Powrót z gwiazd - ci wspaniali mężczyźni w swych błyszczących maszynach
joe_cool - 10 Kwietnia 2008, 20:52
hrabek napisał/a | Ciekawe, ze miedzynarodowi eksperci dopiero teraz zaczynaja sie zachwycac Kubica, podczas gdy poprzednio koncentrowali sie tylko na Hamiltonie. |
dobrze, że dałeś cudzysłów, bo już się miałam obruszyć - Formułę oglądam zazwyczaj w niemieckim RTLu i trzeba im przyznać, że w zeszłym sezonie Niki Lauda parę razy się zająknął o Kubicy
hrabek - 11 Kwietnia 2008, 07:09
Zgadza sie, Lauda, stary wyga, rozpoznaje talent, jak go zobaczy. Problem w tym, ze cala reszta mowila: "Kubica ok, ale ten Hamilton, to jest dopiero talent". Oczywiscie, ze jest, bez dwoch zdan, ale on startowal od razu w jednym z dwoch najlepszych teamow, a Kubica musial braki bolidu nadrabiac mozliwosciami. No i mial mega pecha, bo praktycznie w kazdym wyscigu cos bylo nie tak.
Teraz BMW zrobilo krok do przodu jesli chodzi o jakosc i mozliwosci samochodu i nagle wszyscy sie ockneli. I to mnie wkurza. Bo skoro ja, zwykly kibic, bylem w stanie poznac sie na talencie Kubicy w zeszlym sezonie, to oni tym bardziej powinni.
Fidel-F2 - 11 Kwietnia 2008, 18:59
bo widzisz hrabek, świat mediów jest pełen fachowców
dzejes - 25 Maj 2008, 13:15
Bez gwiazdy nie ma jazdy?
E: I Kubica na czele Szalony wyścig. Ten tor też jest niezbyt normalny.
Agi - 25 Maj 2008, 16:35
Kubica drugi!
joe_cool - 26 Maj 2008, 11:12
wyścig był najciekawszy w tym sezonie (jak do tej pory)
podobało mi się, co Niki Lauda powiedział po - że to żenada, że podobno najlepsi kierowcy na świecie, biorący gruuuubą kasę, robią tyle głupich błędów. i że właściwie jedynymi, którzy błędów nie popełnili byli Kubica i Sutil. Sutila w ogóle mi jest strasznie szkoda...
Agi - 8 Czerwca 2008, 19:41
Robert Kubica wygrał GP Kanady!!!!!!
Ziemniak - 8 Czerwca 2008, 19:46
... i jest pierwszy w klasyfikacji generalnej. Oby to była dobra wróżba przed meczem...
hrabek - 9 Czerwca 2008, 08:42
Byla dobra wrozba. Wszystkie bramki strzelili Polacy. Identycznie jak w przypadku Kubicy - Polak wygral, a cieszyli sie Niemcy
joe_cool - 9 Czerwca 2008, 10:05
dzięki Kubicy wieczór został uratowany
oby tak dalej...
Agi - 9 Czerwca 2008, 10:06
Nie przesadzaj hrabek, ze zwycięstwa Kubicy i odegranego hymnu cieszyliśmy się (przynajmniej ja), bardziej niż Niemcy.
hrabek - 9 Czerwca 2008, 11:23
Mi chodzi o niemiecki zespol w jednym i drugim przypadku. My jako kibice oczywiscie cieszymy sie najbardziej. Szczegolnie, ze po Malyszu brakuje nam indywidualnych sukcesow. Czwarte rundy Radwanskiej w wielkich szlemach to za malo do wzbudzenia zbiorowej histerii.
Ciekawe, ze w przypadku Kubicy wiele osob wieszczylo mu dobry wynik, wiele osob pisalo w gazetach i w internecie (w sensie dziennikarzy sportowych, a nie kibicow), ze jesli Kubica ma wygrac, to wlasnie teraz. No i wygral, chociaz duza w tym zasluga Hamiltona, ktory jednym pociagnieciem wyeliminowal dwoch najgrozniejszych konkurentow. Kubica powinien mu jakis wielki tort wyslac, bo dopoki nie bylo safety cara, to Hamilton uciekal Kubicy, a Raikkonen coraz bardziej go naciskal. Z drugiej strony po wyjezdzie SC Kubica wyjechal z boksu przed Hamiltonem, za co ogromne brawa naleza sie zespolowi BMW, ktory w zeszlym roku niezawsze tak szybko przeprowadzal zmiany. Na wyjezdzie z Pit-Lane pewnie Raikkonen wyprzedzilby Polaka, ale wtedy on wciaz zachowalby drugie miejsce.
