Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
Luc du Lac - 14 Lipca 2015, 14:32
Rafał napisał/a | feralny por., no, a kilka dni temu w Brnie widziałem gościa jadącego ekspresówką (w ichnim wydaniu) pod prąd. Niby czasem się o takim czyta, ale zobaczyć na własne oczy ... |
ja na A4 dwukrotnie widziałem jak jechało auto pod prąd - a na autostradzie jestem tylko trochę częściej niż rzadko
choć zgodzę się - robi to niesamowite wrażenie
najczęściej to dzieje się tak szybko że nawet nie można zdjęcia cyknąć
Dunadan - 14 Lipca 2015, 14:38
Rafał, nie wiem czy wiesz ale w niektórychmiastach na zachodzie wyznaczane są ścieżki rowerowe na ulicy po prąd - co bywa bezpieczniejsze w pewnych sytuacjach.
Pako - 14 Lipca 2015, 15:19
E tam, nie tylko na zachodzie (no, w sumie chyba że na wschodzie polski jest inaczej, ale we Wrocławiu w paru miejscach by się chyba znalazła). Koncept kontrpasu czy jakoś tak, wydaje się calkiem sensowny. Raczej nie robi się tego na ruchliwych, szybkich ulicach, tylko na spokojnych, dojazdowych jednokierunkowych.
No ale jak zawsze wiadomo, ludzka inwencja przekroczyć może wszelkie granice i i na takiej ulicy ktoś poleci setką.
Luc du Lac - 14 Lipca 2015, 19:04
Kontrapasy, dokładnie jak powiedział Pako - we Wro jest tego trochę (kilkanaście ).
Gorzej jest z rozumieniem idei kontrapasow przez rowerzystów.
nie każda ścieżka rowerowa na drodze jednokierunkowej jest kontrapasem !!!
merula - 14 Lipca 2015, 22:56
Luc du Lac napisał/a | Gorzej jest z rozumieniem idei kontrapasow przez rowerzystów.
nie każda ścieżka rowerowa na drodze jednokierunkowej jest kontrapasem !!! |
czepiacie się
Rafał - 15 Lipca 2015, 06:51
Dunadan napisał/a | Rafał, nie wiem czy wiesz ale w niektórych miastach na zachodzie wyznaczane są ścieżki rowerowe na ulicy po prąd | Ale on skodą jechał
ihan - 17 Lipca 2015, 21:42
W zasadzie chyba mnie nie dziwi, nie zaskakuje, nie szokuje, moja praca i poziom obsługi administracyjnej uodparnia. Duży program grantowy, duże pieniądze, termin 1 m-c. Koordynator w ministerstwie na urlopie, bo przecież sezon. osoba zastępująca nic nie wie, udziela sprzecznych informacji, które w dodatku nawet odseparowane nie mają sensu. Informacje się zmieniają, sposób wewnętrznej sprzeczności też. Opcjonalnie w ogóle nie odbiera telefonów. Nie ma nikogo kompetentnego, null.
hrabek - 23 Lipca 2015, 12:14
ihan, jakieś pół roku temu miałem to samo u klienta w Niemczech. Sprzedaliśmy im sprzęt, przyjeżdżamy we dwóch na konfigurację, oni płacą za nasze hotele, przejazd, każdy dzień pracy, a główny człowiek, który się tym systemem zajmuje na urlopie. Za dwa tygodnie kolejna wizyta, tym razem na 3 dni, człowiek jest, ale mówi, że tylko pierwszego dnia, bo później znowu go nie ma. Czyli nie tylko u nas i nie tylko w budżetówce.
Lowenna - 5 Sierpnia 2015, 15:04
Dziewczyny i młode kobiety, którym spod bluzek wystaje obrzydliwa, sprana, szarobura bielizna Fuuuuj
hrabek - 5 Sierpnia 2015, 17:56
E tam, lepsze to niż wałki tłuszczu.
konopia - 5 Sierpnia 2015, 20:44
Lowenna, +1,
latem gdy gorąco, młode zgradbe dziewczyny pod bluzkę powinny zakładać nic
fealoce - 6 Sierpnia 2015, 08:01
Mimo wszystko z dwojga złego lepsze to niż grubi faceci w siateczkowych podkoszulkach, przez które przebija im futro...
Dunadan - 6 Sierpnia 2015, 11:50
fealoce napisał/a | Mimo wszystko z dwojga złego lepsze to niż grubi faceci w siateczkowych podkoszulkach, przez które przebija im futro... |
Albo bez koszulek - kumpela opowiadała mi o gościu który do burgerowni (takiej naprawdę LEPSZEJ burgerowni) wszedł w majtkach i to nawet nie kąpielówkach...
mesiash - 6 Sierpnia 2015, 12:09
Dunadan, przy tych upałach też mam ochotę chodzić po ulicy w samych majtkach, ale nie jak już trafiam do domu, to ciężko mi się ruszyć sprzed wiatraka i miski z zimną wodą
feralny por. - 6 Sierpnia 2015, 12:12
Trzeba dać napis, że się wpuszcza tylko w krawatach...
