corpse bride - 13 Kwietnia 2008, 23:08 once bardzo ładny film, polecam. podobno jak ktos gra na gitarze, to może się jeszcze bardziej podobać. GrapeVine - 13 Kwietnia 2008, 23:10 Dziewiąte wrota, a jakże  a dzisiaj moją kochaną Legendę z młodym Tomem Cruisem
Chal-Chenet - 15 Kwietnia 2008, 11:55 Species W sumie całkiem przyjemny horror sci-fi. Fabuła nie jest specjalnie skomplikowana, ale też nie razi jakąś wielką głupotą. Na plus można zaliczyć dobry wygląd hybrydy, widać, że maczał w tym palce Giger. Niezłe są też efekty, parę scen morderstw robi naprawdę dobre wrażenie. Jeśli komuś nie podoba się sam film, zawsze można popatrzeć na panią Henstridge, która co jakiś czas pokazuje tu swoje wdzięki. Całkiem przyjemna, niezmuszająca do specjalnego wysilania mózgu, rozrywka. Film zachęcił mnie do zapoznania się z kolejnymi częściami. 6/10 hrabek - 15 Kwietnia 2008, 12:14 Daj spokoj z innymi czesciami. Dwojka jest slaba, trojka badziewna na maksa. Czworka troche lepsza, na poziomie dwojki, ale ogolnie tylko pierwsza czesc jest warta obejrzenia. Adashi - 15 Kwietnia 2008, 12:16 Dwójkę od biedy można obejrzeć, ale trójka to jakaś kpina. Chal-Chenet - 15 Kwietnia 2008, 13:03 Hmmm, w sumie dwójkę mam w domu, szkoda byłoby nie obejrzeć, więc chyba zrobię w ten sposób, że obejrzę sequela, a w zależności czy będzie mi siępodobał czy nie zastanowię sięnad kolejnymi częściami. Słyszałem, że w trójce jedynym plusem są ładne aktorki. Prawda li to? Adashi - 15 Kwietnia 2008, 13:10 Obejrzałem kawałek, w sumie to już nie pamiętam czy to była trójka czy czwórka, jakiś koleś jechał jeepem, było nudno, obraz był jakiś taki niewyraźny i dałem za wygraną. Dwójkę można obejrzeć, nawet pierwszy "Gatunek" nie jest filmem wybitnym, zależy czego się oczekuje. Chal-Chenet - 15 Kwietnia 2008, 13:15
Oczywiście, że nie jest. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o dobre efekty i dobrą rozrywkę. Tego oczekiwałem i to dostałem. Największy grzech filmu o takim profilu to nuda. Bo, że bywają wtórne to wiadomo. Ale nudy w filmie z założenia typowo "pierdołowatym" nie "zniesę". hrabek - 15 Kwietnia 2008, 13:38 Dwojka jest na maksa wtorna. W dodatku jest calkowicie bezsensownie gore. Trojka to juz takie popluczyny, ze tragedia. Czworka wraca do poziomu dwojki, tylko ze bez gore. W sumie jest bardzo fajnie zrobiona, ale kuleje scenariusz. Czworke podobno zrobili jacys fani serii. Technicznie niezle, ale pomysly na scenariusz mieli troche za proste. Co do aktorek, to i owszem, ladne sa, ale chcesz ogladac caly denny film, zeby zobaczyc nagie piersi ladnej kobiety? Proponuje sciagnac pornola z Vividu, tam sa same ladne panie, ale "momenty" masz przez caly film, a nie raz przez 5 sekund 
Chal-Chenet - 15 Kwietnia 2008, 13:46
 
Ale powiela schematy z pierwszej części? Kurde, to może być dla mnie trochę za dużo, oglądanie dwóch części w dwa dni, zwłaszcza, jeśli są do siebie bardzo podobne... A co do gore to akurat mi to nie przeszkadza, jeśli ma jakiś nikły chociaż sens. Adashi - 15 Kwietnia 2008, 13:55
No trudno żeby nie powielała pewnych schematów części pierwszej skoro to cykl. Dobrze, że chociaż obcy pojawia się w inny sposób
Bo ja wiem, czy aż tak bardzo? W sumie oglądałem to spory czas temu i nie bardzo pamiętam. hrabek - 15 Kwietnia 2008, 13:57 Nie, dwojka nie powiela schematow z jedynki. Ale powiela schematy schematyczne. Jesli jest jakis podrecznik "jak napisac scenariusz" (prawdopodobnie autorstwa Uwe Bolla), to wlasnie wedlug niego jest napisany ten scenariusz. Nic cie w nim nie zaskoczy poza epatujaca przemoca i hektolitrami krwi. Osobiscie nie lubie takiego rozwiazania, chyba ze jest po drodze z konwencja (np. slasher horror, czy cos w tym stylu). Tutaj tak nie jest, jest tylko krew dla krwi, zeby bylo bardziej horrorowo i za to dodatkowy minus. hrabek - 15 Kwietnia 2008, 14:03
Adashi, jest roznica pomiedzy powielaniem schematow, a trzymaniem sie konwencji. Sa serie, w ktorych schematy nie sa powielane. Poza tym napisalem juz o jakie powielanie jakich schematow mi chodzilo. Adashi - 15 Kwietnia 2008, 14:13 Bez urazy, ale demonizujesz IMHO  Produkty filmopodobne Uwe'go mają się tak do Gatunku 2 jak maluch do mercedesa.
