Literatura - Tekst numeru 11
Orbitoski - 12 Października 2006, 09:22
Bo Wrocław jest absolutnie magiczny i cześć.
NURS - 12 Października 2006, 09:26
To takie pytanie, jak: dlaczego godzilla i kumple (sorki Godzillo) depczą w kółko po Tokio
Anonymous - 12 Października 2006, 09:27
Gustaw G.Garuga - 12 Października 2006, 09:31
krisu:
Cytat | Nie wywołuj burzy w szklance wody. |
? Po prostu podważyłem sensowność Twojego zarzutu. I chyba uczyniłem to dość skutecznie.
Anonymous - 12 Października 2006, 09:37
Gustaw G.Garuga - 12 Października 2006, 09:43
Pochwała też nie Nie będę wchodził w niuanse i egzegezy, z mojej strony EOT.
Anonymous - 12 Października 2006, 09:56
Czarny - 12 Października 2006, 10:01
Krisu, bardziej chodzi o zarzucanie głosującym jakichś nieuczciwych praktyk, a nie autorce. Trochę przesadziłeś.
Dunadan - 12 Października 2006, 10:28
Faktycznie krisu to dosc ryzykowne stwierdzenie...
A czemu wroclaw w kolko? tylko popatrz ilu jest tam pisarzy albo w okolicach... no ale tez nie narzekaj, byly opowiadania o innych miastach - na ten przyklad...eee... o, np. opko NURSa o Kielcach... albo to byly Katowice?... jakos mi sie te miasta zawsze myla No, a skoro sie nie podoba to do dziela! opko o Tomaszowie strzel i bedzie Ok
Słowik - 12 Października 2006, 10:33
A Cielęcin to pies ?
Dunadan - 12 Października 2006, 10:36
Ale Krisu jest z Tomaszowa - chyba tu chodzi o pisaniu o rodzinnym miescie, a przynajmniej o miescie ktore sie zna...
Kruk Siwy - 12 Października 2006, 10:36
Sam osobiście popełniłem dwa opowiadania o "magicznych Szmulkach" tj. części warszawskiej Pragi. Jedno poszło w SF drugie będzie w antologii Klubu Tfurców. A piszę trzecie.
Małe ojczyzny krisu, małe ojczyzny. Jak wydam zbiór z tymi opowiadaniami to łaskawie nie pytaj co ja tak z tą Warszawą...
A pisarza Kozak lubię bardzo i... nie dałem Jej punktu. Przesadziłeś, chłopie.
Anonymous - 12 Października 2006, 10:52
NURS - 12 Października 2006, 11:04
Krisu, ty nie rozumiesz jednej rzeczy, poznanie autora, w pewnym sensie oswojenie go pozwala na szczerszą i głębszą krytykę i to bez wzajemnego obrażania. Wprowadzając na forum takie formy głosowania wzorowalem sie na klubie twórców z Wrocławskiego klubu fantastyki, kiedy to ludzie, np. Ziemianski, Inglot, Drzewinski, czytalni na sali nowe teksty a my je ktyrykowalismy, chwalilismy, czaem obśmialiśmy i nikt sie o to nie obraził. co do reprezetatwywnosci, to wytlumacz mi jak probka 997 osob ma stanowic o preferencjach calego, liczacego prawie 40 mln (nawet wezmy tylko uprawnionych do glosowania, co da ok22 mln). To promil w stosunku do prawie 80 glosow, do jakich dociagamy i IMO bardzo reprezentatywna grupa. Bo te 669 to wszyscy, lacznie z tymi, ktorzy juz odeszli, albo nie czytaja pisma, z roznych powodow, np. chwilowa emigracja. aktywnych ludzi jest ok 100, z czego 80% sie wypowiada.
