To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Sebastian Uznański

Sebastian - 6 Sierpnia 2011, 17:19

Lis Rudy, bardzo dziękuje za lekturę, hm trochę filozofii tam jednak wstawiłem ;) ale faktycznie nie z gatunku tej szczególnie memłającej :) Lis Rudy, jeszcze raz bardzo mi miło
Sebastian - 7 Sierpnia 2011, 08:35

przy okazji, często zarzuca mi się, że moje światy generują zjawiska bez fizycznego uzasadnienia , niekiedy jednak nauka dogania wyobraźnie
http://news.nationalgeogr...urvivesupernova
pamiętacie wędrującą przez pustkę planetę z "Lodowych łez" z życiem migrującym głęboko pod powierzchnie :) ?

Sebastian - 16 Sierpnia 2011, 15:43

Herrenvolk na liście bestsellerów fabryki
jest mi bardzo miło, że kilka osób zdecydowało się zaryzykować i wydać pieniążki na moje skromne dzieło
bardzo dziękuje

Ziemniak - 16 Sierpnia 2011, 17:04

Jakie znowu zaryzykować, to najpewniejsza inwestycja w moim życiu :twisted:
shenra - 17 Sierpnia 2011, 07:51

Cytat
Jakie znowu zaryzykować, to najpewniejsza inwestycja w moim życiu
O to to.

Sebcio :bravo :bravo

Wojtek - 17 Sierpnia 2011, 08:56

gratulacje!
Sebastian - 17 Sierpnia 2011, 15:47

dziękuje za miłe słowa, Wojtek, mam nadzieje że skusisz się na lekturę :)
nureczka - 17 Sierpnia 2011, 17:06

Sebastian, a to "nasza" Fabryka jest?
Bo o ile pamiętam, swego czasu robili wszystko, żeby książki nie wydać....

shenra - 17 Sierpnia 2011, 18:36

nureczka napisał/a
a to nasza Fabryka jest?
No co Ty :mrgreen:
Sebastian - 17 Sierpnia 2011, 19:48

herrenvolk recenzowany na blogach
Wojtek - 17 Sierpnia 2011, 22:03

Sebastian napisał/a
dziękuje za miłe słowa, Wojtek, mam nadzieje że skusisz się na lekturę :)

tak właśnie będzie :)

Sebastian - 21 Sierpnia 2011, 16:43

recenzja herrenvolk w wykonaniu ekspertów od konfliktów zbrojnych
Sebastian - 22 Sierpnia 2011, 19:18

recenzja qfant herrenvolk zgadzacie się z nią?
Ziemniak - 22 Sierpnia 2011, 19:30

Zgadzamy się :D
Kiedy zaczynasz pisać kontynuację ;P:

shenra - 23 Sierpnia 2011, 10:50

Obrodziło Ci tymi recenzjami. :mrgreen: :bravo :bravo :bravo
shenra - 23 Sierpnia 2011, 20:57

Zaje.biaszczo(Agi nie krzycz, musiałam) mi się czytało Herrenvolka. Macki rzondzom, ale z tymi pająkami przesadziłeś :mrgreen: Generalnie nie jestem milośnikiem II Wojny, ale nawet udało mi się bez większych przeskoków przebrnąć przez "politykę". :bravo Jestem pod wrażeniem, naprawdę. Ostateczna wersja Hitlera skojarzyła mi się z VanderMeerem :mrgreen: i jego Quinem, czy jak to się tam pisało.
Sebastian - 24 Sierpnia 2011, 09:55

Dzięki dzięki wielkie...
Wiesz pisząc o II wojnie nie da się nie pisać o pająkach. Nie pamiętasz tego fragmentu "dział Nawarony", gdy należało wspiąć się po gładkiej, pionowej skalnej ścianie?

shenra - 24 Sierpnia 2011, 10:03

No ja wiem, ale Twoja ich forma i powiedzmy stan udomowienia sprawił, że niemal zakrztusiłam się kawą. ;P:
Sebastian - 25 Sierpnia 2011, 13:02

"Jednak w zalewie kolejnych tekstów, których autorzy wykorzystują urządzenia do usprawniania swych ludzkich bohaterów, warto przyjrzeć się dziełu szczególnie oryginalnemu. W Herrenvolk fizyczne modyfikacje to twór z pogranicza sztuki, polityki i technologii". O modyfikacjach w "Herrenvolk" i nie tylko poczytacie: http://ksiazki.polter.pl/...sc-druga-c23401

i kolejna recenzja
można podyskutować z autorem recki, czy w "H" jest za dużo seksu, za mało, za średnio?

shenra - 25 Sierpnia 2011, 14:29

Za mało oczywiście i zdecydowanie deficyt penisów :mrgreen:
shenra - 25 Sierpnia 2011, 14:29

Za mało oczywiście i zdecydowanie deficyt penisów :mrgreen:
Kruk Siwy - 25 Sierpnia 2011, 14:37

No teraz już statystyka się poprawiła. Hihihi
dalambert - 25 Sierpnia 2011, 14:43

shenra, Chomik dawaj jeszcze raz - będzie hattrick :!:
RD - 25 Sierpnia 2011, 21:42

Sebastian napisał/a
recenzja qfant herrenvolk zgadzacie się z nią?

