Liga niezwykłych dżentelmenów [komiks] - Saga o Jarlu czyli Viking story by Last Viking & Rodion
dagra - 10 Listopada 2006, 16:25
Cytat | Kveldulf być czysty i grzeczny berserker Kveldulf myć łapki Pani dagra nie krzyczeć |
taaak? a ulice w Valhalli to kto...?
no... ależ nie rób takiej minki...
no dobrze już... nie krzyczę przecież dobry Kveldulfek... tak... miły i czyściutki...
tak, za drugim uszkiem też podrapiemy
Rodion - 11 Listopada 2006, 11:12
- No... i gdzie on jest? Hik! Jeszcze mi sie to piwo bojowe odbija ... Pewno sam gdzieś poszedł zabalować... A tak marudzi, że tylko praca i praca
- O! Zobacz Glinmi. Tu jest śpi, z głową na biurku. Budzimy go?
- Zostaw. Patrz! To ten rysik którego on używa... TY! A może machniemy własna przygodę?
- Myślisz, ze to bezpieczne?
- No co ty, elf, zaufaj mi
- Tak jak przed wejściem do tej karczmy gdzie mnie obili?! Jasssnne...
- Eeee.... Tym razem będzie inaczej ... To my narysujemy to jak spuszczamy mu wpie... znaczy... tego... baty!
- Hej! Paskudy! Posuńcie sie! Mam z nim do pogadania za ta brodę i inne takie!
- A wy tu skąd? Mieliście po świecie hulać?
- Wpadliśmy by was przypilnować. I mieliśmy, jak sie okazuje racje!
- Owieczek jest za mało!!
- Olaf zamknij sie! Ale coś w tym jest! czemu nie pokazuje jakimi jesteśmy pogromcami cnoty niewieściej?... Zaraz mu linię programową młotem wyprostuje!
- Faceci! Nie dość, że zawsze sie muszą wepchnąć, tam gdzie nikt ich nie zaprasza! To jeszcze potrafią sie tylko przechwalać, i to na dodatek stale w jednym temacie
- Dalej knury cuchnące! My tu przyszłyśmy przedyskutować sprawe pewnych istotnych parametrów!
Aaaaa....! Ciszej tam! Dajcie spać!
Imaginacje natrętne... < marudzi... ziewa>
Chrrr.... chrrrr...
Nattfiarill - 12 Listopada 2006, 19:26
Viking, niebieskie i podłużne jest Dormicum
A w Poznaniu na zlocie mieliśmy obrus, który Olafowi by się spodobał. Był w owieczki
Rodion - 12 Listopada 2006, 20:05
Fajnie, że choć koś się dobrze bawi
- A ty co?... Źle sie z nami bawisz?! ... Czujemy sie urażeni!
Last Viking - 14 Listopada 2006, 09:49
Bizantyjska kurtyzana powiedziała:
Cytat | Faceci! (...)zawsze sie muszą wepchnąć, tam gdzie nikt ich nie zaprasza! |
Branka
- Tobie Kochaniutka, to chociaż za to zapłacą
Owieczka:
- Beeeee*
* - w tłumaczeniu: zgadza się
Rodion - 14 Listopada 2006, 10:00
Feminizuje nam się komiks
- Eeee... Fajno! .... Babeczki będą! .... A owieczki? Olaf zamknij się!
Dunadan - 14 Listopada 2006, 10:14
O kurde... ale czad, normalnie watek mi umknal... nie wie jak to sie stalo - trzask-prask! i umknal... a szkoda... Przeczytalem pobieznie 8 stron, ale chyba zbyt pobieznie bo choc zrozumialem cos to niewiele. Wiem jedno, dzieja sie tu ciekawe rzeczy
Co do SFFH'owego komiksu - pomysl super. Podoba mi sie narracja - troche sie kojarzy z Olafowa ( chyba innego Olafa ) wersja Ragnaroku, ktora pojawila sie w ktoryms SyFku
Tak czy siak czy zamiast owcy nie powinna byc koza?
