To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Wojna płci

Agi - 21 Wrzeœśnia 2011, 13:36

dalambert napisał/a
Coż Rafał, cytuje samą kandydatkę, a Martva, to co raczyła nieoceniona GieWu obrobić i podesłać do myślenia :wink:

No to ja Ci zlinkuję tekst Magdaleny Żuraw.
Dla mnie, osoby o niefeministycznych poglądach, to co pani Żuraw wypisuje to czysta zgroza.

Rafał - 21 Wrzeœśnia 2011, 13:43

Agi napisał/a
to co pani Żuraw wypisuje to czysta zgroza.
Piękny pokaz nieuctwa i buractwa osoby po studiach wyższych na wydziale filozofii, a zatem również zapewne i po maturze. Trzeba by na początek wywalić wszystkich jej dotychczasowych nauczycieli na bruk i unieważnić maturę.

Ale jak pisałem, jej rewelacje są mało ważne, bo pierwszy lepszy uczeń LO je skontruje.

Lis Rudy - 21 Wrzeœśnia 2011, 13:54

To gdzie publikowała wyjaśniło mi wszystko:
cyt: Współpracuje lub współpracowała m.in. z tygodnikami Uważam Rze, „Gazeta Polska”, „Najwyższy Czas!”, miesięcznikiem „Opcja na Prawo”. Kandydatka na posła z listy PiS

Dziękuje nie mam pytań.

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 13:56

dalambert napisał/a
Martva, to co raczyła nieoceniona GieWu obrobić i podesłać do myślenia :wink:


Wybacz, ale sama kandydatka jest dla mnie ciężkostrawna, zdecydowanie. Pewne rzeczy lepiej mi się czyta skomentowane, na przykład kiepskie opowiadania, bo jak je czytam saute, to mnie zgroza ogarnia albo się ciśnienie podnosi.

Rafał, no ja nie wiem czy mało szkodliwe.

Rafał - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:04

Martva napisał/a
no ja nie wiem czy mało szkodliwe.
Bo prostacko głupie i ze zwykłego nieuctwa wzięte. Z pozoru może i na pierwszy rzut oka wygląda to składnie, ale nie wytrzymuje najsłabszej krytyki. Wyrafinowana głupota może być szkodliwa, bo może się na nią złapać trochę ludzi, ale głupota jawna nie może budzić obaw tylko politowanie. Dlatego uważam, że dużo szkody przynieść nie może.

A przynajmniej mam nadzieję, bo nie strasz mnie, ludzie nie są na tyle durni .... są? :shock:

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:08

Lis Rudy napisał/a
Dziękuje nie mam pytań.


A ja mam. Dlaczego miałabym na nią głosować, jeśli wokół na liście są faceci? Przecież jak sama mówi, są inteligentniejsi i zdolniejsi. Zupełnie nie rozumiem jej taktyki, serio serio.

Rafał napisał/a
Dlatego uważam, że dużo szkody przynieść nie może.


Robi złe memy.

Rafał napisał/a
A przynajmniej mam nadzieję, bo nie strasz mnie, ludzie nie są na tyle durni .... są? :shock:


Zdziwiłbyś się.

Rafał - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:14

Martva napisał/a
Robi złe memy.
Ale w sumie nic nowego nie wymyśliła, to wszystko krąży już od dawna i tylko co jakiś czas łeb podnosi.

Martva napisał/a
Zdziwiłbyś się.
E tam, ludzie są generalnie leniwi i wygodni, to rodzi postęp ;P: ale aż tacy głupi to chyba nie.

I nie wiem w czym mam problem, bo pewne słowa i sugestie wobec tej pani same cisną mi się na klawiaturę :wink: , ale za nic nie nadają się do publicznego wyartykułowania, jeśli wiecie co mam na myśli :lol: :wink:

Lis Rudy - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:23

Martva napisał/a
Dlaczego miałabym na nią głosować, jeśli wokół na liście są faceci

Nie Ty i Tobie podobne jesteście targetem tej Pani. Ja też nie. Sądze że i Rafał nie. Może i ona durna, kompletnie popieprzona i i zakompleksiona ale ma "ładną" (???) buzie. Targetem będą faceci którym ta twarz się spodoba i zdołają (zechcą) zapamiętać przyklejone do tej twarzy nazwisko. To oni być może na nią zagłosują.

Ona stanowi doskonały przykład tego, że parytety są bez sensu. Bo pewnie gdyby tych wyrównywaczy szans nie było, to panienka by dalej sobie pisała dla Sakiewicza.

jewgienij - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:42

W przypadku PIS-u przekaz nie musi mieć sensu. Sens jest ważny dla tych, którzy myślą.