Fidel-F2 - 12 Października 2006, 11:21
krisu masz dziwny tok myślenia i tendencje do szukania dziury w całym. Może to są jednak zalety. Ankieta jest? Jest. Wolno się wypowiadać wszystkim? Wolno. Wolno każdemu czytelnikowi SF zarejestrować się na forum? Wolno. A, że korzysta z tego prawa 60-80 osób? No i dobrze. Może to mizerny wyznacznik ale jakiś jest. A może nie jest mizerny? Trudno powiedzieć. Poza tym są opinie ważniejsze chyba od samych punktów a NURS ma rozum i z takich danych jakie są mu dostępne wyciąga sobie wnioski. Może mu ta ankieta pomaga a może nie. Jego sprawa.
I druga sprawa. Osobiście nie znam nikogo z forum. To raz. Dwa, nie dbam o to czy autor jest na forum, czy też nie, praedstawiam tylko to co sobie po lekturze kolejnego numeru w mózgu utoczę. Jak opko kiepskie, to pisze, ze kiepskie, jak się podoba to pisze, że fajne. I matoda którą sugerujesz nigdy mi do głowy nie przyszła. Przykłady Kozakowski , Rogoża (Ci co na szybko się przypoimnieli) są na forum a byłem bardzo krytyczny. Sroka zwyczajnie jest świetnie napisanym opkiem z fajnym pomysłem i choś nie można go posądzić o super oryginalność to czytało się bardzo dobrze i sprawiło mi dużą przyiemność. Jakiekolwiek sympatie czy antypatie w stosunku do autorki nie mają żadnego znaczenia.
Howgh, nagadałem się.
Czarny - 12 Października 2006, 11:25
krisu
Cytat | Autorka ma w ankiecie wysokie wyniki, bo jest popularna na forum, a to nie powinno być kryterium oceny. Inaczej dostrzec tego nie mogę. |
To jest właśnie przesada i zarzucanie forumowiczom nepotyzmu, jakoby głosowali na popularność nie na utwór. Tobie się nie podobał i wporzo, ale innym się podobał (albo tak sobie ale był lepszy od innych) i na niego głosowali. Daruj więc sobie takie teorie.
Fidel-F2 - 12 Października 2006, 11:31
krisu rzekłCytat | Autorka ma w ankiecie wysokie wyniki, bo jest popularna na forum, a to nie powinno być kryterium oceny. Inaczej dostrzec tego nie mogę. |
Mi się przypomniało. Pomyśl, że jednak nie jesteś wyrocznią tudzież nieomylnym arbiter elegantiarum. I wszystko Ci się poukłada.
elam - 12 Października 2006, 11:31
a taki Kruczywiatr? chyba wszyscy go lubia. a dostal za swoj tekst po tylku, oj, dostal.
krisu, wyluzuj.
Anonymous - 12 Października 2006, 11:47
Ale o sso chozzi?
Fidel-F2 - 12 Października 2006, 11:59
krisu rzekłCytat | Bywam kontrowersyjny, fakt. |
bez przesady, nadmierna autonobilitacja z Twojej strony
orazCytat | Mocną stroną opowiadania jest pomysł |
wniosek z tego taki, że opko ma również inne strony, które dzięki autorowi mogą być mocne i spowodować, ze sam pomysł jest sprawą drugoplanową
orazCytat | Bo to też jest sztuka na kilku stronach zacząć temat, rozwinąć go i zakończyć. |
Pełna zgoda. Magdzie się udało.
orazCytat | A tutaj tego ja nie widzę |
czyli masz problemy z postrzeganiem
orazCytat | Bo zdarzało mi się już czytać marnie napisane opka, gdzie urzekł mnie sam pomysł autora. I tego właśnie w nich szukam |
A mnie zdarzyło się czytać świetne opka w których pomysł nie był najważniejszy. Szukam w literaturze różnych rzeczy.Czasem pomysłu, czasem atmosery, czasem poezii a czasem scen bitewnych, oryginalności również.
Anonymous - 12 Października 2006, 12:09
Cytat | nadmierna autonobilitacja z Twojej strony |
Naprawdę? Dopiero się rozkręcam.