Agi - 9 Czerwca 2008, 12:06
hrabek napisał/a | Z drugiej strony po wyjezdzie SC Kubica wyjechal z boksu przed Hamiltonem, za co ogromne brawa naleza sie zespolowi BMW, ktory w zeszlym roku niezawsze tak szybko przeprowadzal zmiany. |
Sprawność zespołu BMW rzeczywiście znacznie się poprawiła, a dodatkowym elementem jest przeniesienie McLarena na koniec aleji serwisowej (kara), Hamilton ma teraz dalej do wyjazdu.
Ziemniak - 9 Czerwca 2008, 12:08
Ale za to bliżej do wjazdu Czynnikiem decydującym jest jednak sprawność serwisu, a tutaj wyraźnie widać, że mcLaren zaspał a Ferrari było o włos lepsze od BMW.
hrabek - 9 Czerwca 2008, 12:27
Naprawde napisalem nie zawsze razem? Palec musial mi sie omsknac z klawiatury. Nie bede poprawial, bo Agi zacytowala, ale oczywiscie powinno byc osobno.
Agi: to co piszesz, to nie slyszalem o czyms takim. Kara za co? Za korupcje? Nie slyszalem o takiej karze. Slyszalem natomiast o tym, ze Hamiltona w nastepnym wyscigu karnie przesuna o 10 miejsc, wiec jeden kandydat do Pole Position odpada. A ze Kubicy pojedyncze okrazenia ostatnio wychodza naprawde super, to znowu ma szanse na start z pierwszego miejsca.
Co do samego wjazdu/wyjazdu, to przyznaje, ze nie przyjrzalem sie dokladnie tankowaniu Hamiltona, byc moze zalali go tak jak Heidfelda, zeby dojechal juz do mety? To by tez moglo wytlumaczyc samo zderzenie, przeciez podobno w Formule 1 sa super hamulce, wiec zeby Hamilton nie byl w stanie wyhamowac na raptem kilku metrach z predkosci 80km/h? Ponad 100 litrow paliwa na pokladzie moglo zrobic taka roznice. Ale tak sobie gdybam, bo na poczatku bylo mega zamieszanie, jak wszyscy naraz wjechali, a jak wyjezdzali, to nie bylo powtorek z tankowania, tylko jak Hamilton przywalil w Raikkonena. I komentatorzy tez do tego nie wrocili.
Ziemniak - 9 Czerwca 2008, 12:38
Cytat | Kara za co? Za korupcje? Nie slyszalem o takiej karze |
Kolejność boksów w pit lane jest ustalana na podstawie miejsc zajętych przez zespoły w poprzednim sezonie. A ponieważ mcLaren za karę został pozbawionypunktów i zajął w sezonie 2007 ostatnie miejsce, więc ma pierwszy boks od wjazdu.
hrabek - 9 Czerwca 2008, 13:19
Taki wniosek kielkowal mi w glowie, ale byl w bardzo niskim stadium rozwoju i nie podlewalem go. Dzieki za wyjasnienie.
Generalnie raczej nie ma to znaczenia, bo rzadko sie zdarza, zeby na jednym okrazeniu zjezdzaly i mclareny i ferrari, ale w takiej sytuacji jak w kanadzie to daje chyba wszystkim ekstra kopa, jak widac, kto jest na jakim etapie "boksowania".
jelun - 2 Września 2008, 20:02
Reiconnen. Nie lubie go wyjatkowo ale to jego obstawiam.
