Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
Iwan - 14 Maj 2010, 17:17
czy zna ktoś może jakąś stronkę gdzie w prosty sposób dla laika wytłumaczone są zasady szermierki?
czytam właśnie Fechtmistrza Revertego i dobija mnie jak czytam opisy pojedynków a tam same numeracje pchnięć i odbić i nic mi to nie mówi
Fidel-F2 - 14 Maj 2010, 21:11
Iwan, idziesz zła drogą
Iwan - 15 Maj 2010, 06:39
wiem że to nie podręcznik szermierki, i nie te pojedynki tam są najważniejsze, ale po prostu chciałem być trochę w temacie zorientowany
hrabek - 16 Maj 2010, 07:51
ketyow napisał/a | baranek napisał/a | czy ściąganie czegoś co się nazywa 'official video' z youtube jest legalne? |
Nie. |
Jak nie, jak tak?
Chal-Chenet - 16 Maj 2010, 20:56
Orientuje się ktoś może w jaki sposób skonwertować można utwory ze streama na format mp3?
baranek - 16 Maj 2010, 21:42
poczekam na rozwinięcie tematu legalności youtubowych teledysków. a póki co: czy ktoś wie, czy funkcjonuje jeszcze idea 'fabryki do kieszeni'? bo nie ma żadnych nowych zapowiedzi. a mnie bardzo odpowiada idea małych formatowo książek w przystępnych cenach.
Chal-Chenet - 16 Maj 2010, 22:09
O youtube'a mi nie chodzi, to umiem konwertować do mp3. Chodzi mi o stream a'la myspace.
ketyow - 16 Maj 2010, 23:12
Ten gość od prawa z którym prowadziłem konwersacje, zarzekał się, że posiadanie na dysku filmów z youtube nie jest legalne (samo ściąganie w sumie nie, ale jak ściągnąć by nie posiadać ). Jeden z chłopaków z pół godziny nie mógł się z tym pogodzić i tam rozdrabniali to, bo przecież ładując film na yt, filmik i tak ładuje się na dysk, ale ten temat w sumie mnie nie interesował. Inna rzecz, że to jest taka nielegalność jak z muzyką i filmami, nic Ci nie zrobią za posiadanie, Policja nie może Cię karać. Dopiero Zaiks mógłby się przywalić, ale by mieć podstawy musieliby nas najpierw chwycić np. na nielegalnym oprogramowaniu (a i wtedy policja musi nas sprzedać Zaiksowi - oni nic z tym nie zrobią, ale Zaiks może wystąpić o nasze dane i wytoczyć nam proces cywilny). Nie wiem z kolei jak sprawa ma się ze ściganiem publicznego odtwarzania, ale w praktyce posiadając filmy/muzykę i nie udostępniając nie ma się zupełnie czego obawiać. Natomiast wlot na chatę robi się tylko i wyłącznie na pisemny wniosek z doniesieniem o posiadaniu nielegalnego oprogramowania, wtedy policja przychodzi już z nakazem, który dostanie od ręki. Po prostu wypada trzymać się z dala od nieżyczliwych nam ludzi i peer2peer (chociaż sam już nie daję głowy, że namierzają nas po tym, ale jeśli już zapukają do drzwi a posiadamy klienta - krucho bywa).
Chal-Chenet, w sumie nie zastanawiałem się na streamami, ale czasem jak mam chwilę i wyciągam muzykę z gier, to podłączając wyjście głośników do line-ina. Niby taka strasznie pokrętna metoda, ale zawsze jakiś to sposób.
Chal-Chenet - 16 Maj 2010, 23:13
Na tyle pokrętna, że nie wiem o co chodzi.
Myślałem o jakimś programie...
ketyow - 16 Maj 2010, 23:35
Chal-Chenet, po prostu małym jackiem, z obu stron męskim, łączysz wyjście głośnikowe z komputera z wejściem w komputerze line-in. Potem jakimś rejestratorem dźwięku to nagrywasz (ja robię to np. Nero Wave Editor, ale jest masa innych), tak jakbyś nagrywał dźwięk z mikrofonu.
Chal-Chenet - 16 Maj 2010, 23:44
Dzięki za wyjaśnienie.
hrabek - 17 Maj 2010, 10:15
ketyow: posiadanie muzyki/filmów nie jest nielegalne. Ściąganie również. Udostępnianie jest. Czyli ściągnięcie filmu z YT (czy skądkolwiek inąd) i trzymanie go na dysku jest jak najbardziej legalne. Czy moralne, to już kwestia sumienia każdego ściągającego. Udostępnianie natomiast jest karalne. Zaiks może Ci naskoczyć, bo skoro nie łamiesz prawa mając chatę zawaloną pirackimi filmami (o ile nimi nie handlujesz) i muzyką, to oni też nic Ci zrobić nie mogą.
