Ludzie z tamtej strony świata - Marcin Przybyłek
Anonymous - 2 Lutego 2009, 14:02
M. Przybyłek napisał/a | A! No i oczywiście Miria czytała I i II i Bernhardt pewnie też . Co mówiła Miria też pamiętam. O, pamiętam. |
Uff, już się miałam burzyć, że o mnie zapomniałeś. Każde słowo pamiętasz?
M. Przybyłek - 2 Lutego 2009, 15:07
Martva, ale skąd, o numer nie śmiałbym prosić, nie, ja jestem erotomanem gawędziarzem, ale w gruncie rzeczy monogamistą, po prostu wraźliwy jestem na kobiece piękno, to wszystko...
Miria, pamiętam, że mówiłaś z pochyloną głową nie patrząc na mnie, a w słowach Twoich było to, że "Sprzedawcy lokomotyw" to książka niezwykle złożona i żeby ją napisać, trzeba było przeanalizować mnóstwo drobnych rzeczy, a potem złożyć w całość i że jest to niezwykłe i jak ja tego dokonałem... No może w nieco mniej górnolotny sposób to wyraziłaś .
I więcej jeszcze pamiętam miłych chwil, ale publicznie nie będę ich opisywał .
Anonymous - 2 Lutego 2009, 15:39
M. Przybyłek napisał/a | No może w nieco mniej górnolotny sposób to wyraziłaś . |
Chyba trochę pijana byłam.
M. Przybyłek napisał/a | I więcej jeszcze pamiętam miłych chwil, ale publicznie nie będę ich opisywał . |
M. Przybyłek - 2 Lutego 2009, 23:19
O. I EOT. Lista czytelników najbardziej frapującej polskiej sagi S-F została zamknięta. Pięęękny wynik, nie ma co .
Nie wiem: śmiać się, czy płakać? Może trochę tego i tego .
Toudisław - 2 Lutego 2009, 23:52
http://nasza-klasa.pl/profile/21730305
Fani Marcina łączcie się
gorat - 3 Lutego 2009, 10:32
Co Ty tam linkujesz? Wrzeszczy o logowaniu - nie wiem, czy zawartość linka jest dopuszczona przez regulamin forum.
Toudisław - 3 Lutego 2009, 10:41
gorat napisał/a | Co Ty tam linkujesz? Wrzeszczy o logowaniu - nie wiem, czy zawartość linka jest dopuszczona przez regulamin forum. |
To konto na naszej klasie żadnych zoczeń zwykły profil dla fanów twórczości Marcina
Fidel-F2 - 3 Lutego 2009, 10:44
Toudisław, uważasz, że ludność ma problem ze znalezieniem naszej klasy?
Toudisław - 3 Lutego 2009, 10:55
Fidel-F2 napisał/a | Toudisław, uważasz, że ludność ma problem ze znalezieniem naszej klasy? |
NK nie ale profilu ? ja chciałem w dobrej intencji tak informacyjnie
joe_cool - 16 Lutego 2009, 22:38
a ja się wczoraj wreszcie wzięłam za zabaweczki (w końcu już w piątek SKOFA, nie mogę tak nieprzygotowana się zjawić ), na razie ponad połowa za mną. po nieco chaotycznym początku akcja się rozkręciła, zobaczymy, co będzie dalej. póki co Onufry Smith rozłożył mnie na łopatki. reszta uwag będzie, jak skończę
mawete - 16 Lutego 2009, 22:46
joe_cool:90% ż będę- miło będzie Cię widzieć
M. Przybyłek - 23 Lutego 2009, 19:21
No i mawete'a nie było... A joe przeczytała "Zabaweczki: Błyski" i bardzo jej się podobały. I pogadaliśmy, chociaż było głośno niemiłosiernie, a od dymu papierosowego szczypały oczy... I ślicznie wyglądała.
joe_cool - 24 Lutego 2009, 17:53
oj, bo się zarumienię
byłam, pochwaliłam, nadymiłam w oczy, dowiedziałam się paru insajderowskich ciekawostek, porozmawialismy o psychologii narracyjnej (czy jak to tam się nazywało) i o paru innych rzeczach.
