Ludzie z tamtej strony świata - Feliks W. Kres
Hubert - 10 Lipca 2008, 17:57
Odgrzebię wątek, skoro autor już go ma - i ma też czytelników, którzy chętnie wracają do jego prozy.
No i przeczytałem Tarczę Szerni. Rzecz brutalna, momentami strasznie dosadna, ale Kres ostatni raz pisał tak dobrze gdzieś w okolicach Pani Dobrego Znaku, tyle że tym razem odwołał się do wcześniejszych, mocniejszych dokonań (bo ani Porzucone Królestwo ani PDZ aż tak krwawe nie były), do tego dorzućmy bardziej potoczysty styl, charakterystyczny dla kilku ostatnich pozycji... no bomba!
Rozbroiła mnie scena ahelskiej pijatyki w pierwszym tomie. I ta króciutka przyśpiewka...
Ridi miała rzeczywiście przegięte momenty i trzeba znać jako tako Króla Bezmiarów, żeby nie potępiać jej w czambuł. Choć końcówka rehabilituje dziewczynę.
Właśnie, końcówki to jest to, czym Kres gra na emocjach. Raz wzruszają, kiedy indziej czytelnik podziela mściwą satysfakcję bohaterów... Tych, którzy pozostali przy życiu. Tym razem jest kojąco. I dobrze, po takiej dawce rozpierduch, pościgów, zadym...
W każdym razie czegoś takiego nie robią nawet wielcy zachodni miszczowie - ot, choćby Erikson...
Tylko starego Brorroka szkoda. Ech, ta niesforna córcia...
Cholera, nie mogę się doczekać Jeźdźców Równin, nawet jeśli przed nimi jeszcze długa droga...
Kruk Siwy - 11 Lipca 2008, 08:11
Prędzej będzie coś morskiego, znaczy jakaś krótsza forma. Będzie brutalnie, mocno i ciekawie. Będzie po kresiowemu.
Już bym to poczytał. No ale nie poganiam autora, niech tylko napisze na maksa.
Agi - 11 Lipca 2008, 09:21
Zbliżam się do końca Grombelardzkiej legendy, jest coraz okrutniej, zastanawiam się czy ktokolwiek wyjdzie z tego żywy. Znaczy, że Verena i Gotah to wiem, bo przeczytałam wcześniej Panią Dobrego znaku.
Proza Kresa poraża okrucieństwem opisywanym na zimo, bez emocji, ale trudno się od niej oderwać.
Kruk Siwy - 11 Lipca 2008, 09:25
Agi, zauważ że świat jako taki (kresiowy oczywista) wcale nie jest okrutny. Rzeczywisty świat był w zbliżonej epoce daleko bardziej nieprzyjemny. Kres po prostu wybiera niemiłe typy i zdarzenia.
I nigdy nie wiadomo czy główny bohater nie zginie w połowie opowieści...
Hubert - 14 Lipca 2008, 21:01
Kruk Siwy napisał/a | Prędzej będzie coś morskiego, znaczy jakaś krótsza forma. Będzie brutalnie, mocno i ciekawie. Będzie po kresiowemu.
Już bym to poczytał. No ale nie poganiam autora, niech tylko napisze na maksa. |
Też czekam z niecierpliwością. Co jak co, ale piratowanie wychodzi Kresowi świetnie.
Tak swoją drogą - czy Klejnot i Wachlarz MAGa różni się treścią od wydania FS?
ihan - 14 Lipca 2008, 21:12
Kruk Siwy napisał/a | . Kres po prostu wybiera niemiłe typy i zdarzenia.
|
Bo niestety, zwykle miłe typy są bardziej nudne. Choć z drugiej strony to chyba troche za duże uproszczenie, żaden z bohaterów Kresa odrażający nie jest. Niebanalni, o ciekawym życiorysie, tak, ale nie odrażający.
Chal-Chenet - 14 Lipca 2008, 21:18
No i a'propos cyklu Piekła i szpady, jak dla mnie jednak lepszego od Księgi Całości, wiadomo może czy będą kolejne części? Kiedyś? W ogóle? Tego chciałbym o wiele bardziej niż "Jeźdźców..."...