Dlatego jedyną walką ze ściągającymi muzykę jest walka z serwisami torrentowymi, albo szpiegowanie użytkowników, którzy materiały udostępniają.
Jednocześnie zaznaczam, że sprawa wygląda zgoła inaczej w przypadku softu. Tu już posiadanie pirackiego oprogramowania jest karalne. Nawet jeśli to tylko instalka, a softu nie używasz. Jak masz, to znaczy, że używasz i to już jest zagrożone karą.
Chal-Chenet: jest taki program http://www.mouseindustries.com/gopher/ który zapisuje muzykę z MySpace do mp3. Ale to tylko jak chcesz przesłuchać raz-dwa, bo jakość tych dźwięków jest słaba. Nie z winy programu, tylko w MySpace wrzucają mptrójki w bitracie 64, albo 96 (nie pamiętam). Czyli na dobrym sprzęcie nie da się słuchać, ale do przesłuchania kawałka na kilka razy w celu stwierdzenia, czy się podoba powinno wystarczyć.
Matrim - 17 Maj 2010, 10:38
hrabek napisał/a | albo szpiegowanie użytkowników, którzy materiały udostępniają. |
Sęk w tym, że użytkownicy sieci P2P jeśli coś ściągają, to automatycznie udostępniają, więc każdy kto tego używa jest przestępcą. Chyba, że chodzi o udostępnianie odpłatne, to inna sprawa wtedy.
hrabek - 17 Maj 2010, 10:55
Nie musi być płatne. Jakiekolwiek wystarczy do ukarania.
A z sękiem dobrze kombinujesz. A jest przecież tyle innych możliwości.
ketyow - 17 Maj 2010, 10:55
hrabek, dobra, powiedzmy że posiadanie muzyki/filmów jest niekaralne - to będzie najodpowiedniejsze słowo do tego. Ale jeśli chodzi o Zaiks, to wcale nie jest tak, że mogą Ci naskoczyć. Oczywiście, żeby dobrali nam się do skóry najpierw ktoś musiałby wydać pisemną skargę, policja musiałaby zrobić nam nalot i następnie Zaiks musiałby poprosić policję o podanie naszych danych, wtedy wytacza proces cywilny i koniec - za każdy film i mp3 płacimy około 3-4-krotność jej wartości. U mnie w województwie nie było chyba takiego przypadku, Zaiks pcha się do takich rzeczy, ale w warmińsko-mazurskim są 4 osoby odpowiedzialne za ściganie piratów. I pisemny wniosek o ściganie nie pojawi się, dopóki nie mamy sąsiada który nas nienawidzi. Nie wiem tylko jak z tym peer2peer, czy bawią się w namierzanie czy nie. Wiem tylko, że gość powiedział, że jak znajdują u Ciebie klienta p2p, to od razu z założenia wszystko co masz na komputerze było udostępniane, nawet nie bawią się w sprawdzanie tego. A tłumaczyć się z tego, że nie było, to już przed sądem. Dlatego facet wychwalał tą ustawę z zakazanymi stronami WWW. Wiadomo, torrenty.org itd. pójdą pod nóż, co nikomu uczciwemu nie powinno przeszkadzać, ale głównie chodzi o pedofilię itd. Jednak wtedy skończyłyby się wloty na chatę, ścigani byliby dostawcy internetu, którzy nie poblokowali odpowiednich stron. Jest to takie zapobieganie przed popełnieniem przez nas przestępstwa, jeśli dali nam taką możliwość, to ich wina. Kolega w rozmowie w sumie trafnie ujął "ale jeśli chcę popełnić przestępstwo i udostępniać to powinienem mieć do tego prawo" No cóż, ja wolę takiego prawa nie mieć i nie obawiać się zaiksów itd. Bo rapidshare'ów itd. nie mogą zablokować, wszystkie te fora z linkami w świetle prawa są legalne. A te co linki niedawno pousuwały po prostu dały się zastraszyć.
hrabek - 17 Maj 2010, 11:03
ketyow: toż tłumaczę Ci jak krowie na rowie (przepraszam za wyrażenie, ale naprawdę wydawało mi się, że już poprzednio napisałem wystarczająco jasno), że posiadanie jest legalne. Nie mogą Cię za to ukarać. Ścigać, założyć sprawę, ukarać, bądź pójść na ugodę i wystawić rachunek mogą tylko za te pliki, które udowodnią Ci, że udostępniałeś, a nie za te, co posiadałeś. Bez względu na to, czy będzie to sprawa karna, czy cywilna. Prawa nie złamałeś, więc przy procesie cywilnym również nie masz się czego obawiać.
