Października 2014, 16:32
Ja poważnie mówię, J. kiedyś odkrył że na samo słowo 'aparat' moja twarz krzywi się odruchowo w dziesiąte części sekundy. A z moją mimiką się generalnie nie lubimy, ona podąża za bardzo.
LadyBlack - 20 Października 2014, 09:51
Ooooo
To "nasycone" znacznie bardziej mi się podoba, niż te "zamglone".
Ja rozumiem, że "zamglenie" to taki artystyczny efekt?
Nie znam się, ale moje osobiste gusto mi mówi, że to nasycone jest super!
Martva - 20 Października 2014, 14:43
To nasycone chyba też jest mocno przerobione i jest nasycone inaczej niż wyjściowe zdjęcia. Zamglenie jest owszem, efektem arthystycznym i zamierzonym. Nadal nie miałam czasu pogrzebać w oryginałach.
A na razie usiłuję zreorganizować mój pokój, żeby wepchnąć gdzieś lustro - akurat kiedy zamiatałam ulicę, jeździł pan szukający złomu, sąsiad powiedział że z rzeczy najbliższych złomowi ma w garażu lustro (takie z drzwi od szafy) - 70cm na 245cm, mój wewnętrzny narcyz musiał go zapragnąć, chociaż na wzrost to się zmieszczę dwa razy
Martva - 22 Października 2014, 20:07
I kwi, mam lustro na prawie całą ścianę, zrobiłam przy okazji trochę porządku i nawet odkurzyłam.
Ciekawe kiedy zacznę się go bać. Znaczy lustra, nie porządku.
aniol - 23 Października 2014, 09:16
ech, przewies lustro na sufit, nad lozko i bedzie ok
Martva - 23 Października 2014, 10:26
Wczoraj, kiedy je przenosiliśmy po schodach, byłam mokra ze stresu, a Ty mówisz 'przewieś'. Jak to łatwo brzmi
Ryży się wczoraj wystraszył - wszedł do pokoju, spojrzał w bok, zjeżył się cały i zaczął powolutku iść na sztywnych łapkach. Nie miałam pojęcia, że koty widzą swoje odbicie w lustrze. Chyba że widział coś innego
konopia - 23 Października 2014, 15:29
lustra w zależności od światopoglądu:
- kradną kawałki duszy przeglądających się, (o ile ktoś posiada takową )
- mogą uwięzić dusze osoby śpiącej, gdy śpimy dusza wedruje poza ciałem, podobno) zasłaniać trzeba na noc, i nie używane, i tam gdzie ktoś umarł bo jego dusza nie trafi do raju, itp...
- są bramą do innego wymiary
- pozwalają komunikować się z umarłymi
- są potencjalnym źródłem siedmiu lat nieszczęścia
- mogą przywoływać pioruny podczas burzy
- można w nich zobaczyć przyszłość i odległe miejsca
Fakt: stanowią element dekoracyjne, duże mogą optycznie powiększać pomieszczenie
Fakt: duże lustro, najlepiej całą ścianę, warto mieć za sobą tam gdzie rozmawia się z klientami, podświadomie mamy potrzebę wyglądania dobrze, w momencie kiedy chcemy się skarżyć, grozić, straszyć procesami, domagać różnych rzeczy i widzimy swoją gębę wykrzywioną takimi emocjami, to większość od razu się uspokaja i okazuje, że można sprawę załatwić dużo spokojniej.
w zależności od upodobań mogą stanowić świetny "gadżet" wzbogacający życie erotyczne,
wieszaj nad łóżkiem, a nóż się okaże że to jest właśnie to!
