xan4 - 6 Marca 2009, 12:13 a gdzie tam do 42 
shenra - 6 Marca 2009, 12:17 Może wreszcie 50 da się przekroczyć... Witchma - 6 Marca 2009, 12:19 shenra, 50 już zostało przekroczone 
shenra - 6 Marca 2009, 12:31 Faktycznie  to jeszcze raz 
rumeli - 6 Marca 2009, 15:09 Myślałem, że dyskutujecie o tekstach albo głosujecie, a tu spamerstwo kwitnie. Doczytałem wszystkie shorty do końca, muszę je teraz przetrawić. Ramzes - 6 Marca 2009, 15:42 Pistolety w temacie są po to, aby czytelnik strzelił sobie w łeb?
Ciężko to przerobić. Mógłbym czytać co drugi short, ale to trochę niesprawiedliwe. Nie wiem, prawdopodobnie odpuszczę sobie 
shenra - 6 Marca 2009, 16:22 Ramzes, nie poddawaj się, może Ci się jeszcze uda. Czas jest. Witchma - 7 Marca 2009, 10:14 Na półmetku 25 głosów, nie jest źle Gdzie kolejni głosujący 
magda2em - 7 Marca 2009, 10:43
Przymierzają się do czytania i głosów. Magd. Witchma - 7 Marca 2009, 10:44 magda2em, na przymierzanie się był pierwszy tydzień. Teraz trzeb przejść do czynów! shenra - 7 Marca 2009, 12:02 25 no name? 
Witchma - 7 Marca 2009, 13:28 shenra, może się jeszcze przyzna
Nutzz gdzieś znikną, a tak dobrze mu szło... shenra - 7 Marca 2009, 13:35 Coś wspominał, że sobie na weekend zostawi końcówkę, jak na razie weekend dopiero się zaczął. Nie odmówi sobie tej przyjemności. 
Nutzz - 7 Marca 2009, 15:39 Witchma, nie mam czasu... niestety, Witchma - 7 Marca 2009, 16:43 Nutzz, ale do końca głosowania dasz radę...? Już niedużo Ci zostało
xan4 - 7 Marca 2009, 18:14 co tu tak cicho
Stormbringer - 7 Marca 2009, 18:17 Półmetkowy syndrom. A jednak. mad - 7 Marca 2009, 18:21 Bez zbędnego wstępu: Kind of Magic - czym jest literatura? Na to pytanie szukano odpowiedzi przez tysiąclecia. Tekst pokazuje, że literatura to również... zagadka. Tak odbieram ten szort i chyba mam rację, sądząc po ożywionej dyskusji na początku wątku. Zgadka zupełnie przyzwoita. Promocja - Tekst zaangażowany... społecznie, może nawet politycznie. Echa cyberpunku widać (wszak cyberpunk to nie tylko komputery), autor podjął krucjatę przeciw oszołomom wszelkiej maści. Może piszący zbyt dosadnie wykłożył wszystkie karty na stół i zabrakło jakiejś subtelności i niedopowiedzeń, ale ogólnie spodobało mi się. Bye bye - sympatyczny, choć nader ponury obrazek. Sztuczka z bańką - szort wręcz rewolucyjny. Wszystkie mówią o sprawach ważnych (mniej lub bardziej ważnych  ), a ten w sposób otwarty nie mówi o niczym. Skojarzył mi się z pewnym wierszem Tuwima o podróży tramwajem. Super!
Na placu w Tos Purras - bardzo dobrze językowo, gorzej z pomysłem. Kiedy pojawiła się kobieta, myślałem sobie: "Żeby tylko TAK się nie skończyło". Skończyło się właśnie TAK. Nie chodzi tylko o to, że zakończenie jest do bólu spodziewane. Jest do po prostu nieciekawe. Szkoda - po zmianie końcówki byłaby szansa na punkt. Ja, Róża - o aktualnie liderującym szorcie też już wiele napisano. Może i jest w miarę poprawnie napisany, ale skoro - jak twierdzi paru forumowiczów - został stworzony przez kobietę i chyba dla kobiet (a może to kwiatek dla kobiet z okazji ich święta?  ), mi nie wypada brać tego tekstu poważnie. Nie mogę na niego głosować, bo przecież twardzielem jestem  , a szort jest mdły sentymentalnie.
