Mechaniczna pomarańcza [film] - BattleStar Galactica
MLEKO - 11 Lutego 2007, 13:41
battlestar stracil swoją ostrość, akcji tyle co kot napłakał, jakieś naciągane problemy miłosne - troche się rozczarowałem, bo według mnie sezon 3 miał dobry start...
NURS - 11 Lutego 2007, 14:29
Każdy, nadmiernie rozciągany cykl tak ma. To sa własnie wagony, dodawane do głównej osi akcji, wypełniacz, który sprawi, że zamiast dobrych dwóch sezonów, bedą cztery. Jak nie lepiej.
Gacek - 21 Lutego 2007, 20:22
No ale trzeba wziąć pod uwage, że jest to serial niskobudżetowy i brak akcji spowodowany jest bardzo prozaicznym powodem - brakiem funduszy . I dlatego mamy 1-2 odcinki efekciarskie na sezon, a reszta jest przegadana.
NURS - 21 Lutego 2007, 22:19
Ja cie prosze, niskobudżetowy to był wiedźmun
Gacek - 28 Lutego 2007, 22:51
No w Stanach "niskobudżetowy" to jednak co innego niż w Polsce
NURS - 1 Marca 2007, 00:23
BSG nawet na tamte warunki ma spory budżet.
BTW do Nebuli nominowano za scenariusz odcinek w którym sie boksują. Czasem nawet ja ich nie rozumiem.
McQueen - 2 Marca 2007, 12:02
obejrzalem odcinki 14 i 15 i mozna je strescic mniej wiecej tak:
bla bla bla blabla bla bla bla BUM bla bla blablabla,
slamazarna akcja, jakies sztuczne problemy, Cyloni chyba zapadli w hibernacje i ogolnie wieje nuda.
Gacek - 3 Marca 2007, 09:31
No może i ma spory budżet, nie znam sie, ale chodziło mi o to, że i tak nie da się zrobić w każdym odcinku takiego efekciarstwa jak np. w 4 odcinku 3 sezonu(czy który to już tam był)
No prawda prawda 14 i 15 odcinek to ostre, nudne, zapychacze,ale 16 (też zapychacz) już troche lepszy
NURS - 3 Marca 2007, 12:35
to bardziej kwestia pomysłu, niz budżetu. Generalnie nie da się zrobić serialu, który bedzie spójny, i odkrywczy przez kilkadziesiąt odcinków. Teraz twórcy próbuja powielac schematy z poczatku pierwszej serii, brak wody np. ale brakuje tego klimatu zagrożenia, jaki był na poczatku, sprawy z cylonami tak się poplątały, że niedługo zaczną chyba razem latać
MLEKO - 27 Marca 2007, 11:11
święta święta i po... 3 sezonie
ostatni odcinek tak jak sie spodziewałem był ciekawy, jednak to juz nie to samo... czasami wydaje mi sie że tam zmieniła się cała ekipa myśląca nad tym projektem, bo klimat serialu jest zupełnie inny, coraz bardziej zaczyna to przypominać starego battlestara
Starbuck pojawiająca się młodemu Adamie na końcu odcinka i zapewniająca go że zabierze całą wesołą gromadkę na ziemię po prostu mnie rozbiła na drobne , zresztą cała akcja z 4 nowymi cylonami była - jak dla mnie - niewiarygodna, gdyby Tigh naprawde był cylonem oznaczało by to albo że ktoś wszczepił staremu Adamie sztuczne wspomnienia, albo ze cyloni w ludzkich wersjach istnieli juz od ponad 40 lat...
poza tym odcinek fajny, rozprawa sądowa, sposób w jaki Tigh i reszta dowiedzieli się ze są cylonami, wspólne wizje pani prezydent i cylonek - wszystko na plus.
oby więcej takich odcinków - nie tylko na końcu każdego sezonu
p.s. nie wie ktoś jaką oglądalność ma teraz BSG w stanach??