Agi - 6 Sierpnia 2015, 12:17
Wyłącznie?
fealoce - 6 Sierpnia 2015, 12:33
Tak, tylko!
hrabek - 6 Sierpnia 2015, 12:36
Kiedyś jakiś sklep przygotował kampanię, w której kto określonego dnia, tuż po otwarciu przyszedł nago na zakupy, dostawał za darmo wszystko, co mógł unieść. Ilość zebranych pod sklepem golasów przekroczyła najśmielsze oczekiwania sklepu. Było gorzej niż otwarcie nowego MediaMarktu na wiosce.
Więc wcale nie zdziwiłbym się, gdyby na takie obwieszczenie sklepu (tylko w krawacie) znaleźli się chętni.
thinspoon - 13 Sierpnia 2015, 10:19
Laska przebiegła maraton chwaląc się okresem
Luc du Lac - 13 Sierpnia 2015, 14:04
może to jakaś nowa dyscyplina ?
Godzilla - 14 Sierpnia 2015, 08:40
A jeżeli gdzieś w świecie problemem dla kobiety jest skorzystanie z toalety, to na jaki pomysł jeszcze wpadną biegaczki, hm? Niedługo chyba wstyd będzie rozmawiać o czymkolwiek innym, niż seks, operacje plastyczne genitaliów, menstruacja i defekacja. Taka mała rewolucja obyczajowa.
hrabek - 14 Sierpnia 2015, 08:54
O defekacji (chociaż nie kobiet) było przecież ostatnio przy okazji Tour de Pologne.
Luc du Lac - 14 Sierpnia 2015, 10:42
hrabek napisał/a | O defekacji (chociaż nie kobiet) było przecież ostatnio przy okazji Tour de Pologne. |
to była przede wszystkim lekcja kapitalizmu.kropka.
hrabek - 14 Sierpnia 2015, 11:05
Z dobrej historii może płynąć (nomen omen) więcej niż jeden morał.
nureczka - 14 Sierpnia 2015, 14:50
Mnie kiedyś interesowała defekacja w aspekcie podróży kosmicznych, ale już wiem
W aspekcie głębokich nurkowań przerobiłam osobiście i powiem wam jedno: chłopy mają zdecydowanie prościej (nie, nie robią sobie rozporka w skafandrze ).
m_m - 14 Sierpnia 2015, 15:48
Czerwoną planetę widziałaś? A właśnie że robią
ihan - 15 Sierpnia 2015, 19:35
Zadziwiają mnie ludzie traktujący swoje psy jak ludzi. Takich, co uważają, że te swoje pieski niesamowicie kochają i zrobią wszystko aby były szczęśliwe. A jednocześnie nie mają pojęcia o socjologii, psychice, nawet biologii psów. Którzy myślą, że najchudsza cielęcinka rozdrobniona widelczykiem, żeby piesek nie musiał nawet gryźć jest najlepszą karmą. Nie mający pojęcia dlaczego pies zachowuje się jak się zachowuje i jak można by te jego zachowania korygować. I którzy nawet nie chcą dowiedzieć się jak działa psi umysł, jakie ma potrzeby socjalne, którym nawet nie przyjdzie na myśl żeby pooglądać Cezara Millana. Tak, część ludzi układających psy nie jest wielbicielami Cesara, zwłaszcza tych, od warunkowania pozytywnego. Ale kurcze, cokolwiek, zainteresować się jak działa stworzenie, które masz w domu i które podobno kochasz. Ci, którzy mają psy pracujące lepiej rozumieją ich potrzeby, ale nie opowiadają jak to je kochają i zrobią wszystko by je uszczęśliwić.
Rafał - 20 Sierpnia 2015, 08:45
Tak sobie patrzę jaki zasięg ma niepotwierdzona plota o odnalezieniu w okolicy pociągu. Nie zdziwię się jak jednego z gości będę znać (stawiam na Andrzeja B. ). Ale oprócz naturalnego szumu w lokalnych mediach głośno o tym robi się nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. BBC, mirror, dailytelegraph i parę innych google wyrzuca na pierwszej stronie po wpisaniu hasła "gold train". Może tyle będzie dobrego z tego całego szumu, że okolica darmowej reklamy dostanie
Luc du Lac - 20 Sierpnia 2015, 09:18
na ile oceniasz realność doniesienia o pociągu (tzn. że pociąg faktycznie tam gdzie wskazali jest) ?
nie ukrywajmy - gdyby pociąg faktycznie tam się znalazł - to całe Pogórze Sudeckie przeżyłoby prawdziwy turystyczno-wykopaliskowy boom bo w zasadzie każda okolica od Ziemi Kłodzkiej po Lubań/Zgorzelec ma swoje posthitlerowskie skarby, sztolnie, bunkry, tajemnice itp itd
Fidel-F2 - 20 Sierpnia 2015, 09:28
ja oceniam na 3
|
|
|