Powrót z gwiazd - EURO 2008
Homer - 14 Czerwca 2008, 14:23
Moimi też ... To kto obstawia awans Polaków na wyjście z grupy? Bukmacherzy dają 1:40 .
dzejes - 14 Czerwca 2008, 16:12
A ja na dzień dzisiejszy stawiam na finał Niemcy - Włochy.
Stargazer - 15 Czerwca 2008, 10:37
złudzeń nie mam żadnych. grając bez obrony nie można awansować do najlepszej ósemki europy i nawet wygrana z austriakami nic by nam nie pomogła (chociaż przynajmniej szanse byłyby teoretycznie większe i nadzieje też). z chorwacją pewnie zremisujemy jakieś 2:2, bo będą tamci grali pół-rezerwami, a my z kolei nawet z bangladeszem byśmy stracili jakąś bramkę przy obecnym stanie naszej obrony więc tym bardziej wbiją nam ze 2-3 chorwaci.
Homer - 15 Czerwca 2008, 12:24
Buki dają 1:500 na mistrzostwo Polski . Włochy nie wyjdą z grupy... Wyjdą Rumuni.
Chal-Chenet - 15 Czerwca 2008, 19:09
Włochy wyjdą. Rumuni przegrają z Holandią, nawet jeśli ta wystawi rezerwy. No, chyba, że Holandia będzie chciała ten mecz przegrać.
dzejes - 15 Czerwca 2008, 21:11
Ależ fantastyczny drugi gol dla Czechów!
2:2! Będą karne!
Nie! 3:2! Co za końcówka!!
Bramkarz turecki - czerwona kartka! A zmian nie ma!
Koniec, Turcja w ćwierćfinale. Uffff... Chciałbym Polaków widzieć w takich meczach.
joe_cool - 15 Czerwca 2008, 22:15
jestem pełna podziwu dla Turków - tyle czasu grali z dwoma golami w plecy i taki zryw pod koniec!
Taselchof - 15 Czerwca 2008, 22:33
Turcja zagrała chyba swój mecz stulecia szkoda Czechów
Stargazer - 16 Czerwca 2008, 13:51
jak ja sie wczoraj smialem z czechow tzn nie zebym cos do nich mial, ale jak tylko turcy strzelili na 1:2, to juz wiedzialem, ze predzej czy pozniej ich dopadną. a jak jeszcze koller nie trafil w bramke w sytuacji sam na sam, to juz widzialem ten topor, ktory spada na nich w bardzo szybkim tempie mecz przez pierwszą godzine taki sobie, ale ostatnie 30 minut to chyba najwieksze emocje na tych mistrzostwach jak do tej pory.
szkoda tylko, ze turcy mają debila za bramkarza. 92. minuta meczu, a kretyn zamiast poczekac minute i rozesmiac sie kollerowi w twarz albo nawet dac mu w ryj po meczu, to odpycha go minute przed koncem w sytuacji kiedy za niego nie moze juz wejsc drugi bramkarz. gdyby turcy stracili jeszcze gola w trakcie tej minuty i potem przegrali karne, to by go chyba za jaja powiesili w ojczyznie. a tak to tylko oslabil swoją druzyne w meczu z chorwacją. chociaz moze i nie oslabil - moze rezerwowy bedzie mądrzejszy.
tak myslalem, ze turcy jakąs czerwoną kartke dostaną, bo oni zawsze nerwowi, tylko ze przewidywalem ją w sytuacji, kiedy bedą przegrywac na sekundy do konca meczu, a nie jak bedą wygrywac
Witchma - 16 Czerwca 2008, 13:52
A ja akurat sobie wczorajszy mecz odpuściłam i teraz żałuję.
Agi - 16 Czerwca 2008, 13:56
Oglądałam i był to jeden z niewielu meczów, jakie w czasie EURO obejrzałam.
Warto było!
dzejes - 16 Czerwca 2008, 17:15
Nadzieja jest matką głupich, co nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych.
Świetnie dziś rozumiem powyższe
Stargazer - 16 Czerwca 2008, 18:40
obawiam sie, że najbardziej prawdopodobną do spełnienia na dzisiaj "nadzieją" będzie taka, że sie nasi "nadzieją" na jakąś kontre chorwatow. no ale nic to, paluszki i peppiesy bekonowe zakupione, piwo takoż
Gustaw G.Garuga - 16 Czerwca 2008, 20:45
Nic się nie dzieje.
Dobrze powiedział któryś komentator - jeśli Austria z Niemcami jednak wygra, ale my zawalimy z Chorwacją, to...
Virgo C. - 16 Czerwca 2008, 20:57
Austria - Niemcy 0:1
Polska - Chorwacja 0:1
Jeśli coś z tego Euro wyniesiemy to chyba kult Boruca.
Gustaw G.Garuga - 16 Czerwca 2008, 21:00
Wciąż mamy szansę strzelić przynajmniej jeden prawdziwy gol na tych mistrzostwach
Witchma - 16 Czerwca 2008, 21:02
Gustawie, Twój optymizm mnie poraża
Gustaw G.Garuga - 16 Czerwca 2008, 21:17
Jaka drużyna taki optymizm
EDIT: bo na przedostatnie miejsce w grupie szans już chyba nie mamy?