Adanedhel - 2 Września 2008, 20:05
Raikkonen.
joe_cool - 2 Września 2008, 20:10
Raikonnen w tym sezonie jakby spał, ale mimo to ma wciąż szanse nazdobycie tytułu. ale najwyższa pora, żeby się obudził.
tymczasem już w niedzielę będę na torze w Spa i bardzo mnie to cieszy przy zakręcie 8 (Rivage) wypatrujcie takiej małej w czerwonym kapelutku i szaliku POLSKA - to ja będę
hrabek - 3 Września 2008, 13:31
Zazdroszcze. Raikkonen 3 ostatnie wyscigi na tym torze wygral, wiec moze i tym razem bedzie tak samo. Jesli ma sie obudzic, to wlasnie teraz.
joe_cool - 3 Września 2008, 15:43
nie zapominajmy też i o tym, że Raikonnen będzie miał nowy motor, a Massa będzie jechał na starym...
ech, już się cieszę, chociaż mój portfel trochę mniej no i Rivage to nie Eau Rouge, no ale nie można mieć wszystkiego...
Adanedhel - 8 Września 2008, 09:00
Tja. I po wyścigu. Hamilton wygrał we wspaniałym stylu, po czym sędziowie odarli go ze zwycięstwa. Jakoby tnąc szykanę podczas próby wyprzedzania Raikonnena zyskał niedozwoloną przewagę. I mają gdzieś to, że potem Hamilton specjalnie zwolnił, żeby było uczciwie dał się Finowi wyprzedzić, po czym chwilę później sam wyprzedził go po raz drugi. I niech mi ktoś powie, że sędziowie nie sprzyjają Ferrari...
Ramzes - 8 Września 2008, 13:20
To jest żałosne! Hamilton zachował się fer, oddał pozycję a dopiero potem zaatakował!
Do d... z takimi wyścigami!
hrabek - 8 Września 2008, 15:15
Moze tym razem po prostu oddaja to co zrabowali w poprzednim sezonie? Np. jak Hamilton wrocil na tor przy pomocy dzwiga i porzadkowych i pojechal dalej, co jest przeciez ewidentnie niedozwolone?
Adanedhel - 8 Września 2008, 15:20
hrabek napisał/a | Moze tym razem po prostu oddaja to co zrabowali w poprzednim sezonie? |
Taaa... A ile razy go już karali?
mad - 8 Września 2008, 22:39
Ja tam nie wiem, jakie są przepisy - nie rozstrzygam racji. Może rzeczywiście każdy taki przypadek jest analizowany oddzielnie. Nie wiem, czy w Polsacie coś mówili, skończyłem oglądać zaraz po zakończeniu wyścigu. Ścięcie szykany mogło np. mieć na celu zdenerwowanie rywala albo okazanie mu lekceważenia. Co poeta miał na myśli?
Adanedhel - 9 Września 2008, 08:00
Bo sędziowie dwie godziny o tym debatowali, zanim dodali Hamiltonowi 25 sekund.
Nie uważam, żeby to miało na celu zdenerwowanie Raikkonena. Przecież przy tej próbie wyprzedzania dobrze zablokował Hamiltona, który ściął szykanę, żeby uchronić się przed zderzeniem. Takie moje zdanie.
hrabek - 10 Września 2008, 08:22
Kilka ciekawych glosow w dyskusji o slusznosci kary dla Hamiltona:
http://www.sport.pl/sport..._.html?skad=rss
Ten sam autor co w poprzednim wpisie, tym razem na blogu: http://ceglinski.blox.pl/...-Hamiltona.html
I doglebna analiza brytyjskiego dziennikarza komentujacego formule 1 (niestety po angielsku i bardzo dlugie, ale warto przeczytac):
http://timesonline.typepa...y-tricky-i.html
Adanedhel - 10 Września 2008, 08:38
Analiza ciekawa, ale moim zdaniem wymijająca się z rzeczywistością. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, czy Hamilton przewinił czy nie. Jeśli przewinił, został słusznie ukarany. Jeśli nie, sędziowie są nic nie warci, a być może nawet stronniczy (od razu powiem - nie jestem Brytyjczykiem, ale tak uważam).
A jeśli legenda Ferrari, Lauda, oraz dyrektor wyścigu mówią, że wszystko było czysto...
|
|
|