Mają być słowa i hasła klucze przeciwko temu, czego wyborcy PIS-nie lubią, tutaj akurat przeciw silnym, niezależnym kobietom itp. Każdy Kiepski zarechocze i przyzna rację, że to sabat czarownic i głupie baby. I że niegłupia ta "pindzia", bo inaczej jej pewnie wyborcy PIS -u nie nazywają.

A że bez sensu i sprzeczne z jej działaniami, a kto by się głowił nad tym?

Martva - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:48

Ej, właśnie specjalnie nie podawałam z jakiej jest partii, żeby uniknąć tego typu dyskusji. Chodzi mi o to jak można być kobietą i pisać takie rzeczy o kobietach - przecież to strzał w stopę, niezależnie od opcji politycznej :shock:
jewgienij - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:50

No więc to, z jakiej jest partii, wiele wyjaśnia. :wink:
Easy - 21 Wrzeœśnia 2011, 14:59

Przypomina mi się odcinek programu Tak jest sprzed jakiś dwóch tygodni, kiedy gościem była koleżanka pani Żuraw, niejaka Ługowska Sylwia. Wyuczyła się kilku odpowiedzi, ale tak sama z siebie to chyba nie bardzo potrafiła cokolwiek wydukać, a redaktor Morozowski, widząc nieporadność biednej dziewczyny, ulitował się i trudnych pytań postanowił nie zadawać.
jewgienij - 21 Wrzeœśnia 2011, 15:05

I dlatego nie ma się co zastanawiać nad poglądami tych pań czy ich sensownością, bo to marionetki, jak ich starsi i brzydsi koledzy. Tu nie ma miejsca na własny głos.
Ziuta - 21 Wrzeœśnia 2011, 15:22

Efekt uboczny parytetów – nie ma jeszcze kobiecych kadr, bierze się więc z łapanki.
Na szczęście jest równość, więc są i głupie chłopy:
http://gniezno.com.pl/wia...internecie.html

Easy - 21 Wrzeœśnia 2011, 16:14

Ziuta napisał/a
Efekt uboczny parytetów – nie ma jeszcze kobiecych kadr, bierze się więc z łapanki.
Na szczęście jest równość, więc są i głupie chłopy:
http://gniezno.com.pl/wia...internecie.html


A najgorsze jest to, że facet ma "jedynkę" na liście, więc do Sejmu się załapie. A wygląda na to, że mamy do czynienia z pierwszorzędnym jełopem.

Martva - 24 Wrzeœśnia 2011, 10:35

Marsz

Zastanawiałam się kiedy idea dotrze do Polski, dotarła szybciej niż myślałam. I dobrze. Takie akcje są potrzebne, bo nawet moja własna matka na wypowiedź pana konstabla zareagowała ubawionym rechotem.

Dzięcioł Czarny - 29 Wrzeœśnia 2011, 00:36

Cóż forma Marszu dość odstręczająca. Co do celu, cóż z jednej strony z wielką ochotą wróciłbym do czasów XV-XVI wiecznej Polski i tamtejszych przepisów w kwestiach gwałtów, z drugiej protest feministek przypomina mi powszechnie obowiązującą w Ankh-Morpork opinię, że wejście do baru krasnoludów i poproszenie o małe piwo to po prostu rodzaj samobójstwa i tak też Straż Miejsca sprawę odnotowywala.
Godzilla - 29 Wrzeœśnia 2011, 06:21

I co te dziewczyny chcą osiągnąć? Zamknąć gębę każdemu, kto miałby ochotę powiedzieć: dziecko, nie prowokuj? Dziewczyny potrafią się tak roznegliżować latem na mieście, że czuję się zażenowana jak patrzę. W końcu w ciemnej bramie mogą natrafić na łotra, w którym zamiast zażenowania obudzi się coś całkiem innego.

Łotr jest łotrem, zbrodnia zbrodnią i gwałt gwałtem. Za zbrodnię idzie się siedzieć, a kiedyś szło się wisieć, i myślę że w niektórych przypadkach warto by wrócić i do tego. I zbyt kusy strój nie jest dla faceta usprawiedliwieniem, że zachował się gorzej od bydlęcia. Tym niemniej uważam, że w życiu trzeba mniej się kierować modą, a bardziej rozsądkiem.