Gustaw G.Garuga - 16 Czerwca 2008, 21:42
Dziękuję naszym futbolistom za oby-wnet-zapomniane emocje
Ziemniak - 16 Czerwca 2008, 21:43
Cóż, żenada. Polacy grali poniżej krytyki, na pochwałę zasługuje jedynie Boruc, reszta... jest milczeniem
ihan - 16 Czerwca 2008, 21:47
Na pocieszenie z Hihotu:
po klagenfurcie krazy dowcip
Policja zatrzymuje 3 kompletnie pijanych ludzi
kazdy ma po ponad 2 promile
zatrzymali niemca chorwata i polaka
okazalo sie ze:
* niemiec jest po 3 duzych piwach
* chorwat po kilku sliwowicach
* a polak od 3 dni nic nie pil...
**************************************************************
... Na boisko wchodzi Howard Webb - utalentowany pomocnik drużyny
austriackiej...
**************************************************************
Wzór na porażkę Polaków:
jeden Webb, podyktowany jedną Gołotę do końca meczu, z odległości
jednej
Mateji
**************************************************************
Lekko spóźniony Boruc wchodzi na imprezę, a kumple do niego:
- Chłopie, jest już 3 minuty po czasie - masz tu karniaka.
mBiko - 16 Czerwca 2008, 21:53
Mimo wszystko nie spodziewałem się aż tak żenująco niskiego poziomu gry u naszych.
jewgienij - 16 Czerwca 2008, 21:58
Gdybyśmy mieli zagrać mecz z tymi dzieciakami, co wychodzą na boisko z piłkarzami do hymnów, to jestem pewien, że trzy punkty moglibyśmy ugrać .
Trzeba dla nas zorganizować turniej na innych warunkach, bo te są za bardzo wymagające.
dzejes - 16 Czerwca 2008, 22:03
Absolutna beznadzieja. Nie zgadzam się z tezą, że Polacy odstawali kondycyjnie. Oni odstawali w każdym aspekcie.
Dziękujemy dziękujemy!
A z gorących komentarzy: Żurawskiemu dziękujemy za grę w reprezentacji. Poziom tumiwisizmu, który zaprezentował na tych miestrzostwach czyni go kandydatem do reprezentacji olimpijskiej na Pekin. Po co się ma marnować w futbolu?
Chal-Chenet - 16 Czerwca 2008, 22:29
Oglądałem. A mogłem czytać książkę...
Homer - 16 Czerwca 2008, 23:00
To bolało.... i po kieszeni. też mnie uderzyło, chlip....
Pojechaliśmy bez napastników i bez obrońców na to EURO. Z bramkarzem i stadem pomocników, które podawało piłki jemu, zawodnikom drużyny przeciwnej i nosiło koszulki. Może się załamali po meczu z Niemcami?
Mogli przegrać, ale czemu w takim stylu, i to z rezerwami Chorwacji? Choć tym razem iluzoryczne emocje trwały nawet do meczu nr 3.
jewgienij - 16 Czerwca 2008, 23:02
Boruc wyczyniał cuda na boisku, ale to dramat dla kibica, kiedy bramkarz jest najlepszy w zespole.
Gdyby nie on, wyniki byłyby bardziej sprawiedliwe, to znaczy z Austrią 1-4, a z rezerwami Chorwacji 0-3.
Bronił w niemożliwych sytuacjach, ale nec Hercules contra plures, jego koledzy z obrony, pomocy i ataku mogą grać co najwyżej z reprezentacją polityków, dziennikarzy TVN albo taksówkarzy.
To pokolenie i następne już są stracone. Trzeba pomyśleć o chłopakach, którzy dopiero zaczynają grać w piłkę, żeby zapewnić im warunki rozwoju i wpoić gen zwycięstwa, którego Polacy nie posiadają.
Homer - 16 Czerwca 2008, 23:10
Gen Ambicji i
Gen DAMY-K***-RADĘ i
Gen Albo-Wygram-Albo-Trawę-Podjem....
a wytłumić geny OjejkuOjejku,
geny Ale-Aż-Tak-Źle-Mi-Nie-Poszło i
gen Po-Co-Trenować-EURO-Dopiero-Za-3-Miesiące-A-Ja-Jestem-W-Składzie oraz
gen Jejku-Niemiec-Wszyscy-Na-Mnie-Patrzą-A-Ja-Zaraz-Coś-Spieprzę
edit:
Zahorski się nawet ładnie zaprezentował, zgrywka główką i ładne wyjście na pozycję, prawie miał debiut-marzenie, gdyby nie spękał. Ale też próbował technicznie, a nie na pałę Panu BOgu w okienko (vide Krzynówek) strzelać.
ACH! CZEMUŻ NIE BYŁO BŁASZCZYKOWSKIEGO NA EURO !! !! !!
jewgienij - 16 Czerwca 2008, 23:21
I gen: Powołali Mnie do kadry, a w dodatku ofertę transferową składa mi Dynamo Teheran!
A ci frajerzy z zachodu to ćwiczą i ćwiczą, jeszcze po treningach zostanie jeden z drugim, żeby polepszyć uderzenia z wolnego. Niezłe kmioty! Zamiast na kompie pograć, to oni się pocą.
Sandman - 17 Czerwca 2008, 01:00
Homer napisał/a | ACH! CZEMUŻ NIE BYŁO BŁASZCZYKOWSKIEGO NA EURO !! !! !! |
Czemu nie było Zieńczuka, Brożka i jeszcze paru innych, którzy byli w formie i mogli coś zdziałać. Takie pytania mamy chyba zawsze po zawalonych imprezach. Tyle tylko, że to już się stało, a do prawdy czemu nie zostali powołani i tak nie dojdziemy.
Nie obiecywałem sobie wiele po tym turnieju. Przed rozpoczęciem zakładałem zwycięstwo z Austrią i może remis z Chorwacją, co dawało cień nadziei na awans, a tu okazało się, że jestem niepoprawnym optymistą. Szkoda gadać.
|
|
|