Konwenty dawno minione - Kuchnia?! Jaćkon na gorąco raz!
merula - 19 Stycznia 2011, 10:56
shenra napisał/a |
merula napisał/a | mój chłop na razie nie protestuje. | No niech spróbuje |
to co? przyjedziesz i zmolestujesz?
nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 10:56
Są jeszcze miejsca na liście dla chętnych na 50%?
Bo jeśli są, to ja poproszę.
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:01
Witchma - Ty teraz proponujesz, a potem będziesz wiecznie w sztok pijana, a my będziemy musieli myśleć? Chytruska z Ciebie
merula - jego też zapisać?
A jak posiedzimy do zimy, to potem tylko szybka zmiana lokalu i jaćkonowego Sylwestra nr 2 czas zacząć
ketyow - jakie pół roku bez jedzenia? Przeca jedziesz w dzicz. Upolujesz sobie jakiego jelenia, mięso uwędzisz i już jest co do gara jesienią i zimą włożyć. Do tego nasuszysz sobie grzybów (i mimo, że peyotlu u nas niet, to i tak przy okazji zaoszczędzisz na alkoholu ).
Edit: nimfo dopisuję
ketyow - 19 Stycznia 2011, 11:02
Miałem na myśli, że żeby znaleźć pieniądze na wakacje, to chyba muszę już teraz przestać jeść
Witchma - 19 Stycznia 2011, 11:04
ilcattivo13, bo przy Was się da cokolwiek na trzeźwo...
shenra - 19 Stycznia 2011, 11:05
merula napisał/a | przyjedziesz i zmolestujesz? | No ba!
Jedenastka - 19 Stycznia 2011, 11:05
ilcattivo13, ale masz ruch w interesie! Fiu, fiu...
ketyow - 19 Stycznia 2011, 11:14
Zaczekaj aż koszulkę zdejmie i założy amerikanskie gacie
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:20
ketyow - najwyżej weźmiesz pożyczkę w Providencie
Edit: ketyow - gacie przeca miały być dla Ciebie
ketyow - 19 Stycznia 2011, 11:26
Jasna cholera, oby potem fotki tu nie trafiły
nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 11:29
Nie obawiaj się - te zdjęcia nie wyjdą poza Internet.
shenra - 19 Stycznia 2011, 11:30
nimfa bagienna, jak zawsze
Witchma - 19 Stycznia 2011, 11:30
nimfa, a propos zdjęć... ten kabelek to idzie do Ciebie piechotą z Australii, czy jak...?
nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 11:32
Po kabelek pojadę w piątek.
Już zapomnieliście poprzednie zdjęcia, sasasa! I znowu będzie co wypierać!
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:32
ketyow - ale pomyśl, jak będzie wesoło
Witchma, skąd wiedziałaś?
shenra - 19 Stycznia 2011, 11:34
nimfa bagienna napisał/a | I znowu będzie co wypierać! | Już zaczynam ćwiczyć Ale o so chodzi?
nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 11:35
shenra napisał/a | nimfa bagienna napisał/a | I znowu będzie co wypierać! | Już zaczynam ćwiczyć Ale o so chodzi? |
O wspomnienia.
Witchma - 19 Stycznia 2011, 11:36
ilcattivo13, skąd co wiedziałam? Ja nic nie wiem, tego pana nie znam, nic nie pamiętam i w ogóle mnie tam nie było!
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:42
Witchma napisał/a | ilcattivo13, skąd co wiedziałam? |
że
Witchma napisał/a | ten kabelek to idzie do Ciebie piechotą z Australii, czy jak...? |
Witchma - 19 Stycznia 2011, 11:43
Nie ujawniam nazwisk swoich informatorów
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 17:23
bo i tak pewnie ich nie pamiętasz... Ech, to zbieranie informacji po pijaku
Witchma - 19 Stycznia 2011, 17:28
ilcattivo13 napisał/a | Ech, to zbieranie informacji po pijaku |
Fakt, pijany informator robi się wylewniejszy
Zgaga - 19 Stycznia 2011, 17:50
Witchma napisał/a | Fakt, pijany informator robi się wylewniejszy |
Oj, niestety. A później się głowi, cóż to takiego wyśpiewał.
Jedenastka - 19 Stycznia 2011, 17:54
Oczywiście. Mówiłam.
In vino veritas
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:03
Witchma, patrząc z drugiej strony - pijany "wywiadowca" jest bezpieczniejszy dla informatora, bo jak wytrzeźwieje, to z reguły nie pamięta kto i w jakich okolicznościach sprzedał mu informacje
W ten sposób, obie strony są zadowolone
Witchma - 19 Stycznia 2011, 18:06
ilcattivo13 napisał/a | obie strony są zadowolone |
I o to właśnie chodzi
nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 18:14
Tylko ja się to ma do mojego kabelka?
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:17
Witchma, no ba...
nimfa - oj, ano ma się i to jak bardzo ma się... Już bardziej nie mogłoby mieć się
baranek - 19 Stycznia 2011, 18:17
kabelek - informator?
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:18
baranek napisał/a | kabelek - informator? |
no mogłeś choć trochę potrzymać nimfę w niepewności
|
|
|