to następne spotkanie (autorskie) na Pyrkonie?
mawete - 26 Lutego 2009, 19:09
M. Przybyłek: przykro mi, ale wychodzi spanie na betonie i na ostatnim Zamiastconie starość
M. Przybyłek - 1 Marca 2009, 22:09
A będziesz mawetuś na Pyrkonie? Będę miał tam dwie miażdżące prelekcje, pewnie w jakimś panelu będę się wymądrzał i w ogóle będzie cudnie . Na Twoim aviku jest aikidocki rzut szyją. Fascynujące .
mawete - 2 Marca 2009, 15:09
Nie będzie mnie niestety - finanse (czyt. Zamiastcon), Zauważ jak rozłożona jest siła, praktycznie jest to rzut powodowany ruchem barków, chociaż oczywiście nie można go oddzielić od pracy nóg i całej reszty (chociaż można tą technikę wykonać w dużo bardziej oszczędny i jednocześnie brutalniejszy sposób wprowadzając jedynie niewielkie zmiany), nie bardzo wiem dlaczego uznałeś, ze jest to rzut szyją, ona działa tylko tyle, że powoduje obrót głowy i nic więcej.
Toudisław - 28 Marca 2009, 15:27
http://toudi.bloog.pl/
Gamedec. Zabaweczki. Błyski
Nie lubię tak robić ale czasem nie mam wyjścia. Zmusił mnie do tego wydawca (Super Nowa). Mówię mianowicie o recenzowaniu połowy książki. Bo tym właśnie są „Zabaweczki. Błyski". Połową całości. Spójnej całości, której kompozycja została brutalnie rozerwana. I to w kluczowym momencie. Miało to zapewne nakłonić czytelnika do zakupu drugiego tomu. Mnie tylko zirytowało. Do nabycia następnego tomu nakłaniać mnie nie trzeba. Spowodowała to już sama powieść.
„Zabaweczki. Błyski" to trzeci tom cyklu o Torkilu Aymore i jednocześnie druga powieść. Taka konstrukcja cyklu powoduje, że powoli, ale systematycznie odkrywamy świat Gamedeca.
Gamedec wyrusza na Gaję, czyli nowo zasiedloną planetę, gdzie planuje rozpocząć nowe i spokojnie życie. Jednak szybko okazuje się że nie jest możliwe - Toriemu przeznaczone jest co innego.
Marcin Przybyłek serwuje nam ciekawą przygodę pełną niespodzianek i nietypowych rozwiązań fabularnych, co znakomicie wzbogaca powieść nie pozwalając czytelnikowi na nudę. Wizja gajańskiego świata jest bardzo realna i oryginalna. To nowa, inna planeta, więc wiele kwestii może się Ziemianinowi wydawać dziwne lub obce. Na Gai upływ czasu mierzy się w innych jednostkach, ciążenie też jest inne - to wyraźnie oddziela obie planety, dzięki czemu nie mamy do czynienia po prostu z Ziemią II, jak w wielu książkach SF.
„Gamedec. Zabaweczki. Błyski" to powieść pełna odniesień do naszej rzeczywistości. Porusza problem wielkich korporacji i ich wpływ na politykę, opisuje tworzenie nastrojów społecznych i potrzeb konsumentów, stawia pytanie, czy korporacje mają szansę przejąć nad społeczeństwem pełną kontrolę. Autor ukazuje nam tez ciekawą wizję kosmosu, a właściwe jego podboju i kolonizacji. Jak wpłynie to na społeczeństwo i czy koloniści nie staną się dla Ziemi Obcymi. Mnie bardzo zaintrygował inny problem poruszony przez Marcina. Mianowicie postęp, technicznie umożliwiający albo blokowanie genów starości oraz technika klonowania, umożliwiająca wymianę ciał i transfer umysłu do nowego młodego ciała. Czyli mówiąc najprościej - problem realnej nieśmiertelności. Oraz to, co się stanie, gdy do tych osiągnięć techniki będą mieli dostęp tylko nieliczni.
