Ludzie z tamtej strony świata - Darek Domagalski
Hubert - 29 Sierpnia 2011, 12:28
Last Viking napisał/a | Niczym
Sosnechristo nie wykazał się należytą asertywnością |
Ja po prostu staram się znaleźć złoty środek i nie zaogniać dyskusji, ale... Dobra, punkt dla Ciebie.
A poza tym, po prostu nie zdążyłem odpowiedzieć, grałem znowu w Batmana. Dla mnie to ciekawsze niż rozmowy o szczekaniu w sumie, nawet szczekaniu znad stołu.
Audycji rad posłucham. Wiesz już, kiedy to będzie?
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 12:29
RD, czyli wracamy do starego dylematu. "Czy tematy autorskie służą wyłącznie kadzeniu autorowi?" Wydajesz się odpowiadać twierdząco.
Hubert - 29 Sierpnia 2011, 12:35
A może po prostu odpowiada, by Czytelni się zastanowił, nim zacznie nie-kadzić, bo może palnąć głupstwo i/lub powiedzieć nieprawdę? Przecież nikt stąd nie goni za to, że się książka/opowiadanie nie podoba. Cóż to? Autorzy już nie mają prawa oddać, jeśli forma wypowiedzi jest... nazwijmy to, mocno ofensywna i nieprzyjemna?
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 12:37
formę wypowiedzi ADHD nazywasz mocno ofensywną?
Hubert - 29 Sierpnia 2011, 12:40
Odpowiem pytaniem na pytanie. Jak inaczej miałbym to nazwać?
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 12:45
RD napisał/a | Czego się spodziewałeś? Że Darek pięknie podziękuje i zacznie merdać ogonem? |
Niemal dokładnie to samo słyszałem jakoś wcześniej.
Moja opinia była i jest skrajnie negatywna. Ale sądziłem, że wątki autorskie nie są tylko po to, żeby głaskać autorów po główkach.
Nawet w najśmielszych przypuszczeniach nie oczekiwałem, że Domagalski zacznie dziękować. Śmiem nawet twierdzić, że nie miałem żadnych oczekiwań co do jego reakcji, ale ta najpierw mnie zdziwiła, potem autentycznie zaczęła bawić. Ale jakkolwiek nieprzyjemna była moja opinia, jest w moim pojęciu pewna różnica między opinią na temat książki, a opinią na temat człowieka. Może jestem dziwny...
Przez całą rozmowę nie wyraziłem nawet jednej opinii personalnej o Domagalskim, dlatego nie możesz powiedzieć, że mam go za nic. Natomiast pojawiło się parę opinii o mnie. Dostałem psychoanalizę, komentarz odnośnie mojego wychowania i inteligencji, przypisywanie mi słów i poglądów, których nigdy nie wyraziłem, zmienianie tematu dyskusji - o ile te parę fragmentów na temat książki można nazwać dyskusją.
W tym momencie autentycznie fascynuje mnie obserwowanie jego skręcania się. Ale, jeśli wolisz, mogę temat dać nawet do ignorowanych.
Sosne, rozumiem, że negatywna opinia na temat konkretnej książki jest głupia i kłamliwa.
RD - 29 Sierpnia 2011, 12:48
Fidel-F2 napisał/a | RD, czyli wracamy do starego dylematu. Czy tematy autorskie służą wyłącznie kadzeniu autorowi? Wydajesz się odpowiadać twierdząco. |
Zerknij w mój temat, a zobaczysz, czy przeszkadza mi krytyka. Oczywiście, że wątki autorskie służą do dyskusji, jednak w przypadku Adanedhela wypowiedź była zwyczajnie prowokująca i nie wiem, jak inaczej ją określić. Też bym się na taką zjeżył.
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 12:50
Bo zacznę bać się naprawdę prowokować.
RD - 29 Sierpnia 2011, 12:53
Adanedhel napisał/a | W tym momencie autentycznie fascynuje mnie obserwowanie jego skręcania się. |
I to zdanie dokładnie oddaje Twój stosunek do dyskutanta. Nie rozumiem tylko, po co to ciągnąć.
Cytat | Ale, jeśli wolisz, mogę temat dać nawet do ignorowanych. |
Wzacz, ale co mnie obchodzi, jakie tematy masz w ignorach? Ja w przypadku nielubianych autorów postępuję jak to napisałem wyżej. Ktoś inny może preferować inne podejście.
Last Viking - 29 Sierpnia 2011, 12:58
Adanedhel napisał/a | Natomiast pojawiło się parę opinii o mnie |
Ale przecież Ty sam ją sobie wystawiałeś
To przecież Twoje słowa:
Cytat | Uczyłem się o tym, pisałem o tym - z niezłymi efektami
|
Cytat | Krytykowałem już wielu autorów, na forum, w mailach i patrząc im w oczy, sprzedających mniej bądź więcej książek od Ciebie |
Nadal nie pochwaliłeś się publikacjami historycznymi, żeby można było cię traktować poważnie i nie podałeś co masz wspólnego z Fabryką Słów - bo o ile wiem tylko z tego źródła mogłeś się oficjalnie dowiedzieć ile książek sprzedałem.