A co do założenia to mogą sobie zakładać. Oczywiście, że Cię nastraszą, że Ci wszystko przemnożą i potraktują jak udostępniane, ale de facto muszą Ci to udowodnić. Musieliby sprawdzić logi u providerów, a i to nie zawsze da odpowiedź, bo kto sprytniejszy, to połączenie szyfruje. O ile nie udostępniasz mnóstwa materiałów 24/7 to naprawdę prawnicy Zaiksa będą musieli włożyć sporo wysiłku, żeby udowodnić Ci winę.
Nie mówię, że obrona przed nimi jest prosta (a już na pewno nie to, że tania), ale nie ma co ich demonizować, bo oni też bardzo często prawo naciągają w drugą stronę licząc na niewiedzę i przestrach przyłapanych użytkowników.
dzejes - 17 Maj 2010, 11:11
ketyow napisał/a | U mnie w województwie nie było chyba takiego przypadku, |
W Polsce nie było takiego przypadku.
ketyow - 17 Maj 2010, 11:20
hrabek, a możesz sobie tłumaczyć, raczej jestem skłonny uwierzyć człowiekowi, który zajmuje się tym na co dzień i wie jakie są realia.
Chal-Chenet - 17 Maj 2010, 11:24
hrabek, dzięki za linka.
Fidel-F2 - 18 Maj 2010, 22:31
co formalnie oznacza wprowadzenie stanu wyjatkowego np. z powody katastrofy typy powodzie?
Agi - 18 Maj 2010, 22:41
Cytat | Kinstytucja RP
Art. 228.
1. W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.
2. Stan nadzwyczajny może być wprowadzony tylko na podstawie ustawy, w drodze rozporządzenia, które podlega dodatkowemu podaniu do publicznej wiadomości.
3. Zasady działania organów władzy publicznej oraz zakres, w jakim mogą zostać ograniczone wolności i prawa człowieka i obywatela w czasie poszczególnych stanów nadzwyczajnych, określa ustawa.
4. Ustawa może określić podstawy, zakres i tryb wyrównywania strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.
5. Działania podjęte w wyniku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego muszą odpowiadać stopniowi zagrożenia i powinny zmierzać do jak najszybszego przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa.
6. W czasie stanu nadzwyczajnego nie mogą być zmienione: Konstytucja, ordynacje wyborcze do Sejmu, Senatu i organów samorządu terytorialnego, ustawa o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej oraz ustawy o stanach nadzwyczajnych.
7. W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny. |
I jeszcze Ustawa o stanie klęski żywiołowej
nureczka - 18 Maj 2010, 22:44
Agi napisał/a | 7. W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, |
Ciekawe w zaistniałej sytuacji.
Agi - 18 Maj 2010, 22:45
Już dyskutują na ten temat.
nureczka - 18 Maj 2010, 22:49
Agi napisał/a | Już dyskutują na ten temat. |
Czyli, jak zwykle, nie jestem na bieżąco.
dalambert - 18 Maj 2010, 22:51
Czyli wybory we wrześniu ale ubaw, szczególnie dla kandydatów-maluchów będą się lansować przez ponad kwartał
gorat - 18 Maj 2010, 23:01
Na razie nic nie widzę o stanach nadzwyczajnych - nawet wniosków podobno nie ma.
Agi - 18 Maj 2010, 23:05
Dyskutowali Dorn z Kaliszem u Rymanowskiego
merula - 19 Maj 2010, 19:40
czy ktoś, zwłaszcza z Warszawiaków jest posiadaczem fartuszka jak poniżej i mógłby mi go użyczyć w drugiej połowie czerwca na trochę?
Godzilla - 19 Maj 2010, 19:42
Ja mam fartuch z "górką". Można by ją ewentualnie jakoś schować pod spód. No i niestety nie w paski a w czerwone kwiatki na szarym tle.
Kruk Siwy - 19 Maj 2010, 19:49
A ja mam adres znakomitego lekarza psychiatry.
Jakby co cna merullo, . Mnie pomógł jak mi się raz zaczęło wydawać że jestem gumisiem.
|
|
|