Kruk Siwy - 15 Lipca 2008, 10:51
ihan, no chyba żartujesz. Nie chce mi się rozpisywać. Ale jeżeli Ridi nie jest odrażająca to kto dla Ciebie (niekoniecznie w książkach) jest? Hm?
Chal-Chenet, o ile wiem Autor po zakończeniu księgi całości będzie kontynuował cykl Piekła i Szpady. Ale kiedy i co to będzie... to już tylko Kres wie. A może nawet i on nie bardzo.
Martva - 15 Lipca 2008, 11:21
Ridi się mnie podobała wcześniej, w Królu Bezmiarów. Potem tak... zepsuła się trochę
Chal-Chenet - 15 Lipca 2008, 12:03
Kruk Siwy napisał/a | o ile wiem Autor po zakończeniu księgi całości będzie kontynuował cykl Piekła i Szpady |
Alleluja!!! Oby!
ihan - 23 Sierpnia 2008, 11:40
Tarcza Szerni. Opowieść o niesamowicie inteligentnej bohaterce, która jest tak inteligentna, że ukrywa swą inteligencję przed wszystkimi, nawet narrator daje się nabrać. Niestety w kluczowych momentach wypowiada niezwykle głębokie kwestie, zachowuje się w sposób optymalny, przez co cała intryga z ukrywaniem inteligencji bierze w łeb. Choć z drugiej strony może i jest głupia, bo gdyby była naprawdę mądra, nie zdradziłaby się z niczym i mielibyśmy opowieść o głupiej babie i nikt by nie podejrzewał jaka jest prawda. Ot, dylemat. I oto ta niezwykle przebiegła kobieta podobno jest nosicielem Przedmiotu, który podobno jest straszliwie straszliwy. Podobno, bo jego straszność objawia się w zapewnieniu swej właścicielce nieśmiertelności, szybkiej regeneracji oraz nakłanianiu ją do okrucieństwa. Okrucieństwo to poziomem nie odbiega od miejscowych standardów wyznawanych przez piratów, no może od uczciwych piratów różni się tylko i jedynie słabością do ludzkich dzieci. Ilość osób szlachetnych i uczciwych wykazujących niewytłumaczalną słabość do głównej bohaterki przekracza wszelkie normy unijne. Jest nawet sekretnie ją kochający Mevev. Jedyną osoba wykazującą resztki rozsądku jest Moldorn, ale oczywistym jest, że w związku z tym nie skończy on dobrze. W książce można jeszcze spotkać dwójkę niepłodnych mutantów zwanych Przyjętymi, którzy dostaną dziecko niespodziankę, które dla niepoznaki nie ma na imię Ciri. Ale nie wiemy, czy nie ma ono więcej niż jednego imienia, więc nigdy nie wiadomo. I żeby nie było tak różowo, gdy już z radością żegnamy Ridi, okazuje się, że Zły Przedmiot, teraz ujawniając całe Zło sprawi iż bohaterka wróci. I to już jest prawdziwie straszne, bo bez mocy Rubinu Ridi, jako bohaterka ksiązki, będzie nie do zniesienia.
Toudisław - 6 Listopada 2008, 09:46
Pierwszą książką Kresa jaka wpadła mi do Ręki był „Piekło i szpada” niestety nie nastawiła mnie pozytywnie do tego Autora. Gdy jednak przeczytałem opowiadanie „zabity” stwierdziłem że kres zasługuje na drugą szanse. Właśnie z tego powodu zainteresowałem się Północą Granicą, czyli pierwszym tomem Księgi całości.
Księga całości to seria będąca dla Polskiej Fantastyki czymś zupełnie nowym, Nowy nie szablonowy świat rozpisany szczegółowo i z rozmachem. Szerer to świat nie podobny do naszego. Nad jego niebem są wstęgi, to dzięki nim 3 gatunki zostały obdarzone rozumem. Sępy, Koty i Ludzie. Każde z tych stworzeń jest inne niż pozostałe. Jednak na północy Szerer graniczy z Alerem, inna kraina gdzie siła są nie pasma a wstęgi. W tej nie gościnnej i obcej krainie powstały dwa rozumne gatunki nazwane Srebrnymi i Złotymi Alerami. Góry wyznaczające granicę są terenem ciągłych walk i utarczek pomiędzy siłami cesarstwa i Aleru. Srebrni i Złoci nie posiadają metalu i technik ich wydobycia, próbują więc zdobywać je po drugiej stronie granicy.