Zaćmienie - znów szort do bólu przewidywalny. Od początku było wiadomo, że to nie bandyci... Szorta ratuje zakończenie - pogawędka plotkujących niewiast  Uważam, że trzeba było z pomysłu wycisnąć coś więcej.
Jak kryształ - Tekst nieco podobny w klimaie do "Ja, Róża". Znów trochę patosu podlanego sentymentalizmem. Nie żeby to było złe, ale chyba jednak nie dla mnie. Misja ocalenia człowieka - Początek obiecujący, potem jest trochę gorzej, ale zakończenie daje radę. Podobało się. Transakcja - Ciekawa wariacja na tekat Twardowskiego. Tylko róża występuje w niej trochę na siłę... Rzeźnik z Londynu - Skoro temat dotyczy pistoletów i róż, to trzeba jakoś te elementy upchnąć w tekście. Niestety, w tym przypadku nie mają one kompletnie żadnego wpływu na treść i przesłanie. Nie będzie punktu. Epilog - Inteligentne nawiązanie do klasyki. Kłania się intertekstualizm: wg tego teoretycznoliterackiego prądu teksty nieustannie ze sobą rozmawiają. Troszkę szwankuje skojarzenie: MK jako przestępca. Czytelnik musi w to uwierzyć, a mi uwierzyć trudno. Fajfoklok - Sprawnie napisane, ale zakończenie całkowicie mnie rozczarowało. Proszę wstać! Sąd idzie! - Niezłe. Bardzo dobre zakończenie, interesujące fragmenty w części zasadniczej, którą jednak można było jeszcze udoskonalić. Ostatnie zlecenie - Niestey, szort niedopracowany, poza tym naprawdę nie ma w nim nic szczególnie interesującego (bo przecież interesująca nie może być sama, hm, para bohaterów). Autorze, więcej wyobraźni! Neurołowca - Ponownie zakończenie ratuje dosyć konwencjonalną treść. Trochę jakby "Sztuczka z bańką" w świecie VR. Och, chyba przesadziłem
Kurz - Spodobało mi się. Zmusza do zadumy, jest refleksyjne, ale jednocześnie nie za bardzo patetyczne. Brawo. Działka - Znów intertekstualizm, tym razem na zakończenie pokaźnego zestawu otrzymaliśmy rozmowę z klasyczną baśnią w scenerii nader pesymistycznej. Ładne zwieńczenie edycji. Trudno wybrać trzy najlepsze szorty, poziom jest dosyć wyrównany. Brak wyróżniającego się tekstu. Ostatecznie punkty idą do szortów: Promocja - na zero absolutne szort nie zasługuje, Sztuczka z bańką - za małą rewolucję, Kurz - za nienachalne nakłonienie do zadumy. Witchma - 7 Marca 2009, 18:23 Stormbringer, za mało się starasz najwidoczniej
xan4 - 7 Marca 2009, 18:27 mad, głosujący w połowie, ło rany, co się stało
edit: bardzo ładne skróciaki, dzięki
Stormbringer - 7 Marca 2009, 19:20
Wychodzę z założenia, że będzie, co ma być.
corpse bride - 7 Marca 2009, 23:48 bye bye - plus za klimat, wciągnęłam się i zaciekawiła mnie fabuła, o ile to można nazwać fabułą. minus za język (pewnie specjaliści od tego już zacytowali wszystkie koślawe zdania). zdecydowany minus za to, że nie skumałam, o co chodzi. a nie jest napisane na tyle dobrze, żebym czytała to jeszcze raz. czytanie mi zgrzyta. sztuczka z bańką - napisane lepiej, mogłoby być bez tych imion, bo jak się tak nagle pojawiły wszystkie razem, to mnie przytłoczyły. zwarte w sumie. nawet na temat. tylko... przeczytałam tę opowieść i pomyślałam: i co z tego? które lepsze? well, odchodzę od planu i decyduję, że żadne. bo te z plusikiem będę musiała potem, czytać ponownie, żeby wyłonić zwyciężcę/zwyciężczynię. mad - 7 Marca 2009, 23:56 Ciekawy system pucharowy
Czas na następną parę - wydaje się dosyć mocna, ma łącznie 15 głosów. Może warto tym systemem dojechać do końca? Nutzz - 8 Marca 2009, 00:45 Hehe, pora w sam raz na ocenianie szortów. Przynajmniej wreszcie znalazłem trochę czasu... kosztem snu 
FAJFOKLOK
Więcej wklejał nie będę, nadmienię tylko że "Babcia Rózia" znalazła się w co drugim zdaniu Zapewne jest to świadomy zabieg, ale mi czytanie tekstu z taką ilością powtórzeń sprawia ból.