NURS - 27 Marca 2007, 11:16
Oni chyba nie latali razem od 40 lat, to Tigh słuzy we flocie 40 lat.
elam - 27 Marca 2007, 11:38
ja na razie bez polskich napisow widzialam, wiec zrozumialam piate przez dziesiate ale zeby byli cylonami??? chyba tylko zaprogramowani jakos przez cylonow....
a odcinek niezly, niezly...
ciekawe, jak to na polski przetlumacza "not guilty don't means innocent" czy jak to tam bylo - fajny tekscik
NURS - 27 Marca 2007, 13:00
Oj, elam, napisy są od wczoraj popołudniu
Ariah - 27 Marca 2007, 13:08
elam, "uniewinniony nie oznacza 'bez winy'"
Można i tak.
elam - 27 Marca 2007, 13:23
Nursie, wiem, ze sa ale ucze sie angielskiego
NURS - 27 Marca 2007, 14:50
A, to psiepiasiam
Dobra metoda na głoda, ale musisz potem ogladać z napisami. Łatwiej sie utrwali.
elam - 27 Marca 2007, 19:07
no i tak wlasnie robie !!!
o zaraz bedzie lesson number two z kolejnym odcinkiem DRESDENA.
Bob is so cute...
Christof - 28 Marca 2007, 08:55
Bezczelnie przekleję z innego forum, ale poza Elam obsada sie chyba nie powtarza
Z odcinka dowiedzieliśmy się kilku istotnych rzeczy:
- Ziemia jest mniej więcej (jeśli można tego określenia użyć przy odległościach kosmicznych) w tej samej części galaktyki co Galactica
- Rekha Sharma świetnie wygląda w bieliźnie
Więcej jednak jest pytań:
- Czy to faktycznie 4 z finalnej 5? (Jeśli tak to średnio udany pomysł, mam nadzieję że w wywiadzie to ściema była)
- Czy pani prezydent jest Cylonem? (współdzielona wizja, zasłabniecie w mgławicy)
- A może to mała Hera wysyła jakieś 'pole telepatyczne' działające na ćpunów, albo i sam narkotyk pozwala na włączanie się do Cylońskich wizji?
- Co ze Starbuck? Wizja? Cylon? Czy może ten wir wyglądający jak Oko Jowisza ze świątyni i z obrazu jest wejściem do wormhole prowadzącej np. do 'naszego' Oka Jowisza (Choć ta burza na Jowiszu jest wielokrotnie większa od Ziemi, trochę przytłaczający rozmiar w porównaniu do takiego stargejta )
- Czy Bob Dylan jest Cylonem?
- Czy twórcy mają jakiekolwiek pojęcie co chcą zrobić? Czy to szalona improwizacja z odcina na odcinek? Czy wyglada to tak?
- Czy to Ziemia współczesna (było by widać satelity w tej skali?), przyszła czy przeszła?
Inne uwagi:
- Końcówka piękna, ładnie się to z muzyką skomponowało, gdy ją oglądałem serce waliło mi jak młot, głownie dlatego że:
- miałem nadzieję że w mgławicy nie będzie statków Cylońskich a jakiś gigantyczny ziemski mothership otoczony rojem myśliwców, przez chwilę myślałem że to właśnie za czymś takim goni Lee, oczywiście przyleciała Starbuck i musiała zepsuć taką fajną wizję końcówki sezonu
- 9 fraking miesięcy...
- przyniosłem odcinek do pracy, zaraz końcówkę jeszcze raz obejrzę
Edit: właśnie zdałem sobie sprawę że nucę tą melodię, scary...
MLEKO - 25 Października 2007, 12:03
To juz chyba w tym tygodniu ukaże się "Razor" nie?
Podobno ostatni 4 sezon mają podzielić na 2 części i emitować kolejno na wiosnę 2008 i 2009 - moim zdaniem pomysł poroniony, ale cóż amerykanie wiedzą przecież lepiej jak spieprzyć oglądalność nawet dobrego serialu...
McQueen - 7 Listopada 2007, 14:52
Razor juz jest, jak obejrze to powiem dwa slowa.
GAndrel - 7 Listopada 2007, 15:09
Ale masz dojścia. W SciFi premiera będzie dopiero 24 listopada.