To raz.
Dwa.
Skirnir-lesnik - cos dla mnie
I o co chodzi z tym rozpoznawaniem postaci?
Rodion - 14 Listopada 2006, 10:24
A czytaj, czytaj
Prawda w słowach jest ukryta
- Koza?... Kózki też mogą być! ...Ja tam nie dyskryminuje żadnego stworzenia
Dunadan - 14 Listopada 2006, 10:29
Kiedy czasu brak... tzn. zeby retrospektywnie czytac, bo od teraz obiecuje codzienna lekture odrabiac!
Co do kozek - ja tylko empirycznie... znaczy sie z obserwacji i zasluchow
Rodion - 14 Listopada 2006, 10:35
Taaaa... Jasne!
- Olaf!... Chyba kolegę znalazłeś!
Dunadan - 14 Listopada 2006, 10:48
No, tu akurat zle trafiles, bo ja naprawde ze slyszenia...
Olaf... nie, mowilem przeciesz ze koza, nie owca - koza
Rodion - 14 Listopada 2006, 10:53
- Buuu...
Anonymous - 14 Listopada 2006, 17:07
A może tu znajdzie się jakiś Wiking, któremu można łomot spuścić?
dagra - 15 Listopada 2006, 20:39
Amos Oz napisał:
"Często taksówkarze wykłócają sie ze mną albo nawet, za moim pośrednictwem, z postaciami moich powieści. (...) Chcą też, abym wytłumaczył bohaterom owej książki, że..."
No widzicie, nie tylko my rozmawiamy z postaciami literackimi
To standardowe zachowanie, więc nie opowiadać głupot, ze to dziwy jakoweś.
A, wiecie, na niedawnym zlocie sąsiedniego forum omawialiśmy kwestię brody.
Jarlowej, rzecz jasna.
Zgoda była co do tego, że to nieporęczne w walce być może, ale ktoś wysunął hipotezę, że specjalnie sobie taką zapuścił, żeby swe ciało uczynić dla Brunhildy niedostępnym
Rodion - 16 Listopada 2006, 10:35
Coś w tym jest
- Kchm!... Po prostu z ta brodą wyglądam dostojniej.
Last Viking - 16 Listopada 2006, 10:51
O widzę, że wikingowie wrócili z wyprawy?
Ostatnio ich widziałem jak w gdyńskiej marinie, jachty "pożyczali".
- Zobacz Ludwigu w tej marinie nie mają porządnych 24 wiosłowych drakkarów, tylko jakieś finezyjne łódeczki dla panienek.
- Dlaczego dla panienek?
- Bo są w kształcie wolsi
- Jarlu tu się o aerodynamikę rozchodzi
Rodion - 16 Listopada 2006, 11:05
Coś mi sie widzi, ze szykują sie do następnej
- A co będziemy tu siedzieć!... No właśnie! Chcemy złota, bitwy, piwa i panien nadobnych!... I owieczek puszystych!... Olaf ! Zamknij się!
- My też sobie idziemy... Hej! Śmierdziele! Możemy z wami?
agrafek - 18 Listopada 2006, 11:45
Kupiłem nowe SFitd. Lekturę zacząłem od Jarla, jeszcze na ulicy .
Rodion - miło pooglądać większe kadry w Twoim wykonaniu.
Viking - trochę się bałem jak to będzie z przełożeniem Jarla forumowego na komiksowy, ale widzę, że robicie coś nowego. I bardzo dobrze.