Cytat | Szukam w literaturze różnych rzeczy.Czasem pomysłu, czasem atmosery, czasem poezii a czasem scen bitewnych, |
Na takie rzeczy jest miejsce, ale w powieściach.
W którym miejscu?
Cytat | masz problemy z postrzeganiem |
A może postrzegam to trochę inaczej?
Cytat | oryginalności również. |
Przede wszystkim oryginalności szukam.
Godzilla - 12 Października 2006, 12:15
Cytat | Przede wszystkim oryginalności szukam. |
To trochę trudna sprawa, po tylu latach istnienia gatunku. Jak nic zniesie cię w główny nurt, tyle że tamtejsza oryginalność jest niestrawna. Albo pozostaną ci antologie najlepszych z najlepszych z ostatnich 50 lat. W każdym razie nie miesięcznik. Nie wystarczy, że ktoś sięgnie do starego schematu, ale napisze rzecz po swojemu? Sprawnie i dla ludzi? Tak żeby czytelnik wsiąknął w nastrój, czy coś w tym stylu?
Fidel-F2 - 12 Października 2006, 12:15
krisu rzekłCytat | Cytat:
Szukam w literaturze różnych rzeczy.Czasem pomysłu, czasem atmosery, czasem poezii a czasem scen bitewnych,
Na takie rzeczy jest miejsce, ale w powieściach. |
a ja głupi szukam w opowiadaniach
orazCytat | Cytat:
Magdzie się udało.
W którym miejscu? |
w każdym, a gdzie sie nie udało?
orazCytat | Cytat:
masz problemy z postrzeganiem
A może postrzegam to trochę inaczej? |
ok, możemy być poprawni politycznie. Postrzegasz inaczej. Ja zaś jestem chudy inaczej.
orazCytat | Cytat:
oryginalności również.
Przede wszystkim oryginalności szukam.
|
no to trochę się ograniczasz ale każdemu wolno wedle upodobania.
P.S. Cieszy mnie, że zgadzasz się z moim zdaniem na temat autonobilitacji.
NURS - 12 Października 2006, 12:32
krisu, oszczędź mi tego widoku... plizzz...
Henryk Tur - 12 Października 2006, 12:38
Rany, ale bredzicie.
BTW, Godzillo - oryginalność można znaleźc i to całkiem świeżą, jak choćby Kosik z tekstem w realiach Verticala. Przykład pierwszy z brzegu. Nie przesadzaj.
Godzilla - 12 Października 2006, 12:41
Fakt. Ale zależy, od jakiego momentu ktoś uznaje pomysł za oryginalny. Zawsze można sobie ustalić wygórowane kryteria.
dareko - 12 Października 2006, 12:49
Zgadzam sie z Godzilla. Jak ktos sie uprze, to i Verticala rozbierze na kawalki i znajdzie gdzies odpowiedniki. Ja, przy czytaniu, tym sobie glowy nie zaprzatam, wole delektowac sie lektura.
Nie szukam oryginalnosci na sile,nie szukam tez trufli, choc slyszalem, ze ktos w Polsce znalazl jedno stanowisko.
agrafek - 12 Października 2006, 13:05
Cytat | I co to w ogóle znaczy popularna na forum? Osobiście tekst oceniłem dość pozytywnie, mimo, że bynajmniej nie jestem z Autorką w świetnej komitywie. Wegner na forum pojawia się sporadycznie, a w ankiecie prowadzi |
Dobrze pisze, to jest popularna na forum. Z tegoż powodu zbiera punkty. Ot i co.
mawete - 12 Października 2006, 15:43
Cholera... podobno kilka osób mnie lubi. Chyba coś napiszę.... Może przepis na kaczkę w sosie własnym? A tak serio to dajcie sobie trochę luzu - bo wyjdzie z tego "Paszport Polityki"...
//edit: Orbit wybacz, świetnie piszesz i nieźle pijesz, ale bez pktu...
Anonymous - 13 Października 2006, 00:12
|
|
|