Więc, jak Cię traktować?
Wygląda na to, że czekałeś tylko na okazję, żeby wrócić do czterech miesiącach do mojego wątki i coś sobie udowodnić?
Litości
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 13:00
Ach, zapomniałem o jakichś nieprawdopodobnych wnioskach wyciąganych z moich słów.
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:02
Sam się wystawiłeś, a teraz obracasz to w kpinę. Ręce opadają.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 13:03
Sosnechristo napisał/a | Odpowiem pytaniem na pytanie. Jak inaczej miałbym to nazwać? | oczywiście, że zdecydowanie inaczej.
RD napisał/a | Oczywiście, że wątki autorskie służą do dyskusji, jednak w przypadku Adanedhela wypowiedź była zwyczajnie prowokująca i nie wiem, jak inaczej ją określić. Też bym się na taką zjeżył. | Nie wiem co wy widzicie w wypowiedzi ADHD nagannego. Wyjawił jakie wg. niego błędy znalazły się w książce, zaczęła się dyskusja z początku spokojna ale gdy ADHD nie uznał argumentów Vikinga ten zaczął go gryźć i kopać po kostkach bo przecież on napisał genialną, wycyzelowaną powieść a jakiś tępy niedouk nie dość że nie rozumie to jeszcze nie chwali.
Przykro mi ale nie widzę cienia winy po stronie ADHD, a Viking, cóż...
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 13:05
RD, dziękuję za taką opinię. Obserwowanie, jak ratujesz Vikinga, też zaczyna być ciekawe.
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:07
Adanedhel napisał/a | RD, dziękuję za taką opinię. Obserwowanie, jak ratujesz Vikinga, też zaczyna być ciekawe. |
Nie ma za co. Jeśli nie zdążyłeś zawuażyć, Darek doskonale radzi sobie sam. A ja wyrażam swoje zdanie. I tak to traktuj z łaski swojej.
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 13:08
Jakoś umknęło mojej uwadze to doskonałe radzenie sobie.
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:09
Jakoś mnie to nie dziwi
Adanedhel - 29 Sierpnia 2011, 13:10
Mnie też.
shenra - 29 Sierpnia 2011, 13:14
Panowie basta. To nie gra w ping ponga. Żaden nie słucha drugiego i też go nie przekona. Koniec kopania się wzajemnego.
Agi - 29 Sierpnia 2011, 13:16
shenra, admina pogoniłaś, no!no!
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 13:16
Hubert - 29 Sierpnia 2011, 13:18
Wybacz Shenra, muszę jedną rzecz uściślić, bo inaczej moje słowa już na wieki wieków pozostaną przekręcone.
Fidel-F2 napisał/a | oczywiście, że zdecydowanie inaczej. |
Fidel, jako że Cię lubię i cenię Twoje zdanie w wielu wypadkach - sprawdziłem jeszcze raz wypowiedź Michała, od której się wszystko zaczęło. I dalej będę obstawał przy swoim. Odebrałem ją jako zwyczajnie złośliwą i tyle.
Adanedhel napisał/a | Sosne, rozumiem, że negatywna opinia na temat konkretnej książki jest głupia i kłamliwa. |
Uroki cytowania wysoce wybiórczego.
Cytat | Przecież nikt stąd nie goni za to, że się książka/opowiadanie nie podoba. |
A w domyśle: wystarczy tylko sensownie to ująć. <i tu oczywiście można się spodziewać odpowiedzi: Więc negatywna opinia o konkretnej książce jest bezsensowna?>
Z mojej strony EOT.
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:18
Aginie admina w tym momencie, tylko zwykłego usera w tym momencie . Jeśli trzeba, moge nawet dostać krawacik
shenra - 29 Sierpnia 2011, 13:18
Nosz damn it
RD, kcesz, kcesz?
mawete - 29 Sierpnia 2011, 13:19
Panowie, zajęcia Wam brakuje?
Nie zgadzam się z opinią Adanedhel na wiadomy temat, ale z opinią RD na temat wątków autorskich też się nie zgadzam. IMO cała ta pyskówka jest bez sensu...
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:24
mawete no i nas pogodziłeś... Po swojemu... Nie powiem, żebym był zachwycony
mawete - 29 Sierpnia 2011, 13:26
RD, kompromis nigdy nie jest idealny, ale może czasem warto?
shenra - 29 Sierpnia 2011, 13:28
Pfff, to mogłam się nie odzywać. Styknie, że mawete jest na straży.
mawete - 29 Sierpnia 2011, 13:31
shenra, bo jakoś cholera lubię wszystkich z tych co się gryzą, a nie mam ochoty ganiać pomiędzy stolikami bo już stary jestem
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:31
Shenra a co, myslisz, że mi się naraziłaś? Nie szkodzi, i tak Cię kocham
|
|
|