Corwin - 10 Listopada 2007, 19:58
Hej,
Właśnie niedawno obejrzałem Razora. I muszę powiedzieć że podobał mi się. Zresztą cały BSG mi się podoba. Są owszem odcinki słabsze, ale generalnie nie można odmówić twórcom braku stopniowania napięcia. Moim zdaniem teraz coraz bardziej tematyka jest nastawiona na interakcje pomiędzy poszczególnymi bohaterami niż na typowe action. Z 3 serii niesamowity dla mnie klimat w odcinku (nie pamiętam który to dokładnie) gdzie wychodzili na ring bokserski, by w swoisty sposób załatwić wszelkie niedomówienia / porachunki niezależnie od sprawowanej rangi na battlestarze. Klimat rewelka. Razor też idzie w takie klimaty. Podoba mi się to jak najbardziej bo lubie filmy gdzie bohaterowie mają wyrazisty charakter, a nie takie tam ciamciaramcia (jak mawiał pewien były polityk ).
Pozdro
McQueen - 15 Listopada 2007, 13:08
No to ja mam dokladnie odwrotnie.To co tobie sie podoba to dla mnie kiczowata nuda. Razor byl dla mnie po prostu kolejnym zwyklym odcinkiem pomiedzy seriami. Taki zapychacz, ktory wyjasnia kilka drobnych kwestii i stawia jedna powazna niewiadoma. Spodziewalem sie Bog wie czego, a tu znowu masa blablania, niesamowitych rozterek moralnych, przy czym niesamowitosc tkwi chyba tylko w umyslach tworcow.Kilka potyczek z cylonami zredukowano do doslownie pojedynczych ujec.Wyjatek stanowi kilka pierwszych minut filmu.
Jedyna fajna rzecz to spotkanie z poprzednimi wersjami cylonow rodem z serialu z lat 70tych.
Nie obylo sie tez bez dziwnych akcji typu dwa czy trzy centiriony pilnujace calego baseshipa w ktorym w dodatki jest cos bardzo bradzo dla cylonow waznego.
NURS - 15 Listopada 2007, 18:08
Przerzuć się na Bergmana, McQueen, tam jest bog wie co
Siadasz do serialu a wymagasz arcydzieła na miarę cholera wie czego. Obejrzałem i generalnie, jak na taki gatunek i temat, jest to rzecz, która nie ma sobie równych.
McQueen - 16 Listopada 2007, 00:38
Gdyby to byly kolejne odcinki serialu to i bym nie marudzil(choc gadania wg mnie wciaz za duzo), moze zmylila mnie troszke konwencja pelnometrazowego filmu, dlatego szukalem nie wiadomo jakich atrakcji. A to po prostu troszke dluzszy odcinek BSG, i tylko w ten sposob nalezy do niego podchodzic. Wtedy powinno byc niezle. Sprobuje jutro obejrzec na wiekszym ekranie i z lepszym dzwiekiem, moze faktycznie zmienie zdanie.
Co do pomyslu dzielenia 4 sezonu na kawalki, szkoda. Ale moim zdaniem 4 sezon powinien byc ostatnim bo jak widze mitologiczno-mityczne zapedy scenarzystow boje sie co by nie zmarnowali BSG.
Corwin - 16 Listopada 2007, 19:51
Coz fakt jest taki ze akcja juz nie jest tak wartka jak np. w sezonie 2, gdzie napiecie i oczekiwanie co dalej wbijalo w siedzenie. Ale generalnie uwazam ten serial za jeden z bardziej udanych w tym gatunku.
Co do dzielenia 4 sezonu to rzeczywiscie zal.
Pozdro i milego weekendu
Iwan - 14 Grudnia 2007, 22:13
program drugi znów dziś zaczyna puszczać od 1 odcinka
Alatar - 14 Grudnia 2007, 22:48
Polakom pogratulować godziny emisji BSG.
Iscariote - 15 Grudnia 2007, 10:21
No ja trafiłem drugi odcinek. Wytrzymałem i oczy mi się nie zamknęły.. JEST
Ciekawa rzecz nawet, ale w zaistniałej sytuacji godzina emisji ją przekreśla. A video nie mam, ani innej nagrywarki...
Iwan - 15 Grudnia 2007, 10:24
to tak jak ja , no właśnie co z tym odcinkiem w gazecie było że to pierwszy, ale jak poprzednio puszczali to nie widziałem pierwszego tylko chyba od 4 zacząłem a ten wczorajszy już widziałem
|
|
|