hrabek - 15 Kwietnia 2008, 14:20 Nie demonizuje, co najwyzej lekko przesadzam, zeby moje porownanie bylo bardziej soczyste i czytelne. Moglbym napisac inne nazwisko innego slabego rezysera, ale nie tak znanego jak Boll i malo kto by wiedzial o co chodzi. Scenariusz slabuje i nie da sie tego ukryc pod wiadrami krwi. Adashi - 15 Kwietnia 2008, 14:28 Teraz lepiej Ale nawet część pierwsza nie była pod względem scenariusza piorunująca moim zdaniem, więc dwójka mnie osobiście tak nie rozczarowała.
Co do części III i IV to trudno się spodziewać fajerwerków, bo to są produkcje direct to video/dvd. hrabek - 15 Kwietnia 2008, 14:41 Ale roznica miedzy czescia trzecia, a czwarta jest taka, ze trzecia czesc byla krecona przez gosci, ktorym to wisialo, bo dostali kase i mieli wszystko w nosie. A czesc czwarta przez pasjonatow, ktorzy zebrali fundusze i wskrzesili martwa serie z niezlym skutkiem. Swego czasu o takich zabiegach byl felieton w NF. Zreszta to wlasnie pod jego wplywem zdecydowalem sie na obejrzenie Species 4. Oprocz Species byly tam inne ktores sequele znanych swego czasu serii, ktore dolowaly, dolowaly, praktycznie siegajac dna, a jak zebrala sie grupa milosnikow, to potrafili podzwignac ja i niekoniecznie z oszalamiajacym, ale mysle, ze przyzwoitym efektem pokazac swiatu. Adashi - 15 Kwietnia 2008, 14:54 Pamiętam, też czytałem ten artykuł
Był też chyba kiedyś tekst właśnie o produkcjach direct to video, a może to ten sam felieton... w każdym razie taki los spotkał kilka udanych produkcji fantastycznych, np Armię Boga czy Ostatniego Smoka. Highlander: the Source też chyba nie był pokazywany w kinach, z tego co się orientuję. Avathar - 15 Kwietnia 2008, 23:12 Heroes, sezon 2 Co prawda to nie flim lecz serial, ale i tak polecam:)) Iscariote - 16 Kwietnia 2008, 07:04 Shoot'Em Up -  dawno nie widziałem nic tak porypanego. To co się tam dziejej na ekranie bardzo dobrze odwzorowuje polski tytuł (tylko strzelaj). Strzelanie, strzelanie, strzelanie i to do tego na wszystkie możliwe sposoby, we wszystkich możliwych pozycjach i to w takie rzeczy, ze w ogole bym nie pomyślał.
moja ocena dla filmu waha się gdzieś tak koło 9/10. Baardzo mi się podobał. Chal-Chenet - 16 Kwietnia 2008, 09:05 Species 2 Hehehe. Faktycznie dużo gorsze od pierwszej części. Lubię dobre gore, ale tutaj faktycznie, niektóre sceny były kompletnie bez sensu włożone, nie wiadomo właściwie po co, bo ani nie pasują jakoś bardzo do konwencji, ani specjalnie nie szokują. Scenariusz nie powala, nie da się tego filmu oglądać z emocjami, czekając na to co stanie się za chwilę. Aktorstwo to też nic więcej niż przeciętniactwo. Film ten niczym się nie wybija ponad przeciętność. 4/10 Chal-Chenet - 16 Kwietnia 2008, 20:04 The Prophecy Generalnie dosyć lubię takie klimaty, ale film nie nie jest najlepszy. Nieco bełkotliwy. Pomieszane z poplątaniem. I czasem niestety bardzo nudzi. Wojna Aniołów powinna być jak na mój gust przedstawiona bardziej efektownie, a nie pokazane tylko jak aniołki tłuką się na Ziemi w sobie tylko wiadomym celu. Pojawia się wątek jakiejś duszy, którą musi zdobyć archanioł Gabriel, aby (?) powrócić do łask Boga. ale nie jest to wszystko zbyt przekonujące. Podoba mi się tylko Christopher Walken jako Gabriel. Bardzo lubię tego aktora, jest charakterystyczny i charyzmatyczny, tutaj też gra naprawdę dobrze. Ogólnie średniak. 5/10 The Prophecy 2 Podobał mi się chyba nieco bardziej niż oryginał, mniej tu napuszonych gadek, mniej przestojów. Ale i tak jest nieco bełkotliwy, bezcelowy. Tak jak w jedynce, najjaśniejszym punktem jest rola Walkena, odtwarzającego archanioła Gabriela. Po raz kolejny jest to kreacja wyrazista i dowcipna. Ciężko poza tym powiedzieć coś więcej o tym filmie. Do obejrzenia i zapomnienia. 5/10 Comar - 16 Kwietnia 2008, 21:56
Trzymajcie mnie bo nie ręczę za siebie! Takie bezeceństwa wygłaszać na forum publicznym?! O czasy, o obyczaje... 