Mieszkańców pogranicza przed napadami bronią stanice obsadzane przez cesarskie legie. Jedną z takich stanic jest Erwa. Głównymi bohaterami Północnej granicy są właśnie żołnierze Erwy, Ciągle ścierający się z „Zgrajami” czyli pandami z północy. Rawat jest zastępcą dowódcy Erwy ale też świetnym dowódca jazdy. Gdy jakaś wioska zostaje zakatowana stara się zniszczyć wrogie zgony. Tak samo jest i tym razem. Rawat wyrusza z Erwy by pokonać Zgraje które krążą po stepie. Niestety ma mało ludzi, jest to zbieranina wszystkich możliwych formacji. Dzięki kociemu zwiadowcy udaje mus się zaskoczyć przeciwnika. Jednak szybko okazuje się że była to tylko mała straż przednia o wiele większej Armii. Rawat próbuje uratować swój oddział przy okazji trafiając na coraz bardziej tajemnicze zdarzenia. Tajemniczy bogowie, prorocze sny i szansa na dziwny sojusz to wszystko zapewnia ta książka.
W „Północnej Granicy” dużo się dzieje mimo że książka jest raczej cienka. Mamy konflikt pomiędzy bohaterami i ciekaw postacie. Na mnie duże wrażenie zrobił podział na różne rozumne gatunki, Sępów jeszcze nie poznałem, ale Koty bardzo mi się podobały. To ciekawe osobistości podobne charakterem do kotów w naszym uniwersum. Samotnicy i dziwacy jednocześnie świetni kompani.
Północna granica to książka dobra nawet bardzo dobra. Czyta się ja szybko ale nie jest to typowe czytadło. Tylko dobrze napisana książka. Kres bardzo zyskał w moich oczach i pewnie jeszcze po niego sięgnę bo wiem, że warto
Adashi - 6 Listopada 2008, 14:37
Ja też lubię książki Kresa i w ogóle fajnie Toudisław, że chce Ci się pisać takie obszerne posty [lookam po wątkach obok], ale:
Toudisław napisał/a | Szerer to świat nie podobny do naszego. Nad jego niebem są wstęgi, to dzięki nim 3 gatunki zostały obdarzone rozumem. Sępy, Koty i Ludzie. Każde z tych stworzeń jest inne niż pozostałe. Jednak na północy Szerer graniczy z Alerem, inna kraina gdzie siła są nie pasma a wstęgi. |
To w końcu pasma czy wstęgi i gdzie jedno, gdzie drugie?
Toudisław napisał/a | Jedną z takich stanic jest Erwa. Głównymi bohaterami Północnej granicy są właśnie żołnierze Erwy, Ciągle ścierający się z „Zgrajami” czyli pandami z północy. |
MSPANC, wybacz. Kung-Fu pandy mnie rozwaliły. Podobnie "wrogie zgony"
Toudisław napisał/a | Gdy jakaś wioska zostaje zakatowana stara się zniszczyć wrogie zgony. |
Ale ogólnie tak jak mówię, fajnie poczytać takie sążniste opinie
Toudisław - 6 Listopada 2008, 23:28
Adashi napisał/a | , wybacz. Kung-Fu pandy mnie rozwaliły. Podobnie wrogie zgony | Adashi napisał/a | Ale ogólnie tak jak mówię, fajnie poczytać takie sążniste opinie |
Ciesze się że przeczytałeś całość i miałeś z tego zabawę. Jakiś cel osiągnięty.
Adashi - 6 Listopada 2008, 23:35
Poważnie mówię, że fajne są takie obszerne posty, a nie tylko "podobało mi się/nie podobało mi się", a pandy wybacz... rozbawiły mnie
Toudisław - 6 Listopada 2008, 23:43
Adashi napisał/a | a pandy wybacz... rozbawiły mnie |
PAnda miłe zwierze.
A tak na poważnie to spoko nie zawsze mam natchnienie na takie pościki ale się staram. Co do Kresa to teraz jestem bo Królu Bezmiarów i Gomberlandzkiej legendzie.