Tomcich - 18 Listopada 2006, 12:21
Jarl w wykonaniu XXL się sprawdza. W pewnym momencie czytając ten komiks poczułem absurdalną nutę humoru Tadeusza Baranowskiego, za co duuuuże
hijo - 18 Listopada 2006, 14:59
Brawa dla autorów, fantastyczne ilustracje i komentarze
Fidel-F2 - 18 Listopada 2006, 17:51
komiks ok ale mam dwie wątpliwości
1. to wciąż prolog, rozumiem jednak, że akcja jest zakrojona szeroko to i prolog musi być stosowny
2. czy te dymki nie są czasem eee... zbyt nowoczesne?
dagra - 19 Listopada 2006, 14:06
obejrzałam i przeczytałam wielokrotnie i czekam na następny odcinek
cieszę się, że są to cztery strony, możecie się pobawić bardziej niż na jednej stroniczce, a rezultaty tej zabawy podobają mi się, jak wiadomo
parę tygodni zajęło mi zorientowanie się czego mi brakuje, ale już wiem
twarzy
może przez te miesiące czytania jarlowej, jak to ktoś nazwał, emotprozy, przyzwyczaiłam się do minek, nie sądzę jednak, żeby było to tylko to
rysunki Rodiona dowodzą, że mimikę potrafi ładnie pokazać i stan emocjonalny postaci jest czytelny (vide, choćby tutaj, miny kangurków czy Indian)
jarl to persona obdarzona zmiennością nastrojów i warto imo odsłonić więcej niż pół oczka, reszta hirdu dostała wyraziste twarzyczki w poprzednim odcinku, czekam na wiecej
dużo szczegółów na każdym obrazku, warto zatrzymać wzrok, zabawne pomysły, chce mi się oglądać więcej niż raz
dymki by Viking trafiają w moje poczucie humoru tak samo jak w opkach, warto by się trochę rozkręcić i dać więcej tekstów, chociaż z drugiej strony - oszczędność słów w tym rodzaju humoru to wielka zaleta
tak czy inaczej poczytałabym chętnie więcej (czcionkę można spokojnie dać mniejszą)
kapitalny ostatni kadr, zaraz spadną w cholerę, a ten się cieszy, że wyszło na jego! uwielbiam go
dopiero teraz zobaczyłam, co mówi potwór morski - lepiej późno niż wcale i teraz już mi wszystko pasuje
czy dałoby się zrobić grubsze ramki poszczególnych obrazków
gorat - 19 Listopada 2006, 15:59
Jarl z młotem i beczką kapitalny Ostatnia ramka (dymek?) niezła. A to po "...gdzie nie zostawili nikogo ponieważ..." - szczególnie po porównaniu z rysunkiem <dead >.
Ixolite - 19 Listopada 2006, 16:07
Super, mogę chcieć tylko więcej
EDIT: a czy na rysunku naskalnym, obok dłoni, widnieje podobizna gremlinka?
Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 16:28
I dwie wieże w tle
kangurki, indianie, no i jarl z młotem
No i jeszcze Olaf z wielkim mieczem
no właśnie, gdzie jest Olaf?
gorat - 19 Listopada 2006, 16:37
Aż sprawdziłem - rzeczywiście są Z takim mieczem na kangury iść? Przesada...
Rodion - 19 Listopada 2006, 19:54
Lublin ok. 7- ej rano, mieszkanie na pewnej ulicy i pewnym pietrze.
mawete
- Gdzie jest Olaf?!
- Gdzie są słoniki?
Buek !!
- Kurna! Co ja piłem??!
Teraz, tutaj
-Rzucie go tam! A krasnoluda zatoczcie do rogu!
Gdzie Olaf?!
- Ludwigu daj tu tą beczułkę! Bo co prawda miodzik u Kasztelana przedni to jednak kurz po podróży, naszym piwem wypada spłukać!
Tak ze jak widzicie jakaś sensowniejsza rozmowa bedzie możliwa dopiero jutro
Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 21:07
A ja mam do autorów jedno bardzo ważne pytanie...
Skąd czerpiecie pomysły?
Rodion - 19 Listopada 2006, 21:20
Spytaj Olafa
Nattfiarill - 19 Listopada 2006, 21:25
Olaf? A gdzie jest Olaf?
pewnie poszedł gonić niebieskie słoniki...
Zatem pozostajecie tylko wy
|
|
|