Martva - 23 Października 2014, 15:57
Następny zafiksowany, jak technicznie mam powiesić na suficie lustro wymontowane z drzwi od szafy, prawie 3m na wysokość, w dwie osoby i jedną drabinę? Już nawet nie mówię że prowadzę życie erotyczne będąc ślepą jak kretka, więc to nie ma absolutnie żadnego sensu. Duże lustro było mi potrzebne do a/oglądania ciuchów, b/ćwiczenia i patrzenia czy jest dobrze
Mam teraz dwa lustra niemal naprzeciw siebie i to jest złe z fengszujowego punktu widzenia, bo ponoć jakaś energia mi się będzie kłębić pomiędzy
mesiash - 24 Października 2014, 10:53
Martva, to zbieraj tą energię i wymieniaj na batoniki w tesco
Martva - 24 Października 2014, 11:26
Jest to jakiś plan
Zgłosiłam się na członka. Obwodowej komisji wyborczej, znaczy. Troszkę na krzywy ryj, bo w sumie chyba trochę po terminie, jednemu z kandydatów brakowało ludzi i się dowiedziałam przypadkiem i zgłosiłam. Godzinę temu znalazłam swoje nazwisko na liście w internecie i trochę spanikowałam, bo co teraz. Po chwili dalszego gmerania na stronie znalazłam szkolenie z listą terminów i zaczęłam się zastanawiać, czy gdybym nie miała internetu i pewnej, choć przyznam że śladowej, przytomności umysłu, to w ogóle bym wiedziała że coś będzie. Ale jak już się skończyłam zastanawiać, to dostałam smsa z potwierdzeniem informacji
Teraz tylko liczę, że w mojej starej podstawówce będzie ciepło, i że przysługują jakieś przerwy na jedzenie i takie tam
To jeszcze jesienne fotki od innego fotografa:
dalambert - 24 Października 2014, 12:07
Martva napisał/a | Teraz tylko liczę, że w mojej starej podstawówce będzie ciepło, i że przysługują jakieś przerwy na jedzenie i takie tam
| Zasada była taka, że komisja w całości przychodziła przed otwarciem lokalu na zliczenie ile ma kart do głosowania / zawsze mniej niż uprawnionych/. a następnie połowa zostawała, kole drugiej zmiana warty i znowu w całości na liczenie głosów i tu aż do skutku.
Wybory samorządowe są najgorsze do policzenia, bo komitetów od cholery i trochę, osobno do dzielnic, osobno do rady miasta i na prezydenta takowego.
Będziesz miała ubaw po biust
LadyBlack - 24 Października 2014, 14:50
Łał Ta sama dziewczyna, ten sam plener, a fotki zupełnie inne.
Fajne, zwłaszcza drugie. Wyglądasz tak hmm... nie wiem jak to ująć, może rozświetlona melancholia
A komisje wyborcze są w 3/4 nuuudne, a na końcu gorączkowe liczenie i stresik. Przynajmniej ja tak to wspominam, ale zawsze jakaś dodatkowa kasa, nie ma tego złego.
I są przerwy na posiłek. I ludzie bez dokumentu ze zdjęciem, którzy też chcą zagłosować, bo przecież pani/pan z komisji ją/jego zna, bo kupują chleb w tej samej piekarni Bywa zabawnie.
konopia - 25 Października 2014, 07:51
tak, za jasna twarz (postać, pierwszy plan) w stosunku do tła, ten fotograf doświetla jak typowy amator
Skąd ty ich bierzesz?
Goria - 25 Października 2014, 16:02
konopia mi się wydaje, że tło zostało celowo zmienione w photoshopie na obraz - chyba fotograf zainspirował się Rembrantem i chciał uzyskać efekt Saskii jako flory (dobrze pamiętam, że, to ta kobieta pozowała w wianku?), ze współczesną, rudowłosą modelką. Tylko, że spod pędzla mistrza to wygląda inaczej, bardziej jednolicie i miękko, a tu masz ostre oświetlenie twarzy i mdłe, jakby pociągnięte pędzlem tło i to się trochę gryzie.
Ale na kimś trzeba ćwiczyć. Nie od razu Rzym zbudowano. Pewnie początkowe obrazy mistrzów także były nie do końca super i genialne. Jednak bez konstruktywnej krytyki nie da się iść do przodu, więc dobrze, że piszesz.
konopia - 26 Października 2014, 10:46
Za wygląd tła odpowiada "głębia ostrości"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Głębia_ostrości
im droższy (lepszy, "jaśniejszy") obiektyw tym większa możliwość zabawy tym parametrem, a czasem porostu trzeba użyć kilka sztuczek, czasem wychodzi to samo. Za to lubimy zdjęcia z lustrzanek, za plastykę, za zróżnicowanie w ostrości planów itp
Każdy obiektyw ma trochę inny bokeh - sposób rysowania nieostrości.
