Mechaniczna pomarańcza [film] - Filmy oczekiwane
dzejes - 13 Marca 2007, 07:56
A to przepraszam, zaślepienie fanatyka mnie ogarnęło.
Nova - 13 Marca 2007, 09:40
NURS napisał/a | Nova, na poczatku wszystko jest kinowe, a konczy się, jak kończy. Dwie kopie, żeby odhaczyć, a reszta na DVD. |
szkoda. Horrory się jednak w kinie powinno oglądać, zawsze to atmosfera inna. Do dzis pamiętam Dark Water w kinie - pusta widownia, trzy osoby oprócz mnie, i stukanie dobiegające z tego zbiornika na wodę.... marzenie. A maly ekran... fuj. Ludzie po domu chodzą, caly czas ktos coś od ciebie chce. W takich warunkach nawet Blair Witch Project nie jest straszny.
dzejes - 13 Marca 2007, 09:43
A Blair Witch Project był w ogóle straszny?
Fidel-F2 - 13 Marca 2007, 09:44
Blair Witch Project był zwyczjanie kiepski
Nova - 13 Marca 2007, 17:02
Pierwsza część była dobra. Nastrojowa. A druga była beznadziejna, jak to zwykle z drugimi (trzecimi, czwartymi, itd) częściami bywa.
hrabek - 13 Marca 2007, 17:05
Pierwsza czesc byla slaba, chociaz koncowka bardzo mi sie podobala. Druga czesc moim zdaniem byla nakrecona o wiele lepiej i zwyczajnie byla o wiele ciekawsza. Zagadka byla lepsza, aktorzy lepiej grali. Dwojke uwazam za calkiem dobry film, jedynke za ciekawy eksperyment, chociaz zakonczony niepowodzeniem.
Nova - 13 Marca 2007, 17:20
Jak dla mnie w dwójce było za dużo zwłok i krwi. W pewnym momencie to sie robi nudne a nie straszne. I jako całość mi się nie kleił, chociaz niektóre sceny były naprawdę dobre. Ale na ogół fabuła to słaby punkt horrorów.
hrabek - 13 Marca 2007, 17:38
No ja sobie wypraszam takie generalizowanie. Na tle innych filmow wcale fabularnie tak zle nie wypadaja. Jesli mowimy o kolejnych czesciach Piatku 13, czy Freddiego, to moze i tak, ale jest cala masa horrorow fabularnie spojnych, a przy tym strasznych. Blair Witch Project powinien byc zapamietany jako eksperyment z kamera, za to dwojka rzeczywiscie nie jest jakims wybitnym przedstawicielem gatunku. Ale od razu uogolniac, ze wszystkie horrory sa kiepskie w warstie fabularnej to na pewno nie.
Nova - 13 Marca 2007, 17:41
Nie uogólniam, mówię że na ogół a nie zawsze. Ale juz taka jestem czepliwa.
hrabek - 13 Marca 2007, 17:47
Ale ja sie tego uogolniania tez czepiam. Bo wcale tak nie jest. Na kazdy kiepski fabularnie horror bylbym pewnie w stanie podac kiepski fabularnie film sensacyjny, dramat czy komedie. A odrzucajac slynne horrorowe tasmowce w stylu wspomnianych juz Jasona, Freddiego czy np. jakiegos Michaela Myersa, ktore tak naprawde mimo slawy wciaz sa jedynie kiepskimi filmami "straight-to-DVD", to wsrod horrorow z zamierzenia klasy A, wcale nie jest tak duzo fabularnej cienizny. Tez pewnie na kazdy fabularnie cienki moglbym podac co najmniej jeden fabularnie dobry. A to 50-50, a nie ogol.
Nova - 13 Marca 2007, 17:54
Ja tez nie mówię że tylko horrory maja problemy z fabułą, masa innych filmów też. Ale że ogólnie horrory najbardziej lubię, to się ich najbardziej czepiam.
dzejes - 14 Marca 2007, 08:22
Nova napisał/a | Nie uogólniam, mówię że na ogół a nie zawsze. Ale juz taka jestem czepliwa. |
Ja tam nie uogólniam, ale baby to do garów.
Fidel-F2 - 14 Marca 2007, 08:54
dzejes, Twoja zloliwość coraz bardziej mi sie podoba
Anonymous - 14 Marca 2007, 13:01
dzejes napisał/a | Ja tam nie uogólniam, ale baby to do garów. |
Dzejes, a jak tam udała się ostatnio ta babka cytrynowa?
Słowik - 14 Marca 2007, 13:06
dzejes sfilmował babkę cytrynową? No no
dzejes - 14 Marca 2007, 13:14
Jaka cytrynowa? Piaskowa z aromatem migdałowym! A wyszła jedwabiście... mmm...