Caitleen - 17 Kwietnia 2008, 01:09 21 - o studentach MIT 'dorabiających' w weekendy kantowaniem kasyn w Las Vegas, jako że to uczelnia dla matematycznych geniuszy to panowie i panie inspirowani przez charyzmatycznego wykładowcę wypracowują zgrabną metodę grupowego oszukiwania przez liczenie kart w black jacku. Po trailerze spodziewałam się czegoś w rodzaju 'Ocean's Eleven' ale przyjemne zaskoczenie - film spokojniejszy i głębszy, w sumie opowieść o wyborach i ich konsekwencjach oraz o tym co naprawdę jest ważne w życiu z rozbuchanym Las Vegas z tle. Polecam. hrabek - 17 Kwietnia 2008, 08:46 Comar: mam wrazenie, ze tak to jest jak sie oglada film z poczatku lat 90-tych (czy konca 80-tych) wspolczesnie. Zdarza sie, ze nie wytrzymuje proby czasu. Chociaz rzeczywiscie nie wiem, jak to sie moze nie podobac. ilcattivo13 - 17 Kwietnia 2008, 10:06 Chal-Chenet - pierwsze dwie części cyklu mają u mnie nieco wyższą ocenę (6-6,5/10), ale kolejne trzy części to już była "jazda na sankach z Mount Everestu" - cięgle w dół i z każdą chwilą coraz szybciej. EDIT: Przyznacie, że temat postu spasował mi z numerem postu (666), no nie?
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 12:07
Po pierwsze nie żadne The Prophecy, bo nie jesteśmy w USA, w Europie ten film nosił tytuł God's Army, czyli Armia Boga
I oczywiście przychylam się do zdania Comara i Hrabka... Część pierwsza to absolutny klasyk. Gregory Widen (twórca Nieśmiertelnego) jako scenarzysta i reżyser oraz wspaniałe kreacje nie tylko Christophera Walkena, ale i Eliasa Koteasa, Erica Stoltza, a także Viggo "Aragorna" Mortensena 
P.S. Część IV i V to kolejne filmy direct to dvd, o których mówiliśmy powyżej... Chal-Chenet - 17 Kwietnia 2008, 16:59
Nie marudź.  Oglądałem amerykańską wersję
A tak w ogóle co? Mam mówić, że mi się bardzo podobał, mimo, że tak nie było? Nie porwał mnie, zainteresował mnie wybitnie średnio. Zobaczymy jak dalej, dzisiaj oglądam część trzecią, jak skończę, podzielę się wrażeniami. Adashi - 17 Kwietnia 2008, 17:14
Nie no spoko, każdy lubi co innego Chociaż IMHO Armia Boga to jeden z lepszych horrorów...
Natural City - południowokoreański cyberpunk, czerpiący garściami z Blade Runnera, anime i Matrixa. Interesująca fabuła, dobre aktorstwo, świetne efekty, ogólnie polecam, ale uwaga to nie jest typowy akcyjniak, dużo w nim melodramatu
Aśoka Wielki - dramat historyczny z Bollywood, trochę scen bitewnych, trochę śpiewania, szczypta historii i afirmacja buddyzmu, można obejrzeć. Chal-Chenet - 17 Kwietnia 2008, 19:54 The Prophecy 3 Ło bosh... Jeśli poprzednie części były bełkotem, to nie wiem jak nazwać tę. Nie zauważyłem w tym filmie prawie nic godnego uwagi. Scenariusz nieprzekonujący, znowu anioły snują się w sobie tylko wiadomym celu, ścigają inne anioły, półanioły i nie-anioły. Tylko nie wiadomo w jakim celu... Plus to jak zwykle Christopher Walken, który zagrał przyzwoicie. Reszta nie wyróżniła się specjalnie. Aha, jeszcze brawa dla Pyriela, za imię, kojarzące się z Wielkopolską... 
3/10 Ale tak w ogóle, jestem twardy, będę oglądał czwórkę i piątkę.
|
||||||||||||||||||||||||||