Król to zaiste dziwna książka. Czego innego można by się spodziewać po jej rozpoczęciu później już tylko zaskoczenia i połapać się w tym wszystkim nie prosto. Kres zmusza jednak czytelnika do myślenia i czytania z uwagą. To nie jest taka prosta banalna historyjka. Warsztat językowy był dla mnie też bardzo dobry.
Musze się wziąć na poważnie za resztę księgi całości
mBiko - 7 Listopada 2008, 09:36
Skoro jesteś już po "Królu" i "Grombelardzkiej", to można powiedzieć, że już masz z górki.
Pablos - 5 Stycznia 2009, 08:55
Nareszcie i ja mogę się pochwalić znajomością książek Kresa! Długo czekałem, ale są na półce. Tomy 1, 2, 4 i 5 odnalezione w księgarni - "Grombelardzka Legenda" stoi nieco drogo na Allegro, mój pech. Cóż, takie czasy. Kiedyś i tak będzie moja, choć "Porzucone Królestwo" dobitnie pokazało jak skończyli bohaterowie górskiej opowieści Spośród tych czterech tomów najbardziej podobał mi się "Król Bezmiarów", jak tylko w merlinie zrobią remanent przyjdzie "Tarcza Szerni". Ciekawe, co tam u Ridi.
Witchma - 5 Stycznia 2009, 08:57
Pablos napisał/a | Grombelardzka Legenda stoi nieco drogo na Allegro |
Nie dalej jak pół roku temu widziałam trzy egzemplarze na półce w księgarni "Elf" w Łodzi No ale nie każdemu tam po drodze...
Zdaje się, że tutaj można nabyć za przystępną cenę
Agi - 5 Stycznia 2009, 08:58
Ridi jest niezniszczalna
Pablos - 5 Stycznia 2009, 09:12
Niestety, gdyby zdobycie książki było tak proste, jak wejście na stronę wydawcy, nie osiągała by ona niemalże stu złotych na aukcjach. Sklep MAGa kieruje do firmy księgarskiej, która "Legendy" nie ma (już) w ofercie.
Cytat | Nie dalej jak pół roku temu widziałam trzy egzemplarze na półce w księgarni Elf w Łodzi No ale nie każdemu tam po drodze... |
co prawda, to prawda
Na szczęście autor strzelił jeszcze inne książki, które umilą czas oczekiwania na cud lub wznowienie. Teraz wypada skompletować trylogię "Egaheer"
Witchma - 5 Stycznia 2009, 09:17
Pablos napisał/a | Sklep MAGa kieruje do firmy księgarskiej, która Legendy nie ma (już) w ofercie. |
O, faktycznie. To ciekawe, czemu na stronie wydawnictwa jest cena... Zupełnie jak w empiku - miliony ofert, z czego 3/4 to produkty niedostępne.
Kruk Siwy - 5 Stycznia 2009, 09:39
No ale na szczęście będzie reedycja wszystkiego z Księgi Całości. W tym roku jak sądzę.
Witchma - 5 Stycznia 2009, 09:40
Kruku, ale z jakimiś znacznymi zmianami?
Kruk Siwy - 5 Stycznia 2009, 09:41
Kres jak zawsze wszystko przeredaguje bo jest perfekcjonistą. Ale zmian wielkich nie będzie. Trochę zmienią się ilustracje. Podejrzewam, że będzie inny format i inne okładki.
Pablos - 5 Stycznia 2009, 10:15
Format mógłby jednak zostać taki sam, kombinacja wydań stare/nowe ładniej wyglądała by na półce w takim samym formacie.
Kruk Siwy - 5 Stycznia 2009, 10:16
A to już do Wydawcy prosim. Autor nie ma tu zbyt wiele do gadania.
Hubert - 6 Stycznia 2009, 21:27
Kruk Siwy, dobre wieści niesiesz A jak tam postępy nad Jeźdźcami, wiesz coś na ten temat?
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2009, 09:48
Bez komentarza.
Będzie coś namacalnego dam głos, jako samozwańczy rzecznik Kresa.
Chal-Chenet - 7 Stycznia 2009, 15:10
Koniecznie. I niech autor wie, że fani są spragnieni nowości! (I przypominają jeszcze o cyklu "Piekła i szpady", którego dalsze części z olbrzymią przyjemnością by przeczytali!)
|
|
|