Nova - 14 Marca 2007, 13:16
dzejes napisał/a |
Ja tam nie uogólniam, ale baby to do garów. |
nie ma to jak merytoryczny argument w rozmowie
Anonymous - 14 Marca 2007, 13:18
Ech, nie zdążyłam wyedytować posta...
Slowik, jasne, że sfilmował, w końcu to było życiowe osiagnięcie kulinarne. A trenuje wśród garów często i namiętnie.
Nic ostatnio nie oglądałam, więc spadam z tym offtopem.
A, "Martwicę mózgu" oglądałam. Ubawiłam się.
dzejes - 14 Marca 2007, 13:19
Nova napisał/a |
Ale na ogół fabuła to słaby punkt horrorów.
|
nie ma to jak merytoryczny argument w rozmowie
Martva - 14 Marca 2007, 13:21
dzejes napisał/a | Ja tam nie uogólniam, ale baby to do garów. |
Nie do garów, tylko do form z kominkiem. Ale to nie teraz, tylko w kwietniu
Nova - 14 Marca 2007, 14:32
dzejes napisał/a | Nova napisał/a |
Ale na ogół fabuła to słaby punkt horrorów.
|
nie ma to jak merytoryczny argument w rozmowie |
i co z tym nie tak?? z doświadczenia oglądacza horrorów - więcej widziałam fabularnie słabych niż dobrych.
dzejes - 14 Marca 2007, 14:40
A skąd wiesz jakie ja kobiety w życiu poznałem? Może właśnie większość takich, co to tylko "do garów"?
Czemu więc walisz od razu "nie ma to jak merytoryczny argument"?
Nova - 14 Marca 2007, 14:54
A jak inaczej? reagujesz na moją wypowiedź hasłem 'baby do garów', które to hasło nijak się ma do tematu tejże wypowiedzi. W konsekwencji ja to biorę jako osobistą wycieczkę.
dzejes - 14 Marca 2007, 14:57
I tak wszystko bierzesz jako osobiste wycieczki? To już masz chyba platynową odznakę PTTK
hrabek - 14 Marca 2007, 15:00
Nova, zaczelo sie od tego, ze napisalas, ze ogolnie horrory maja fabule do *beep*. Jak napisalem, ze nie maja, to ucielas, ze to twoje zdanie i ty masz takie. Odechcialo mi sie dyskusji, dzejesowi sie chcialo. Rozbawil mnie tym, sam bym lepiej nie wymyslil. Zalatwil cie twoja wlasna bronia. Nie rozumiem o co sie obrazasz? Ja wczesniej tez powinienem sie poczuc urazony, bo tez ogladam cala mase horrorow i wyszedlem na debila, bo sporo mi sie podoba, a ty piszesz, ze wiekszosc ma fabule do bani. Rozumiesz?
EDIT: juz nie mowie, ze zacytowany przez dzejesa fragment jest bez sensu i w inny sposob niz wysmianiem go zareagowac nie mozna bylo.
NURS - 14 Marca 2007, 15:14
ad rem madamy i panowie, ad rem, nie po potylicach sie smagajcie
Nova - 14 Marca 2007, 15:17
Ale ja się wcale nie obraziłam. Tobie się podobają, mi nie, ok. Może mi się słabe do oglądania trafiały, moze mam wygórowane oczekiwania. Zresztą co to za dyskusja jak (prawie) żadne tytuły nie poleciały. A czego ty się urażasz, tez nie rozumiem.
dzejes - 14 Marca 2007, 15:21
Urażam? Ja?
Ja tylko wskazałem, że Twoja argumentacja jest delikatnie mówiąc do bani
hrabek - 14 Marca 2007, 15:29
Chodzi mi o to, ze okopalas sie na swojej pozycji i generalizujesz na potege. Jakakolwiek proba argumentacji skonczyla sie tym, ze powiedzialas, ze ty tak masz. Sprzeciwiam sie stanowczo generalizacji horrorow. Rozumiem, ze komus moze sie nie podobac horror jako gatunek, ale jak piszesz, ze lubisz i stwierdzasz, ze sa cienkie? To za co je lubisz?
Tytuly nie padly, chociaz o to prosilem - pisalem, zebys wymienila jakis cienki tytul, a ja na kazdy cienki odpowiem dobrym, wiec do kogo masz pretensje?
Słowik - 14 Marca 2007, 15:33
count, przecież Nova pisze, że nie ma pretensji. Nikt się nie obraził do tej pory, to może na tym poprzestańcie.
Ostatnio oglądam tylko seriale kurde, trzeba by wrócić do jakiejś dłuższej formy.
|
|
|