Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
merula - 10 Lutego 2015, 19:35
i robi się to też z krowiej kupy. zapach, znaczy się.
Fidel-F2 - 10 Lutego 2015, 20:00
merula, nie robi się, da się, ale się nie robi.
Martva - 10 Lutego 2015, 20:04
Dżisas.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cukier_wanilinowy
oraz wszystkowyjaśniający artykuł, wiem że za długi ale wystarczy przeczytać ostatni akapit:
http://nowaalchemia.blogs.../waniliowo.html
ihan - 10 Lutego 2015, 20:45
thinspoon napisał/a | Martva napisał/a | Patrzę na ilość udostępnień tego cukru i ponad 7 000 ludzi przyznaje się że nie potrafi czytać :fp: |
O Borze! Tam są te same składniki co w szczepionkach! |
Aż boje się pomysleć, że może tam być nawet, tak, tak
Martva - 10 Lutego 2015, 21:14
W cukrze z waniliną to może nawet niekoniecznie. chociaż cholera wie jak bardzo go zmodyfikowali, w sumie
Rafał - 10 Lutego 2015, 21:47
A jak tam jest DNA cukru?
ihan - 10 Lutego 2015, 21:51
Rafał, no proszę cię. W spoilerach. Ludzie o słabych nerwach też czytają.
nureczka - 13 Lutego 2015, 14:26
Problem cukru wanilinowego trafił na główną GW
http://pieniadze.gazeta.p...wy___.html#Prze
ketyow - 13 Lutego 2015, 14:47
Podobno po zjedzeniu tego cukru Ziemia zaczyna krążyć wokół Słońca. Także nie jadłbym.
Witchma - 13 Lutego 2015, 14:59
Aż poszłam sprawdzić. Używam "Cukru z prawdziwą wanilią" Kotanyi, ale w składzie jest napisane "wanilia w proszku". Pewnie z jakichś wysuszonych odchodów
Lowenna - 13 Lutego 2015, 15:03
Bo się kupuje wanilię w laskach, wkłada do słoika, zasypuje cukrem i już
mesiash - 13 Lutego 2015, 17:10
Witchma, nie bój się. Waniliny nie pozyskuje się z odchodów zwierząt Można, ale się tego nie robi.
ketyow - 13 Lutego 2015, 17:26
Dokładnie. Taniej z odchodów ludzi.
Luc du Lac - 13 Lutego 2015, 17:46
O co w ogóle chodzi z tym cukrem...
Martva - 13 Lutego 2015, 17:56
Linkowałam na poprzedniej stronie do początku afery - ktoś odkrył że nie umie czytać, podzielił się tym odkryciem, inni ludzie też stwierdzili że nie potrafili czytać, udostępniali na potęgę i zrobił się szum i teraz wszędzie piszą te *beep*.
Mąż znajomej stwierdził że niektórych się powinno wysyłać na przymusowe obozy naukowe i coś w tym jest.
Luc du Lac - 13 Lutego 2015, 19:48
Ale że chodzi o to ze w cukrze waniliowym nie ma wanilii?
Lowenna - 13 Lutego 2015, 19:52
Uhm. A konkretnie w wanilinowym
ihan - 13 Lutego 2015, 21:04
Martva napisał/a | Mąż znajomej stwierdził że niektórych się powinno wysyłać na przymusowe obozy naukowe i coś w tym jest. |
Rozumiem, ze wykładowcy by tam pracowali też w ramach zsyłki
Martva - 13 Lutego 2015, 21:13
O tym nie wspomniał, ale tak sobie myślę, że może by wystarczyły nagrania.
Dunadan - 13 Lutego 2015, 21:33
Właśnie sobie wyobraziłem laski w cukrze... cholera, to chyba nie ten wątek...
ihan - 22 Lutego 2015, 11:48
Energii, którą ludzie wkładają by przypadkiem 6-latek nie poszedł do szkoły. Nie, nie idą do psychologa by sprawdzić czy wszystko OK, by się dowiedzieć jak pracować w domu z dzieckiem, bo przecież na przykład to, że dziecko nie umie przegrywać to normalne i słodkie, a psycholog mógłby zasugerować na przykład gry planszowe, bo rzucając kostką rodzic nie będzie dawał forów. No, głupi ten psycholog przecież. I ci sami rodzice, owszem, z niepokojącymi objawami idą z dzieckiem do psychiatry. Ale, że ten proponuje leki uspakajające, które, o rety, używa się też dla dorosłych, no to kolejny głupi lekarz. Czy idą do innego żeby skonsultować? No nie, przecież wszyscy lekarze są głupi, a jak wiadomo każdy Polak zna się na medycynie. Nie ogarniam mody żeby mieć nienormalne dziecko, żeby mieć papierek, że 6 latek nie nadaje się do szkoły, że ma dysgrafie, dysleksje dyskalkulię i chyba dysnormalnych rodziców. Niby nie mój problem, ale kurcze, no kto będzie pracował na moją emeryturę, jak wszyscy do niczego się nadawać nie będą.
feralny por. - 22 Lutego 2015, 12:55
A dzieciak jak ma imię Olivier, czy Brajan?
Luc du Lac - 22 Lutego 2015, 13:12
Moje ulubione imię to Andżelika
ewentualnie Angelika
ihan - 22 Lutego 2015, 16:21
Nie do końca z tymi imionami, bo wtedy by mnie nie zaskakiwało aż tak. I też nie całkiem drugi biegun.
Z imion to chyba Nikola ostatnio mnie zauroczyła.
Fidel-F2 - 22 Lutego 2015, 17:40
A mi części do samochodu sprzedaje Ariel.
Dunadan - 22 Lutego 2015, 18:10
Fidel-F2 napisał/a | A mi części do samochodu sprzedaje Ariel. |
Ładne imię w sumie...
Luc du Lac - 22 Lutego 2015, 18:22
Piękne starohebrajskie imię
popularniejsze w amer. Pol.
ale np Arioch juz nie,a równie urocze
Dunadan - 22 Lutego 2015, 18:25
Luc du Lac, Arioch? kojarzy mi sie z Atronachem
Godzilla - 23 Lutego 2015, 11:44
Ludzie, którzy uważają, że 6 lat to za wcześnie, aby wszystkie dzieci hurtem i pod przymusem wrzucać do szkoły, mają wiele argumentów i znacznie sensowniejszych, niż dysgrafia i dyskalkulia. Tak samo nauczyciele jakoś nie pieją z zachwytu, tylko nasze Ministerstwo tfu... Edukacji trzyma się pomysłu jak pijany płota. Nie chce mi się ciągnąć tematu. Cieszę się, że moje jednak poszły do szkoły po staremu. I nie, nie stwierdzam u nich dysleksji ani innych dys. Chodzi o inne sprawy.
merula - 23 Lutego 2015, 12:28
u mnie w firmie pracuje Kewin.
|
|
|