gorat - 14 Grudnia 2006, 12:42 Może chodzi o kierownicę? Edit: countowi gratulujemy trafienia  
Faktycznie, to nie dla mężczyzn 
Edit2: count, dotrzesz kiedyś do tematu Polcon2007?  
hrabek - 14 Grudnia 2006, 12:46 co innego gdyby chodzilo o 40 cali dlugosci, to by bylo dla mezczyzn 
Musze sie zastanowic nad zagadka, jestem ignorantem i nie znam sie na zadawaniu specjalistycznych zagadek. hrabek - 14 Grudnia 2006, 12:58 Sluchajcie, cos banalnego, bo nie chce watku wstrzymywac, a nie potrafie wymyslec jakiejs trudnej zagadki, ktora jednoczesnie daloby sie odgadnac metoda skojarzen, a nie po prostu wiedzac. Mam wrazenie, ze w minute rozpykacie. Skad wziela sie nazwa Coca-Cola? hjeniu - 14 Grudnia 2006, 13:01 Acha, w minutę 
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 13:01 od krzewu Coca a cola to nie wiem hrabek - 14 Grudnia 2006, 13:17 No dobrze kombinujesz Fidel. Tylko jeszcze nie do konca no i dopiero pol nazwy 
dareko - 14 Grudnia 2006, 13:23 cola od orzeszkow cola Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 13:27 chodzi ci o to, że krzew się na zywa Koka a nie Coca?
hrabek - 14 Grudnia 2006, 13:40 Chodzi mi o uscislenie co z tym krzewem. Ze gosciu jak wymyslil, to na niego spadl, czy o co chodzi?
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 13:46 Nie wiem dokładnie ale napój był robiony z liści koki i sprzedawany w aptekach jako lek, bodajże, na uspokojenie. I na dodatek był wtedy zielony. hrabek - 14 Grudnia 2006, 13:51 True, ale to wciaz nie jest pelna odpowiedz. Co do coli to dareko zgadl i nie ma sie co rozwodzic, ale co do coca to samo robienie z lisci nie wystarczy. Jest jeszcze cos. Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 14:16 No to nie wymyślę savikol - 14 Grudnia 2006, 14:40 Może Countowi chodzi o to, że był to ekstrakt z liści cocka i zawierał ten sam alkaloid co kokaina. Coca-cola była sprzedawana jako lekarstwo na wszystko. Dawała niezłego kopa, a pijący miał wariacką jazdę. Oczywiście napój był uzależniający. Czarny - 14 Grudnia 2006, 14:44 count, ale pytałeś o nazwę a nie o przepis. a nazwa pochodzi od krzaczka. nie mąć 
hrabek - 14 Grudnia 2006, 14:49 Wlasnie o to. Coca-cola oficjalnie sie do tego nie przyznaje, ale oryginalna receptura w momencie powstania zawierala kokaine. Z biegiem czasu (od 1886 do 1903 bodajze) zmniejszano jej ilosc az do calkowitego zaniku. Cola to oczywiscie od orzeszkow coli, ktorych ekstrakt rowniez znajduje sie w plynie nadajac mu ten slynny smak
Z tym uzaleznieniem, to nie wiem, wydaje mi sie, ze to urban legend, z tego co wiem, ilosci kokainy w coli byly tak sladowe, jak teraz kofeiny, raczej nie mozna sie od tego uzaleznic. Ale to tylko moje zdanie, nie wyczytalem nic potwierdzajacego, badz zaprzeczajacego tej teorii. Coca cola wypromowala takze wizerunek Sw. Mikolaja jako brodatego grubasa w czerwonym kubraku, macie wiec kogo obwiniac, jak wkurza was ten koles ze swoim Ho-Ho-Ho. Savikol zadaje! Edit: Czarny, nazwa pochodzi konkretnie od kokainy zawartej w coli, sam krzak byl dla mnie niewystarczajaca odpowiedzia. Nie wydaje mi sie, zebym macil. savikol - 14 Grudnia 2006, 14:56 No to zadaje: Niemiecki alchemik Johann Konrad Dippel zasłynął jako odkrywca barwnika – błękitu pruskiego i jako namiętny miłośnik nitrogliceryny, którą próbował stosować do leczenia różnych przypadłości. Przeszedł też do historii literatury jako pierwowzór pewnej postaci. Kogo? Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 15:01 wydziwiasz count i nie masz racji Naturalnie, że coca-cola zawierała kokainę i informacja ta jest dość powszechna ale nie stąd jej nazwa. Nazwa jest stąd, że była robiona na bazie liści krzewu koka, że to ekstrakt to chyba naturalne bo niby jak inaczej? 