Kolejny tom przygód gamedeca to nie tylko książka akcji i kryminał, ale też ciekawa i logiczna wizja przyszłości. Więc dla każdego coś miłego. Nawet jeśli ktoś nie przepada za SF z powodu technicznego języka czy niechęci do nauk ścisłych, może śmiało czytać Gamedeca. Nauka jest tutaj mało nachalna - autor nie używa ani pseudo naukowego bełkotu, ani nadmiernie nie upraszcza by ułatwić lekturę. Naukowość jest utrzymana w stanie pewnej równowagi między dobrym odbiorem, a logiką i wiedzą techniczną.
Cieszy mnie, że autor rozwija się z tomu na tom i coraz lepiej prowadzi fabułę. Dlatego też mam coraz mniej zastrzeżeń, takich jak te dotyczące wcześniejszych tomów: o niewykorzystywanie pomysłów i zbyt wczesne ich porzucanie. Teraz wątki podobne świetnie się uzupełniają i nie są pozostawiane w najlepszym momencie . Ogólnie oceniam trzeci tom „Gamedeca" jako wartą uwagi pozycję, bardzo sprawnie napisaną rozrywkę, ale rozrywkę nie pozbawioną drugiego dna. Szkoda że w polskiej fantastyce nie ma więcej podobnych pozycji.
Rafal Kosik - 1 Kwietnia 2009, 13:37
No właśnie, czy to prawda, że zamiast drugiej części Zabaweczek, zamierzasz wydać prequel do Granicy Rzeczywistości?
Ixolite - 1 Kwietnia 2009, 15:28
M. Przybyłek - 5 Kwietnia 2009, 19:58
Ależ tak . Czytałem opis na Twojej stronie . Bardzo śmieszny Nooo, prequel to piękna rzecz, zwłaszcza z taką okładką, ale tak naprawdę nie wierzę w prequele. Rodzą niekonsekwencje. Może kiedyś się pokuszę... koniecznie w świecie ośmiobitowców
No właśnie. Przypomniało mi się. Tu, na tym forum, jest gość znający język Japończyków. Jak należy poprawnie zapisać w katakanie "Torkil Aymore"?
gorat - 6 Kwietnia 2009, 19:53
Jeśli masz na mysli Argaela, chyba podzielił los Nakamury*. Nikt więcej się nie ujawniał.
*zabawia się w XVIIwiecznej Japonii
Rafal Kosik - 11 Kwietnia 2009, 23:32
To drugie el dodałem niechcący od siebie.
Studnia - 31 Maj 2009, 15:31
Czy ktoś wie co się stało ze stroną gamedeca?
Ziemniak - 31 Maj 2009, 15:37
Wygląda na to, że wygasła dzierżawa hostingu
Ixolite - 31 Maj 2009, 17:50
Domena raczej wygasła. Jeszcze rano działało.
M. Przybyłek - 15 Czerwca 2009, 13:00
Wszystko działa. Oczywiście przelałem pieniądze za późno, był weekend no i się porobiło. A od września będzie działała jeszcze inna, tajemnicza stronka... . Kto z tego forum widział film w Nidzicy?
Lu - 16 Czerwca 2009, 10:08
Ja widziałam
I dobrze że już się sprawa stronki wyjaśniła - wczoraj rano jeszcze nie działała.
A film robi wrażenie Oficjalna premiera filmu przewidziana jest na wrzesień, więc juz niedługo pewnie pojawią się jakieś pirackie nagrania na youtube
Czy przed oficjalną premierą przewidziane są jeszcze jakieś pokazy filmu ? Do września daleko, a konwentów co niemiara ... ot, choćby Avangarda warszawska.
M. Przybyłek - 16 Czerwca 2009, 10:26
Ha, właśnie tak się łamię. Odbiór filmiku był tak dobry, że zastanawiam się, czy nie pokazać go na Zahconie i na Avangardzie...
Ixolite - 16 Czerwca 2009, 10:49
Rozbudzaj apetyt! Drażnij ciekawość! Bądź okrutny, dziel i rządź!
joe_cool - 16 Czerwca 2009, 19:43
Pokazuj, pokazuj! I na każdym mów, że to premierowy pokaz
|
|
|