Może zorganizujmy marsz: my chcemy przechodzić na przełaj przez Wisłostradę, i wara innym od naszych pomysłów.

corpse bride - 29 Wrzeœśnia 2011, 09:08

jak ktoś chce zgwałcić, to zrobi to niezależnie od tego, w co ubrana była ofiara. problem pojawia się później, tzn. zazwyczaj na policji lub w sądzie - tam 'wyzywający' strój traktuje sie jako okoliczności łagodzące, a gwałt na dziewczynie w mini, która miała do tej pory wielu partnerów seksualnych, bo tak lubi za mniejsze zło niż gwałt na dziewczynie w - nie wiem czym - spodniach? czy takiej, która ma jednego bądź żadnego partnera. no więc o ile każdy (każda) ma sam rozum, żeby szacować ryzyko wystąpienia w danym ubiorze i jeśli ktoś będzie się czuł bezpiecznie, to może chodzić w habicie nawet, to idea marszu jest taka, żeby nie mówić, że ktoś SAM SIĘ PROSIŁ o gwałt.
ja czasem wychodzę w mini (mini mini) z imitacji wężowej skóry. zazwyczaj jednak w dżinsach lub sukienkach do kolan. jednak gdyby mnie ktoś zgwałcił, to niezależnie od tego, w co byłam ubrana byłoby mi źle tak samo.

Godzilla - 29 Wrzeœśnia 2011, 10:35

Niekompetencja, zarozumialstwo i pycha tych wszystkich urzędasów poraża. Ale takie marsze uważam za idiotyzm. Niosą jeszcze jeden przekaz: mogę wyglądać jak dziwka, kłuć was wszystkich w oczy, a wy macie udawać, że nic nie widzicie. Choćbym wyszła na ulice goła albo w bieliźnie z sex-shopu, nic wam do tego. Otóż uważam, że jednak coś nam do tego jest. Są jakieś granice, których nie należy przekraczać. Podobnie jak nie należy sikać pod sklepem, charkać i spluwać na podłogę w restauracji, wydmuchiwać nosa w dwa palce i robić "chlast" gdzie popadnie. Żyję w społeczeństwie i przestrzegam pewnych reguł, i chciałabym tego od innych.
Fidel-F2 - 29 Wrzeœśnia 2011, 10:39

Godzilla, zgoda ale z tym w dwa palce i chlast to mogłabyś być bardziej wyrozumiała
Godzilla - 29 Wrzeœśnia 2011, 10:46

Pierwszy raz zobaczyłam to w Tunezji i mnie z lekka zszokowało. W Polsce dopiero wiele lat później. Szok mniejszy, w końcu pierwszy raz już był ;P: ale wrażenie estetyczne, hmmm...
Fidel-F2 - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:14

Ja to u siebie na wsi widziałem regularnie.
corpse bride - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:17

godzilla, są pewne ogólnie przyjęte zasady, np. nie można pokazywać się nago w miejscach publicznych. spoko. są zasady raczej estetycznej natury - ktoś z grubym brzuchem nie powinien nosić krótkich koszulek na przykład. te, niestety, nie są przez wszystkich przestrzegane. zresztą dobrze, bo kto by to miał oceniać - czy mam wystarczająco proste nogi, żeby ludzie nie czuli się, jak piszesz, zażenowani ich wyglądem. ja bym wolała oczywiście, żeby ludzie ubierali się pięknie i godnie, w ogóle - żeby mieli piękne twarze i ciała, ale co zrobić, jest jak jest. jesli ktoś lubi się ubierac 'jak dziwka' to jego czy jej prawo, o ile nie ma sutka na wierzchu. sutki na wierzchu mają za to matki karmiące cyckiem na plantach swoje oseski i ja z kolei czuję się zażenowana i mam ochotę dzwonić po straż miejską, ale nie mam nigdy numeru pod ręką. w każdym razie oddalamy się od tematu i to chciałam pokazać. że nawet jeśli ktoś nie ma stylu i ubiera się 'jak dziwka', albo taki ma właśnie styl, jeśli ktoś ubiera się żenująco, wyciąga cycek na plantach czy nawet jest prostytutką, to gwałt pozostaje gwałtem i taka widowiskowa akcja jak slut march ma pokazać tylko i wyłącznie to.
feralny por. - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:20

Fidel-F2, ja też.
Godzilla - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:22

Co naprawdę pokaże i komu, to się zobaczy. Naprawdę masz ochotę dzwonić po straż miejską, jak widzisz matkę karmiącą w parku? Poważnie? Fakt, ja w tej sytuacji zawsze starałam się zachować pewną dyskrecję i nie leźć ludziom w oczy, ale jak czytam niektóre komentarze na temat matek karmiących, to wydaje mi się, że ludzie sami mają jakiś problem.
Fidel-F2 - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:24

corpse bride napisał/a
sutki na wierzchu mają za to matki karmiące cyckiem na plantach swoje oseski i ja z kolei czuję się zażenowana i mam ochotę dzwonić po straż miejską, ale nie mam nigdy numeru pod ręką.
to trzeba takiej z miejsca z liścia przywalić
feralny por. - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:27

Albo przynajmniej wyzwać na pojedynek na gołe klaty.
nimfa bagienna - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:29

Oberżnąć sutki. Wtedy nie będzie ich pokazywać. Nigdy. :mrgreen:
Fidel-F2 - 29 Wrzeœśnia 2011, 11:38

a dzieciaka do kosza


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group