Ozzborn - 6 Czerwca 2011, 19:16 NURS pardąsik, jak pisałem to nie było jeszcze Twojego posta - już zedytowałem. Nie to, że wyganiam... ale się zirytowałem, tym bardziej, że do tej pory miałem SithLady za sensowną użytkowniczkę, a tu takie teksty 
NURS - 7 Czerwca 2011, 09:16 Sens nie jest sensem życia każdego człowieka. 
jewgienij - 7 Czerwca 2011, 10:17
Włóż. joe_cool - 8 Czerwca 2011, 23:46 Jak przeczytałam te histeryczne posty w wątku o Wiktorze Żwikiewiczu, to mi szczęka opadła...  Jakim cudem można dojść do takich wniosków jak AP? Jak trzeba być zaślepionym, żeby wypisywać tak niesprawiedliwe rzeczy? Decyzję administracji popieram!
TuathaDeDanaan - 16 Czerwca 2011, 10:34
Z tematu :
[quote="Erishar"] Przychodzi taki czas w dyskusji, że strony siedzą w swoich okopach i nic już więcej nie da się zrobić. Wtedy należy powiedzieć pass bo dalej w dyskusji już są tylko inwektywy i osobiste ataki. A taki sposób dyskusji mi nie odpowiada. Rozumiem, że z podanych przykładów to wypowiedź Erishara obraża i szkaluje współdyskutantów. hrabek - 16 Czerwca 2011, 10:58 W wątku Roberta jest dokładnie napisane za co Erishar dostał bana (a także, że został ostrzeżony odpowiednio wcześniej o takiej możliwości). Manipulujesz wklejając cytaty zupełnie nie na temat. Chal-Chenet - 16 Czerwca 2011, 11:08 Szkoda tylko, że pozostaje lekki niesmak, tutaj ban za pierdołę, a żadnego warna za obraźliwe uwagi kierowane do Erishara. TuathaDeDanaan - 16 Czerwca 2011, 11:12
Cytuj waść jak i ja zacytowałem. dalambert - 16 Czerwca 2011, 11:24 TuathaDeDanaan, potuptaj sobie do wątku Roberta , sam tam sie udziełasz aktywnie. Nie powinno być to takie trudne 
Agi - 16 Czerwca 2011, 11:25
Nie jest pierdołą uporczywe szkalowanie. Tyle wyjaśnienia, więcej dyskutować na ten temat nie zamierzam. TuathaDeDanaan - 16 Czerwca 2011, 11:33
Uzasadnienie zarzutu manipulacji również. Chętnie się dowiem, który z 5 cytatów hrabek uważa, że jest nie na temat. Iscariote - 16 Czerwca 2011, 11:35 Agi, a komentarz odnośnie dalszej wypowiedzi Chala?
Co do słuszności sie nie wypowiadam bo nawet do wątku nie zaglądam i nie zamierzam, ale jeśli jest jak Chal pisze, to obie strony powinny ponosić konsekwencje, a nie tylko ta, która nabroiła bardziej. Agi - 16 Czerwca 2011, 11:40
A jeśli nie jest? czterdziescidwa - 16 Czerwca 2011, 11:44 Nie ma co się cackać: w końcu to nie szkoła. Nie złamiesz gościowi życia dając bana. Tym bardziej że gollum i wiele nie traci. Jak che się grzecznie bawić, założy nowe konto. I nie będzie wszczynał rozróby w pierwszych 10 postach. Z trolami już tak jest, że balansują na krawędzi zasad i można przez nich utknąć w niekończące się dyskusje czy się należało, czy złamał regulamin, a dlaczego nie inni. O to im chodzi i nie ma co na takie dyskusje tracić czasu. Więc łubu-dubu, łubu-dubu niech nam żyje prezes
khamenei - 16 Czerwca 2011, 11:55
Tak właśnie odbieram całą tę sytuację. Zbanowaliście dociekliwego człowieka, z którym można sobie było porozmawiać wnikliwie na jakiś temat. A teraz idźcie poklepać się po plecach. hrabek - 16 Czerwca 2011, 12:15
Zaskakujące jednakowoż jak za zbanowanie "dociekliwego człowieka, z którym można sobie było porozmawiać wnikliwie na jakiś temat" dostaje nam się od kogoś, kto przez prawie 3 tygodnie, w obejmującej niemalże 200 postów dyskusji, głosu nie zabrał. Mail do Erishara wciąż widnieje w jego stopce i jak bardzo zależy Ci na kontakcie z nim, na pewno znajdziesz na to skuteczny sposób. agrafek - 16 Czerwca 2011, 12:19 Wniosek (Erishara i khamenei - musiałem uzupełnić, bo mi się hrabek wciął  ) wydaje mi się nieco zbyt daleko idącym. Niemniej też zbanowanie Erishara przyjąłem ze zdziwieniem. Wprawdzie jego dociekliwość wydawała mi się miejscami zbudowana na nieprzepartym przekonaniu o własnej racji za wszelką cenę, ale dyskusja się wywiązała całkiem interesująca (momentami). Nie zauważyłem też, by Erishar kogoś obraził. Kąśliwsze uwagi, acz w moim przekonaniu nie przekraczające granic, padały ze strony Roberta.