Nie chcę być złośliwy, ale będę. Nie wytrzymałem. Zadziwiła mnie ta recenzja...
Recenzent pisze najpierw:
Cytat
Wszyscy, którzy mnie znają,wiedzą, że mam fioła na punkcie II Wojny Światowej i ciekawostek z nią związanych. Zwłaszcza tych dotyczących III Rzeszy i działań Aliantów, które rozgrywały się na całym globie.

a potem zaraz:
Cytat
To pochodzenie dawało im ponoć możliwości posługiwania się magią,

:?: :?: :?: Trochę wiem o nazistach, ale... może za mało?
Cytat
a sam Hitler był podobno bardzo zainteresowany okultyzmem.

PODOBNO???
I alianci pisani wielką literą... Państwa sprzymierzone używały nazwy Narody Zjednoczone, i owszem, ale aliantów całe życie pisałem małą literą...
Ogólnie - pozostawiam bez dalszego komentarza, szczególnie na temat poziomu językowego i interpunkcji.

shenra - 25 Sierpnia 2011, 21:59

Rafał książkę byś przeczytał, a nie recenzje :mrgreen:
RD - 25 Sierpnia 2011, 22:11

Ale wszak Autor zachęca do czytania recenzji...
Adon - 25 Sierpnia 2011, 23:19

To jeszcze nic, Rafale. W dzień kiedy Sebastian podał linka, czytałem tą recenzję i nie wierzyłem własnym oczom. Aryjczycy w niej byli Arianami. Przeczytaj jeszcze raz tą recenzję mając ów fakt w pamięci. :mrgreen:
RD - 26 Sierpnia 2011, 09:56

O w mordę... Słowem - perełeczka :mrgreen:
Sebastian - 26 Sierpnia 2011, 19:08

Przyznaje qfant się trochę podłożył, zdarzyły się nieszczęśliwe błędy mające status przejęzyczeń z nazwiskiem głównego bohatera czy owymi nieszczęsnymi Aryjczykami/Arianami. Ja się o to, że autor recenzji nie zapamiętał nazwiska mojego bohatera, nie obraziłem, może dlatego, że sam często nie pamiętam jak się nazywał ten czy inny bohater, jest to dla mnie drugorzędne w stosunku do fabuły. Oczywiście nie twierdze, że autor nie wie jak się nazywał mój bohater ani że nie wie kto to Aryjczycy, tłumacze to tym, że bardzo chciał coś powiedzieć ważnego o przeczytanej lekturze i w roztargnieniu popełnił drobny błąd. Przejęzyczenie. Zdarza się. Wszyscy którzy uważają, że nie powinno tak być w magazynie literackim mają jednak oczywiście racje. Aczkolwiek ja bym przeniósł akcenty, uważając że ważniejsze czy są wszystkie przecinki, jest czy człowiek ma do powiedzenia coś mądrego. Ale to ja - inni mają prawo do własnego zdania.

Natomiast bardzo mnie ucieszyło że do do dyskusji krytyczno literackiej włączył się RD. Swego czasu Jacek Dukaj utyskiwał na poziom współczesnej krytyki literackiej a obecnie narzekają na to wszyscy. Dlatego dobrze, że redaktor naczelny jednego z ważniejszych pism papierowych chce polemizować z redaktorem naczelnym jednego z istotniejszych pism internetowych, dobrze, bo są to osoby z warsztatem krytyczno literackim, o jakim zwykły zjadacz chleba nie może marzyć i mogą nam dać przykład jak należy to robić. W moim przekonaniu nie jest tak istotne, czy będą dyskutować o książce, czy przeniosą się na poziom metakrytyczny i będą dyskutować na poziomie recenzji/artykułów krytycznych. Ważne, że są to ludzie od których my możemy uczyć się jak rozmawiać o przestrzeni kulturalnej, która nas otacza. Przynajmniej ja chcę się od nich nauczyć.

Rozumiem, że pierwsze podejście dotyczące interpunkcji i wielkich liter jest jak wybieg harcowników przed bitwą. Czekam na intelektualną szarżę ciężkiej konnicy, której jednak będzie przyświecał duch sokratejski dojścia do prawdy, nie zmiecenia przeciwnika z pola. Sztuka interpretacji jest piękna i zawsze to radość jak w szranki stają mistrzowie, z których każdy nie jest prymitywnie "Ja za" a "ty przeciw", ale raczej każdy przez pryzmat niepowtarzalnej osobowości odbiera dzieło sztuki i dzieli się swoimi odczuciami, podkreślając blaski i cienie utworu.

Przepraszam za chaotyczność wpisu zmęczonym po pracy jestem, wybaczcie.

RD - 26 Sierpnia 2011, 19:18

Sebastian napisał/a
Dlatego dobrze, że redaktor naczelny jednego z ważniejszych pism papierowych chce polemizować z redaktorem naczelnym jednego z istotniejszych pism internetowych

Sebastianie, ale ja nie chcę polemizować, nie bardzo mam czas na polemiki. Wyraziłem tylko swoje zdziwienie poziomem tej konkretnej recenzji.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group