Nieprawdą też jest, że koncern CC odpowiedzialny jest za wygląd Mikołaja. Martva - 14 Grudnia 2006, 15:02 savikol:
Nie ten sam alkaloid, co kokaina, tylko po prostu kokainę. Kokaina to alkaloid, występujący w liściach koki. Argh. Ciekawe czy kiedyś zapomnę tych parę rzeczy, które wyniosłam ze studiów i przestanę się czepiać pier... yyy... drobnostek
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2006, 15:08 Martva uwaga jak najbardziej uzasadniona wszak jesteśmy w wątku edukacyjnym. dareko - 14 Grudnia 2006, 15:28 count, tez uwazam, ze sie czepiasz. Skoro nazwa pochodzi takze od koki, to chyba oczywistym jest, ze byla w coli kokaina. Tak oczywistym, ze mi sie nie chcialo o tym pisac
Ziemniak - 14 Grudnia 2006, 17:02 Uwaga - odpowiedź na zagadkę
Barona Munhausena 
Rodion - 14 Grudnia 2006, 18:38 Fausta? elam - 14 Grudnia 2006, 20:48 Frankensteina? 
e e, wyglupiam sie i spamuje
savikol - 15 Grudnia 2006, 07:09 Brawo Elam! Zadajesz! Johann Konrad Dippel znany był także jako Konrad Frankenstein, od rodowej siedziby. Owładnięty obsesyjnymi badaniami nad nieśmiertelnością destylował życiową esencję z ludzkich trupów, gotując je w garach. Ponoć został za to wygnany z zamku (Frankenstein niedaleko Darmstad). Źródła niemieckie podają, że stało się to po niefortunnym wypadku z nitrogliceryną, w którym Dippel wysadził jedną z zamkowych wież. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to postać tego szalonego naukowca natchnęła Mary Shelly, choć każde niemieckie miasteczko, które nazywa lub nazywało się Frankenstein próbuje sobie przysypiać tą zasługę (choćby swojskie Ząbkowice). Jak było naprawdę trzeba by zapytać Mary
Nexus - 15 Grudnia 2006, 12:03 muhahahaha.... elam zasuwaj obstawiać Lotto
Ale najpierw pytanie wrzuć
Edit: To był właśnie 1300 post, który zmienił mnie w Storm'a
Argael - 15 Grudnia 2006, 19:49
Ale Storm jest kobietą... elam - 15 Grudnia 2006, 20:58 _ zgadlam??????
a ja naprawde zartowalam.... no dobra, to cos zadam latwego i slodkiego ... kto pierwszy, ten lepszy:
- jak mial na imie Wedel?
Adashi - 15 Grudnia 2006, 21:03 Ale który? Ich cała familia była. Karol czy Emil? elam - 15 Grudnia 2006, 21:06 no przeciez napisalam, ze to slodka zagadka
oczywiscie, Emil. zadawaj
Fearfol - 15 Grudnia 2006, 21:09 Czy chodzi tu o Karol Ernesta Wedla tego od czekolady Wedel ? Edit: Ooops nie dograło ostatnich postów - frudno |
||||||||||