Jak dla mnie wygląda to tak - Erishar był nadkrytyczny i z lekka zamknięty na argumenty, Robert odpowiedział mu szczegółowo acz kąśliwie, Erishar niepotrzebnie się obraził, skrytykował obraz forum takim, jakim mu się wydało (bo akurat oberwał) i... dostał bana. Nie wiem za co. Agi - 16 Czerwca 2011, 12:26
W poscie informującym o tym fakcie wskazałam przyczynę. Jotha - 16 Czerwca 2011, 12:34
Ja też nie brałem udziału w dyskusji, co nie przeszkadza mi zauważyć, że w wypowiedzi autora (którego książki bardzo mi się podobają) można bez żadnego trudu znaleźć elementy obraźliwe dla Erishara (nazywanie trollem, oskarżenie o spisek z innymi, stwierdzenie że posługuje się g... prawdami) i zdziwić się, że Erishar dostał bana, i to od najsympatyczniejszej osoby na forum... Agi - 16 Czerwca 2011, 12:41 Jotha, dziękuję za docenienie mojej sympatyczności, ale admnistrator jest również od niesympatycznych decyzji. Ta decyzja w żadnej mierze nie była podyktowana względami osobistymi. Została podjęta kolektywnie, a wynikła z zachowania Erishara. khamenei - 16 Czerwca 2011, 12:46
Jestem naprawdę długo na tym forum i, jak sam widzisz, nie udzielam się za często. Nie zmienia to jednak faktu, że dyskusja sprowokowana przez Erishara miała pewną wartość. Nie znam się przykładowo na broni, więc czytałem, co piszą bardziej obeznani. To chyba naturalne, prawda? Że człowiek się odzywa, jak ma coś wartościowego do dodania. Co do jego maila - dziękuję za niezmiernie cenną sugestię. Mam nadzieję, że dawka ironii jest porównywalna. Rafał - 16 Czerwca 2011, 12:48 Ale za co? Proste. Erishar jasno wyraził swoje zdanie:
QCF! Chal-Chenet - 16 Czerwca 2011, 15:03 A ja mam jeszcze pytanie dlaczego żadnego, niekoniecznie "krawatowanego" ostrzeżenia nie dostanie np. autor, który pisał do dociekliwego użytkownika niezbyt miłe rzeczy? Owszem, ma swój wątek, jest "Mistrzem", ale czy to daje mu prawo w nieprzyjemny sposób traktować współdyskutantów? Nic do Roberta M. Wegnera nie mam, przeczytałem nawet parę jego opowiadań i mi się podobały (!), ale sytuacja jest małą kopią tej z wątku A. Pilipiuka. Może dodajmy w regulaminie, że "Mistrzowie" mogą więcej? Agi - 16 Czerwca 2011, 15:30
Gdy zostają napadnięci bez merytorycznego uzasadnienia, mogą się bronić. Nath - 16 Czerwca 2011, 17:17 Śledzę forum codziennie, choć wpisuję się dosyć rzadko. Czytałem również dyskusję, która wynikła w temacie Roberta M. Wegnera. I tak jak kilka wpisujących się tutaj osób, nie rozumiem decyzji o przyznaniu bana Erisharowi. Interesuję się bronią białą, trenuję fechtunek i jego wpisy wydawały mi się ciekawe. Wynikła z nich fajna dyskusja. Fakt, że był to dyskutant dość uparty i zapatrzony w swoje racje, ale takich znam od groma. Nie dopatrzyłem się w jego wpisach powodu do zbanowania... Choć nie mi o tym decydować. Dla jasności. Nie jestem botem. Książki Roberta Wegnera znam i jestem fanem jego twórczości. Niemniej mam takie a nie inne odczucia wobec tej sytuacji. Choć pewnie nic to nie zmieni i nikogo specjalnie nie obejdzie
Pozdrawiam Agi - 16 Czerwca 2011, 18:00
Rzecz nie w uporze, a w mijaniu się z prawdą (nieumyślnie, czy z premedytacją to inna kwestia) i obstawaniu przy swoim mimo wykazania, że jest inaczej. Przypuszczam, a nawet jestem pewna, że dbasz o swoją reputację. Autor też ma prawo do obrony dobrego imienia, a niewątpliwym naruszeniem, jest bezpodstawne oskarżanie go o niekompetencję, czy nieuctwo. nureczka - 16 Czerwca 2011, 18:09
To akurat żaden argument. Ja znam od groma ludzi co dają sobie w żyłę. I to że jest ich dużo nie zmienia naganności postępowania. jewgienij - 16 Czerwca 2011, 19:02 Nie czytałem całej dyskusji, bo to mnie nie ciekawi, kto jak trzyma miecz, ale jakby kolega przegiął, to pewnie by tu cytaty były. A ja nie widzę nic strasznego. Coś tam zarzucił, Autor Mu odpowiedział, no i co? Normalne. Nawet jak nie miał racji, to miał wszystkich przepraszać i błagać o wybaczenie? Nie ma takiego obowiązku. Jakie powstaje wrażenie o forum? Że siedzą tu jakieś Święte krowy, do których na kolanach. Jak krytykować, to lekko i zaraz przeprosić. Moim zdaniem trochę histeryczna decyzja, zrobiliście Autorowi niedźwiedzią przysługę. Kai - 16 Czerwca 2011, 19:03
+1 
Nie przypuszczałam, że użyję tej formuły, ale tak jakoś wyszło
Adashi - 16 Czerwca 2011, 19:19
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
, autor sądzi, że jest to główny powód ataku, czyli mówiąc krótko, mamy do czynienia z kimś, dla kogo uznanie dla cudzej pracy jest powodem do zawistnego skrętu kiszek. Najczęściej takie osoby wywodzą się z grona niespelnionych twórców, ale czasem po prostu to zwykłe, upierdliwe głąby. 
Autor tak nie twierdzi i niczego takiego nigdy, NIGDY nie napisał.