Najprościej ustawiamy postać w pewnej odległości od tego co ma za plecami, mała przesłona (A) łapiemy ostrość na postaci, i rozmazane tło samo wychodzi. Tylko ze takie coś trzeb umieć doświetlić, jak po prostu błyskamy to wiadomo, że w większości przypadków postać będzie doświetlona a nie to co za nią, lampy mają określony zasięg, moc, (liczba przewodnia na to mówimy).
Ze zdjęć przedstawionych na tej stronie IMO najlepsze (ale w tym przypadku najlepsze wcale nie oznacza bardo dobre) jest to nad bonusowym z kotkiem, jest spójnie kolorystycznie i światowo, ma klimat, próbuje opowiadać historię, jest czymś więcej niż tylko zwykłym pstrykiem, tyle, ze trzeba by je przyciąć bo Marta IMO została źle umieszczona w kadrze, zazwyczaj z tej strony w którą się patrzy daj się więcej miejsca, to są zasady wymyślone przez starożytnych, na podstawie badań i obserwacji tego w jaki sposób pracuje ludzki mózg. Jak postrzegamy różne rzeczy, na co zwracamy uwagę patrząc na obrazy itp...
Czasem myślę, że z każdym aparatem powinna być dawana gratis książka o podstawach fotografii. Warto poczytać o kompozycji obrazu itp.
Zwykli pstrykacze powinni znać zasady, artyści mogę je łamac i naginać do swoich potrzeb, ale znać trzeba.
Trzeba znać i teorie i praktykę. przysiąść poczytać i poćwiczyć. Potem można zawracać głowę modelką itp...
O używaniu lampy można poczytać tutaj:
http://foto.jasiu.pl
jedna z lepszych rzeczy jaka można znaleźć w sieci o tym, najważniejszy rozdział to "błysk dopełniający" i "flesh w plenerze"
Mocno zdjęciowe jest forum nikoniarze.pl , tam można zobaczyć sporo dobrych zdjęć i poczytać komentarze do nich.
Goria - 26 Października 2014, 21:04
Kurcze fajne te zdjęcia jakościowo na nikoniarzach, ostrość światło, kolory super! Ale czemu wszyscy fotografują owady, albo inną mikroskalę, pretensjonalne laski rozpłaszczone za brudną szybą oraz gołe *beep* (na drzewie) i myślą, ze to takie super i artystyczne? Zdjęcia dobre jakościowo i w ogóle, ale chociaż zdjęcia Martvej są niefachowe to lepsze tematycznie, może dzięki modelce?
Konopia, wygląda, że się na tym znasz, wiesz co ludzie mają do tych owadów, lasek i brudu w zamierzeniu "artystycznego"? Co mi od kilku lat ktoś pokazuje "wizjonerskie zdjęcie" to jest rozpadająca się hala, rdza, zacieki i pleśń, najlepiej z przemalowaną laską w stylizacji "po gwałcie" vel "taka jestem dzika". O co z tym chodzi? Aha i jeszcze są czarno-białe zbliżenia na pupy i plecy, jakby takie szablony mieli typu ćwiczenia dla artysty fotografika.
Edit
Konopia poczytałam sobie o zdjeciach z fleszami na tej podanej przez Ciebie stronie i tam gostek jak w mordę pisze o Photoshopie. Czyli jednak aparat aparatem, technika techniką, doświadczenie doświadczeniem, ale bez pomocy programu graficznego się nie da.
"Ponieważ flesz i światła miejskie mają zupełnie inną temperaturę kolorów, poprawiłem to w trakcie obróbki posesyjnej. Dzięki RAWom nie było trudnym stworzenie dwóch zdjęć z różnym balansem bieli, a następnie połączenie ich na warstwach w Photoshopie."
a na tym zdjęciu w lesie masz racje, że lepiej by było gdyby Martva patrzyła się w przeciwną stronę, albo je przyciąć, chociaż te schody są bardzo ładne.
dalambert - 26 Października 2014, 22:49
No,no Martva, tak ci się towarzystwo rozgadało, że się pojawić boisz
konopia - 27 Października 2014, 08:18
Czaga, fotografia to choroba jak każde hobby w zależności od danej osoby ma różny przebieg.