Rządami bym tego nie nazwał... Historia lekka i ciekawa, byłoby świetnie, gdyby nie te powtórzenia... Dobijają mnie po prostu i czynią swobodną lekturę niemożliwą. Mimo wszystko pod koniec uśmiechnąłem się Brawa za pomysł i ogólny poziom języka, sto lat w Carcer Durum za "Babcię Rózię" 
Dobrze/Przeciętnie, punktu jednak na pewno nie będzie. mad - 8 Marca 2009, 00:50 We "Fajfokloku" powtórzenia są chyba celowe. Sądzę, że to zabieg stylistyczny. Nutzz - 8 Marca 2009, 00:53
Zauważyłem... dzięki temu brzmi zupełnie jak przypowieść/opowiadanie ustne, dla mnie jednak niestrawne... @ Down: 100% racja. mad - 8 Marca 2009, 01:00 Też dlatego się z Tobą zgodziłem. Problem w tym, że powtórzenie to rzeczywiście środek niebezpieczny, gdyż może porazić uszy. Może, ale nie musi. Mnie akurat nie poraziło. Fearfol - 8 Marca 2009, 11:31 Widzę, że nawet mad już zagłosował, więc chyba czas już na mnie. Niestety ja nie umiem pisać komentarzy więc musiałem wypracować nową taktykę. W poprzednich edycjach wolałem głosować na końcu i anonimowo, jednak w jednej z nich się spóźniłem  i teraz to nie może się powtórzyć.
Tak więc przyjąłem sobie taki system. Będę przyznawał punkty w czterech kategoriach: Pomysł - tutaj będę przyznawał maksymalnie 2 punkty, bo uważam że pomysł na short to podstawa. Najlepiej jak autor wymyśli coś takiego , czego jeszcze nie czytałem. Po za tym dobrą fabuła może nadrobić inne braki (patrz mój short p.t: co by było, gdyby) chyba pomysł mnie uratował od zerowego niebytu. Język - maksymalnie 1 punkt. Ja jednak nie będę się skupiał na błędach językowych, składniowych, interpunkcji , bo po prostu nie jestem w tej dziedzinie autorytetem. Ocenię to, czy w trakcie czytania tekstu nie gubiłem się, czy zbyt duże nagromadzenie przymiotników nie pogmatwało akcji i czy autor nie przesadził z opisami. Czasami jeżeli błąd będzie naprawdę znaczący to też go wytknę, choć będę tego unikał. Puenta - no tak czym byłby short bez odpowiedniej końcówki , czasami przewrotnej, z nie dopowiedzeniem , a czasami (wbrew oczekiwaniom czytelników ) stonowanej i bez fajerwerków. Tutaj też 1 punkt. Walor (Klimat) - z tą dziedziną miałem największy problem, po prostu czasami jest tak, że pomimo banalnego pomysłu, błędów short ma w sobie to coś. Tekst, który po zakończeniu czasami pozostawia uśmiech na twarzy, zmusza do główkowania, lub zwyczajnie chce się do niego wracać. Przyznaję również połówki punktów, sumuję i zamieniam na procenty. Ten short który jest najbliżej "setki" wygrywa. Aha dodatkowo napiszę za co dokładnie w danej dziedzinie przyznaję punkt. Być może system punktacji ulegnie zmianie, nie wiem, pomysł na tego typu ocenianie jest jeszcze w fazie prób. Możliwe, że nie wypali. Dzisiaj postaram się ocenić pierwszy short. xan4 - 8 Marca 2009, 12:38 Fearfol, dobry pomysł, ciekawe jak będzie z realizacją, mam nadzieję, że Ci się uda
jewgienij - 8 Marca 2009, 12:55 Średnia arytmetyczna.
Pamiętam, że kiedyś w młodości robiłem sobie takie punktacje, na własny użytek, opowiadań w NF. W skali od jeden do dziesięciu: -Pomysł -Język -Myśl -Ogólne wrażenie Jeszcze miałem takie klocki, że jeden to było przykładowo dno, dwa - coś tam, aż do 10- lepiej być nie mogło. Tak że oceniałem z wykresami i kalkulatorem. |
||||||||||||||||||||||