Makrofotografia to dość wymagająca dziedzina, potrzeba specjalnego sprzętu (obiektywy, lampy, dyfuzory, soczewki makro itp..) kto ma pieniądze to kupuje, kto ma zmysł techniczny bawi się w projekty DIY, to chyba jedyny rodzaj fotografii w którym kompakt sprawdzi się równie dobrze jak lustro a czasem nawet lepiej - dużo głębia ostrości. Wstaje taki w środku nocy, leci na zroszoną rosą łąkę i szuka tych ospałych, lekko wilgotnych robali by je obfocić skoro świt. Robale to dział fotografii przyrodniczej. Fotografia przyrodnicza wymagająca jest i uzależniająca. Zdarzają się jednak tacy to w ogóle nie uważają tego za fotografię.
Ci co fotografują zwierzaki mają sobie coś z myśliwych, idą i polują na okazy, siedzą w czatowniach, dokarmiając sępy (czy inne kondory) tygodniami by zrobić kilka udanych zdjęć.
Pejzażyści potrafią czekać godzinami aż słońce będzie w odpowiednim punkcie nieba, czy chmury przesuną się tak by kompozycja kadru się zgadzała.
Prawie ubrane modelki po ruinach? Tak trzeba, tak robią inni, takie są trendy, kanony, tak robią inni. Często jest to związane z jedynie słusznym w danym miejscu poglądem na fotografię i promotorami tej idei, czasem wręcz są tam prorocy jedynie słusznych zdjęć. Na nikoniarzech za dużo ich chyba nie ma. Ktos kiedyś zrobił jakieś dzieło reszta powiela.
Czarno-białe kawałki pleców to wina Wacława Wantucha, każdy chce być artysta tak jak on. czasem w ramach ćwiczeń, próbują kopiować jego zdjęcia, WW świetnie operuje światłem.
Jeszcze większa zabawa jest z fotografia ślubną, różne mody się pojawiają i fotograf musi się dopasować bo w danym roku akurat trzeba takie zdjęcia robić.
Kiedy wszyscy chcieli robić portrety al'a Dragan (jego Urban to już klasyka fotograf).
Technikalii może nauczyć się każdy, do tego by zdjęcia były warte oglądania, pokazywania, trzeba mieć w sobie to coś, umiejętność specyficznego spojrzenia n a świat, odrobinę talentu.
Artystą się bywa a nie jest.
Martva - 27 Października 2014, 11:29
dalambert napisał/a | Będziesz miała ubaw po biust |
Hura
LadyBlack napisał/a | Przynajmniej ja tak to wspominam, ale zawsze jakaś dodatkowa kasa, nie ma tego złego. |
Robię to wyłącznie dla kasy, mogę poświęcić jeden dzień z życia.
LadyBlack napisał/a | Łał Ta sama dziewczyna, ten sam plener, a fotki zupełnie inne. |
No to jest fajne, że co fotograf, to zupełnie inne zdjęcia.
konopia napisał/a | tak, za jasna twarz (postać, pierwszy plan) w stosunku do tła, ten fotograf doświetla jak typowy amator |
Myślę że to specjalnie.
konopia napisał/a | Skąd ty ich bierzesz? |
Małopolskie Amatorskie (!!) Sesje Zdjęciowe, w skrócie M.A.S.Z.
konopia napisał/a | tyle, ze trzeba by je przyciąć bo Marta IMO została źle umieszczona w kadrze, |
On tak specjalnie kadruje, bo tak lubi. Podobnie jak na ogół przerabia kolorystykę na taką która mi się niekoniecznie, bo tak lubi.
dalambert napisał/a | No,no Martva, tak ci się towarzystwo rozgadało, że się pojawić boisz |
Czasem mi się zdarza odrywać od sieci, serio serio
dalambert - 27 Października 2014, 12:31
Martva napisał/a | Czasem mi się zdarza odrywać od sieci, serio serio |
Nie wierzę, serio, serio
|
|
|